Właśnie skontaktowałam się z organizatorem i powiedział mi to samo co osoba wyżej, więc rezygnuję i będę zdawać na koniu ze stajni. W sumie to dziwny układ, ale skoro takie mają przepisy to pozostaje się tylko dostosować...
Mam pytanie do przodowników, osób zdających na przodownika lub osób które mają informacje na ten temat. W tym roku robię taki kurs w że tak powiem 'obcej' stajni. Nie jeżdżę tam na co dzień. A więc, czy można na taki kurs przyjechać sobie ze swoim koniem i na nim zdać egzamin, czy koniecznie trzeba zdawać na koniu z danej stajni?
Tak apropo galopuje.pl to administratorzy też dziwni 😉 Ciekawe dlaczego po tym jak Julie napisała że to najgorsze forum, to jej konto zostało usunięte? Hmm... Ciekawe, bardzo ciekawe 😉
Koleżanka która chce wstawić konia do prestiżowej stajni, gdzie potrzebny jest "kłus w miejscu" i "przeplatanka" oraz skacze 150cm nie rozróżnia butów do jazdy 🙂