wilann

Konto zarejstrowane: 03 kwietnia 2016

Najnowsze posty użytkownika:

Stajnie w Lublinie
autor: wilann dnia 22 września 2020 o 12:55
karolina_ niestety Drwala omijam szerokim łukiem ze względu na właścicieli, szukam dalej! doszły mnie słuchy o stajni Małopolak, ktoś coś?
Stajnie w Lublinie
autor: wilann dnia 21 września 2020 o 13:08
sam Jachymek to taki "zaklinacz koni" - u nas na cuda zrobił z kobyłami.
A ja mam pytanie - gdzie w Lublinie/okolicach mozna wybrac się w fajny teren? mam na myśli szerokie leśne drogi, ogarnięte konie, ewentualnie fajne pola, miejsca do galopu. Wyrosłam z terenów na "zabijdupę" gdzie jest tak wąsko że koń się ledwo mieści i trzeba uważać żeby głowy nie stracić na gałęziach, albo takich gdzie jedzie się wzdłuż drogi ekspresowej. Najlepiej jakby były to tereny 2-3 h.
Stajnie w Lublinie
autor: wilann dnia 26 września 2018 o 09:29
O, właśnie też Agę polecalam na PW
Stajnie w Lublinie
autor: wilann dnia 21 września 2018 o 18:00
Sonika- Drwala odradzam- sprzedali kulawego konia jako zdrowego (o kulawiznie wiedzieli, wyszło to potem w rozmowie, ale umyli totalnie ręce) - w dodatku jak pojechałam tam oglądać konia to właściciel wyśmiał moje umiejętności bo nie radziłam sobie z koniem (od razu mówiłam że jestem mocno początkująca), po czym wsadził swoją "kursantke" i o dziwo też sobie nie poradziła z koniem... Jakby ktoś chciał więcej info odnośnie drwala to zapraszam na priv, ale ja omijam stanie szerokim łukiem.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: wilann dnia 26 sierpnia 2018 o 19:03
Robaczek - raczej jak tętnią to jakiś stan zapalny.
NIEUCZCIWI RE-VOLTOWICZE
autor: wilann dnia 23 sierpnia 2018 o 13:36
ja wysyłam paczki pobraniowe, bo sama  rozumiem, ze chciałabym czasami coś zamówić za pobraniem. a zabezpieczam się w prosty sposób - proszę o przelew na konto za koszty przesyłki (za siodło około 50 zł), normalnie płacę za wysyłkę kiedy kasa jest na koncie i wisi mi, czy ktoś odbierze czy nie, bo ja nie ponoszę kosztów. Oczywiście upierdliwe jest czekanie w momencie kiedy ktoś nie odbierze, no ale cóż - biznes to ryzyko, czasami trzeba poczekać😉
masaż koni
autor: wilann dnia 12 sierpnia 2018 o 09:22
annaaaa ja polecam Justynę (Julkę? Nie pamiętam imienia 😀 ) z Ori-Cheval. Często zagląda w Lubelskie, spróbuj ją znaleźć na fb. Do mnie przyjeżdżała dość długo i dość regularnie, były widoczne efekty. Nie zdziera kasy, jeśli uzna, ze masaż nie ma sensu bo "cośtam" to nie masuje. Poświęca tyle czasu, ile trzeba.
WAŻNE! ARABY petycja PRZECIW ODWOŁANIU A.Stojanowskiej, J.Białoboka i M.Treli
autor: wilann dnia 12 sierpnia 2018 o 09:08
Hej! może pomożecie. szukałam wczoraj relacji ze Służewca (Araby 😉 ) ale oprócz migawek w "Pytanie na śniadanie" niczego nie znalazłam. Nie będą transmitować aukcji, czy po prostu dziadowsko szukam? Pozdrawiam!
Stajnie w Lublinie
autor: wilann dnia 27 lipca 2018 o 19:47
ja uczyć się w Poniatowej u Ewy nie polecam. Nabywa się mnóstwa złych nawyków które potem ciężko wypracować.
Kupno konia
autor: wilann dnia 25 lipca 2018 o 20:01
Haha w sumie racja
Kupno konia
autor: wilann dnia 25 lipca 2018 o 14:46
Nie no srokacz z dobrą głową, dla dopiero uczącego się jeździć w cenie 5 tys to chyba nie istnieje
Kupno konia
autor: wilann dnia 24 lipca 2018 o 07:28
Lusia przepraszam, to było do Megan. Pisałam z telefonu i teraz zobaczyłam że to nie Ty podałaś te przedziały cenowe. Dziękuję że próbowałaś pomoc  :kwiatek: olx calutki przejrzany, re volta, nawet giełda koni, sprzedajemy itp
Edit: widziałam te w kj Zbyszko, dzwoniłam z tydzień temu to właśnie wyjeżdżały...
Kupno konia
autor: wilann dnia 23 lipca 2018 o 12:11
Lusia a dlaczego tak uważasz? Budżet jest dużo większy ale bez przesady- raczej nie kupi konia do zwykłej rekreacji dla 1 osoby za 30 tys. Raczej szukamy czegoś w pieniądzach do 20 tys. Ten pierwszy fajny, ale syndrom trzeszczkowy. Koleżanka właśnie ma trzeszkowca(i dodatkowo ma milion innych przypadłości, zlitowała się i odkupiła ją ze szkółki) no i raczej chciałaby tym razem zdrowego. Nie chce chowu bezstajennego bo uważa, że zamykać konia który całe życie spędzi na pastwiskach to trochę nie bardzo.
Kupno konia
autor: wilann dnia 23 lipca 2018 o 10:43
Hej! Sluchajcie brak mi pomysłów na konia- pomagam szukać koleżance srokacza. Minimum 168 cm bo to koń dla jej męża. Spokojny, z dobrą głową. Ma być do przydomowej stajni- ona już ma klaczkę i chcieli teraz walaszka, ewentualnie ogiera do kastracji.  Ręce mi opadają, gdzie szukać takich koni? Na internetach same mikrusy, albo źrebaki. Jest jeden srokacz z Lądka ale facet nie chce wysłać żadnych filmików i zdjęć bo twierdzi że nie ma jak zrobić. No jechać 600 km to mi się trochę nie chce jak może koń kulawy w pien. A może ktoś go oglądał na żywo? Nie macie jakichś znajomych którzy mają takiego konia? Może być od biedy kary- ale kary kary a nie skarogniady,albo Izabel. Jednego ślicznego widziałam ale znów chow bezstajenny...
stawanie dęba, końskie bunty itp. niesubordynacje...
autor: wilann dnia 10 maja 2018 o 15:01
SzalonaBibi o właśnie mój wyczuwał moją słabość i niezdecydowanie. Ja bym chyba razie odpuściła jazdę - bo i dla Ciebie jest to nieprzyjemne, i dla konia. Walcz z ziemi. Ja myślę, że powinno pomóc. Nie wiem jaki jest sens naparzania batem skoro nie czujesz, że to w czymkolwiek pomaga - aby ją uniewrażliwisz (jest taki wyraz?;P) a będziesz się pocić i denerwować. A musi być chyba dość mało wrażliwa skoro nie wyraża swojego niezadowolenia inaczej jak staniem w miejscu, mój od razu nogi w górę i nakrywa głowę tyłem. A uszy jakie ma podczas takiego buntu?
Edit: mój jak mu się coś nie spodoba to nie daje do czyszczenia przodów - uwali się tak na przodzie, że nie podniesiesz, albo grzebie, wyrywa, no nie idzie wytrzymać. Walczyłam długo - nawet bat nie pomagał. Pomogło jedynie powtarzanie po 20 razy, potem systematycznie już potrzebował mniejszej ilości. I dawanie smaczków za każdym delikatnym podniesieniem nogi. jak nie przyjadę 2 dni do stani - to samo od początku, tylko teraz szybciej załapuje że jednak podniosę mu tą nogę, nie ważne jak się zaprze. Mam wrażenie, że wszystko zaczęło trochę ustępować własnie po tym zwalczeniu go na lonży, gdzie zobaczył że nie wywalczy swojego, a ja będę uparta i mam być górą. Może moje rady nie są jakieś odkrywcze i super ekstra - bo ja nie jestem jakimś znawco-hodowcą, tylko bardziej laikiem - ale metodą prób i błędów uczę się wciąż nowych rzeczy😉
stawanie dęba, końskie bunty itp. niesubordynacje...
autor: wilann dnia 10 maja 2018 o 13:27
SzalonaBibi ja mam podobnie z moim nie-hucułem. Uwala się na przodzie jak tylko zaczynam coś wymagać, snuje się aż mnie nogi bolą od popychania do przodu. Nie potrafi zrobić zgięcia, tylko od razu "skręca" całym sobą, choćby miał piruet zrobić. Swojego czasu miał hyzia na skręt w prawą stronę - nie i koniec, od razu galop w lewo i heja na pałę do przodu. Dodatkowo na delikatne muśnięcie batem po zadzie od razu barany pod niebo.  U mnie pomogły 2 rzeczy: 1) lonża. Przełomem był moment, kiedy na lonży zaczął stawać naprzeciwko mnie, nagle zmieniać kierunki, iść na mnie. Ja się go wtedy trochę bałam, tzn nie czułam, że to ja mam władzę. Pomogła mi koleżanka, która batem tak mu wpierdzieliła i usłuchał - ale walka trwała ze 40 minut. teraz na lonży od razu idzie bat w robotę aby sytuacja wymyka się spod kontroli, jednak jest to rzadko. W siodle podobnie - pomogło przepchnięcie na bacie, kopanie zewnętrzną łydką i od razu stop przy okazji buntu. ale tak NAPRAWDĘ, to mu się poprawiło jak go w zimę puściłam na "wolne", 4 miesiace łaził może 4 razy. Teraz jak wsiadam, mam uwalanie, problemy z ruchem naprzód, nie mam zgięcia, dopiero ledwo ledwo zaczyna się rozluźniać - ale nie jest taki wkurzony aby mnie widzi, łatwiej godzi się z tym, że trzeba coś zrobić i już. Jeśli jesteś osobą zdecydowaną i nie boisz się jeździć na bacie i widzisz że to nie to, nic nie pomaga - może warto dać jej miesiąc wolnego? Nie sztuka konia zniechęcić, a miesiac jej nie zaszkodzi a może jej głowę naprawić trochę.
STOP Skaryszew
autor: wilann dnia 21 lutego 2018 o 13:26
rtk wpisałam z fb w wątku "fundacje ratujące konie" o Zwierzęcej Polanie, może tu by ten post lepiej przekleić?
fundacje ratujace konie...
autor: wilann dnia 21 lutego 2018 o 13:24
Nie wiem czy zwrócił ktoś z Was uwage na to, że "Zwierzęca Polana" wykupuje konia, który jest kryjącym ogierem, tyko dlatego, że jest "bratem" innego konia i chcą kupić dwa, bo są zżyte. Jak ostatnio patrzyłam na wpis to im brakowało 8300 czyli pewnie za niezła sumkę ten koń pójdzie. W którymś komentarzu w odpowiedzi, że przecież takiego ogiera nie wywiozą na rzeź ktoś z Polany odpisał, że jak koń skończy karierę to nikt go nie będzie trzymał na łące tylko pojedzie do rzeźni....
Więc teraz ratują już nie tylko schorowane, ale i zdrowe, którym rzeźnia przynajmniej w tej chwili nie zagraża, ale "może zagrozić" za kilka lat.....
to sensowne czy tylko mnie to denerwuje i się czepiam?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: wilann dnia 17 września 2017 o 09:38
PumCass, Magdzior dziękuję, zacznę od zaznajamiania go ze stajnią 😉 jakby jeszcze ktoś miał jakieś doświadczenia czego absolutnie nie robić w kontaktach kon-pies to poprosze o porady 😉
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: wilann dnia 16 września 2017 o 12:07
Hej mam dość nietypowe pytanie, nie wiem gdzie go wsadzić. Mam szczeniaka o chciałabym go przyzwyczajać do stajni. Mój koń nie jest jakiś szczególnie wrażliwy na zwierzęta, nie reaguje na koty, ale wiadomo, szczeniak moze go próbować podgryzac itp. Macie jakieś metody zaznajamiania piesa z koniem? Na smyczy, puscic? W stajni, na padoku? A moze poczekać aż pies bedzie wiekszy? To buldog francuski więc na razie sięga mu do pęcin 😉
Stajnie w Lublinie
autor: wilann dnia 23 sierpnia 2017 o 14:41
kamikami26 a wiesz może jakie konie i w jakich kwotach sprzedają? pamiętam jak szukałam konia ponad rok temu to podjechałam do nich, bo tam dość długo jeździłam. Ceny jakie mi zaśpiewali były.... 2 do 3 razy wyższe niż jak jeździłam 5 lat temu, i to za konie szkółkowe, nie za wielkie prospekty sportowe, dość mnie to zdziwiło, bo wygląd tych koni nie "powalał". Zastanawiałam się wtedy nad Tornado, ktoś coś o nim wie? 😉  Z jednej strony mi szkoda, że to pada, ale z drugiej coraz więcej osób ma oczekiwania, że stajnia będzie posiadała halę, konie będą wypuszczane na wybiegi a tam... no cóż. Ale z sentymentem będę wspominała Kapriole 🙂
masaż koni
autor: wilann dnia 22 sierpnia 2017 o 08:01
Alaska ja korzystam od stycznia z usług Justyny Kamińskiej (nie wiem jak po mężu) , prowadzi Ori-cheval i też jeździ po Polsce. Bardzo polecam, miły kontakt, rzetelna, nie za miliony monet i po jej masażach mój koń odczuwa dużą różnicę (a za tym ja, bo jest ogromna zmiana w prowadzeniu go). Dodatkowo, jeśli uzna, że najpierw trzeba poprawić jakieś inne rzeczy (kopyta, wyprowadzić z zapalenia, cokolwiek) to mówi wprost że masaże nie mają sensu bo za chwile spięcia wrócą. Tak że nie wyciąga pieniędzy, mówi otwarcie jak jest, zaleca ćwiczenia, no jestem bardzo zadowolona.
Kupno konia
autor: wilann dnia 17 sierpnia 2017 o 16:45
vissenna ja się na rodowodach znam arcysłabo, dlatego też pytam. czyli raczej się nie pakować? właśnie się zastanawiam czy to ta z linku Dance Girl, ale ja się w języku niemieckim nie odnajduję więc nie bardzo kumam co tam jest napisane. Klacz skacze niby, ale jakoś tak "płasko". Ale czemu sprzedawaliby ujeżdżeniowego konia jako konia do skoków? Chyba, że się nie sprawdził.... nie znam żadnej niemieckiej bazy wyników jeździeckich, generalnie koń ma iść na wymianę za 2 o wartości mniej więcej 50 tyś. Stąd pytam, żeby siostra nie wtopiła.....
Kupno konia
autor: wilann dnia 16 sierpnia 2017 o 20:29
Hej, czy zna Ktoś z Was konia Fraulein Frohlich? Po Farewell III (westf) i Uskana (old) ? Ma 9 lat, siostrze ją proponuja na zamianę do skoków. Mam krótki filmik ze skokow, mogę wyslac na priv.
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: wilann dnia 24 lipca 2017 o 16:27
Mam kod zniżkowy do Horsetown, jakby ktoś chciał do 31.07. zapraszam na priv, ja nie wykorzystam😉
stawanie dęba, końskie bunty itp. niesubordynacje...
autor: wilann dnia 14 kwietnia 2017 o 07:45
Rudzik to faktycznie bardziej ciśnie się na usta "co zrobić z właścicielem konia który..." ale na niego ta klacz też tak się rzuca? Ja bym chyba swojego konia zabrała. Tu nie masz pola do manewru w sprawie "wychowywania" konia. Szkoda Twojego zdrowia, zdrowia bliskich Ci osób i nerwów! A z OC - niby jakiś pomysł to jest, ale zakłada, że będzie jeszcze jakiś wypadek, do tego muszą być świadkowie, żeby szanowny właściciel nie stwierdził, że dziecko "samo sobie nabiło guza" albo że "lazło gdzie nie trzeba". Nie wygląda mi on na jakiegoś mądrego człowieka który weźmie odpowiedzialność w takim przypadku....
stawanie dęba, końskie bunty itp. niesubordynacje...
autor: wilann dnia 13 kwietnia 2017 o 14:28
trusia tak, jest to dla mnie napisane w zabawny sposób.
stawanie dęba, końskie bunty itp. niesubordynacje...
autor: wilann dnia 13 kwietnia 2017 o 13:34
halo You made my day 😀 a w stadzie też się tak wścieka? Koń po złych doświadczeniach, czy po prostu jest s****?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: wilann dnia 13 kwietnia 2017 o 13:31
Dziękuję Wam za rady, jestem trochę uspokojona. Koń zdrowiutki, zęby zrobione w styczniu, z siodłem mamy trochę problem (nie mogę powiedzieć że jest dobrze dopasowane ale i ciężko coś na niego znaleźć) ale jesteśmy pod stałą opieką fizjo, nie ma przeciwwskazań do jazdy (obolałe plecy itp). Bliżej mi do tego stwierdzenia, że nie umie, niż że buntuje się z powodu bólu. Na szczęście wcale mi nie przeszkadza jeżdżenie po woltach, mogę nic innego nie robić (nie zależy mi, żeby się nauczył "nagle", tylko żeby to robił dobrze), będę go trochę namawiała na szybsze tempo jak radzisz halo, ale nie będę teraz panikować że "musi koniecznie już szybciej bo tototototot...." może jak ja się rozluźnię to i jemu będzie łatwiej. 😉
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: wilann dnia 13 kwietnia 2017 o 12:34
Murat-Gazon idzie równo, na woltach nawet ciasnych nie zwalnia. Natomiast jak go popędzam to wtedy nie może utrzymać rytmu i jest raz szybciej, raz wolniej, na wolcie miałby ochotę przejść do stępa, na jednej prostej pędzi jak szalony. Tak samo buntuje się pod innymi - tylko większe wymagania w kwestii tempa a już uszy w dół, prawie "warczy", ma tak widocznego "wku!@#" że aż mi go szkoda.
maluda czyli jeśli dobrze rozumiem jesteś jednak za tym żeby walczyć z tymi jego oporami?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: wilann dnia 13 kwietnia 2017 o 11:28
xxagaxx nie mam niestety, ale może uda mi się nagrać coś z lonży, ma wtedy takie samo tempo. Trenerka mówi że chodzi dobrze, właśnie że ma iść taki rozluźniony w tempie spacerowym, nie nakręcać się. Przynosi to poprawę, bo łatwiej mu się "wygiąć", nie idzie spięty jakby mu kija w tyłek ktoś wsadził, ale zastanowiły mnie sprzeczne opinie - to że jedna osoba mówi, że koń ma iść szybciej (też trener, wcześniejszy) a druga że ma chodzić wolniej.
Moon włanie takie mam poczucie, że on się buntuje na jakiekolwiek wymagania, ale przez to znów mam dylemat, czy poruszając się wolniej nie pozwalam jemu na dominację i na robienie tego co mu się podoba? 
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: wilann dnia 13 kwietnia 2017 o 07:46
Hej. Mam taką małą zagwozdkę. Otóż w kłusie koń ma isć tempem "energicznym" czy może być to kłus "powolny" ale luźny? Mój koń jak kłusuje w miarę powoli to jest nad nim kontrola, nie denerwuje się, wolty, wszystko ładnie. Jak zaczynam wymagać szybszego tempa to mu odpiernicza. Zaczyna kłaść uszy, od razu jest cały spięty. Nie wiem czy mam go zmuszać do tego szybszego chodu i żeby leciał spięty i jakoś go próbować rozluźnić, czy na razie wystarczy jak będę miała kontrolę w wolniejszym kłusie? Wiem że wolniejszy chód to również oznaka buntu, ale tak naprawdę to dopiero zaczynam trening z tym koniem, który jest starszy, ma różne szkółkowe przeżycia, generalnie jest mocno spięty i widać że jazda powoduje w nim stres. Przez wolniejszy chód chciałam mu pokazać że może chodzić w rozluźnieniu i że to moze być przyjemne, "bez ciągnięcia za ryj". robimy same podstawy, przejścia, wolty, zmiany kierunków.
Dopasowanie siodła
autor: wilann dnia 28 marca 2017 o 06:10
Była u mnie, nie chodzi mi o pomiar leku bo ten mam, tylko o dopasowanie konkretnego modelu. Próbowałam daw magi, hb contact, Rimini, wszystko odstaje tyłem.
Dopasowanie siodła
autor: wilann dnia 27 marca 2017 o 16:23
Pomocy. Mam siodło Wintec, wszechstronne, ale nie wiem jaki model (jakiś starszy) ale kupiłam jako bardzo zadbane siodło, bez śladów użytkowania więc nie jest "wyklepane". Niestety odstają mi panele. Nie pod samo niebo, ale jednak. Przodem też co ciekawe nie przylega tówno, między "kłebem a łopatką" jest sucha plama, ewidentnie siodło nie przylega w tym miejscu. Nie mam jak zrobić zdjęć, bo konio na chwilę ma przerwę, ale zastanawiam się co robić dalej. Czy próbować korygować tył, żeby bardziej "siadło" na przodzie, czy raczej podnosić przód? Teraz siodło jest w równowadze  😲. Zastanawiam się poważnie nad kupnem nowego, ale tu są 2 problemy: czy jeździć na starym, aż uzbieram fundusz i kupowac nowe, mierzyć, odsyłać itp (zejdzie się pewnie kilka miesięcy) czy sprzedać stare i dopiero kupować nowe (pewnie szybciej sprzedam ale znów nie będzie na czym jeździć do czasu kupna nowego siodła) plecy koń ma w miarę ok, jesteśmy po wizycie rehabilitantki. Piszę w rozpaczy. Macie jakieś pomysły na jeszcze prostsze panele niż w Wintecach? W naszych rejonach nie ma pasowaczy, a nie widzi mi się płacić 600 zł za sam przyjazd kogoś....
Jak dbać o końskie nogi?
autor: wilann dnia 14 marca 2017 o 07:45
halo
"Najważniejsze. Jesteśmy w internecie.  Już samo zwracanie się w sprawach weterynaryjnych do forum jest wielce wątpliwe, kontrowersyjne. Jeśli robi to ktoś, kto myli podstawową anatomię konia - nie powinien uzyskać tu żadnych rad. To oznacza, że albo jest skrajnie leniwy/niedbały, albo jest takim żółtodziobem, że nie powinien w realu zajmować się koniem bez fachowej pomocy."

nie przesadzaj! co to znaczy, że jeśli ktoś nie zna końskiej anatomii to nie powinien się sam zajmować koniem ? To znaczy że jeśli nie ryję po nocach anatomii to nie mogę mieć zwierząt? Bo przecież pies kot czy rybka też mają jakieś narządy?  Pojechałaś tu trochę. Przecież na każdym kroku na całym forum jest PODKREŚLANE że rady mają charakter "Informacyjny" a nie leczniczy i że trzeba przede wszystkim konsultować to z weterynarzem.. Przecież jak nie wiem to lepiej żebym się zapytała niż mam robić głupoty! ktoś na forum pytał czy jak jest grzejący krwiak to grzać czy chłodzić. Jak śmiała zadać takie pytanie! no bez przesady są rzeczy na które można odpowiedzieć. To tak samo trzeba by zamknąć wątki "dopasowanie siodeł" "ochwat" "wrzody" itp. bo przecież to WETERYNARZE są od tego żeby udzielać rad, a jak ktoś pyta to znaczy że nie ma pojęcia o koniu;/ Jak ktoś nie ma pojęcia to trzeba mu to uświadomić, a nie od razu jechać ze jest takim żółtodziobem że nie powinien się wypowiadać.  Czasami komuś wystarczy podpowiedzieć jakie badania ma zrobić, bo weterynarz często "nie widzi potrzeby" robienia badań USG, RTG jak koń jeszcze stoi na 4 nogach.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: wilann dnia 09 marca 2017 o 10:57
rosi a koń nie ma problemów z plecami? tylko to, że zostało zmienione siodło nie znaczy, że nie bolą go jeszcze plecy, albo nie jest pospinany. Mój koń w galopie uspokoił się dopiero po założeniu podków - widocznie coś go bolało, na co nie zwracałam uwagi (nie widzę innej przyczyny uspokojenia) a też walił z zadu w galopie. Polecałabym wizytę fizjoterapeuty.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: wilann dnia 22 lutego 2017 o 15:02
Ja odnośnie mycia prącia wyczytałam gdzieś radę, że może 1 osoba go masować/miziać/cokolwiek co mu sprawia przyjemność (za czym idzie "wysunięcie) a druga wtedy musi "wykorzystać" sytuację i czyścić! ale to tak  🚫 . Mnie denerwuje to, jak mi mówią co ja mam zrobić ze swoim koniem. Np. "nie nie możesz teraz z nim wyjść bo jest strasznie ślisko", "nie puszczaj go na wybieg bo ślisko". Ja bardzo cenię rady, ale czasami się zastanawiam czy czyszczę konia we właściwą stronę.... 😉
Końskie plecy, grzbiet
autor: wilann dnia 23 stycznia 2017 o 15:31
Perlica może w tym wątku poszukaj : http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,327.0.html 😉
Zioła, ziółka, mieszanki i właściwości - dla konia
autor: wilann dnia 18 stycznia 2017 o 18:17
espana, dziekuję.  :kwiatek:
Zioła, ziółka, mieszanki i właściwości - dla konia
autor: wilann dnia 18 stycznia 2017 o 14:27
Hej. Mój koń ma dostawać 20 g. zmieszanych liści brzozy i nasion kopru włoskiego.  mam takie ziółka ze zwykłej apteki. Czy wystarczy ze zmieszam 2 opakowania i będę odmierzać 20 g? Kurde wiem że to głupie pytanie ale ja mimo że śledzę ten wątek to nic nie rozumiem jak to odmierzyć;(
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: wilann dnia 16 stycznia 2017 o 13:58
_Gaga mam na razie za mało informacji jak widzę -  przeniosłam się do wskazanego wątku. Jak będę wiedzieć coś więcej to powrócę z pytaniem 😉
Jak dbamy o zęby naszych koni?
autor: wilann dnia 16 stycznia 2017 o 13:56
marysia550 nie wyświetlają mi się zdjęcia ;( ciężko mi to opisać, bo ja z zewnątrz nie widzę. Fizjo powiedziała, że koń ma "przesuniętą żuchwę" i że "wypycha język". Nie wiem, czy pourazowe, bo konia mam od około roku. Tak mi chodzi żeby mniej więcej napisać z czym to się może wiązać.
Jak dbamy o zęby naszych koni?
autor: wilann dnia 16 stycznia 2017 o 07:55
Odkopuje! Czy ktoś z Was miał moze doświadczenie w zakresie przesuniętej żuchwy? Ostatnio fizjo zdiagnozowala mi tak konia. Dzisiaj bede dzwonić do weterynarza, ale jestem ciekawa z czym moze sie wiązać taka zuchwa? Fizjo juz mi głupio pytac bo i tak ja zasypuje pytaniami w innych kwestiach....
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: wilann dnia 16 stycznia 2017 o 07:50
Rudzik tak cos mowila fizjo! O tym miesniu... Ok to w takim razie poczekam co weterynarz powie. Nie chodzilo mi o to, zeby ktoś mi konia diagnozowal, bo wiem ze to nie mozliwe, tylko o poznanie Waszych doswiadczen w tym zakresie 😉 wlasnie fizjoterapeutka zwróciła uwagę na ta zuchwe, ale juz mi głupio ją pytaniami zasypywac bo i tak ma ze mną urwanie głowy ;D
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: wilann dnia 15 stycznia 2017 o 20:19
Mam takie pytanie. Nie znalazłam wątku o zębach, szukajka nie pomogła 🙁 ostatnio stwierdzono, ze mój koń ma "przesunieta" zuchwe. Od tego moze nie chciec przyjmować wedzidla, i dlatego wysypuje pół owsa z pysia nim zje. Ale czy moglibyscie mi powiedzieć jakie jeszcze konsekwencje ma taka zuchwa i czego nie robic zeby konia nie denerwowac? Przerzucic sie na bezwedzidlowe? Weterynarz w sprawie zębow bedzie w tym tygodniu, ale chciałabym poznac Wasze doświadczenia 😉
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: wilann dnia 14 stycznia 2017 o 11:12
Hej, czy komuś z Was nie rzuciła sie w oczy jakas darmowa wysyłka? Albo jakaś promka na biotyne officinalis?
Pęknięcia/ złamania kości u koni
autor: wilann dnia 11 stycznia 2017 o 19:48
Hej, potwierdzam lecznicze działanie żywokostu - ja go stosuję na człowieku (Reumatoidalne Zapalenie Stawów), ale i koleżanka smaruje staw kolanowy u konia. Zmniejsza ból.
NIEUCZCIWI RE-VOLTOWICZE
autor: wilann dnia 09 listopada 2016 o 21:10
o matko! nie przyszło mi do głowy że mogła już wykorzystać to nazwisko....  ależ jestem zapóźniona😀 w każdym razie znów wystawia siodła.
NIEUCZCIWI RE-VOLTOWICZE
autor: wilann dnia 09 listopada 2016 o 13:23
uwaga na Monikę Bednarz na fb. Sprzedaje siodło. Po wejściu w wiadomosci wyświetliły mi się wiadomości od mari monic/Moniki Flis....