esiaczek

Konto zarejstrowane: 28 czerwca 2012
" Prawda o prawdzie jest taka... że rani. Więc kłamiemy."


Zakładamy, że najpoważniejsze zmiany w naszym życiu zachodzą powoli... Z czasem. Jednak to nieprawda. Wielkie rzeczy dzieją się natychmiast.

Najnowsze posty użytkownika:

...
autor: esiaczek dnia 22 sierpnia 2012 o 11:29
ciach
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] ogloszenie w niewlasciwym miejscu
paznokcie, żele, tipsy
autor: esiaczek dnia 16 sierpnia 2012 o 13:21
ash ile ja bym dała za porządnego fachowca  😉 na moje nieszczęście ciągle trafiam na pseudo fachowców... Byłam już w 4 różnych miejscach... Cóż, pora na 5 salon  🙂 jak piszecie że żel się trzyma i nie strzela w niebiosa przy wykonywaniu najprostszych prac w stajni to idę, a co  😀
paznokcie, żele, tipsy
autor: esiaczek dnia 16 sierpnia 2012 o 12:57
whitemoon071 ja jak wcześniej robiłam tipsy to już po 2,3 dniach widziałam podchodzące powietrze pod żel, nigdy nie miałam tipsów dłużej niż 2 tyg... porażka jakaś, nie wiem czy to ja mam taką dziadowską płytkę - czy trafiam na złych fachowców...  🙁
może żele na mojej płytce bardziej się sprawdzą. A że tak zapytam, te z Was które żelują płytki, jak długi musi być paznokieć by wykonać takie żelowanie? Musi mieć jakąś określoną długość tak by żelowanie miało sens...? Bo coż, moja pazurki nie są za długie  😉
paznokcie, żele, tipsy
autor: esiaczek dnia 16 sierpnia 2012 o 12:34
Tak się zastanawiam, czy żele nie pękają, odpadają przy wykonywaniu podstawowych prac przy koniu... Chciałabym zrobić sobie żele na mojej naturalnej płytce - jest łamliwa, z tendencją do rozdwajania, myślałam strzelić żele na nadchodzące wesele, jednak mam dylemat, czy to nie będzie wywalenie kasy w błoto, bo po weselu przyjadę do mojej kobyłki i przy dajmy na to przy zapinaniu popręgu będę obserwować odpadające pazurki...
Proszę Was o radę, miałam ale tipsy - ruski rok tamu, nie wiem jak żele na naturalnej płytce się zachowują przy takich "cięższych" pracach....
Stajnie na Śląsku
autor: esiaczek dnia 27 lipca 2012 o 09:34
Wiecie może co to za stadnina się otwarła w Tychach przy ulicy Mikołowskiej niedaleko Krajki? Macie jakieś informacje, jak tam jest? Jakie ceny? Jak zdarza mi się tamtędy przejeżdżać zawsze sporo samochodów stoi przy obiekcie - wnioskuję że ruch mają tam niezły.... Proszę o jakieś info 🙂