Witam,
Z racji problemów kopytowych - wielkie konisko (175) na małych kopytkach, które na dodatek posypały się po 2-3 tygodniach pastwiska + susza+ beton pastwisko i padok , efekt - koń macająco-sztywnawy, lekko skracający - rozglądam się za jakimś rozwiązaniem.
Po lekturze wątku o kuciu/nie kuciu oraz wątku butowego (nie całego, ofc) - przymierzam się do wypożyczenia/zakupu butów.
Kowal proponuje Dallmery Glog (ma jakieś na stanie, spróbujemy przymierzyć w przyszłym tygodniu)
Jeżdżę rekreacyjnie, bez skoków (bardziej w kierunku ujeżdżenia), czasem jakiś spacer.
Zakładam, ze buty bedę zakładac tylko na jazdę (chociaz chciałoby sie na pastwisko tez, zwłaszcza teraz, jak jest tak twardo).
Wrzucam poglądowe zdjęcia odnóży.
Podpowiecie w co ewentualnie celować? :kwiatek:
kopyta (przody)
i kucyk (nie umiera, tylko 30 w cieniu było 🤔wirek🙂