Pensjonaty we Wrocławiu

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
11 maja 2015 09:21
Zairka, w Emiracie w Maniowie wprawdzie nie ma wiaty, ale jest zewnętrzny 20-25m "boks". Nie jest to boks angielski tylko taka mała wiata, zadaszenie plus ogrodzony spacerniak 😉
Kiedyś stały w nim dwa młodziaki, później był karcerem dla kontuzjowanych koni, a teraz stoi nieużywany.
Dobre żarcie + całodniowe padokowanie/pastwiska. Można zostawić konia i wyjechać, jak wrócisz to conajwyżej będzie gruby  😉

Chyba, że szukasz padokowania 24h.
Ja również jestem bardzo ciekawa Partynic. Wszystkie szczegóły mile widziane 🙂
Celsjis byłam w smolcu pół roku temu i rozmawiałam z właścicielem, z jego relacji wyglądało to nieco inaczej, a szkoda bo stajnia mi się ogólnie podobała
Escada, a co wyglądało inaczej?
Ja jestem regularnie na Party, bo robię tam trochę kopyt. I obserwuje zmiany jakie się dokonują odkąd jest tam Wiktoria i są ogromne - na plus! Konie wychodzą na cały dzień (nie wiem czy wszystkie ale na pewno jest to do ugadania), jest wiele padoków trawiastych bądź z siatkami z sianem i to dużych, to już nie czasy kiedy było tam tylko kilka kwaterek, część koni chodzi na dwór na całą dobę (!), każdy koń dostaje do jedzenia co właściciel sobie zażyczy (ale musi chyba zostawiać żarcie w pudełkach), jest czysto w boksach, każdy koń ma wielką siatkę z sianem na noc, jest dobra opieka, wygląda na to że całkiem przyjemna atmosfera, są warunki do treningu - dla mnie jedyny minus to że taki moloch, tylu ludzi, w weekendy imprezy jeździeckie itp 😉 ale jak komuś to nie przeszkadza... a konie i tak jak są cały dzień na dworze to im też to myślę średnio przeszkadza, bo jak wracają na noc to jest spokój.
Cena za takie warunki - myślę, że naprawdę dobra.
Konie chodziły pół dnia, cały tylko jak dogadasz się ze stajennym. Siana na padokach brak można sobie samemu powiesić. Siano w boksach luzem - można sobie dowieść siatkę i zmoczyc

W Smolcu obecnie siano konie dostaja w siatkach, stajenny "moczy" je niektorym koniom, ale bardziej jest to na zasadzie zroszenia niz namoczenia😉.. Na padok po poludniu wychodza jesli dopaci sie stajennemu, siano na padokach czy woda juz we wlasnym zakresie(i tu usmiecha sie do nas codzienna wizyta w stajni)... dobra opcja jest postawienie konia na trocinach (bez dodatkowych opłat) choć uwazam, ze dla konia z problemami oddechowymi jest to srednie miejsce - sama zaczynam rozgladac sie za inna stajnia z tego powodu....
Byłam na Partynicach 3 tyg temu, cena 860zł jest wyjściowa. Padokowanie +100zł (dla stajennego) - konie wychodza od pon do pt po obiedzie, poniewaz rano padoki zarezerwowane sa dla koni rekreacyjnych, dodatkowe 100zł(dla stajennego) jesli rano kon miałby chodzic w karuzeli (rowniez od pon do pt) a za szykowanie dodatkowych pasz, suplementow 50zł chyba ze samemu przygotuje sie i zostawi pod boksem... Siano przypada 8kg/dziennie , 4 rano i 4 na obiad, z tego co ja uslyszalam w siatkach siano dostaja tylko konie rekreacyjne...  Dla mnie koncowa cena nie do przejscia.... a szkoda😉
Ja również przyłączam sie do pytania: stajnia z DOBRYM (jakosciowo) sianem 3 x dziennie, całodniowe padoki trawiaste, codziennie sprzatany boks do 25km od Oporowa? 😉
Hmm, a ja byłam kilka dni temu na Partynicach w tygodniu o 11 i widziałam konie pensjonatowe na padoku (jestem pewna bo 2 rozróżniłam). Chyba że to kwestia jak ktoś się dogadał. Tak czy tak biorąc pod uwagę, że dawniej w ogóle był tam wielki problem z padokowaniem jest nieźle. A w weekendy chodzą w jakim systemie? Bo w niedzielę wyścigową wszystko było powypuszczane.
Sądze ze jest to kwestia dogadania, zeby kon pensjonatowy wychodzil rowniez rano. Ja taka informacje otrzymalam od osoby odpowiedzialnej za stajnie rekreacyjna/pensjonatowa, ze stajenni puszczaja konie od pon do pt ok godz 14, w weekendy sa zawody, gonitwy, wiec w sob/ndz mozna samemu sobie wypuscic albo dogadac sie z innym pensjonariuszem... Docelowo "żółta"stajnia ma być cała dla rekreantów i nie maja parcia na konie prywatne. Ale miejsce jest tam teraz bardzo przyjemne dla koni, stad było moje zainteresowanie Partynicami, zmiany tam sa na bardzo duzy + 🙂

Kto zna stajnie do 50km od wrocka, moze byc przydomowa w ktorej jest możliwość trzymania konia pod wiata cały rok, dobrze nakarmią i zadbają jak nalezy podczas nieobecności

Zairka, masz info na fejsiku 😉
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
12 maja 2015 18:26
Siwa84 - Krzyżanowice spełniają warunki poza całodniowym padokowaniem, bo tylko pół dnia (chociaż za dopłatą 50 zł można mieć całodniowe albo pół dnia padok i karuzela w drugiej połowie). No i obornik nie jest codziennie wywalany, ale w boksach jest dość czysto, codziennie dościelane słomą, raz na tydzień wywalane do zera. od Oporowa 21,5 km obwodnicą. Cena 950zł, ale masz też halę i piasek kwarcowy, a do tego teren (poligon wojskowy)
Się wypowiem, skoro mnie wywołałyście do tablicy 🙂

Partynicami jestem zachwycona, serio serio 🙂
Ciągle mnie jara to jak mam blisko i fakt, że w końcu mogę być u konia w 5 min, jak mnie fantazja poniesie to i 3 razy dziennie :P
A na poważnie - cena tak jak pisałyście, 800 + vat, do tego karuzela plus padoki osobno do ustalenia, ale nie ma z tym żadnego problemu. Do południa na padokach są rekreanty, mój chodzi od 13.30 do oporu, czyli jak przyjadę i go zdejmę bo jeżdżę. Jak jestem po południu to potem go z powrotem wywalam na padok i chodzi do wieczora.
Karmienie bardzo solidne, nie ma absolutnie żadnych problemów z czymkolwiek - jaką kto ma fantazję - wszystko zrealizują. Żarcie faktycznie przygotowuję w pudełkach, które sobie leżą pod boksem i nie zdarzyło się, żeby Rudy nie dostał tego co ma zapisane. Siano jest praktycznie do oporu w wielkich siatach - tutaj sprostuję - rzeczywiście wszystkie rekreanty mają siatki plus z pensjonatowych ci, którzy chcą. Ja chcę i widzę, że to był dobry pomysł, bo Rudy wpiernicza aż miło, a nie rozdeptuje tego. I boksy bardzo czyste, codziennie sprzątane i dościelane w razie potrzeby. A w poniedziałki muszę szukać konia w słomie, tyle ścielą 🙂
Na padokach też jest siano i woda, poza tym padoków coraz więcej i więcej 🙂
Uważam, że Viktoria zrobiła kawał dobrej roboty dla tego miejsca i koni. Dba o wszystko - od siodeł, przez kopytka, żywienie po padokowanie i relaks koni rekreacyjnych. A i atmosfera bardzo fajna, bo generalnie ekipa cała całkiem przyjemna, i pracowników, i osób odwiedzających tudzież pensjonariuszy 🙂
Owszem, w weekendy są czasem zawody, ale po pierwsze - można pojeździć rano lub wieczorem, albo cały dzień na placu. Więc nie ma z tym problemu.
Jedyne co mnie na początku zmasakrowało to mega akustyczna hala - Rudy mocno szalał przez pierwsze dwa miesiąće, a potem się ogarnął, więc też dobrze, bo na więcej bodźców uodporniony 🙂
Ok, nie ma terenów, gór, lasów, łąk i rzek, no ale coś za coś.
Aaa, no i jeden minus... Ptaki, ptaszyska, ptaszydła... Mnóstwo... Dzisiaj mi jeden nasrał na twarz :P

Aha, i padokowanie plus karuzela 7 dni w tygodniu, nie od pn do pt.

I jeszcze raz wyedytuję, a co tam - po raz pierwszy mam taką sytuację, że oba konie są w mega zajebistych miejscach dostosowanych do ich i moich potrzeb. Chwilo trwaj  🏇
zima A czy orientujesz się jak jest z wypuszczaniem ogierów?
I czy nie ma problemu z halą? Że np nie można pojeździć bo jest rekreacja?
Hej. Pilne! 🙂

Czy poleci ktoś jakiś dobry pensjonat dla koni, może być nawet stajnia przydomowa, w okolicach -> Oborniki Śląskie, Pęgów, Trzebnica, okolice Brzegu Dolnego?

Zależy mi żeby cena nie była jakoś bardzo wygórowana, koń mógł spędzać cały dzień na pastwisku i żeby było w miarę dobre podłoże do jazdy. Bo obecne warunki pozostawiają wiele do życzenia, a właściciel "pensjonatu" wręcz uważa, że mój koń jest jego  🙄 (bez konsultacji zwiększa mu dawkę owsa, koń wychodzi na 3 godziny, podłoże to albo bagno, albo twarda, nierówna ziemia po bagnie  :mad🙂 , a ja się na to nie mogę zgodzić dla zdrowia  kopytnego i mojego psychicznego.  🏇

PS: Wiem, że nie ten wątek, ale czy ktoś poleci kowala z okolic Brzegu Dolnego, Wołowa? Nasz kowal zaczął nas zwodzić ("będę jutro" -> i tak codziennie), a z Wrocławia nikt nie chce przyjechać. 🙁
Ogiery też wychodzą, natomiast z jazdami nie ma kłopotu - pod warunkiem, że jest się w miarę ogarniętym i instruktor nie zgłosi sprzeciwu wobec Twojej jazdy. Ale jak wobec moich dzikich harców na początku nie zgłosili, to małe szanse, żeby mnie ktoś w tym pobił  😁
Czyli cena koncowa, z padokowaniem - 964zl? Dobrze rozumiem? 🙂 i w tym jest cale wyzywienie itd?
zima dzięki wielkie  :kwiatek:
A jeszcze apropos padokowania. Co jakbym chciała sama wypuszczać w drodze do pracy i ściągać wracając, bo spotkałam się już z tym, że jak się samemu konia wypuszcza to trzeba go pilnować.
Nie ma z tym problemu. Może kiedyś tak było, ale kto normalny siedzi i przez parę h konia pilnuje?  😁 (zaraz się pewnie ktoś odezwie i dostanę bęcki  :oczy2🙂
Jak się coś nie daj boże stanie to zawsze zareagują. Naprawdę, tam w tej chwili jest mnóstwo przyjemnych i życzliwych osób.

konikiara tak jak wszędzie w opłacie za stajnię jest wyżywienie 🙂
Karolina obejrzyj stajnie w Szwcach.
zima To naprawdę świetna wiadomość 🙂 Nie wiem co się wydarzyło, że takie zmiany, ale bardzo się cieszę, bo obok partynic przejeżdżam 2x dziennie, 6 dni w tyg. więc dojazd mi całkowicie odpada. Do tego dobre żywienie i podłoże  😅
Frans, O super,  dzięki! 🙂
Karolina93 - Rościsławice.
Karolina93, Mogę polecić tobie Rościławice.
Jest hala, plac zewnętrzny ( oba z kwarcem),komplet przeszkód, konie cały dzień na dworze, codzienne sprzątanie, karmienie trzy razy dziennie,świetne tereny leśne, 6 pensjonariuszy- brak tłoku.
Trochę zdjęć do obejrzenia w mojej galerii, tylko co to dla ciebie nie wygórowana cena?

A i jeszcze niebawem karuzela. 💃
A my, nie mogąc się doczekać, w niedziele spakowaliśmy walizeczki i oto jesteśmy u Oli  😉
Konie już zadowolone, a jutro idą na wieeelką trawę 😜
I moja Piękna się na re-voltę załapała  😅  😅  😅

(jakby co to ostatnie zdjęcie z wrzuconych przez Edytę to moje szczęśliwe Dziecko  😍  😍 )
Fajnie tam u Oli, jak się pomyśli, że to wszystko dookoła też idzie pod padoki to się miło robi 🙂
To prawda. Dla mnie jeszcze super sprawa, że konie mogą głowe wystawiać przez okna w boksie, bo mój oddechowy jest.
A i tak do wieczora na zewnątrz. Nawet te sprowadzane na obiad zastrajkowały - obraziły się na żarcie i rżeniem zażądały natychmiastowego powrotu na padok. Także my też w porze letniej przejdziemy na dwa posiłki.
Dziś w planach pierwsza jazda na wieeelkim placu. 🏇
edyta, a masz zdjęcia placu czy stajni?
Umówiłyśmy się z Olą, że do 1 czerwca nie wrzucamy zdjęć stajni.
Sporo jest jeszcze do zrobienia, a oficjalnie pensjonat ma działać od 1 czerwca własnie.
Także kto ciekawy musi albo sam pojechać na miejsce, albo uzbroić się w cierpliwość  😉
Byłam u Oli, ośrodek wygląda świetnie - wielki plac, stajnia jeszcze do wykończenia, ale w środku jest śliczna 😉 Duże boksy, przestronnie tak... Duże padoki i łąki, konie całe dzień na dworze. Faaajnie 🙂 Na jesień ma stanąć hala.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się