Podejrzewam, że moderator w dużej mierze sam jest odpowiedzialny za prowokowanie OT.

Jednym z punktów regulaminu forum jest zakaz umieszczania treści wulgarnych i obraźliwych. Stałam się ofiarą takiego ataku (miłe podziękowanie za uratowanie oka przed ekstyrpacją - tak fachowo nazywa się wyłuszczenie🙂. Na prośbę o usunięcie kłamliwych treści, moderator wymazał dyskusję z wątku o weterynarzach, w którym to wątku jedna z osób wypowiadających się w dyskusji, mimochodem, zamieściła reklamę (bo chyba tak można określić nagłą chęć podania namiarów) innej "pani weterynarz" (wszystko zostało usunięte - namiary dyskretnie przeniesione parę linijek wyżej).

Z wątku o stajniach w Krakowie oszczerstwa użytkownika "capella" nie zniknęły pomimo 4-krotnych próśb. Gdyby moderator zastosował się również w tym przypadku do przepisów własnego regulaminu - nie byłoby żadnego OT.



Użytkownik "capella" próbował sprowokować podobną dyskusję na forum Świata Koni. Jej posty zostały jednak usunięte, a mnie przekazano ich kopię do celów sądowych. Mam taką pracę, że w wolnym czasie niespecjalnie mnie fascynuje siedzenie przed internetem. Tym bardziej zaskoczyły mnie tak różne sposoby postępowania z anonimowymi, niekompetentnymi w dziedzinie weterynarii oskarżycielami przez 2 duże ogólnopolskie fora internetowe, zrzeszające tę samą grupę sympatyków. Wnioski nasuwają się same...

Dziwi mnie również, że część osób nie jest świadoma czym jest publiczne oskarżenie o wyłudzenie, w dodatku kwoty niewiele mającej wspólnego z rzeczywistością. Mam nadzieję, że chociaż dla części z tych osób usprawiedliwieniem może być młody wiek i niewielkie doświadczenie życiowe. Naiwnie myślałam również, że w takich miejscach spotykają się ludzie mający na celu dobro koni. Niestety paru osobom bardziej niż na tym zależy chyba na robieniu "zadymy" i za gorsze niż krzywda zwierzęcia uznają ujawnienie jego "danych osobowych"🙂 Na szczęście żyjemy w Państwie Prawa. Największą winę za taką sytuację ponoszą, według mnie, moderatorzy. Trudno bowiem obwiniać użytkowniczki, dla których forum stanowi często jedyną możliwość znalezienia słuchaczy, za chęć wypowiedzenia się. Przy okazji mile zaskoczyła mnie ilość przychylnych i wyważonych wypowiedzi. Tym bardziej myślę, że dobrze, jeśli każdy może napisać co myśli, lecz w ramach obowiązującego porządku prawnego. Moderator jednak powinien przynajmniej starać się panować nad kulturą tych dyskusji. I nad porządkiem na forum. Ciągniesz offtopic, a w dodatku posiadasz drugie konto, co sankcjonowane jest na tym forum banem, którym to Cię obdarowuję.

Z przykrością odkryłam również, że podobna kultura wypowiedzi obowiązuje w wielu innych wątkach. Rozumiem, że agresja i wulgarność podnoszą zainteresowanie tematem. Są jednak przecież jakieś granice. Chociażby te wyznaczone przez samych moderatorów w regulaminie forum.

Z niecierpliwością oczekuję usunięcia tego postu lub przeniesienia go gdzie indziej - w końcu nie zawiera on żadnych wulgarnych treści ani niesłusznych oskarżeń (nuda), w dodatku podpisuję się imieniem i nazwiskiem. A to już jest chyba całkowita zbrodnia nad zbrodniami. W końcu niektórzy święcie wierzą, że internet gwarantuje anonimowość.

Pozdrawiam

dr n.wet. Agata Porzuczek