arbuzowazosia

Konto zarejstrowane: 20 marca 2019

Najnowsze posty użytkownika:

Kącik luzaka
autor: arbuzowazosia dnia 21 marca 2019 o 20:03

Nie popadajmy w paranoję - pieniądze nie są w życiu najważniejsze

fabapi,
Czy w takim razie gdyby w twojej okolicy pojawił się ośrodek jeździecki z bardzo dobrym zapleczem i przyjmował konie za 1/3 twojej ceny nie zrobiłoby to na Tobie żadnego wrażenia? Biznes to biznes, każdy rynek jest inny, ale zasady funkcjonowania i konkurencji są dosyć zbliżone  😀 Przepraszam za  🚫 , ale usiłuje rozgryźć ten tok rozumowania.. 🤔
Kącik luzaka
autor: arbuzowazosia dnia 20 marca 2019 o 21:38
[quote author=_Gaga link=topic=470.msg2854281#msg2854281 date=1553086617]
[quote author=faith link=topic=470.msg2854210#msg2854210 date=1553074987]
Tak zupełnie serio... nawet gdyby to miało być 8h. 250zl za 8 godzin pracy to sa jakies kokosy?  to jest lekko ponad 30zl za h...

Wszelacy instruktorzy/korepetytorzy/fachowcy z doskoku biora kupe szmalu więcej 😉

To nie jest 8 h pracy. Nie możesz sobie zacząć o 7, skończyc o 15 i iść do domu. Mieszkasz na zawodach, jesz nad taczką z gnojem, poranną kawę mylisz z meszem, a po ridders party okazuje się że już trzeba karmić i zabrakło nocy na sen 😁 Poza tym profesjonalny luzak freelancer kosztuje tyle i więcej, tak jak profesjonalny trener sportowy nie kosztuje 50 zł za godzinę pracy... kogoś, kto pojechał pomóc a zna się o tyle, że też ma konie - to nie profesjonalny luzak, a... znajomek który chce pomóc. Ja też pomogę czasem w pensjonacie konie ściągnąć z pastwisk bo lubię 😉

fabapi, na zawodach międzynarodowych, oficjalna dzienna stawka sędziego to 120 euro, a sędzia czy komisarz powinien mieć płacone nadgodziny, jeśli pracuje ponad 10 h. I organizatorzy płacą, lub zatrudniają więcej sędziów
[/quote]

Zyjemy w innych światach 😉
Po pierwsze: nie mówimy o zawodach międzynarodowych tylko krajowych
Po drugie: jeżeli luzak wybiera się na riders party to w zasadzie jego wynagrodzenie powinien zdawać sobie sprawę z tego że jakby nie był luzakiem to musiałby zapłacić ........ zł lub euro. Jak ktoś lubi jadać nad taczką z gnojem to jego problem. Dla mnie to nie jest standard. Jak ktoś poranną kawę myli z meszem to albo balował w nocy albo nie wiem co.... 😲
Współpracuję z trenerami mającymi wśród swoich zawodników wielu uczestników ME i zapewniam Cię że wiem ile to kosztuje. Osoba potrafiąca wyczyścić i osiodłąć konia powinna kosztować proporcjonalnie mniej.

Generalnie jeżeli tak jak piszecie luzak na zawodach pracując około 8 godzin dziennie ma powyżej 30zł na godzinę + nocleg + wyżywienie to po cholerę mi były te dwa fakultety studiów ? Mogłabym to robić po podstawówce


[/quote]

fabapi, nic nie stoi na przeszkodzie, nie każdy musi robić doktorat żeby dostawać pieniądze adekwatne do wykonanej pracy  😉 Luzak na zawodach odwala kawał roboty i dodatkowo często ma styczność z końmi niebezpiecznymi typu ogiery kryjące, o których wspomniałaś wcześniej, co wymaga dodatkowo siły fizycznej i ciągnie ze sobą duże ryzyko. Trenerowi też często na zawodach opłaca się nocleg, a przecież i tak musiałby gdzieś spać, prawda? A na zawodach jego praca ogranicza się do rozprężalni i konsultacji, czyli przy 4 koniach około 4 godziny dziennie, za co również należy zapłacić i to często niemałe kwoty. Szanujmy cudzą pracę, radziłabym wybrać się na zawody z 4 końmi nie w roli zawodnika, a luzaka, zaczynać dzień porannym karmieniem o 6.30 i kończyć wieczornym o 20.30  🙂 aaa przepraszam.. 8 godzin.. to można konie nakarmić o 14.30 i tym samym zakończyć swoją prace, po zawodach skonsultować to z zawodnikiem i poźniej zacząć szukać luzaka dla siebie za kwotę może trochę mniej absurdalną. Luzak to osoba, która ma dopilnować, że nasze konie na zawodach będą czuły się komfortowo i będą w pełnej gotowości do startów, często kosztem swojego komfortu, nie ogranicza się to do czyszczenia, siodłania i wsypania miarki owsa. Z drugiej strony może nie przykładasz aż tak dużej wagi do zadbania i wygody swoich koni na zawodach, ale skoro współpracujesz z trenerami takiej klasy to myślę, że to powinno być rzeczą oczywistą. Każdy z nas wymaga szacunku do wykonywanej przez siebie pracy, więc czasami wystarczy się dwa razy zastanowić przed wypisywaniem bzdur w internecie, w szczególności na forum, gdzie luzaka daleko nie trzeba szukać.  Myślałam, że takie podejście stało się w tym świecie już legendą, a tu proszę... Powodzenia i życzę miłych, bezpiecznych i samych 8 godzinnych dni na zawodach twojemu przyszlemu luzakowi!! 😵