albaricoque

Konto zarejstrowane: 21 stycznia 2013

Najnowsze posty użytkownika:

Siodło skokowe
autor: albaricoque dnia 27 stycznia 2013 o 08:10
To gdzie szukać? Całe allegro jest zapchane niby siodłami firmy Dina ;/
Siodło skokowe
autor: albaricoque dnia 26 stycznia 2013 o 16:13
Hm... to może lepiej odłożyć trochę kasy i kupić to?
http://www.allesiodla.pl/kieffer-isar-p-715.html
Wydaje się w dużo lepszym stanie niż ten stubben
Siodło skokowe
autor: albaricoque dnia 26 stycznia 2013 o 08:03
Nie stać mnie na jakieś super hiper nowe siodełko ,ale na allegro znalazłam te dwa siodełka:
http://allegro.pl/siodlo-skokowe-stubben-siegfried-17-5-i2966031907.html lub
http://allegro.pl/sprzedam-siodlo-skokowe-i2955205850.html

co o tym myślicie?
Poszukiwany/poszukiwana
autor: albaricoque dnia 24 stycznia 2013 o 19:59
Poszukuję
wał. Armani młp
o: Lancetnik/Larysz
m: Arizona/Oregon xx
ur. 2005, gniady z niewielką gwiazdką powyzej linii oczu
ten: http://www.bazakoni.pl/horse_3414.html
wiem, ze w 2008r. trafił w okolice Bydgoszczy




Tu masz link photo bloga dziewczyny która jeździła na Armanim. Ona na pewno wie co się z nim dzieje http://www.photoblog.pl/armaniii/142829741
Spięty koń
autor: albaricoque dnia 21 stycznia 2013 o 18:00
Nie mam pojęcia jak koń przedtem pracował. Odkupiony został z rekreacji. Ze swoich fusów dostrzegłaś tylko i wyłącznie ,że jestem niekompetentna. Nie ocenia się ludzi po kilku zdaniach.
Spięty koń
autor: albaricoque dnia 21 stycznia 2013 o 17:52
Ok. Niech Ci będzie koń zebrany nie jest. Co powiesz o głowie zarzuconej do góry i porywczości po pierwszym galopie?
Spięty koń
autor: albaricoque dnia 21 stycznia 2013 o 17:50
Przepraszam ,że nie pisałam w kolejności. Bardziej chodziło mi o przedstawienie problemu niż mowie o zebraniu.
Spięty koń
autor: albaricoque dnia 21 stycznia 2013 o 17:45
Owsa dostaje tyle ile potrzebuje. I nie mylę tych dwóch pojęć.
Spięty koń
autor: albaricoque dnia 21 stycznia 2013 o 17:32
Tak. Klacz jest całkowicie zdrowa i siodło starannie dopasowane
Spięty koń
autor: albaricoque dnia 21 stycznia 2013 o 17:27
W Marcu zeszłego roku zakupiliśmy nową klacz. W związku z tym ,że była w opłakanym stanie chodziła i tyła aż do listopada. Od listopada zaczęliśmy pracę na początku z ziemi następnie z siodła. I tu mam poważny problem. Kobyłka jest strasznie spięta, drobi chody a łeb zadziera wyżej od jeźdźca. Gdy udało się konika zebrać wydłużyć krok aby się podstawiła znowu problem. Po pierwszym galopie klacz jest zupełnie nie do opanowania. Łeb nosi bardzo wysoko cała się spina znów zaczyna drobić i czeka tylko na delikatne muśnięcie łydki aby znów ruszyć galopem. Macie jakieś pomysły? Zastanawiałam się czy zadarcie łba nie jest przyczyną nie przyjmowania wędzidła ,ale jak uzyskać spokój po pierwszym galopie? Uprzedzam już oskarżenia: jeżdżę z bardzo spokojną ręką oraz dosiadem.