Poziomka

Konto zarejstrowane: 14 lipca 2011
A&G

Najnowsze posty użytkownika:

Strach przed wedzidłem
autor: Poziomka dnia 17 lipca 2011 o 15:11
Wiecie co, chyba o te zęby chodzi, ALE : Jak na początku dotykam jej pyska, to się denerwuje, ale po chwili się uspokaja. Jak dotykam dziąsła, nic się nie dzieje, chyba nawet jej to przyjemność sprawia. Dokładnie obejrzę jej ząbki. Muszę dawać jej coś twardego do gryzienia. Dzięki wielkie (:  A na wędzidło mało co reaguje, non stop mi do stajni zawraca. Cały czas zmieniam meneże, ale cały czas ją ciągnie do stajni. Ostatnio się wkurzyłam i koleżanka wzięła mnie na lonżę i ładnie. Tylko jak ta sama koleżanka próbowała na nią wsiąść potem do ostatniego stempa to się spłoszyła. Chyba wezmę ja na jakiś czas do innej stajni, żeby zobaczyła się z innymi końmi, dobrze jeżdżącymi 😉 może jej to dobrze zrobi. Pozdrawiam. (:
Strach przed wedzidłem
autor: Poziomka dnia 16 lipca 2011 o 12:17
( Ale sie rozpisałyście 🙂😉. Ogólnie to tak:
Gillian - dokładnie zrobiłam to co Ty wczoraj, typy smakołyki, nagrody i jest już o wiele lepiej, daje dotykać wedzidłem do pyska.
Julie- dzięki za linki, ale raczej dobrze zakładam ogłowie, w końcu już 6 lat jeżdże. NIe jestem jakimś takim żadnym "klepodupem"  😂A zakładam sposobem z filmiku 3. 🙂 Obowiązkowo łape za nos. (:.
Chyba Ty też napisałaś, ze daję za wygraną - bzdura. NIgdy się nie poddaję, czasem wychodze mokrusieńska z boksu, alen nie odpuszczzam. To chyba najgorsze co mogłabym robić. Ogłowie mam zdecydowanie dopasowane, nic nie odstaje, nic za krótkie/długie. Tu chodzi o to, ze ona nienawidzi mieć tego żelastwa w pysku... 🙁  Zęby ma zdrowe, to bardzo młody koń. Głaskanie po KAŻDEJ częci ciała bardzo lubi. pysk, uszy, nos, wszytsko. 😀 Dzięki za wszystkie rady, jak już wspomniałam wczoraj narobiłam pełno smakołyków i starałam się delikatnie przybliżać wedzidło, masować nim jej pysk i widac różnice. 🙂 Według mnie konie kojarzą fakty ( jak to ktoś tu powiedział 🙂😉 Jak moja Gama widzi, że niosę ogłowie, siodło to na pewo kojarzy, że zaarz będziemy jeździć. W końcu czasem uzywają tej lewej półkuli mózgu 🙂
Jka sie zbliżam do niej z siodłem ogłowiem to nic się nie dzieje, zakładam samo ogłowie rownież nic, ale jak przykłdama wędzidło, to ucieka z głową. POporstu strasznie dla niej niekomfortyowe jest jak ma coś w paszczy...
Słuchajcie, myślicie, ze to sprawa zębów? Jakie jeszcze objawy tego mogą być?
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] ponowny 3 krotny brak edycji postow
Strach przed wedzidłem
autor: Poziomka dnia 15 lipca 2011 o 12:10
no można tak powiedzieć i ogólnie się boi...
Ogólnie boi się wędzidła, bo normalnie to nie ;p

edytuj posty!
Strach przed wedzidłem
autor: Poziomka dnia 15 lipca 2011 o 12:02
Ogólnie klacz ma 3 lata. Sama ją ujeździłam bez żadnych problemów, tylko niestety z wędzidłem skopałam sprawę.  🙁 Daje się głaskać po pyszczku, uszach, kantar też zakłada tylko jak jej przyłożę wędzidło do pyska to się napina i odwraca głowę a co za nią idzie całe ciało. Strasznie mi przykro, że tak ją uprzedziłam do wędzidła... A miodem smarowałam, niestety bez większych rezultatów. Może spróbować klikera i smakołyki? Zrobię wszystko, żeby tylko pozbyć sie tych jej starszków...
Strach przed wedzidłem
autor: Poziomka dnia 14 lipca 2011 o 22:04
Hej 🙂 Mam ogromny problem... zniechęciłam pożądnie moją młoda klacz  do wedzidła swoja niewiedzą. Teraz ucieka , nie chce otworzyc pyska i co ja mam zrobic? Bardzo proszę o pomoc... ;( z góry dzieki z każdą radę.