Dakarella

Konto zarejstrowane: 01 lutego 2011

Najnowsze posty użytkownika:

Końska rewia mody cz. V (2011)
autor: Dakarella dnia 25 maja 2011 o 20:14
Czy mogłabym prosić o ubranie Rudego w Anky Sand, lub jakiś ładny beż...?
Będę wdzięczna  :kwiatek:
KĄCIK PUCHNĄCYCH Z DUMY
autor: Dakarella dnia 24 maja 2011 o 21:00
Dziękuję  :kwiatek:
Ogromna różnica jest przede wszystkim w jezdności. No i nie mam najgorszego zdjęcia z tamtych czasów...
Pierwsze zdjęcie jest bodajże z 2007 roku (wcześniej było jeszcze gorzej, potem krótka przerwa). Teraz Rudy ma 10 lat.
KĄCIK PUCHNĄCYCH Z DUMY
autor: Dakarella dnia 24 maja 2011 o 18:05
Ja wiem, że jetem nowa i się nie udzielam... ale czemu zostałam całkiem pominięta?  😉
KĄCIK PUCHNĄCYCH Z DUMY
autor: Dakarella dnia 23 maja 2011 o 22:05
Postanowiłam i ja do was dołączyć gdyż puchnę z dumy z powodu zmiany mojego rudzielca 😅 Czasem było gorzej...czasem było lepiej ale w tej chwili wyszliśmy na prostą 😅 😅
Poniżej załączam fotki na dowód jak kiedyś się prezentowaliśmy a jak w chwili obecnej. Proszę o opinię 😉 😉 😉
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: Dakarella dnia 06 marca 2011 o 16:34
Pegasuska, Jasio uroczy i jaki już duży!  😜
Tylko czemu Ty taka poważna?
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: Dakarella dnia 05 marca 2011 o 17:20
Euforia, Nord, co do przeprawy z teściową, to czuję, że będziemy mogły sobie rękę podać... ja już się obawiam jak to będzie jak pojawią się potencjalne wnuki mojej teściowej (żadnych jeszcze nie ma).
Ona jest w ogóle ciężką osobą, a za bardzo nic nie da sobie przetłumaczyć. W dodatku jest potwornie wrażliwa, więc każda rozmowa kończy się tym, że ona płacze i to ja jestem "ta zła".
"Ja się nie wtrącam, ale..." - klasyczny wstęp do wtrącania!
Kiedyś wynikła rozmowa n.t imion i jak powiedziałam, że dla dziewczynki bardzo podoba mi się imię Hania, to teściowa zawołała: "O, jak ładnie, będzie imie po babci Ani!"  😵
Pomijam już fakt, że kiedyś stwierdziła (w żartach bądź nie), że ona ma już dla wnuków imiona wybrane i ja nie będę miała nic do powiedzenia.  😤
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Dakarella dnia 10 lutego 2011 o 15:23
Ja jako nowicjusz z takim drobnym pytaniem... zaznaczam, że nie mam siły i czasu na przejrzenie całego wątku, więc nie krzyczcie  😉

Czy ktoś z Was trzyma konia w Łopuchowie lub Baborówku i mógłby mi coś na temat tych stajni powiedzieć...?
W Łopuchowie nie byłam nigdy, baborówkowe realia znam, ale tak sprzed dwóch lat, a interesują mnie najświeższe informacje.

Dziękuję z góry.  🙂
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: Dakarella dnia 02 lutego 2011 o 10:41
Ja strzelec, on ryby... podobno połączenie kiepskie, ale jakoś nic takiego nie zauważyłam  🙄
Sporo nas łączy wspólnych pasji i poglądów i też w ogóle nie dostrzegam różnicy wieku, czasem mam wręcz wrażenie, że to ja jestem dojrzalsza w pewnych sytuacjach.
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: Dakarella dnia 01 lutego 2011 o 15:19
kosteczka, u nas jest identyczna różnica wieku!  🙂
Sądzę, że dla niego to najwyższy czas na dziecko, tym bardziej, że obserwuję jak jesteśmy u znajomych jak się ich maluszkami zajmuje i bawi się z nimi. Czasem nawet bardziej niż ich tatusiowie.  😀
Na pewno nie musiałabym się martwić o to, że nie będę miała pomocy z jego strony - to jest typ który sprząta, gotuje, pomaga i nie widzi w tym problemu. Jeżeli już jest w domu, bo niestety pracuje baaardzo dużo...
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: Dakarella dnia 01 lutego 2011 o 14:09
Ja też się już powoli uzależniam  😀
Naprawdę fajnie, że jest takie miejsce, bo może dzięki temu będę się martwić mniej...
Trudno jest podjąć decyzję o posiadaniu dziecka, ale z drugiej strony nie spotkałam nikogo, kto by żałował, że się zdecydował. Wręcz przeciwnie. No i moment jest dobry, bo mój potencjalny dzidziuś miałby wkoło prawie samych rówieśników.
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: Dakarella dnia 01 lutego 2011 o 13:50
Pegasuska, my_karen, czekam przede wszystkim na koniec studiów (ostatni rok mi został).

Poza tym ja jestem potworną panikarą i trudno mi sobie wyobrazić urodzenie dziecka (tak, wiem, że każdy jakoś przez to przechodzi) i trochę się martwię, że mogłabym najpierw przejmować się całą ciążę czy wszystko będzie ok i jak sobie dam radę, a później przejmować się jeszcze bardziej, bo wiadomo, że często jest czym.
Nie chcę być taką zeschizowaną matką...  😉
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: Dakarella dnia 01 lutego 2011 o 10:02
Cześć Dziewczyny 🙂

Tak sobie od dłuższego czasu czytam ten wątek (a samą voltę i re-voltę od dawien dawna), bo coraz bliższa staje mi się kwestia posiadania dziecka. Ja mam jeszcze wprawdzie czas, ale mój partner jest starszy, wszyscy nasi znajomi mają w tej chwili maluszki w przedziale 0-1,5 roku, więc automatycznie coraz częściej o tym myślimy.

Zdaję sobie sprawę, że On bardzo by chciał, w zasadzie nie mam nic przeciwko, ale z drugiej strony zastanawiam się czy dam sobie radę i takie tam różne...
Przyznam, że wątek bardzo pomocny i bardzo dużo się z niego dowiedziałam, a jak przyjdzie co do czego, to mam nadzieję dowiedzieć się jeszcze więcej. Fajnie mieć takie wsparcie wśród osób, które mają podobne lub te same sprawy. 🙂