Aposta

Konto zarejstrowane: 16 września 2013
Ostatnio online: 27 marca 2022 o 23:23

Najnowsze posty użytkownika:

I Mistrzostwa Kraju w Jeździe bez Ogłowia
autor: Aposta dnia 11 listopada 2014 o 22:26
Pokazy? Jakie pokazy: Prezentacja stroju arabskiego na koniu oo - śmiech na sali. Ten Pan z tym siwym koniem - sorry, ale nic nie było słychać i nie do końca mi się podobało.
A i jeszcze najbardziej podobały mi się rundy honorowe - horror !  🏇 Dobrze, że nikomu nic się nie stało !
I Mistrzostwa Kraju w Jeździe bez Ogłowia
autor: Aposta dnia 11 listopada 2014 o 20:44
Faktycznie zawody mega podwórkowe. Zgadzam się z wcześniejszymi wypowiedziami w 100%. Nie podobał mi się brak informacji o tym,  że nie będzie pokazu Pana Pawła Jachymka 👿 A najgorszy był pomysł dziewczyny na siwym arabie w konkurencji freenstyle : ona chciała skakać nad swoimi koleżankami ze stajni !? Kto wpada na taki pomysł !? Całe szczęście sędziowie nie dopuścili do skakania przez małoletnie. Dramat! Przypuszczam, że większa połowa uczestników halter widziała dzień przed zawodami.  Z pracą naturalną, pracą na  "sznurkach" te zawody nie miały nic wspólnego. Jestem mega zwiedziona choć uciekające konie były śmieszne  🤣
Kuce - wszystko o
autor: Aposta dnia 29 kwietnia 2014 o 14:38
A dziś spotkała mnie niespodzianka. Moja niespełna 2 letnia kucka się oźrebiła. Od razu zaznaczam, że nikt nie podejrzewał ciąży. Nikt nie był też tak głupi by puszczać klacze z ogierkami. Lecz któregoś razu na wiosnę ogierek z oddalonej o kilka kilometrów stajni przybłąkał się do nas. Moja kucka miała wtedy niecały rok. Nawet nie widzieliśmy kiedy ogierek na nią skoczył. Cieszę się, że źrebak jest zdrowy i że mama czuje się dobrze.  No i czeka mnie wybieranie imienia na P.
Szczotki i inne akcesoria do czyszczenia
autor: Aposta dnia 26 kwietnia 2014 o 21:13
Ja na włosy siedzące w MB mam dobry sposób. Wiaderko z wodą. Po zamoczeniu szczotki wystarczy stuknąć nią kilka razy w wiadro lub ścianę i wszystko wyłazi samo. Najważniejsze chyba to żeby stukać całą powierzchnią szczotki bo jak stuka się rantem to igiełki się zaginają. Moim zdaniem szczotki są naprawdę super. Fajnie też szczotkę czyści się pod bieżącą wodą, wszystko wyłazi a szczotka się nie niszczy.
Łucznictwo konne
autor: Aposta dnia 21 stycznia 2014 o 17:32
może kogoś zainteresuje :




Pozdrawiam
Filmy czterokopytne na You Tube :) (wlasne i znalezione)
autor: Aposta dnia 16 stycznia 2014 o 11:03

Jestem pod wrażeniem.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Aposta dnia 12 grudnia 2013 o 22:20
Wydaje mi się, że na to jest za późno. Po takich komentarzach na 100% blog będzie albo skasowany albo porzucony. Zdziwię się jak będzie inaczej.
I pewnie nikt się nie dowie co dalej z Reksiem i jego właścicielką. Oby młoda nie przeżyła tego za bardzo i mam nadzieje, że całe rozgoryczenie nie skupi się na psiaku.
Bo albo psiak dostanie łańcuch albo więcej "treningów".
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Aposta dnia 12 grudnia 2013 o 22:08
zoriczkowa

Mój pies był za duży 😀 niestety.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Aposta dnia 12 grudnia 2013 o 21:38
Ja też jak byłam w wieku lat około 10 też z psa konia robiłam. Co prawda nic mu nie wkładałam do pyska raczej rzucałam kije przed ustawionymi przeszkodami, lub biegałam obok psa udając że na nim siedzę 😉 Z wiekiem stwierdziłam, że to nie to samo i wole współprace z końmi niż z psami.
Nie uważam, że dziewczyna robi dobrze. Nie podoba mi się za to ta cała nagonka, a w szczególności komentarze pod zdjęciami na fotoblogu:

"TY KRETYNKO!!! JAK MIŻNA TAK ROBIĆ PSOM!!WŁAŚNIE TAKIM LUDZIOM JAK TY POWINNO SIĘ ZABRANIAĆ POSIADANIA ZWIERZĄT!!!"

"ja pierd... ale zjeb! weź sie opamiętaj dziewucho, sama sobie to wsadz w morde"

Mam nadzieje, że nikt dorosły takich postów nie pisze. Może się to źle skończyć.
Poza tym nie rozumiem całego podniecenia sytuacją.
Kącik Rekreanta cz. VI (2013)
autor: Aposta dnia 09 grudnia 2013 o 14:07
i believe i can fly1 edytuj posty, fajny ten twój ogr bardzo ładną głowę ma.

Patrze na wasze zdjęcia i zazdroszczę tym którzy mają hale i tym co nie mają hali ale mogą w dzień pojeździć .
Chciałabym się ogarnąć i pojeździć. Chciałam ruszyć tyłek wieczorem, ale śnieg się rozpuszcza i zrobiło się mega ślisko.
I dupa znów zostanie mi wyganianie swojej energii na bieżni.
Jednym słowem moje jeździectwo tej zimy brzmi : Chce.
Kącik roztrzepańca
autor: Aposta dnia 08 grudnia 2013 o 13:38
Chciałam zabrać synka do kina. Pojechałam szybciej kupiłam bilety i wróciłam do domu.
Wieczorem pojechaliśmy taksówką do kina na bajkę. Pojechaliśmy taksówką bo mąż potrzebował samochód. Nie dość że zostawiłam telefon w taksówce to na koniec skapnęłam się, że nie zabrałam biletów z domu. W sumie wypadł do kina kosztował mnie trzy razy tyle ile powinien.
Telewizja, Radio - okna na świat
autor: Aposta dnia 08 grudnia 2013 o 12:59
Ja oglądam programy kulinarne, motoryzacyjne, medyczne. Do niedawna u mnie w domu i w aucie też leciała eska rock.
Prasy nie czytam wole dobrą książkę niż gazety. Informacje bieżące wyszukuje w sieci.
Orkan Ksawery
autor: Aposta dnia 07 grudnia 2013 o 09:48
U nas w stajni brak prądu . Co za tym idzie hydrofor nie pompuje wody. Niby mam do stajni blisko mogła bym dowieść, ale dziś tam nie dojadę samochodem.
Masakra jakaś, łudzę się nadzieją, że do wieczora będzie lepiej i da się przejechać to wezmę baniaki i dowiozę. Chociaż 20l na konia. To i tak będzie dużo bo 360l. Śniegu jest po kolana. Między domami lepiej bo tylko 20 cm, ale i tak jak odśnieżałam to zrobiły mi się pęcherze na dłoniach.  Na drodze prowadzącej do stajni korek bo w rowie leży piaskarka  🤔wirek:
Orkan Ksawery
autor: Aposta dnia 06 grudnia 2013 o 12:42
Rumia kolo Gdyni zasypana śniegiem. Wieje tak, że lepiej zostać w domu.
W stajni koni dziś nie wypuścili. Właściciel stwierdził, że jeden dzień w boksach im nic nie zrobi, a przynajmniej bezpieczniej.  Jak kiedyś w takiej zamieci wypuścił konie to ledwo wyszły już stały pod stajnią i chciały wejść do środka. Od tego czasu nie wypuszczamy jeśli pogoda jest tak cudowna jak dziś.

A ja siedzę sobie w pracy i się nudzę. Kombinuję jak tu posprzątać dzikiej myszce pojemnik. Tak żeby mi nie zwiała, ale nie musiała siedzieć w duchocie własnych odchodów. A no i żeby jej nie zestresować za bardzo.
Myszy w pracy łapię w żywołapki, a potem wypuszczam, ale nie mogę jej dziś wypuścić w taką pogodę.

Edit: Uciekła.......

naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Aposta dnia 27 listopada 2013 o 21:53
Wykład o kopytach dla studentów (IVSA) wydziału weterynarii UP we Wrocławiu  🙂 polecam

Antykoncepcja dla konia
autor: Aposta dnia 26 listopada 2013 o 20:35
Miała być sałatka jarzynowa, ale też mogę się podzielić ogórem z biedronki 😉

Dobrze, ze nie mam klaczy bo strach się bać.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Aposta dnia 06 listopada 2013 o 13:28
pampera Podkowa zwykle wysyła razem z witaminami miarkę na której jest zaznaczone ile podawać. Jeśli nie jesteś pewna najlepiej zadzwonić do Podkowy. Myślę, że bez problemu uzyskasz odpowiedz. Suplementy możesz podawać rozpuszczone w wodzie lub startych warzywach lub owocach najlepiej z niewielką ilością oleju ( lepiej się poprzykleja). Jak warzywa pokroisz to myślę, że niewiele proszku konie zjedzą. 
pensjonaty w okolicach trójmiasta
autor: Aposta dnia 03 listopada 2013 o 20:42
http://goo.gl/maps/LYzbA

Stajnia Czardasz zmieniła nazwę na Stajnia Ferdynand. Stajnia i hotel funkcjonuje koszt to chyba 500 zł .

Do stajni Rosa dojeżdża autobus 173 zatrzymując się 10 min od stajni lub można dojechać do pętli autobusem 85, J, i wtedy z buta 25 min.
W Rosie karmienie dwa razy dziennie, plus siano bardzo dobrej jakości do oporu. Konie latem całą dobę na zewnątrz, a zimą w zależności od warunków pogodowych.
Nie ma problemu z witaminami czy specjalnym karmieniem właściciel stajni pod tym względem jest dość wyrozumiały. Boksy z oknami, chyba tylko w jednym boksie nie ma okienka, ale jest krata pomiędzy boksami.
Jeśli nie ma problemu w stadzie wszystkie konie chodzą razem, jeśli są jakieś problemy to stado właściciel dzieli na grupy i wypuszcza na oddzielne pastwiska. Brak automatycznych poideł, ale konie są pojone z wiader w miarę potrzeb.
Nie jest to duża stajnia, taka mega kameralna. W stajni jest 16 boksów w tym dwa mniejsze dla kuców. W tej chwili są dwa boksy wolne. 




pensjonaty w okolicach trójmiasta
autor: Aposta dnia 02 listopada 2013 o 22:45
🙂 Bo my z Siwulcem staliśmy w Dąbrówce 2 miesiące ze względu na trenera.
Pomimo, że w Dąbrówce nie było źle, wole moje śmieci i moich ludków stajennych ze stajni Rosa.
No i do Stajni w Rumi mam 5 minut, a niestety do Dąbrówki się jedzie i jedzie.

pensjonaty w okolicach trójmiasta
autor: Aposta dnia 02 listopada 2013 o 22:13
Ja polecam rekreacyjną stajnię w Rumi. Stajnia Rosa na Różanej 103.
Dwa place: jeden 20 na 40 piasek, drugi większy trawiasty z przeszkodami, 5 hektarów pastwisk.
Duży lonżownik w trakcie budowy, powinien być zrobiony do końca listopada/początek grudnia.
Cena 600 zł.
https://www.facebook.com/StajniaRosa?fref=ts

Młode Konie
autor: Aposta dnia 31 października 2013 o 12:15
Sankaritarina Proszę coś z jazdy. A raczej z ustawki zdjęciowej z początku roku - dlatego niektóre zdjęcia bez kasku 😡 .



Młode Konie
autor: Aposta dnia 30 października 2013 o 20:04
Śliczny siwek - ale ja chyba bym się bała tak małe dziecko same obok konia postawić 😉
Skromnie się z chłopakami przypominam dzięki zdjęciom od Carioki.


Dziękuję.
Ja stoję tuż obok poza kadrem, naprzeciwko konia. Konisko było po treningu i byliśmy sami na hali.
Zdjęcia robił zaprzyjaźniony fotograf.
Młody razem ze mną czyści i Siwek to jego ukochany konik więc bardzo by się oburzył jak by mu mama nie pozwoliła.
Ja Siwemu nigdy nie ufam do końca. To tylko zwierzak i choć nigdy nie zawiódł mojego zaufania nie naraziła bym swojego dziecka.
Także zdjęcie jak i cała sesja była pod jak największą kontrolą.
Młode Konie
autor: Aposta dnia 30 października 2013 o 15:22
Ja swojego siwka kupiłam, kiedy miał 1,5 roku. Na początku tylko czyściłam i głaskałam. Rok później chodziłam na 30 min spacery w ręku.
Jak miał 3 i pół roku udawałam worek ziemniaków na jego grzbiecie nie wymagając praktycznie niczego. Wsiadałam na 15 -30 min kilka razy w
miesiącu. Jak skończył 4 pracowaliśmy w stępie z krótkimi za kłusowaniami zależało mi na tym, aby odpowiadał na moje pomoce. Jak nie
wsiadałam to głównie praca z ziemi i lonża. W zasadzie koń więcej pasł się niż pracował. Jak skończył 4,5 roku oddałam go na dwa miesiące w
trening by wsiadł ktoś mądrzejszy i sprawdził czy nie napsułam za dużo.
W tej chwili konisko ma prawie 5,5 roku i próbujemy się dogadać sami z większymi lub mniejszymi sukcesami.

Zdjęcia Siwka w wieku 5 lat (luty- marzec 2013) niestety świeże są jeszcze w aparacie (nie ma to jak duża karta pamięci).





Właśnie się doczytałam, że wątek dla koni do lat 3  🤦 a mi się wydawało, że 5 latek to taki jeszcze dzieciak  😉