To "wiecznie" i " 2 metry" to były przenośnie. Sorry, przecież nie będę opisywać całej jazdy metr po metrze. I przepraszam też za S zamiast Z Trochę poleciałam z tym opisem chaotycznie, bo byłam rozgoryczona po treningu. Chodzi mi jedynie o to, że nie mogę liczyć na "trenera", więc proszę was tu o radę.
No więc chciała bym abyśmy dzielili się tutaj problemami z końmi. Wiele ludzi może spotkać się z tym samym przypadkiem nie powodzenia z koniem, jest tu również bardzo dużo ludzi doświadczonych, którzy mogą sypnąć dobrą radą.