Hej.Wałach sześcioletni  SP po Małopolaku .Od zeszłej wiosny pierwszy rzut HSS,w tym roku na początku lutego już były pierwsze objawy 🙁(,Konia można użytkować tylko po zachodzie słońca,w deszczu zimą, i w bardzo pochmurne dni-najlepiej jak dżdży 🙂😉.Na hali nie miałam okazji spróbować.W słońcu-a zwłaszcza pod słońce-koń rzuca głową,parska,spina się,jest nie do ogarnięcia,niesterowny sztywny-zero przyjemności a i widać ,że koń cierpi.W zeszłym roku maska na hrapy działała-w tym już nie.Maska na oczy z filtrem UV-nie działa.Mangan i magnez suplementowane przez pół roku-bez różnicy-odstawione 🙁( Próba masowania głowy-dramat .Obecnie praktycznie odstawiony od pracy-czasem w nocy przy sztucznym świetle coś się udaje zdziałać-ale z kolei wtedy koń ma taki pooooower-bo go nic nie boli-i daje czadu 🙂😉,więc stoi na garstce owsa.Obecnie padokowany na łąkach-ma opcję do wyboru trawa w słońcu lub cień w sadzie-męczy się parskając i rzucając głową-ale wybiera słońce.Jak się założy maskę-jest jeszcze gorzej-przeszkadza.Stoi w boksie angielskim-nie ma szoku dla oczu ciemno-jasne-zdecydowanie koniowi lepiej.

W????itajcie. Gdzie w okolicach Krakowa można oddać komuś  sensownemu młodego konia do zajeżdżenia ,bez jakiś wielkich ambicji sportowych  -głównie pod tereny i do małej rekreacji.

Witajcie. Gdzie w Krakowie lub pod Krakowem z w miarę sensownym dojazdem  można pod okiem instruktora /trenera wziąć lekcje z jazdy w stylu western ??? Jakies namiary kontakty mile widziane 🙂😉

Co do stajni na Jurze polecam stajnię zaraz za Olkuszem w Bogucinie Dużym "Zagroda Kopytko".Bardzo dobra opieka,konie codziennie padokowane na 10 h pastwisk,cisza,spokój,czysto w boksach,koniska odpasione .....a do Pustyni Błędowskiej  jest wierzchem pół godzinki.....także dla amatorów rajdów czy terenów .....godna polecenia stajnia.Awaryjnie człowieki tez mają gdzie przenocować ....a i przy okazji fajne miejsce na urlop z koniem.

Witam.Jeżeli chodzi o opiekę nad końmi,zwłaszcza tych kolkujących -to zarówno właściciele jak  i ówcześni  pensjonariusze ze stajni w Kocmyrzowie stawali  zawsze na wysokości  zadania w 100%. Moje konisko ze względów zdrowotnych miało tendencję do częstych kolek i gdyby nie ich pomoc i obserwacja konia (zresztą nie tylko mojego) to nie dałabym sobie sama rady ogarnąć kolkującego konia .

A że sytuacja powtarzała się średnio co kilka tygodni-zawsze mogłam liczyć na ich pomoc.Zresztą podobnie było nie tylko z moim koniem.Była kolka-kto mógł to przyjeżdżał i pomagał w razie potrzeby.

Proszę edytowac posty

Witam.Poszukuję jakichś informacji co się działo koniem Harpun mlp Planet/Horpyna teraz ma 6 lat. http://www.bazakoni.pl/horse_87526.html link do bazy koni.
Wiem,że stał pod Częstochową zanim zawitał w okolice Krakowa.Gniady bez odmian z charakterystyczną białą łatka na brzuchu po lewej stronie.167 w kłębie

Dziewczyny trzymajcie się.Zapewne będzie potrzebne mnóstwo czasu aby poukładać końskie sprawy.To nie będzie na pewno łatwe.Mówienie ,że są inne konie jest  może bezsensem ale taka jest prawda.Za dłuuuuuugi czas,zapewne spojrzycie na to wszystko inaczej. Na razie jest szok i załamka.Bądźcie dzielne !

Witam.Dla zainteresowanych ja trzymam konika w Kocmyrzowie.Faktycznie odchodzi teraz kilka koników-ale jak już tu padło to kwestia podwyżki.Przeprowadzki ze stajni do stajni są na porządku dziennym więc nie rozumiem skąd takie HALO! Moje konisko ma się rewelacyjnie-jest w świetnej kondycji(aż za dobrej)🙂😉 i wygląda jak pączek w maśle. . Dla osób poszukujących stajni pod Krakowem(12km z Czyżyn) proponuję przyjechać OSOBIŚCIE i na własne oczy zobaczyć co i jak.Najlepiej samemu ocenić sytuację a nie bazować na informacjach z drugiej ręki które nie zawsze są obiektywne a czasami mogą być podyktowane względami personalnymi.