Batu Chan

Konto zarejstrowane: 05 kwietnia 2010

Najnowsze posty użytkownika:

Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 23 maja 2013 o 08:53
Koniem rzecz jasna, nie Batu Chanem, bo on jest lekko spalony w tym wątku.   ❓ ❓ ❓

Nie utożsamiam się Pursat ze swoim nickiem jak Ty ze swoim. Do posiłków siadam przy stole, nie na pastwisku.
Do mojego imiennika /A-T/nic nie mam, niemniej o ile mi wiadomo jest on jednak koniem, jak pamiętam, lekko podpalanym. 😀

Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 22 maja 2013 o 23:43
To będzie wspaniały koń.

Zawsze będę pod wrażeniem - ileż trzeba mieć doświadczenia i wiedzy by o źrebięciu w tym wieku móc napisać z taką pewnością j/w !!!

Rozumiem że kilkadziesiąt lat zajmowania się końmi, wychowanie kilkudziesięciu pokoleń żrebaków (optymalnie A-T), obserwowanie jak dorastają i na co wyrastają to kapitał wiedzy na jakim można opierać takie oceny. 
Wiedza niestety  nieosiągalna dla tych co bazują jedynie na necie i ew. fachowej literaturze.
Od tak doświadczonego hodowcy nawet jkobus mógł się czegoś nauczyć.    🙇

Pozazdrościć!
Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 20 września 2012 o 13:42
Na wystawach i pokazach wszystkie sztuki są rodowodowe, wszystkie są rasowe, wszystkie są pełnowartościowe /cokolwiek by to miało znaczyć/ a wszystkie "na pudle" nie błyszczą.

Gdyby poprzeczkę obniżyć "poniżej czystości rasy" to właściwie temat stałby się bezdyskusyjny.

"Znasz sytuację, wiesz jakie były powody wyboru partnera dla dziewczyn. "  -  pecunia.... - więc jest jak jest.  Udawanie że jest inaczej jest jedynie udawaniem.

Pursat: stara zasada "im taniej tym wyższa jakość" może działa na wyprzedażach w "Zarze" ale nie generalizuj 🤣 Szczerze Ci zyczę byś wreszcie miała swojego niewirtualnego AT - nawet z przeceny 😉

Zatem cieszmy się że ILOŚĆ SZTUK w PL się zwiększy. I to by było na tyle.
Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 20 września 2012 o 12:45
Gratulacje  😅
Im więcej tekińców w Pl tym lepiej.  💘


...ach, gdyby ilość przechodziła w jakość......to wyroby "made in china" by były wyżej cenione....
Taki Volkswagen - "chińska jakość, chińska precyzja" - samochód dla ludu- samochód dla każdego....
jakość=jakoś  ❓ ❓ ❓
Niemniej gratulować że JAKOŚ wreszcie udało się zaźrebić kobyłki i cieszyć sie że ILOŚĆ sztuk w PL się zwiększy.
Cytując znany film "Kroll" - "...sztuka jest sztuka...." 😀
Pecunia non olet ❗
Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 13 kwietnia 2012 o 20:36
Pursat -DLA PRZYPOMNIENIA

Mam nadzieję że wyniki egzaminu satysfakcjonujące więc ponownie pozwolę sobie by przypomnieć - całości cytował nie będę. Jeśli masz problem z ujawnieniem źródeł/metod dostępu "dla wybranych" to zwyczajnie napisz że tak jest zamiast "niezauważać" pytania lub udawać "ale o co chodzi".
Myślę że większość czytających wykaże zrozumienie dla Twojej ewentualnej niechęci by dzielić się zdobytym dostępem do Źródeł Wiedzy Tajemnej. Tak uczciwiej.
[quote author=Batu Chan link=topic=135.msg1296294#msg1296294 date=1328740298]
[quote author=Pursat link=topic=135.msg1295455#msg1295455 date=1328710978]Ale o jakiej wiedzy mówisz? Historia, hodowla, użytkowanie? Powiedz czego szukasz, bo "wiedza", to raczej rozległe pojęcie...

Uczniom w szkole podstawowej z konieczności trzeba wszystko "palcem pokazać". Zadając pytanie zacytowałem Twoją wypowiedź której dotyczy. Przeczytaj - nie trzeba do tego umiejętności detektywa 😉 a pierwszoklasisty /nawiasem - trzymam kciuku za jutrzejszy egzamin/.
[/quote]
[/quote]
Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 12 lutego 2012 o 18:59
Mam nadzieję że wyniki egzaminu satysfakcjonujące więc ponownie pozwolę sobie by przypomnieć - całości cytował nie będę. Jeśli masz problem z ujawnieniem źródeł/metod dostępu "dla wybranych" to zwyczajnie napisz że tak jest zamiast "niezauważać" pytania lub udawać "ale o co chodzi".
Myślę że większość czytających wykaże zrozumienie dla Twojej ewentualnej niechęci by dzielić się zdobytym dostępem do Źródeł Wiedzy Tajemnej. Tak uczciwiej.
[quote author=Pursat link=topic=135.msg1295455#msg1295455 date=1328710978]Ale o jakiej wiedzy mówisz? Historia, hodowla, użytkowanie? Powiedz czego szukasz, bo "wiedza", to raczej rozległe pojęcie...
Uczniom w szkole podstawowej z konieczności trzeba wszystko "palcem pokazać". Zadając pytanie zacytowałem Twoją wypowiedź której dotyczy. Przeczytaj - nie trzeba do tego umiejętności detektywa 😉 a pierwszoklasisty /nawiasem - trzymam kciuku za jutrzejszy egzamin/.
[/quote]
Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 09 lutego 2012 o 18:38
Tak naprawdę, to nie wiem o co ci chodzi...
Jak to o co? O protestowanie i krytykę bez czytania ze zrozumieniem. To faktycznie wprowadza ferment. Niemniej chyba trzeba wybaczyć. Koleżanka nerwowa, premia niepewna i ulotna 😉
Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 09 lutego 2012 o 11:53
Jeśli masz problem by dodać 1+1 oraz bezsensownie protestujesz w kwestii monopolu - cierpliwie wyjaśniam.
Dyskusja dotyczy potencjału rozrodowego AT w Polsce oraz osiągnięć hodowlanych i sportowych krajowej populacji tej rasy.
Miło będzie jeśli przyznasz że Twój protest był bezzasadny zamiast wysuwać kolejne zarzuty. Magiczne "przepraszam" 😎 ❓
Cyt.: "Zastanawiam się jaki jest cel twojej obecności na wątku" - ja pytania odwracać nie muszę - wiadomo że robisz to dla pieniędzy 🥂
Jeśli problemy z nerwami są na poziomie problemów z umiejętnością czytania ze zrozumieniem - nie czekaj - działaj ❗ 🤣 🤣 🤣
Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 09 lutego 2012 o 07:53
[quote author=Katarina_89 link=topic=135.msg1296319#msg1296319 date=1328743320]Z naszych klaczy kryta była tylko Gama, więc nie bardzo rozumiem o czym piszesz akurat do mnie[/quote]
Skoro kryta była Wasza JEDNA klacz i efektywnie to nie rozumiem dlaczego bierzesz to do siebie.
Wyjaśnienie dotyczyło Twojego problemu z dodawaniem 1+1.
"Pech" jest bardzo "pojemnym" pojęciem 😉 niemniej szkoda że ma miejsce ten ...pech. Członkowie Gangu Olsena to dobrzy fachowcy i uroczy bohaterowie a dzięki ..."pechowi" niektórych nawet bawią.

[quote author=Katarina_89 link=topic=135.msg1296319#msg1296319 date=1328743320]Wydawało mi się, że tekst poniżej Ty napisałeś, ale pewnie się mylę. [/quote]
Akurat w tej kwestii się nie mylisz. Szkoda że nie skorzystałaś z podpowiedzi. Spróbuj jeszcze raz a nie wątpię że uda się przeczytać ze zrozumieniem. Trzymam kciuki.
Pytanie pomocnicze: czy jest inne niż Pegaz miejsce w Polsce mogące pochwalić się sukcesami zarówno sportowymi jak i hodowlanymi w kwesti AT ?  Bo jeśli nie, to Pegaz jest JEDYNY. Ułatwiłem ❓ 🤣 🤣 🤣


Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 08 lutego 2012 o 22:31
Ale o jakiej wiedzy mówisz? Historia, hodowla, użytkowanie? Powiedz czego szukasz, bo "wiedza", to raczej rozległe pojęcie...
Uczniom w szkole podstawowej z konieczności trzeba wszystko "palcem pokazać". Zadając pytanie zacytowałem Twoją wypowiedź której dotyczy. Przeczytaj - nie trzeba do tego umiejętności detektywa 😉 a pierwszoklasisty /nawiasem - trzymam kciuku za jutrzejszy egzamin/.


No to zdecyduj się w końcu czy lepiej nic nie robić, czy robić cokolwiek. "Powinna powstać polska strona na ten /AT/ temat ale  bardzo rzadko tu ktoś o coś /AT/ pyta, więc wynika z tego, że zapotrzebowania na wiedzę nie ma./więc po co ma powstać strona na ten temat/." Otwórz sklep z piaskiem na pustyni i sprawdź jak na tym wyjdziesz." 👍
Taaak. TO jest dopiero zdecydowanie. Z gatunki "chciałabym ale się boję". 🤣

Dwóch? Z tego co mi wiadomo jest ich trochę więcej. U Jacka hodowla stoi, ale potencjał jest.
Z tego co mi wiadomo  e f e k t y w n e  rozrodowo są dwie klacze ale chętnie dowiem się o innych. A co do stojącej  😂  hodowli /sukcesy sportowe można pominąć, mają tu drugorzędną rolę 😉/ to jej potencjał jest jak koń z encyklopedii Benedykta Chmielowskiego - jaki jest - każdy widzi. 😉

[quote author=Katarina_89 link=topic=135.msg1295458#msg1295458 date=1328711093]Absolutnie protestuję, nie mamy żadnego monopolu,oprócz nas w czystej krwi hodowlę / bardzo udaną / prowadzi forumowa Donia, a w sporcie w półkrwi pokazało się wiele świetnych koni - wystarczy cofnąć się parę stron.  (...)Protest dotyczy oczywiście wpisu Batu Chana.[/quote]
Pisałem gdzieś o takim monopolu ???? Wszystko ok? Jakoś pomóc w czytaniu można? Podpowiedź: hasło -  "iloczyn logiczny" 🤣

[quote author=Katarina_89 link=topic=135.msg1295474#msg1295474 date=1328711636]Nie wiem skąd liczba "dwie" ? [/quote]
JEDNA klacz AT Doni PLUS JEDNA klacz AT z Pegaza TO DWIE  /1+1=2/. Mam na myśli te które mają efekty. Oczywiście nie kwestionuję że klacze po nieudanych xxx próbach zaźrebienia nadal mają / jakieś/ szanse. W Totka każdy z nas je ma a nie jesteśmy krajem milionerów 🤣
Reasumując - jeden i jeden to jednak dwa 🙄




Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 08 lutego 2012 o 13:08
Oczywiście, że propagowanie rasy jest ogromnie ważne. Dlatego prosiłem by b a r d z i e j podzielić się wiedzą o źródłach....

Przede wszystkim powinna powstać polska strona na ten temat, skoro ta hodowla powoli rusza do przodu. (...)  Bardzo rzadko tu ktoś o coś pyta, więc wynika z tego, że zapotrzebowania na wiedzę nie ma. 😉 No - skoro brak zapotrzebowania to po co strona. Logika wskazuje że będzie martwa.


A tak, nikt poza garstką osób nie wie nic o polskich tekińcach, ile ich jest, jakie są, gdzie stoją... Jak wskazuje uważna lektura wątku - taka "garstka" nie istnieje.

A zdjęcia i to bardzo dobre, są jednym z lepszym sposobów zachęcenia ludzi do tej rasy. Zainteresowanie przez zdjęcia jest powierzchowne - ot ciekawostka. Na dodatek dość wirtualna. Więcej wnosi wiedza merytoryczna której w polskim necie brak. Z fot-artami AT jest jak z demotami - interesują i bawią "tu i teraz" i niewiele pozostawiają. Jak zdjęcia nowych kiecek..... 😉

Skoro jest Związek: http://www.krs-online.com.pl/polski-zwiazek-hodowcow-koni-krs-696034.html, coś powinno się zacząć dziać. 😉

Związek istnieje chyba od lat - jeśli się nie mylę, niemniej "brak zapotrzebowania na wiedzę" z tego zakresu do działania nie mobilizuje - o ile wiem /bez zacięcia detektywistycznego/. Przy chyba dwóch klaczach mających szanse na źrebaki /bo Ośrodek Hodowli Boska Wola w tej dziedzinie też spektakularnych sukcesów nie ma/ - sens działań jest ...niewielki. 😉

Pozostaje cieszyć się że na stronie Pegaza coś się ruszyło w dobrym kierunku. Cenna inicjatywa, tym bardziej że to jedyne miejsce w Polsce mogące pochwalić się sukcesami zarówno sportowymi jak i hodowlanymi w kwesti AT.  Może zmieni  to "zapotrzebowanie na wiedzę". Nadziei tracić nie należy.
Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 08 lutego 2012 o 11:17
cyt. "...nie każdy ma dostęp" sugeruje ograniczenia inne niż "trzeba wiedzieć gdzie szukać" niemniej w imieniu /części/ zainteresowanych dziękuję dzielenie się wiedzą i doświadczeniem. Też jestem zdania że wiedza o rasie AT warta jest propagowania w zakresie większym niż tylko fot-arty  😉 a cyt."jedyny profesjonalny wątek achałtekiński" jest w tym zakresie b e z c e n n y . Doceniam. Dziękuję.
To miłe.
Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 08 lutego 2012 o 09:16
Korzystając z faktu powrotu /po stosunkowo długiej nieobecności/ autorki do tematu AT pozwolę się przypomnieć z pytaniem które zapewne "zagubiło się" 😉 w natłoku innych. Pozostaje mieć nadzieję że blog oraz aktywność w innych tematach nie spowoduje zaniedbywania AT bo od czasu jak Pan Jacek zmniejszył swoją aktywność w tym miejscu niewiele osób tu piszących ma wiedzę i dostęp do źródeł o AT.            Pursat -  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:

[quote author=Pursat link=topic=135.msg1257729#msg1257729 date=1326392195] I nie, nie każdy ma dostęp.
Jeśli nie tajemnica - jakie warunki trzeba spełnić by dostać się do "Elity Dostęp Mającej" 😉 Jeśli warunki sa do spełnienia przez Zwykłych
Śmiertelników to zapewne chętnych do źródeł wiedzy będzie więcej  :kwiatek:
[/quote]
Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 18 stycznia 2012 o 11:50
I nie, nie każdy ma dostęp.
Jeśli nie tajemnica - jakie warunki trzeba spełnić by dostać się do "Elity Dostęp Mającej" 😉 Jeśli warunki sa do spełnienia przez Zwykłych
Śmiertelników to zapewne chętnych do źródeł wiedzy będzie więcej  :kwiatek:
Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 12 stycznia 2012 o 00:18
[quote author=Katarina_89 link=topic=135.msg1256446#msg1256446 date=1326313307] dostrzegam różnicę między amatorstwem i zawodowstwem i przy całej niekłamanej i szczerej sympatii dla Ciebie proponuję zabierać głos mniej autorytarnie.
[/quote]

Jak to ktoś kiedyś napisał - ten wątek jest jedynym PROFESJONALNYM wątkiem w temacie AT, a jako taki, potrzebuje profesjonalnych autorytetów. 🙄
Chyba że autor tej opinii miał jedynie na myśli siebie jako JEDYNEGO PROFESJONALISTĘ /sukcesy hodowlane, sportowe itp.....  😉 /.
Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 11 stycznia 2012 o 11:54
Wlasnie gdybym znalazla to bym sie nie pytala. Dlatego nie przepadam za forami trzeba mocno grzebac.

"Gdybym szukała to bym znalazła..... ale wolę otrzymać na tacy."
Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 30 grudnia 2011 o 18:34
Batu Chan ups.. czyli oszukuje? przeglądając wątek tak mi wyszło że jest ich parę w dosłownym tego słowa znaczeniu. czyli ile mniej wiecej mamy w Polsce?
Oszustwo jest działaniem celowym - o co nie posądzam.
Nie wiem ile jest dokładnie i nie wiem czy taką informację ma ktokolwiek. Niemnieji lości bliżej parunastu niż paru.
Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 30 grudnia 2011 o 13:39
[b]Batu Chan[/b], a Gasienda nie brała udziału w eliminacjach do MPMK? Bo wydaje mi się, że tak.
Nie wiem. Wiem o Somahu bo na starej stronie Dziemian było info o nim i zaskoczenie że pierwszy raz na zawody a taki efekt. O innych nic nie wiem więc z zaskoczeniem zapytałem. Teraz na nowej stronie jeszcze niedawno o AT było niewiele. Jakoś tak nie promują się.
Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 30 grudnia 2011 o 10:50
edit
Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 30 grudnia 2011 o 10:49
z tego co wiem nie biorą bo poprostu jest ich 4 czy 5 z czego 1 ma pół roku
Za chwilę się okaże że jest 1 źrebak, z czego się 1 jeszcze nie urodził. 🤣
Z Dziemian startuje więcej niż JEDEN ????
Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 23 grudnia 2011 o 22:56
Spróbuje za Pursat odpowiedziec. W mazowieckim jedynie forumowy jkobus ma tekińce. Z resztą mapa tekińcowa w Polsce jest dość prosta: Pomorze, Mazowsze, Śląsk.
Stąd BYŁA nadzieja na info. PW juz bylo ale bez odzewu.
Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 23 grudnia 2011 o 08:36
A ja dalej nie wiem czy mój imiennik w kraju? Coś wiadomo? Bo ani zdjęć ani ...nic 😕


Przypominam się.
sklepy internetowe
autor: Batu Chan dnia 19 grudnia 2011 o 08:31
Nie wiem co dalej z nimi zrobić , czy jest na nich jakiś sposób , w końcu dwie stówki drogą nie chodzą ...

Z doświadczenia - NIGDY WIĘCEJ NIE KUPOWAĆ w Equiversum.pl oraz w "siostrzanych"  sklepach /bo to nie jedyny ich sklep/ .
Lepiej wpłacić na jakąś końską fundację.
Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 14 grudnia 2011 o 08:56
A ja dalej nie wiem czy mój imiennik w kraju? Coś wiadomo? Bo ani zdjęć ani ...nic 😕
Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 09 grudnia 2011 o 08:13
A mój imiennik na wschodzie czy zachodzie?
Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 08 grudnia 2011 o 09:46
(...)mapa tekińcowa w Polsce jest dość prosta: Pomorze, Mazowsze, Śląsk
Dwa ośrodki na Pomorzu, Mazowsze, Śląsk i to wszystko? A mój imiennik na wschodzie czy zachodzie 🙁 ? W ostatnim czasie nic więcej do Polski nie przyjechało?
sklepy internetowe
autor: Batu Chan dnia 30 listopada 2011 o 10:13
Mi equiversum.pl dało dobrą lekcję i postaram się z niej wyciągnąć właściwe wnioski 🤔. Niech naiwnych szukają gdzie indziej.
sklepy internetowe
autor: Batu Chan dnia 30 listopada 2011 o 09:21
Dzisiaj przyszła derka z equiversum, czas oczekiwania 1,5 miesiąca, po interwencji kancelarii adwokackiej, za to z rekompensatą w postaci żelu grzejącego , i bananowymi cukierkami  :/

Szczęściara!
sklepy internetowe
autor: Batu Chan dnia 18 listopada 2011 o 23:22
[quote author=nightingale link=topic=81.msg1173586#msg1173586 date=1320232641]
Sklep equiversum.pl = totalna porażka, zrobiłam już tam 4 razy zamówienie (na niemałą kwotę), za każdym razem na realizację czekałam ponad miesiąc, mimo, ze przy zamówionych produktach widniała informacja, że są dostępne od zaraz. Ostatnie zamówienie, z sierpnia zostało jak na razie zrealizowane połowicznie, oczywiście nie obyło się bez upominania się, próśb i gróźb 😉 (ciągle czekam na dosłanie ksiązki, dla pani ze sklepu zwrot pieniedzy nie wchodzi w grę,ponadto  przysłano mi nie ten zestaw ziól, który zamówiłam, tylko PODOBNY o mniejszej gramaturze) w mailach ciągle dostaje zapewnienie, ze towar zostanie wyslany po weekendzie(trudno jednak okreslic którym).
Koleżanka zrobiła zamówienie dwa dni po mnie, zamówiła produkty tej samej firmy co ja, jednak jej zamówienie nawet połowicznie nie zostało zrealizowane do dnia dzisiejszego, na prośbę o odesłanie pieniędzy (rezygnacje z zamówienia) dostała w odpowiedzi maila, że na koncie firmy nie ma teraz pieniędzy bo zrobili jakies duże zamówienie! No trochę mi się to w głowie nie chce zmieścić. Ja teraz "walczę" o 45zl, koleżanka o 250... Ciekawe ile jest jeszcze takich osób,których pieniędzmi miła pani teraz obraca.


Podłączam się do opinii ,o tym sklepie, i przestrzegam. UWAGA!, NIEUCZCIWY SKLEP, albo raczej podróbka. Koleżanka, zamówiła jakiś miesiąc temu derkę, wcale nie z tych najtańszych, i do tej pory cisza. Też jestem ciekawa jak to się wszystko skończy 😤
[/quote]

Gdyby komuś przyszło do głowy robić zakupy w http://www.eqwest.pl/ to jest to także equiversum jedynie "szyld" dla niepoznaki jest inny. Reszta bez zmian. Zdaje się że tych "szyldów" equiversum.pl ma więcej. "Szyldy" tworzone wg. podobnego schematu - do korespondencji formularz kontaktowy i komórka nieodbierana po wpłacie zaliczki.  Jakiś sposób na robienie kasy mają!  🤔
sklepy internetowe
autor: Batu Chan dnia 05 listopada 2011 o 20:28
Strasznie dziwna sprawa z tym Equiversum. Batu Chan  wysyłasz im już normalnie wezwania sądowe do spłaty długu czy tylko tak tu napisałaś na razie? Ciekawe jak to się potoczy...  i kurczę argumentacja że nie mają kasy na koncie bo zrobili duże zamówienie... no cóż... żenada...


Dlaczego dziwna sprawa? Ktoś ma pomysł na "łapanie naiwnych na sklep jeździecki"i to wszystko.  Określenia "sklepu"nie mieszczą się w słowniku ludzi kulturalnych więc przemilczę. Do wezwań sądowych droga ma określoną długość. Jestem na niej więc czas zweryfikuje czy to złodziejstwo, czy też oszustwo internetowe. Pewne, że nie  "niska szkodliwość społeczna" /na szczęście/ bo za duża kasa. A Horseteam faktycznie ok. Do czego potrafią się dla klienta posunąć - przemilczę bo i tak nikt nie uwierzy. Zaufanie dla klienta 100%. kegle.pl i kinghorse podobnie rewelacyjne. Equiversum nadal nie odpisuje na maile i nie odbirea telefonu. Mam nadzieję że z wezwaniami będzie podobnie ;-)
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Batu Chan dnia 03 listopada 2011 o 17:14
Może przed Olendrem stałaś w złym miejscu ? Stąd te złe wyniki badań Twoich podopiecznych .

Całe zło wynika ze świata PozaOlendrowego. Olender to raj....
Tak chyba wynika z powyższej wypowiedzi.


nowy bullterier przy nodze "kompetentnej" 🥂
Cztery lata to jeszcze "nowy"? Moim zdaniem to już sporo stażu. Nawet na Adwokata Kompetentnej się dał wzorcowo wytresować. Cztery lata to chyba nie naturalem a bardziej Kompetentnymi metodami? :-)
sklepy internetowe
autor: Batu Chan dnia 03 listopada 2011 o 16:44
Ceny nie mają znaczenia jeśli zamówienia nie są realizowane a zaliczki kradzione. Właściwie mając "dotacje" z zaliczek w ramach reklamy produkty można nawet rozdawać wybranym klientom / mama, tata, brat, siostra itp./ którzy potem to opiszą jako promocję sklepu :-)
" Equiversum SKLEPEM DLA NAIWNYCH ! ! ! " 🤣
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Batu Chan dnia 02 listopada 2011 o 20:18
W stajni stoi 20 koni i wszyscy ich właściciele to oczywiście sadyścii trzymają tam swoje konie dla ich umartwienia . Ciekawe rozumowanie . Nie uważam , żeby stajnia dogorywała . Ostatnio pojawili się nowi pensjonariusze i jakoś nie uciekli .

Stronię od tak radykalnych określeń ale skoro tak twierdzisz......
Wolę "naiwni", "jeszcze niezorientowani", "mający nadzieję na to że coś się zmieni".
Proponuję do kwarcu dodać jeszcze złote klamki a konie będą szczęśliwsze i zdrowsze.
Każdy ma prawo zestwić pierwsze wrażenie z rzeczywistością dnia codziennego w stajni Olender. Chyba.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Batu Chan dnia 02 listopada 2011 o 17:38
Napisz może jak Twój koń się poharatał jak zabrałeś go z Olendra to super stajni 🙂
???? Wszystko ok? Twój psychoterapeuta też tak uważa?
Próbując zrozumieć: "skoro są gorsze stajnie to Olender jest fajny"? Kto uważa inaczej to oszołom?  No skoro tak..... 😂  ..niech dogorywa 🤔
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Batu Chan dnia 02 listopada 2011 o 17:15
Nie opierajcie się na opiniach oszołomów, którzy zabrali swoje konie dawno temu z różnych powodów .  Dla zainteresowanych służę pomocą w rzetelnej ocenie .

Osoby mające odmienne zdanie niż ty to oszołomy a Topazka to Ta Jedyna Rzetelna i Obiektywna.
Diabeł tkwi w szczegółach. Nie wiem czy lepiej by zabierali z tego samego powodu czy z różnych - jak piszesz. Skoro z różnych, to problemów w tej stajni jest więcej niż Jedna. Skoro dawno temu -problem(y) tam jest(są) nie od dziś!
Nie kopmy leżącego, niech dogorywa w spokoju.....
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Batu Chan dnia 02 listopada 2011 o 15:36
Chętnie bym poczytała o Twoich powodach wyprowadzenia się z tej stajni, jak możesz, to proszę o PW. (przeczytałam wątek, niestety większość stajni boryka się z takimi problemami jak O.)

Zostało napisane że współwłaściciel zabrał swojego emeryta z tej stajni przy, zdaje się, połowie pustych boksów po których wiatr hulał.
Ja chętnie przeczytam skąd Twoje przeświadczenie że "sprawy ze współwłaścicielem zapewne nie znam" ? Może na PW?

W tym roku w ogóle w większości stajni były spore migracje, czyżby we wszystkich tych miejscach pogorszyły się warunki?
W tej stajni, powiedzmy, masowe migracje nie są problemem ostatniego roku a wypuszczanie koni na niezrekultywowane tereny pozalewowe stanowiące 90% pastwisk Olendra to tradycja.  [/quote]

sklepy internetowe
autor: Batu Chan dnia 02 listopada 2011 o 12:45
No to szczegoly j/w. wypisz~wymaluj. nie wiem czy klasyfikowac jako "oszust internetowy" czy "złodziej" niemniej styl pracy Equiversum ma interesujacy.
sklepy internetowe
autor: Batu Chan dnia 02 listopada 2011 o 10:29
Jeśli ktoś lubi czcze obietnice oraz milczące telefony i brak odpowiedzi na maile po wpłaceniu sporej zaliczki i niezrealizowaniu zamówienia to sklep http://www.equiversum.pl/ jest dla Was 😉 Trzeba mieć nadzieję że choć na wezwania sądowe sklep  Equiversum reaguje 🙂
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Batu Chan dnia 02 listopada 2011 o 10:17
Batu Chan - nie wiem, jak tam jest na codzień ... byłam tam w tym roku ze trzy razy i nie miałam zastrzeżeń. U nas, niby do Wisły daleko a też łąki przez większą część sezonu były podmokłe, w okolicznych stajniach konie z racji wody były "padokowane" na hali, bo nie dało się puszczać na padoki. Nikt nikomu nie miał tego za złe...
"Większą część sezonu" a "większą część sezonów" czyni różnicę! "Podmokły" a "zalany żródlaną, wiślaną wodą" - też.

Przestronna, dobrze wentylowana, wysoka, w boksach czyściutko, konie grubiutkie, wg. życzenia derkowane, zawijane, wypuszczane na padoki, zadbane... no i tereny piękne.
Ależ nie przeczę że stajnia ładna. Co do zawijania, derkowania i padoków to jeśli twierdzisz że skąd mam wiedzieć? Przecież tam nie stoję... to proponuję pozostać przy faktach. Piękna stajnia a chętni jakoś się nie zabijają o boks. Inteligentni - wnioski z tego faktu wyciągają samodzielnie 😉

Sprawy ze "współwłaścicielem" zapewne nie znasz a poza tym nie jest to wyznacznik "dobrobytu" w stajni. Twoja przekonanie o tym fakcie robi wrażenie w świetle Twoich wcześniejszych deklaracji o poziomie wiedzy 😀 Dodam- mylne przekonanie.

O stajni Olender napisano i powiedziano wystarczajaco dużo "dobrego" by dalsza dyskusja na jej temat była jedynie "kopaniem leżącego". Niedowiarki wstawią konia i na jego grzbiecie przekonają się jak "jest fajnie".

Temat "kompetentnej" współwłaścicielki przemilczę bo głupotą jest nie uczyć sie na cudzych błędach. Nieprzypadkowo o tej stajni pisze się sporadycznie 😉


Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Batu Chan dnia 01 listopada 2011 o 17:18
Zucchini - moi znajomi stoją w stajni Oleander już dłuższy czas i bardzo sobie ją chwalą, może po prostu pojedź i sprawdź?

Jeśli współwłaściciel zabiera ze stajni swojego konia emeryta mimo że po połowie stajni "wiatr hula" to znaczy że dobrze nie jest 🙁. Można pojechać i zobaczyć w sezonie zielone padoki na które konie współwłaścicielki są wypuszczane "na chwilę" by była piękna równa trawka dla "tych co przyjadą" 😉. A 90% padoków jest za wałem wiślanym więc albo zalane, albo po zalaniu zasyfione tym co Wisła przynisła. Pozornie pięknie. Pozory mylą...
Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 29 października 2011 o 11:15
A do Czech przyjechała nowa klacz, wiekowo już babcia, ale cenna sztuka. Wieloletnia matka stadna z Jejska, później chwilę stała w Estonii, gdzie zostawiła dwa źrebaki - Sajathanum:

Jak wysiadła w Polsce na wypoczynek przed ostatnim etapem podróży /800km/ to wyglądała jakby podróż właśnie rozpoczęła. Suchutka, spokojna i pełen relaks.
Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 16 października 2011 o 13:14
Cena jest wyznacznikiem ile nabywca jest gotowy zapłacić. Prawdą jest, co było wielokrotnie zresztą dyskutowane na forum, że ceny koni są w Polsce za niskie, nie pokrywające kosztów choćby odchowania źrebaka. Skoro nabywcy są gotowi zapłacić dużą cenę tylko za coś co jest dziwactwem, nowością i ewentualnie prestiżem do pochwalenia się przed znajomymi, należy oczywiście korzystać z okazji. I nie należy psuć rynku i puszczać za małe ceny, bo to jak z luksusowymi samochodami, płaci się za markę. Bo nie oszukujmy się, ilu nabywców ma pojęcie o tym jakie naprawdę konie są cenne w hodowli achałteków i potrafi ocenić rodowód?
Ale co do transportu, hmmmm.... chociażby quartery sprowadzane z zagranicy czy ze Stanów musiałyby kosztować niebotyczne pieniądze, więc to też nie tak. Ot, niszowa rasa, rozsądna polityka cenowa i tworzenie mody, hodowcy innych ras nie poszli tą drogą.

Samo gęste. Nic dodać, nic ująć.

o tam maja najlepsze.
Są też inne przyczyny. Mimo że na wschodzie są najlepsze to ceny najlepszych też bywają "najlepsze". Dlatego nie zawsze ze wschodu brane są najlepsze. A brane są ze wschodu bo akurat tam nabywca ma lepsze kontakty czy lepszą znajomość języka i procedur. Życie.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Batu Chan dnia 09 października 2011 o 21:42
[quote author=baba_jaga link=topic=46.msg1153004#msg1153004 date=1318184034]
PILNE

Ktory z warszawskich wetow posiada cyfrowy rtg  ❓
Kojarze Gebke, Turka i Hecolda.
Ktos jeszcze  ❓ ❓
[/quote]

Kaczorowski - on chyba też z Wawy.
Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 30 września 2011 o 18:27
Ale jeszcze nie kryję. ;-)
Konie achał-tekińskie
autor: Batu Chan dnia 30 września 2011 o 18:16
Jeszcze Batu Chan. 😉


jestem, jestem :-)
System opieki zdrowotnej
autor: Batu Chan dnia 06 sierpnia 2011 o 21:49
W Służbie Zdrowia  dobrze nie jest ale, jak widać, może być gorzej. Cieszmy się zatem z tego co jest :jogin:
System opieki zdrowotnej
autor: Batu Chan dnia 06 sierpnia 2011 o 21:15
proszę wyjaśnij mi tylko, cóż to za 'egzamin z neuronów' bo aż mnie zżera ciekawość.

Zdaj ze polskiego choć ze jeden.
'egzamin z neuronów' = egzamin z "neuronów" ???
Chyba jednak nie jeden a dwa do zdania.  Pisanie i czytanie.
O egzamin z "neuronów" zapytaj dowolnego studenta I roku WL. Wprawdzie będzie miał do niego kilka lat ale ci wyjaśni. A jak zda to nawet diagnostykę dolegliwości bólowych o typie migreny może ci wyjaśni. Przepraszam - spróbuje wyjaśnić. Ze względu na utrudniony odbiór - w skuteczność - nie wierzę.
Powodzenia "Gwiazdo"


System opieki zdrowotnej
autor: Batu Chan dnia 06 sierpnia 2011 o 19:39
yć może nie jeden taki dyplom uratuje kiedyś życie tobie, albo komuś z twoich bliskich.

Dyplom uzyskany dzięki dawaniu sobie jakoś .... - wątpię. Obawiam się że może być jedynie zagrożeniem.

wpierw radzę popracować nad umiejętnością konstrułowania dluższych wypowiedzi 
Nadzieja że pokazane paluszkiem / i wyjaśnione, nie jeden, a dwa razy 😂 / zdanie, zostanie przez ciebie zrozumiane - umarła. Widać konstrułkcja zbyt skompliłkowana była 🤣 🤣 🤣

Twoje wypowiedzi robią większą furrorę wśród wykładowców PUM-u niż "demoty". Jak ktoś wreszcie rozpozna w uroczym "pączuszku" - joakul - będziesz sławna. Egzamin z "neuronów" zdany przed przystąpieniem - na bank ❗ Dyplom, sława, kariera...... ech. 👍 
Służba  ❓ Zdrowia ❓
A może wpierw egzamin z polskiego? Nie jeden 😉, a dwa? Wpierw ze czytania ze zrozumieniem a potem i ze pisania po polskiemu trochu lepiej.

W Służbie Zdrowia  dobrze nie jest ale, jak widać, może być gorzej. Cieszmy się zatem z tego co jest.

System opieki zdrowotnej
autor: Batu Chan dnia 05 sierpnia 2011 o 20:02
Cytat: joakul Dzisiaj o 20:16:37
a więc łopatologicznie:
' (...) przyczyny, dla których MŁODZI LEKARZE nie emigrują/49.5% -bariera językowa, (...) to cieszę się że studiują [ CI MŁODZI LEKARZE] w obcych językach. Mniejsza szansa dla  Nas Wszystkich że do nich[ TYCH MŁODYCH LEKARZY, DLA KTÓRYCH ISTNIEJE BARIERA JĘZYKOWA I TYCH, CO NIE EIMGRUJĄ]  trafimy.


Batu Chan tutaj popełniłaś błąd
a więc 'kończ waść i wstydu sobie oszczędź'


Jak czytam wypociny przyszłych adeptów medycyny i aktualne statystyki przyczyn, dla których młodzi lekarze nie emigrują / 49.5% -bariera językowa, 36.3%-sytuacja rodzinna, 7.6% - satysfakcjonująca sytuacja w Polsce, 6.6% - trudności ze szkoleniem na emigracji/ to cieszę się że studiują w obcych językach. Mniejsza szansa dla  Nas Wszystkich że do nich trafimy. / w przyszłości - jak nie daj Bóg dostaną jednak dyplom dzięki "dawaniu sobie jakoś radę" 😉 😎  /.

Studiują przyszli adepci medycyny. Dziwię się że tego nie wiesz. Choć właściwie dziwić to nie powinno.  Jeśli studiują na wydziałach obcojęzycznych,to nie będzie dla nich barierą język, jak to ma miejsce u młodych lekarzy. Wyjadą i zmniejszy to szanse Nas Wszystkich, że do nich trafimy. Czytając wypociny przyszłych adeptów medycyny /lub osób za nich się podających?????/ -coraz bardziej cieszę się że część z nich - pozbawiona głównej bariery - będzie leczyć gdzieś daleko.
Nie pokazałaś paluszkiem mojej negacji istnienia w Polsce obcojęzycznych wydziałów- jakoś tym mnie nie zaskoczyłaś.
Zatem - faktycznie -  :allcoholic:  - zapewne poprawi to twoją samoocenę /nie twierdzę że niską  😉 / a przy dłuższej intoksykacji - trwały efekt zapewniony .
System opieki zdrowotnej
autor: Batu Chan dnia 05 sierpnia 2011 o 18:28
dla twojej wiadomości szanowna Batu Chan obcojęzyczne wydziały mają miejsce  między innymi właśnie w Polsce 😁

Dla Twojej wiadomości /czytanie ze zrozumieniem kuleje/ - w moich wypowiedziach nigdzie negacji tego faktu nie było i  niczego dla mnie odkrywczego, w kwestii obcojęzycznych wydziałów, nie napisałaś - mimo że, z niejasnych względów, tak uważasz.  Co do powodów, dla których obcokrajowcy studiują w Polsce medycynę -  poziom /taki jaki jest 😉/ jest jednym z wielu.

Co do jazgotu:
Jak masz jeszcze jakieś 'ale' to na PW. Bez sensu śmiecić wątku.
Powtórzę: "Skoro już na to wpadłaś 😲 / późno, bo późno/ to dziwię się że nie zastosowałaś w praktyce."

ElSolarra- żeby się zniżać, trzeba mieć z czego. Jak będziesz miała z czego i będziesz czuła nieodpartą potrzebę  - zapraszam na PW, trudno.