edekru

Konto zarejstrowane: 21 sierpnia 2013
Ostatnio online: 25 kwietnia 2024 o 23:42

Najnowsze posty użytkownika:

dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp
autor: edekru dnia 03 marca 2024 o 21:07
Co polecicie profilaktycznie na kosci/stawy/sciegna dla klaczy 2,5 roku? Problem w tym ze jest zupełnie niewyrosnieta, wyglada jak roczniak, myślałam ze to kwestia genetyki, ale musi być coś na rzeczy, bo przy pierwszej wizycie stomatologicznej okazało się ze ma bardzo miękkie zęby (a jak zęby to i kosci). Badania krwi będą robione, w wieku 2 lat miala robione zdjęcia RTG (książkowe, żadnych zmian), pytanie jakie suplementy polecacie dla rosnących koni, zeby wspomóc budulcowo kosci, ‚utwardzic’ ich strukturę i nie dopuścić do powstawania chipów i innych niefajnych rzeczy?

Edit: znalazłam dla młodzieży Foran Osteo-Glycan, bez składników przeciwzapalnych, ktoś stosował? Poleca?
Kupno konia
autor: edekru dnia 10 lipca 2023 o 20:32
Pytanko, może ktoś bardziej obeznany w temacie mnie oświeci 🙂 Planuję kupno 2 letniego konia, czy robiąc mu zdjęcia RTG w celu wykrycia chipów, cyst, szpata i innych chorób układu kostno-stawowego w tym wieku ma sens? Czy nie jest na to zbyt wcześnie? W sensie czy koń w tym wieku jest już na tyle wyrośnięty ze te wszystkie ewentualne wady wyjdą na zdjęciach? Proszę o poradę, bo nigdy nie robilam zdjęć RTG tak młodemu koniowi. Jak to z Waszej praktyki i doświadczenia wynika?
Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?
autor: edekru dnia 29 stycznia 2023 o 19:33
Zna ktoś potomstwo po ogierze Leonardo da Vinci JPP? Wiem że to dopiero początki hodowlanej kariery tego ogiera, ale może ma ktoś źrebaka po nim i chciałby się podzielić spostrzeżeniami na ten moment?

Wstępnie szukam ogiera dla klaczy o takim rodowodzie:
http://www.bazakoni.pl/database,op-show_tree,horse-433299.html

Jeśli mielibyście coś do polecenia proszę o propozycje, ja sama na hodowli w ogole się nie znam a chciałabym mieć źrebaka po tej klaczy dla siebie 🙂 Dodam że poprawiłabym u niej jedynie technikę przodu w skoku, zdarza jej się skoczyć jak koza. Ponadto ma delikatnie miękkie pęciny. Charakter zołzowaty ale ambitna jest, mogłaby mieć trochę więcej iskry, wiec gorące ogiery tez jak najbardziej wchodzą w grę 🙂 Choć przyznam jestem totalnie zakochana w wymienionym na początku ogierze, ale nie jestem przekonana czy byłby to dobry wybór. Uprzedzając pytania - klacz nigdy nie miała źrebaka.
Książka skarg i wniosków
autor: edekru dnia 21 czerwca 2022 o 10:08
Nie udzielam się zbyt dużo na tym forum, ale od dawien dawna codziennie czerpię ciekawą dawkę wiedzy od wartościowych ludzi tu piszących. Zamknięcie wątku ‚Kupno konia’ to totalny odjazd, czy samowolka pewnego moda, włączając w to banowanie niczemu niewinnych osób, nie powinna zostać poddana jakiejś kontroli góry? Albo przynajmniej niech moderatorka sama rozpatrzy jeszcze raz dokładnie zasadność swojej funkcji i może niech da szansę komuś nie mającemu zbyt dużo wolnego czasu i nie posiadającemu władczych zapędów 🙃 To forum i tak już straszy pustkami… szkoda bo jest tu naprawdę sporo mądrych treści i mądrych osób. Nie zniszczcie tego, proszę.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: edekru dnia 17 marca 2020 o 19:38
Zna ktoś tego konia lub był oglądać?

https://ogloszenia.re-volta.pl/sprzedam-walacha/o/237594/

Zaciekawiła mnie jego niska cena i ilość wyświetleń + obserwujących. No i też to, że jak za tak niską kwotę nie sprzedał się od stycznia. Wie ktoś czy ma on jakieś problemy zdrowotne / z zachowaniem? Może być na priv  🙂
szkolenia, kursy
autor: edekru dnia 03 lipca 2019 o 23:42
Piaffallo, dziękuję serdecznie  :kwiatek:
szkolenia, kursy
autor: edekru dnia 02 lipca 2019 o 00:33
Jeśli ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, gdzie na wakacjach '19 mogłabym zrobić kurs na Instruktora Jeździectwa Powszechnego i Szkolenia Podstawowego pod patronatem PZJ (nie instruktora rekreacji ruchowej), byłabym dozgonnie wdzięczna za jakikolwiek namiar na stajnię która będzie taki kurs organizować  :kwiatek:
preparaty na stawy
autor: edekru dnia 18 lutego 2019 o 11:44
Quantanamera, co sądzisz o preparatach z podkowy? Znalazłam konkretnie taki: https://podkowa.eu/pl/p/Mieszanka-na-stawy-Flexi-typ-II/1466
Zawiera wszystkie składniki które wymieniłaś i wyglada całkiem porządnie 🙂
preparaty na stawy
autor: edekru dnia 15 lutego 2019 o 12:06
Dziękuję za pomoc, a więc czas zrobić zakupy  🙂
preparaty na stawy
autor: edekru dnia 14 lutego 2019 o 16:35
Ja chciałam spytać o poradę  🙂 Dzisiaj u mojej kobyły zdiagnozowano uszkodzenie w obrębie głowy dodatkowej ścięgna zginacza powierzchownego (ponoć stary uraz niegdyś niedoleczony). Obecnie mamy zalecane grzanie (stan zapalny już za nami) i spacerki stępem przez kilka najbliższych tygodni. Zdaję sobie sprawę, że najlepszy jest tu dr czas, jednak chciałabym tą regenerację jakoś dodatkowo ‚od środka’ wspomóc. Myślałam nad preparatem Collagen z Dromów, ale wiem że rynek preparatów na aparat ruchu jest dość duży i dlatego chciałabym się popytać o Wasze doświadczenia. Może znacie jakieś inne produkty które nadawałyby się jako pomoc przy regeneracji ścięgna? Byłabym niesamowicie wdzięczna  🙂
Flegmona- macie jakieś sposoby?
autor: edekru dnia 02 października 2016 o 18:17
Mam pytanie dotyczące podawania antybiotyków na flegmonę. Kilka dni temu mieliśmy po roku wznowę, koń nie gorączkował jakoś specjalnie (temperatura w górnej granicy normy), ale stracił apetyt i ogólną chęć do życia. Kulawizna była bardzo mocna (koń skakał na 3 nogach), a noga napuchnięta od pęciny do kolana (nie była prosta jak słup, a raczej równomiernie pogrubiona na całej jej długości). Najgorsza była pierwsza doba, później było już tylko lepiej. Koń dostał antybiotyk Pen-Strep w pierwszym dniu choroby, po paru godzinach od zauważenia pierwszych objawów, i potem drugą dawkę po 48 godzinach. I tu moje pytanie - czy te dwie dawki Pen-Strep wystarczą? Nie chcę wchodzić w kompetencje weterynarza, ale trochę się obawiam, czy to nie zbyt mało (choć koń czuje się już o wiele lepiej, a atak choroby nie przebiegł jakoś dramatycznie) i chciałam poczytać opinie oraz doświadczeń innych osób 🙂
Siodło skokowe
autor: edekru dnia 07 kwietnia 2016 o 21:06
Dziękuję ogromnie wszystkim za pomoc, rozwialiście moje wątpliwości co do szerokości łęku i biorę jednak 4 :kwiatek: Chyba jeszcze sprowadzę testówkę, bo muszę ogarnąć kształt paneli, ale już przynajmniej wiem w jakiej szerokości siodło celować. Jeszcze raz dziękuję!  😀
Siodło skokowe
autor: edekru dnia 06 kwietnia 2016 o 21:43
Mam mały problem, a mianowicie chodzi o rozmarówki siodeł Kentaur. Posiadam Prestiga o łęku 35 i potrzebuję tak o rozmiar większego siodła. Orientuje się ktoś ile byłoby to w przełożeniu na Kentaura? Zastanawiałam się nad 5, czyli najszerszym, ale boję się że będzie zbyt szerokie... czy jednak 5 to coś jak 36 Prestiga? Czy lepiej wziąć 4?
Dopasowanie siodła
autor: edekru dnia 03 kwietnia 2016 o 15:45
Dziękuję wszystkim za opinie 🙂 Moją uwagę początkowo przykuły małe, trochę słabe mięśnie tuż za kłębem, gdzie opiera się siodło, choć jakiegoś dołka czy ubytku brak. Ogólnie koń plecy ma dość szerokie i płaskie, tylko miejsce za kłębem jest słabsze nieco, ale może to ja przesadzam. Mimo wszystko postawię na szersze siodło, skoro to jest z deka ciasnawe, tym bardziej, że koń wraca do roboty i na pewno się jeszcze rozrośnie.

Zorilla - co do długości to fakt, mi też wydaje się zbyt długie. Koń ogólnie jest dość krępy i krótki, dlatego trudno coś dobrego dla niego znaleźć. Ale będę szukać siodła krótszego, dla mnie w sumie to obecne też jest ciut duże, więc zmiana powinna nam obu wyjść na dobre  🙂

Jeszcze raz wszystkim dziękuję 😀
Dopasowanie siodła
autor: edekru dnia 03 kwietnia 2016 o 12:46
Ale gafa, rzeczywiście osiodłałam na łopatkach  😡

Wrzucam poprawione, mam nadzieję że już jest dobrze  🙂 Pytanie to samo - myślicie, że siodło za wąskie? Dziś sprawdziłam, ile palców wchodzi między przedni łęk a kłąb przy dociągniętym popręgu - 4.
Dopasowanie siodła
autor: edekru dnia 02 kwietnia 2016 o 19:04
Pomoże ktoś z dopasowaniem siodła? Mam Prestiga w rozmiarze 35 i właśnie przymierzam się do zakupu czegoś nowego, krótszego i raczej szerszego. Według mnie obecne jest nieco przyciasnawe, choć zdaje mi się, że leży w równowadze. Co myślicie?
Wpływ treningu na wygląd. ZDJĘCIA.
autor: edekru dnia 30 marca 2016 o 18:02
vissenna, koń na pierwszym zdjęciu ma 7,5 roku, w treningu od 4 roku życia, wówczas na poziomie P klasy w skokach, więc pracą był już obciążony  🙂 Co prawda kilka miesięcy przed kupnem był nadal jeżdżony, ale nie już tak intensywnie i stąd może utrata masy i wrażenie źrebięcych proporcji. Jest to ogólnie koń, którego bardzo ciężko rozbudować mięśniowo, naprawdę trzeba sporo roboty, żeby było cokolwiek widać. I zapewne stąd się bierze mój hurraoptymizm, jeśli koń nawet minimalnie się zmienił. Chcę widzieć efekty, a że te łatwo nie przychodzą, to zdecydowanie wyolbrzymiam coś, co dla innych jest bzdetą  😉 W każdym razie, jeśli idzie to w dobrym kierunku to cieszę się, będziemy dalej powoli działać, a za uwagi bardzo dziękuję  🙂
Wpływ treningu na wygląd. ZDJĘCIA.
autor: edekru dnia 29 marca 2016 o 18:46
Dziękuję za odzew  😀
Dobór zdjęć faktycznie nietrafiony  😡 Z naszych początków mam chyba tylko to jedno, a na dzień dzisiejszy udało mi się ustrzelić dość podobne, choć dalej nie ma jak porównać łopatki. W każdym razie teraz lepiej widać, że ogólnie koń zmienił się mniej, niż się spodziewałam. Chyba tylko brzucha dostał :p
Wpływ treningu na wygląd. ZDJĘCIA.
autor: edekru dnia 29 marca 2016 o 09:39
Wpadam spytać, czy w tym koniu rzeczywiście coś się zmieniło, czy to tylko wymysł zakochanej właścicielki  😉



Zdaję sobie sprawę, że przez te 1,5 roku można zdziałać dużo więcej, ale po drodze napotkała nas infekcja i przeróżne kontuzyjne przygody, tak że właściwie od lipca zeszłego roku aż do lutego 2016 koń sobie stał i puchnął z przeżarcia. Obecnie wprowadzamy się w trening powoli i efekty takie jak powyżej. Ja laik jestem i nie widzę, ale może ktoś coś?  😉
Peknieta miednica u klaczy
autor: edekru dnia 07 marca 2016 o 23:18
Jeśli pytanie do mnie, to tak, ładowaliśmy w konia leki przeciwzapalne i antybiotyki przez 10 dni, jeśli dobrze pamiętam. Poza tym dodatkowo leki przeciwbólowe na początku + jakieś maści i spreje na nogę.
Peknieta miednica u klaczy
autor: edekru dnia 07 marca 2016 o 22:28
Dlatego mam nadzieję, że to jednak okaże się czymś mniej paskudnym niż flegmona, bo to naprawdę wstrętna choroba. Oby wszystko dobrze się skończyło, będę trzymać kciuki 🙂
Peknieta miednica u klaczy
autor: edekru dnia 07 marca 2016 o 21:53
Że tak się wetnę... mój koń niecały rok temu miał niemal identyczne objawy (podwyższona temperatura, bardzo silna kulawizna - koń stał na 3 nogach, opuchlizna i ciepłota chorej nogi), wet zdiagnozował flegmonę. Jednak koń w pierwszy dzień choroby nie jadł nic, a bolesność i opuchlizna zajęły całą nogę od pęciny aż do stawu kolanowego. Poza tym widzę, że reszta objawów taka sama. No i dodam, że u nas pierwszą reakcją po zobaczeniu tej masakry było zabranie konia na myjkę i polewanie nogi chłodną wodą, co zdecydowanie dawało ulgę koniowi i też polepszało jego ogólne samopoczucie. Może właśnie coś w kierunku zakażenia trzeba sprawdzić? Szczególnie że wspomniałaś o strupie na pęcinie - mój miał dwie mikroskopijne ranki na stawie pęcinowym, przez które najprawdopodobniej wdarła się bakteria. Nie chcę jakoś bardzo sugerować tej flegmony, ale tak myślę, że może warto się nad nią zastanowić, jeśli inne przypadki odpadają...

+ wklejam zdjęcie, na którym widać lewy tył konia w trakcie leczenia, kiedy opuchlizna jeszcze została, ale bolesność i kulawizna powoli już odpuszczały.
UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: edekru dnia 03 sierpnia 2015 o 09:53
Ode mnie plus dla ceffyl jako sprzedającej za piękną tabliczkę na boks i szybki, bardzo miły kontakt  🙂
Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)
autor: edekru dnia 27 czerwca 2015 o 21:37
monia, Julie i lovesunrise, przyznam, że właściwie nigdy nie pracowałam poprawnie z żadnym koniem na lonży, czasem poprzeganiałam jakiegoś na wypięciu (zapewne źle założonym), ale mam świadomość, że nie była to taka typowa praca z ziemi, a jedynie pilnowanie by szedł równym tempem, i zazwyczaj na tym też się kończyło. Ale jeśli faktycznie ma to nam pomóc w odnalezieniu równowagi u konia i zapobiec wieszaniu się, to chętnie pogrzebię po forach, stronkach i książkach za wiedzą na ten temat, bo ogólnie bardzo lubię odkrywać i próbować nowych rzeczy, a szczególnie, jeśli ma to nas rozwinąć 😀
Dziękuję Wam  :kwiatek:

+ dziękuję lovesunrise za linki, coś czuję że będę mieć zajęcie na parę najbliższych dni/tygodni  😀
Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)
autor: edekru dnia 26 czerwca 2015 o 21:28
halo, około raz, dwa razy w tygodniu siadam w siodło o cały rozmiar mniejsze (16'😉 i muszę przyznać, że rzeczywiście siedzi mi się w nim o wiele lepiej, czuję że jest bardziej zrobione pode mnie. Może to też skutek tego, że jest to dość głęboka ujeżdżeniówka, ale tak czy inaczej, jak później siadam w to większe to czuję się jak na najdalszym pustkowiu i nie mogę się odnaleźć. Myślałam że to tylko takie moje wrażenie, ale jak tak teraz czytam Twój komentarz i patrzę na zdjęcia to faktycznie widzę, że to siodło jest zdecydowanie za duże... no cóż, chyba będę musiała rozglądnąć się za czymś mniejszym. Dziękuję za spojrzenie fachowym okiem 😀
monia, rzeczywiście, nawet nie zauważyłam tego wcześniej. Tobie również dziękuję za zwrócenie mi uwagi :kwiatek:
Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)
autor: edekru dnia 26 czerwca 2015 o 14:35
Julie, trenerka też wsiada, zawsze poprawia jak coś nie chce nam wyjść. Koń pod nią chodzi o niebo lepiej, szybko angażuje zad, zaokrągla się i nie jest aż tak bardzo uwalony na przodzie. Pode mną dojście do podobnego stanu schodzi mu 'nieco' dłużej 😉
lovesunrise, nie pracujemy na lonży, w sumie sama nie wiem czemu, właściwie dopiero sobie to uświadomiłam :p Wędzidło mamy podwójnie łamaną oliwkę. I chyba właśnie wezmę sobie na próbę jakieś zwykłe, nie-oliwkę, może akurat problem wieszania się zmniejszy. Dzięki za pomysł  😀
Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)
autor: edekru dnia 26 czerwca 2015 o 13:57
Dziękuję halo, fender, lovesunrise, Julie, kpik i Atea za ocenę  :kwiatek:

A więc tak. Co do siodła na zdjęciach, to muszę przyznać, że w sumie niełatwo jest mi dobrze na nim usiąść, często też czuję, że lecę do przodu (być może to też powód łapania równowagi na wodzach, kiedy przeciwstawiając się leceniu na przód odchylam się i automatycznie ciągnę wodze?). Napierśnik jako taki do niczego nam nie jest potrzebny, ale póki co służy mi do przypięcia wytoku, bo jego samego nie miałam pod ręką. Siodło zjeżdża mi na przód właśnie, w sumie nawet bez względu na to, czy mam napierśnik czy nie 🙁 Tak teraz myślę nad dopchaniem paneli z przodu, ale w sumie nie wiem, czy by to coś dało, bo ten koń jest dość okrągły, a samo siodło wydaje mi się być dobrze dopasowane, bo dopiero po intensywniejszym ruchu się zsuwa...
I jeszcze co do kontaktu, to faktycznie czuję, że koń uwala mi się na rękach całym przodem, ale wtedy staram się go "podnieść" przez półparady i mocniejsze pojechanie do przodu. Zazwyczaj koń się ogarnia, ale niekiedy też przemienia się to w "przeciąganie liny", zwłaszcza na początku jazdy (może za wcześnie wymagam mocniejszego tempa i ustawienia? choć w sumie daję mu czas na zupełnie luźnej wodzy i na gimnastyczną rozgrzewkę typu przejścia i różne wygięcia, które też później wplatamy w inne ćwiczenia). Ale mimo wszystko wycelowaliście w sedno - podczas jazd czuję, że na rękach mam te parę/paręnaście kilo, choć staram się odciążyć mu ten przód. Ale też mam problem z moją sztywną ręką właśnie, ciągle o niej zapominam, a jak już się zreflektuję, to widzę, że jest zaciśnięta, czasem i na amen. I trudno mi ją rozluźnić...
Atea, przyjemnie na takim mocniejszym kontakcie nie jest zdecydowanie 🙁 Są momenty, kiedy na przodzie zdecydowanie mniej czuję, a zad bardzo fajnie pracuje, dosłownie jak motor, który przepycha całe ciało konia razem ze mną, ale właśnie, to są zazwyczaj tylko momenty...
Julie, wydaje mi się, że nasza jazda obecnie wygląda raczej tak, jak na wszystkich zdjęciach poza pierwszym :p Ogólnie robię masę błędów, które oczywiście staram się poprawiać natychmiast jak mnie trenerka uświadomi, ale nie potrafię skupić uwagi na kilku rzeczach naraz i dość mozolnie mi idzie odzwyczajanie się od złych nawyków powstałych w czasie, kiedy byłam zmuszona jeździć niestety sama. Już rok minął a ja dalej się z nimi męczę, no ale cóż, małymi kroczkami do celu  🙂

Dziękuję Wam jeszcze raz za wszystkie wskazówki co do dosiadu, a pomysł z dosiadówką na lonży na pewno wykorzystam 😀
Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)
autor: edekru dnia 26 czerwca 2015 o 11:45
To może i my pokusimy się o interpretację 🙂














Osobiście widzę dziwne wygibasy mojego nadgarstka na niektórych zdjęciach i przez to chyba za mocny kontakt (?). Czasem też gubię swój środek ciężkości i chyba niezbyt stabilnie siedzę... I co z koniem?



+ jeszcze mam pytanie związane z tym niestety bardzo kiepskiej jakości zdjęciem




Co mam zrobić, żeby się tak nie kłaść, ale jednak mieć możliwość podążania ręką za ruchem głowy konia? Skrócenie strzemion coś da?
Dopasowanie siodła
autor: edekru dnia 05 lutego 2015 o 13:31
Mogłabym prosić o parę słów na temat dopasowania tego siodła?  🙂  Jak wsiądę to odległość między kłębem a przednim łękiem wynosi 1-1,5 palca, ale w żadnym chodzie łęk nie obija kłębu.
UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: edekru dnia 17 stycznia 2015 o 18:08
Ogromny plus dla sprzedającej Zairka - świetny kontakt, ekspresowa wysyłka. Szybko, sprawnie i przyjemnie. Towar jak najbardziej zgodny z opisem. Polecam  😀
SIODŁA
autor: edekru dnia 24 grudnia 2014 o 00:50
Wie ktoś może, jak rozmiarówka Prestige ma się do Daw-maga? Mianowicie mam Prestige 34 i zastanawiam się pomiędzy L a XL Daw-maga. Obecne siodło raczej nie jest fajnie dopasowane - lata po koniu, z tyłu koszmarnie odstaje, a za kłębem mamy ubytek w mięśniach (to znaczy, że za wąskie?). Jeździłam w podkładce w stylu Mattesa, żeby trochę zniwelować klapanie tyłu. Myślałam, żeby wziąć XL i jeździć dalej w podkładce, gdyby okazało się przyduże, a odłożyć ją jak koń nabierze mięśni. Czy lepiej jednak L?
Wady budowy, ocena eksterieru
autor: edekru dnia 14 października 2014 o 20:00
Viridila - dziękuję :kwiatek:  Jak będą warunki lepsze, to kiedyś wrzucę tu jeszcze konia w dobrym świetle i milszym otoczeniu  🙂
Wady budowy, ocena eksterieru
autor: edekru dnia 03 października 2014 o 22:34
Może ktoś parę słów o tym koniu powiedzieć? Jakie wady, jakie zalety? Byłabym bardzo wdzięczna  :kwiatek:
Osobiście widzę krótki grzbiet i jakoś nisko osadzoną szyję? Aczkolwiek ja niezbyt się na tym znam, więc prosiłabym o zdanie innych osób.

Wałach, 7 lat, oldenburg / sp (?), będzie wdrażany w regularny trening. Matka Whoopee, ojciec Calderon.
Revoltowicze z Podkarpacia
autor: edekru dnia 19 sierpnia 2014 o 14:19
W sumie ciężko powiedzieć  😉  Do tej pory jeździłam głównie w Leśnej (trzymałam tam konia), od czasu do czasu na treningi wybierałam się do Glinika. Teraz kobyłę sprzedałam i jeżdżę na dzierżawionym koniu na Janiowym Wzgórzu (w klasyku). Co będzie potem nie mam pojęcia, ale celuję w Leśną lub Glinik. Ogólnie miotam się po różnych stajniach szukając najbardziej optymalnej 🙂
sklepy internetowe
autor: edekru dnia 19 sierpnia 2014 o 12:11
Ja do sklepu Bergo mogę się doczepić tylko w jednym aspekcie - jak inni już napisali - komunikacji mailowej. Chciałam kiedyś zgłosić reklamację ogłowia HKM, bo pękło za lekkim szarpnięciem podgardle, kilka dni po kupnie. Odpowiedzi nie otrzymałam do dziś, aczkolwiek szczerze mówiąc niezbyt mi na tym zależało, bo ogłowie bardzo tanie, a wodze, jako gratis, były świetne.
Poza tym kupuję tam od paru lat, przesyłka zawsze szybko i bezproblemowo docierała.
Kiedyś zdarzyła mi się niespodzianka z ich strony. Nie mieli już promocyjnego skórzanego kantara, a w zamian wysłali mi 2 taśmówki nie do zdarcia i jeden kantar podszyty futerkiem + szampon dla koni. Podmiana bardzo miła, bo ten zamówiony był za 40 zł, podczas gdy suma tych 4 produktów kosztowałaby mnie ok. 120 zł. No i dostałam jeszcze zapytanie mailem, czy taka wersja mi odpowiada  🙂
Revoltowicze z Podkarpacia
autor: edekru dnia 19 sierpnia 2014 o 11:47
Co do stajni Albin mogę powiedzieć parę słów, jako że jeździłam tam 4 lata  🙂  Ogólnie tak - konie sympatyczne, dobierane pod poziom zaawansowania osoby. Instruktorka potrafi dużo przekazać. Ja jeździłam baaardzo długo na lonży, co super się odbiło na moim dosiadzie później. Poskakać tam też można, kiedyś były organizowane jazdy stricte skokowe, aczkolwiek nie wiem, jak teraz (od prawie 2 lat jeżdżę w innej stajni). Z tego, co wiem, ostatnio zmienił się też instruktor - przynajmniej tak jest napisane na ich stronie. Jak to jest tam obecnie szczerze mówiąc nie mam pojęcia, ale jakby była możliwość jazdy z p. Sabiną to mogę polecić. Nauczyła mnie jeździć i oduczyła złych nawyków nabranych w innej stajni.
Co zrobić, żeby koń przytył/ schudł ?
autor: edekru dnia 11 sierpnia 2014 o 15:27
Jeżeli mogę się wtrącić - mam pewną wątpliwość co do szybkości tracenia masy.  Dzierżawię konia od początku tego miesiąca. Koń bez kondycji, "dość" gruby, puszysty ładnie mówiąc, ale w gruncie rzeczy bardzo zadbany (czyściutki, ładne kopyta). Po prostu jadł i nie miał gdzie tego spalić, bo koń w roztrenowaniu. Gdy pierwszy raz na niego wsiadłam, ledwo mogłam dopiąć popręg na ostatnie dziurki z obu stron. Wyżej się nie dało, ewentualnie po rozstępowaniu można było podciągnąć o dziurkę. Potem przez ok. tydzień lonżowałam go 10-15 min kłusem na lonży (bez galopu). Był też wypuszczany na padoki z kolegą. W ciągu tych dni stwierdziłam, że on chyba schudł, i tak dość znacznie, ale chwilę potem pomyślałam, że być może po prostu przyzwyczaiłam się do jego masy. Dziś biorąc go na jazdę i zapinając popręg stanęłam jak wryta - z jednej strony dopięłam na ostatnią dziurkę, a z drugiej nawet nie tyle, że nie musiałam się siłować (jak wcześniej), ale ten popręg bez wysiłku dopięłam na drugą od końca dziurkę! Potem podciągnęłam z drugiej strony i wyszło 3 dziurki od końca z jednej strony i 2 z drugiej. Najpierw się cieszyłam, ale teraz się niepokoję. Czy to możliwe, żeby koń w 11 dni tak drastycznie stracił masę? On faktycznie wygląda inaczej niż na początku sierpnia. Trochę się zaczynam obawiać, czy on nie ma jakichś pasożytów lub innych problemów, ale właściciel zapewniał, że jest zdrowy. Szczerze mówiąc nigdy na własne oczy nie widziałam takiej zmiany w tak krótkim czasie, ale ja w sumie mało jeszcze widziałam  😉  W każdym razie pytam się Was, bo jesteście bardziej doświadczeni, czy mam powody do obaw? Czy koń wzięty na mały, niewymagający rozruch, może aż tak spaść z masy? Zdjęć niestety nie posiadam, ale zmiana jest naprawdę duża. Najbardziej stracił brzuchol, szyję i zadek ma praktycznie niezmienne.
Kupno konia
autor: edekru dnia 15 lipca 2014 o 11:36
[quote author=-bibi22- link=topic=1647.msg2139627#msg2139627 date=1405419135]
Dziwny kłąb ma..., coś mi w niej nie pasuje. Ponadto trzeba się zastanowić czemu 5 letni koń już dwukrotnie zmieniał właściciela i szuka kolejnego.
[/quote]

Bo zrzuca 😉 Typowo dla osoby potrafiącej sobie poradzić z koniem, który czasem poświruje (choć fakt faktem już coraz rzadziej), a czasem ma totalnego lenia. Tak jak napisałam - klacz dla bardzo doświadczonej osoby, która sobie z nią poradzi i zaciekawi treningami, bo to jest koń bardzo szybko łapiący nudę, potrzebujący wyzwań, nowych doświadczeń. Ale w samotne tereny się nie nadaje 😉
Dopasowanie siodła
autor: edekru dnia 24 stycznia 2014 o 19:59
A więc wpadam dać zdjęcie tyłu.



I dopiero teraz widzę to, jak bardzo ten tył odstaje... Dzięki Wam dziewczyny, jesteście niezastąpione 😀
Jeszcze jedno pytanie - skoro ma być podkładka, to jaka najlepiej? Żelowa korygująca tył, piankowa, czy mattes bez futra correction system? Cena nie gra roli. Ważne, żeby podkładka dobrze spełniała swoją funkcję.
Dopasowanie siodła
autor: edekru dnia 23 stycznia 2014 o 19:28
Dziękuję za odzew  🙂
Faktycznie, nie pomyślałam, żeby zrobić zdjęcia z popręgiem... Wybaczcie.








I z czaprakiem:








Niestety zdjęcia tyłu po dopięciu popręgu nie mam, bo miałam bardzo słabe światło, a do myjki niestety nie zawsze mam dostęp. Tak czy inaczej, faktycznie siodło lekko klapie z tyłu. A poza tym leży dobrze? I mam jeszcze jedną wątpliwość... dziś zauważyłam, że w miejscu, gdzie kończą się panele siodła, koń ma sierść wytartą, krótką, szorstką i wystającą we wszystkie strony. To może być skutek tego, że tył siodła nie leży stabilnie? I wystarczy podkładka korygująca tył?
Za wszystkie odpowiedzi i wskazówki serdecznie dziękuję!  :kwiatek:
Dopasowanie siodła
autor: edekru dnia 23 stycznia 2014 o 12:42
Mogłabym prosić o słów kilka co do dopasowania (lub nie) poniższego siodła do grzbietu mojego konia? Byłabym ogrooomnie wdzięczna 🙂
















A tak grzbiet wygląda po jeździe:

Wady budowy, ocena eksterieru
autor: edekru dnia 21 października 2013 o 18:47
Mogłabym poprosić o parę słów odnośnie tej klaczy?  :kwiatek:
Nad umięśnieniem pracujemy jak na razie. Co sądzicie o jej budowie? Jest to SP (o. Cento hol., m. Hossa sp), ma 4 lata i 8 miesięcy.