Perlica, aktualnie jest po kontuzji. Trochę źle wyżej napisałam. Kulawizną była dziwna bo zależała od plynu, który się tam zbierał. Chodziło mi o to, że koń podczas leczenia tej kontuzji koń raz kulał a raz nie, dlatego to była dziwna kulawizna. Następnie stosowali leczenie a dodatkowo pijawki, ultradźwięki, ochraniacze magnetyczne. Od zakończenia leczenia koń nie kuleje już 6 miesięcy.

faith, proszę nie oceniać z góry 🙂 to, że tutaj nie napisałam, że konsultowałam z weterynarzami nie oznacza, że tego nie robiłam. Wysyłałam zdjęcia do paru i każdy miał inne zdanie na ten temat. Dlatego chciałam poznać też zdanie osób, które miały czymś z takim do czynienia. faith, nie załapałam,że koń jest kulawy. Zrozumiałam,źe po kontuzji po prostu.
Perlica, koń teraz nie jest kulawy tak jak pisałam wyżej, od 6 miesięcy jest ok. Koń był leczony, dodatkowo miał pijawki i ultradźwięki i od tego czasu nie kuleje 6 miesięcy. Chodzi mi o to, że jednak są te zrosty i po prostu chciałam poznać opinie osób, które mają z tym do czynienia. Przenoszę swoją klacz pod dom i szukam jej drugiego konia głównie do towarzystwa, ale czasem (może raz na tydzień) chciałabym pojechać np na spacer w teren, kompletnie nic ambitnego. Koń jest blisko i w niższej cenie, a ja nie szukam sportowca ani do konia do startów stąd moje pytanie tutaj🙂

kotbury,kon był wcześniej używany do ambitnej rekreacji, parę razy start w zawodach ujezdzeniowych więc trochę intensywniej pracował. Ja chciałam go kupić do jazdy rekreacyjnej i „przyjemności”. Właśnie sytuacja jest dziwna, bo teraz koń od 6 miesięcy nie kuleje. Wet mówił żeby stosować ultradźwięki, pijawki itd. Tylko ciekawa jestem jak to wygląda na dłuższą metę. Czy z tego konia coś będzie, czy raczej już mu tak zostanie. Teraz jest spokój i koń nie kuleje ani nie znaczy.mindgame, kotbury,

Mam możliwość kupna konia do jazdy rekreacyjnej, ale sytuacja wygląda tak klacz zerwała się na grząskim podłożu. Uszkodziła sobie wtedy pochewkę i została jej blizna na nodze, która była dobrze zaleczona i nie przeszkadzała nam w niczym, przez dwa lata normalnie jeździła i zero jakiegokolwiek problemu. W listopadzie 2022 wróciła z pastwiska kulawa, okazało się że w tej bliźnie po tych dwóch latach porobiły jej się zwapnienia i zrosty, które powodują kulawiznę, ale to taka dziwna kulawizna bo nie zawsze jest, w zależności kiedy zbierze się tam płyn, jak się zbierze i zrobi się twardy to powoduje ucisk i kulawiznę.
Co o tym myślicie? Teraz koń od 6 miesięcy nie kuleje. Mam również zdj rtg i USG. Mogę podesłać na priv komuś żeby to dokładniej skonsultować. Czy do rekreacyjnej jazdy może się jeszcze nadawać czy lepiej odpuścić takiego konia?

Może problem nie tkwi w wędzidle a w sposobie jazdy?




Niestety w wędzidle była sprawdzana pod inną osobą, póki co próbujemy sweet iron i zmieniłam ogłowie, póki co jest dużo lepiej przez całą jazde. Zobaczymy czy tak zostanie 😀

Czy odzyskiwał kiedyś ktoś z was pochodzenie konia? jak to wygląda? moja klacz nie ma pochodzenia z powodu zaniedbania poprzednich właścicieli  i się zastanawiam czy warto próbowac i ile to trwa wszystko 😀

Witam 🙂 Posiadam od niedawna klacz z dużą domieszką araba w sobie. Klacz jest bardzo charakterna, ale mimo to podczas jazdy bez problemu umie chodzić z głową w dole, zbiera się, ale na początku jazdy zawsze próbuje robić coś z wędzidłem np próbuje walczyć,wyciąga głowe do góry ( nie wiem jak to nazwać), próbuje ją wtedy rozluźnić, robię pół parady i potem już normalnie chodzi. Myślałam o zmianie wędzidła, które w pełni by akceptowała, próbowałam D z rolkami, plastikowe proste (nie sprawdziły się). Czy miał ktoś z was podobny przypadek, mogłabym prosić o jakąś podpowiedź jakich wędzideł próbować lub jakie wy macie doświadczenia? Mogę przesłać komuś filmik, zdjęcia (nie wiem czy tu idzie, jestem nowa 🙄 )  Klacz jest przebadana, jest zdrowa, zęby zrobione, pod stałą opieką fizjoterapeuty. Byłabym wdzięczna za odpowiedzi i pomoc  🏇

[quote author=Burza link=topic=472.msg2248167#msg2248167 date=1419114500]
Przypominam się z Nubią po kilku latach.
Szukam klaczki Nubia, tu w wieku ok.2 lat u handlarza pod Warszawą, to ostatni trop- powinna mieć teraz około 6 lat, raczej niska 150-155cm.


Szukam także aktualnego miejsca pobytu klaczy Pobieda, 25 lat, brudna kasztanka, podobno Mazury, może ktoś ją widział? Proszę o ew. info na pw 🙁




Dalej nie znalazłam żadnej, Pabieda 1989 pewnie już dawno nie żyje ale chcę to wiedzieć 🙁
[/quote]

Nubię chyba znam, pisz priv 🙂

Nie cytuj zdjęć.

Witam. Szukam informacji na temat tego konia, chodzi mi o informacje z przeszłości
Imię Gigant, arabo podobny, wiek w paszporcie: 2006 nic poza tym nie wiem. Ktoś coś wie?

Grzać... Chodzi o ciepłe okłady z otrąb i rivanolu... 🙂

Dziekuje za pomoc. Musiał sie podbić. Dziś juz wcale nie utykał

🙁

no właśnie on powiedział, że się podbił, ale nie wiem czy ma racje.. według cb na zdj jest podbity?

hej! znajomy wet mi oglądał to kopyto i stwierdził podbicie. Koń utyka w kłusie co jakiś czas, kazał kopyto chłodzić, a jak nie będzie temperatury to grzać i że nic poza tym nie moge zrobić. Powiedział, że potem mogę tylko kuć bo inaczej będzie cały czas utykać. Co sądzicie? według was kopyto jest podbite? Warto kuć? Dodam, że kopyto jest płąskie...

Według was warto kuć te kopyta?
Są płaskie przez co częściej się podbija.. aktualnie jest też podbity.
Myślicie, że kucie pomoże?

Hmm?? Eksterier tzn? :p

Za granicą?
Jak mam szukać?
Hmm.. Hamorwer... Bardziej zachowanie pod araba i temperament...

Hej! Przychodzę z nietypowym pytaniem... Mój koń jest wypalony z 2 stron na szyji. Z lewej ma CP 07, a z prawej 107. Niestety ktoś zaniedbał wyrobienie paszportu odrazu lub ktoś paszport zgubił prez co cały jest Nn. Czy jest jakaś szansa sprawdzenia skąd jest, albo po jakich rrodzicach jest? A jak nie to co oznacza te wypalenie? Bardzo proszę o pomoc, albo podesłanie do jakiejś strony co to oznacza. Niżej zdjęcia tego wypalenia

Gigantyczne zdjęcie!