Pino, to w takim razie musiałaby chyba kupić konia i zagadać z Trenerem Dąbrowskim 🙂

Zawsze możesz wydzierżawić. Jeżeli sport Cię pasjonuje to musisz troszkę w siebie zainwestować 🙂
Dla pocieszenia powiem Ci, że ja jeżdżę na treningi z moim koniem pod Kraków bo tylko tam jest dobry trener z mojej dziedziny 🙂 Kosztowne ale zyski z ze zdobytych umiejętności są bezcenne (zabrzmiało jak z reklamy 🙂😉) )

W Arizonie ludzie jeżdżą dla przyjemności i nie ważne czy obijają sobie tyłki w zastępie czy nie bo to ma sprawiać im przyjemność.

W Pikerze ludzie mają aspiracje ale z jazdy wychodzi takie same obijanie tyłka.

Jak planujesz rozwijać się sportowo ukierunkowując na skoki to poszukaj prawdziwego trenera, który nauczy Cię też podstaw ujeżdżenia i będziesz wiedziała za co płacisz.

Czyli nie na aż takim komforcie mi zależy :P

Napisałam, że planuję dokupić ziemię na pastwiska 🙂 ale będzie to ziemia rolna bez możliwości zabudowy (na początek ok 2ha).

Działka jest budowlana w pasie 100 m w głąb działki (z tym ze ograniczenie dotyczy tylko budynków nie związanych z działalnością gospodarską np. mieszkalne).
Droga asfaltowa idzie wzdłuż krótszego boku działki (tego 110m) i w połowie tego boku wypada wjazd na działkę. Na działce będzie oczyszczalnia.

Nie mam zaplanowanej z góry ilości koni. Myślałam o 20-30 konikach. Nie mam pojęcia jaką ilość koni można zmieścić na takiej przestrzeni zakładając że najważniejsze są dla mnie wygoda koni i ich właścicieli. Chciałabym prowadzić tam pensjonat (gdy już ogarniemy się z budową). Planuję też dokupienie gruntu pod pastwiska.

Hala 20x60 (może być wolnostojąca lub połączona ze stajnia).

Na działce jest dom mieszkalny (9mx9m) i garaż zlokalizowane w rogu działki i zajmują kwadrat ok 40x40m.

Poszukuje osoby, która mogłaby pomóc mi w rozplanowaniu 4ha gospodarstwa (organizacja wybiegów, ujeżdżalnia, hala, stajnia angielska, miejsce na przechowywanie słomy/siana, ciągi komunikacyjne .itd). Działka ma szerokość 110m.

Mam kilka własnych pomysłów ale im dłużej na nie patrzę tym coraz mniej mi się podobają 🙁

Ja też mogę polecić sprzęt pana Podkowy. Liny są testowane w warunkach cieżkich - nie oszczędzam ich i nadal pełnią swoją role jak należy!

Ostatnio natknęłam się na stronę stajni Piker http://www.sjpiker.pl/index.php i wygląda dość zachęcająco. Czy ktoś ma lub miał z nią coś odczynienia i może wystawić o niej swoją opinię. Jak najbardziej może być na pw.

ooooo tak!
Stajnia i własciciel na pierwszy rzut oka wydają się fajni ale po jakimś czasie okazuje się że nie jest tak do końca.
Stajnia ma aspiracje sportowe ale na tym się kończy.
Osoby przychodzą i odchodzą bo mało kto jest w stanie wytrzymać zachowanie właściciela.
Dobra stajnia dla tych którzy czesto nie odwiedząją koni i nie widzą co się znimi dzieje na codzień.

Koń mojej koleżanki bez jej wiedzy stał się koniem szkółkowym właściciela. Sprawa wyszła na jaw przypadkiem.