deidre
Konto zarejstrowane: 03 grudnia 2008
Ostatnio online: 12 listopada 2024 o 19:00
Najnowsze posty użytkownika:
Czy chcemy zmian? Ulepszenie forum.
autor: deidre dnia 23 kwietnia 2021 o 12:33
Dzięki za odpowiedź. Nie śpieszy mi się bo na telefonie czytam rzadko.
Najważniejsze, że jesteście otwarci i chętni do działania 🙂
Czy chcemy zmian? Ulepszenie forum.
autor: deidre dnia 23 kwietnia 2021 o 12:00
Ankieta wypełniona 🙂 Tam opisałam czego mi brakuje, więc nie będę się powtarzać. W każdym razie trzymam kciuki i mam nadzieję, że w ramach spełniania życzeń nie przesadzicie w drugą stronę 😉 Poza drobiazgami mnie się obecna wersja forum podoba. Fajne, lekkie forum, bez nadmiaru ozdobników. Przywróćcie "wątki nieprzeczytane od ostatniej wizyty" i opcję "przeczytane" będzie ok.
Mam tylko problem z logowaniem na telefonie. Wydaje się, że zalogowałam się poprawnie, ale od razu wyrzuca mnie do ogłoszeń. Nie jestem w stanie przejść stamtąd na forum, więc wchodzę jeszcze raz od nowa i okazuje się, że nie jestem zalogowana. A mam zapamiętane hasło w przeglądarce i do tej pory to działało.
Kącik wyścigowy
autor: deidre dnia 27 kwietnia 2019 o 12:35
Deszcz brzmi zachęcająco 😉
Dzięki 🙂
Żebym tylko zdążyła dojechać, bo plan dnia mamy dość bogaty.
Kącik wyścigowy
autor: deidre dnia 27 kwietnia 2019 o 10:24
Planowałam na Cometa, ale mogę nie zdążyć dojechać przez pół Polski. Zależy ile przerw po drodze będzie chciała robić reszta ekipy 🍴
Kącik wyścigowy
autor: deidre dnia 27 kwietnia 2019 o 09:13
Pięknie dziękuję 🙂
Może chociaż na jedną gonitwę uda mi się wyrwać, bo bardzo mi zależy.
Kącik wyścigowy
autor: deidre dnia 27 kwietnia 2019 o 08:07
Być może będę miała okazję zajrzeć na chwilę jutro na Służewiec i mam kilka pytań.
Z jakim wyprzedzeniem przed gonitwą prezentowane są konie na kółku? Nie wiem czy jest jakaś fachowa nazwa na to miejsce, gdzie oprowadzane są konie.
Czy jak kupię bilet do strefy B (wydaje mi się, że taki mi wystarczy), to będę miała wstęp na to oprowadzanie, czy nie?
Z tej mapki ciężko wywnioskować:
Cennik biletów jest trochę zagmatwany - zwykły po 12 zł?
Parking jest normalnie dostępny czy dodatkowo płatny? Zwykły, nie vip. Będzie problem z parkowaniem?
Są opóźnienia w rozpoczęciu gonitw czy zgodnie z planem?
Ostatni raz byłam na Służewcu 19 lat temu, więc coś się mogło zmienić 😉
Choroby tarczycy - wszystko o :)
autor: deidre dnia 14 grudnia 2017 o 20:24
To zależy 😉 Jak ktoś ma nieciekawe wyniki, ale czuje się w miarę przyzwoicie, to mobilizację do działania ma kiepską. Ale jak ktoś myśli o rozmnażaniu, śpi po 10 godzin, łysieje na potęgę, tyje 20 kg, ma cały pakiet powiązanych chorób, to już inna bajka. A to, że dzisiaj jest ok, nie daje gwarancji, że za 5 lat też będzie ok.
Jeśli o mnie chodzi, to nie leczę się w żaden sposób, ale sama siebie zaliczam do pierwszej grupy więc mi łatwo. Staram się wysypiać, nie stresować (łatwo powiedzieć, nie? 😀iabeł: ), nie jeść paskudztw - działać tam, gdzie faktycznie mogę coś zmienić. Mam zamiar poprawić wiele rzeczy, tylko wolę je robić stopniowo. Staram się np. chodzić wcześniej spać, często jeździć za miasto i więcej czasu spędzać na naprawdę świeżym powietrzu, nie dawać się sprowokować do kłótni i konfliktów, zamiast kanapki na kolację zjeść resztę zupy warzywnej z obiadu, trzymać się daleko od elektroniki (żadnego przeglądania telefonu w łóżku - podobno niektórzy nałogowo sprawdzają fejsa przed snem 😵 ), myć zęby pastą bez fluoru, nie unikać słońca i dbać o poziom D3 (u mnie podniesienie poziomu zrobiło kolosalną różnicę, przede wszystkim w nastawieniu do życia i poziomie "chcenia"😉. Ale unikanie fluoru w paście nie oznacza, że pożegnałam się z czarną herbatą (nałogowiec...) czy kupiłam filtr do kranówki. Unikanie mąki (porzuciłam bez żalu np. jedzenie makaronów) i jedzenie w miarę możliwości dań "obiadowych" także na śniadania i kolacje nie oznacza, że jak mam na talerzu pizzę na cieście z pszenicy to siedzę głodna. Prawie wcale nie jem np. ciast, ciastek i podobnych słodyczy, ale nie uciekam przed kawałkiem czekolady - chociaż cukier i problem insulinooporności ma duży związek z tarczycą. Przestałam jeść paprykę i kukurydzę, ale nie zamierzam zrezygnować z gotowanych brokułów i nie dałam rady porzucić pomidorów. Generalnie uważam, że lepiej zmienić chociaż trochę (jeśli brak silnej woli do stosowania się do wszystkich zaleceń), niż poddać się na dzień dobry i nie zrobić nic.
literatura końska
autor: deidre dnia 01 grudnia 2017 o 09:39
domiwa - może Dick Francis?
WAŻNE! ARABY petycja PRZECIW ODWOŁANIU A.Stojanowskiej, J.Białoboka i M.Treli
autor: deidre dnia 05 września 2017 o 20:50
Bez przesady. Aż sprawdziłam listę wystawionych koni i zupełnie nie ma się czego czepiać. Dużo wałachów jak zwykle jesienią, kilka klaczy (z których większość zostawiła w stadninie co najmniej jedną córkę) i jedna taka sobie dwulatka (córka klaczy, która była wystawiana na sprzedaż jeszcze przez prezesa Białoboka).
Klacze te były zresztą wystawione w tym roku na aukcję i nic dziwnego, że chcą je sprzedać teraz, skoro w sierpniu się nie udało. Dawniej też tak było.
Co ciekawe nie pojawiły się na liście przetargowej cenne Pentra, Laranda czy Emmbla, których akurat byłoby trochę szkoda, a które były wystawiane w sierpniu i nie były sprzedane.
Według mnie robicie widły z igły.
http://www.stadninamichalow.pl/files/przetarg_pazdziernik_2017.pdf
ZAKŁADY TRENINGOWE I LICENCJA HODOWLANA OGIERÓW
autor: deidre dnia 24 kwietnia 2017 o 06:50
A kiedy ta aukcja miałaby się odbywać? W sobotę, kiedy od rana do wieczora trwa pokaz, w niedzielę, kiedy rozgrywane są czempionaty, prezentowane konie aukcyjne a potem oczywiście odbywa się aukcja, czy w poniedziałek, kiedy trwa druga część aukcji i jest parada hodowlana?
Serio, organizacyjnie to pomysł z księżyca, już nawet pomijając kompletnie inną grupę potencjalnych klientów.
WAŻNE! ARABY petycja PRZECIW ODWOŁANIU A.Stojanowskiej, J.Białoboka i M.Treli
autor: deidre dnia 25 maja 2016 o 18:12
W 2004 r. z okazji jakiejś rocznicy czy coś takiego w katalogu były nawet zdjęcia czarno-białe, z hasłem promocyjnym "przyjedź i zobacz je w kolorze".
Co do tegorocznego katalogu - moim zdaniem jedynie Ewa Imielska-Hebda jakoś się wybroniła (Al Jazeera!). Zdjęcia Marty Baranowskiej mają dziwne kolory, chyba wszystkie są żółtawe itp. Nie wiem czy to wina obróbki? Generalnie wiele koni wygląda niekorzystnie. Pośpiech przy robieniu sesji?
Ehhh, a kiedyś byłam za tym, żeby dać szanse polskim fotografom 🙁
A to stajenne zdjęcie powyżej to chyba nie było zdjęcie typowo katalogowe przy opisie konia, tylko dodatkowe.
WAŻNE! ARABY petycja PRZECIW ODWOŁANIU A.Stojanowskiej, J.Białoboka i M.Treli
autor: deidre dnia 24 maja 2016 o 17:30
Z drugiej strony, nawet dyr. Trela mówił, żeby nie bojkotować aukcji, bo stadniny muszą z czegoś żyć i katastrofa aukcji to będzie katastrofa dla hodowli.
To nie są łatwe decyzje.
Sama się zastanawiam czy zbojkotować pokazy, żeby odczuli różnicę, czy właśnie jechać i pokazać, że kibice patrzą i będą patrzeć nowym szefom na ręce.
WAŻNE! ARABY petycja PRZECIW ODWOŁANIU A.Stojanowskiej, J.Białoboka i M.Treli
autor: deidre dnia 03 marca 2016 o 19:01
halo
Z tego co wiem, źrebak jest hodowli właściciela, ale np. jeśli właściciel jest z Polski, a źrebak urodzi się w USA, to źrebak jest wpisany do księgi stadnej USA. Przy czym mogę źle wiedzieć.
Wpis do naszej księgi jest potrzeby jeśli koń ma startować np. w czempionacie narodowym w Janowie. Niektóre gonitwy też są zarezerwowane tylko dla koni wpisanych do PASB, np. Derby.
WAŻNE! ARABY petycja PRZECIW ODWOŁANIU A.Stojanowskiej, J.Białoboka i M.Treli
autor: deidre dnia 27 lutego 2016 o 19:01
Gdyby nowi prezesi rzeczywiście wymyślili wyprzedaż najlepszych koni w imię wyników finansowych, np. takiego Pogroma czy Equatora, to już widzę jak prywatni hodowcy przelicytowują szejków i uszlachetniają sobie hodowlę...
A jeśli myślą, że teraz się tanio obkupią, to albo patrzą przez różowe okulary, albo zamierzają kupować konie w jeszcze bardziej "niegospodarny" sposób niż do tej pory, czyli z pominięciem przetargów i oficjalnych ogłoszeń o sprzedaży.
Konie czystej krwi arabskiej
autor: deidre dnia 24 maja 2015 o 10:12
Jako reproduktora jeszcze nie da się go ocenić, ale przynajmniej nie spotkałam się z podważaniem prawdziwości jego rodowodu 😉
Ankieta - Piętna koni w Polsce
autor: deidre dnia 24 marca 2015 o 16:56
A czy taki związek dla kilku ras sportowych nie spowodowałby rozłamu i jeszcze większego bałaganu? Np. konie małopolskie. Część hodowców ma w nosie sport, hoduje sobie konie dotacyjne i już - pewnie woleliby zostać w PZHK i nie zawracać głowy. Niektórzy chcą hodować konie angloarabskie. Ktoś chce do skoków i nie ma nic przeciwko selekcji prowadzonej razem z innymi rasami, a ktoś inny woli rajdy i szuka ogierów z krwią arabską, które nie zdadzą ZT w konkurencji z sp i zachodnimi. Załóżmy, że powstałby jeden nowy związek dla polskich koni sportowych różnych ras, mający prawo prowadzenia dla nich księgi - jak by to miało wyglądać w praktyce? Dwie różne księgi, do których są wpisywane młp?
Metody "wypuszczania pary"
autor: deidre dnia 24 marca 2015 o 15:48
Trzeba było tak od razu. Ja miałam w wyobraźni obraz kogoś, kto wsiada do samochodu, rusza z piskiem opon i zaczyna szaleć na drodze 😉 Może dlatego, że sama jak wsiadam, to przeważnie od razu odpalam i jadę. Muzyka podczas jazdy u mnie odpada - wkurzająca 😉 No i wolę słyszeć czy coś mi nie zaczęło hałasować w samochodzie albo czy karetka nie jedzie.
Metody "wypuszczania pary"
autor: deidre dnia 23 marca 2015 o 19:16
W pierwszym poście nie pisałam o szybkiej (dopiero w drugim), bo można jechać względnie powoli i mimo wszystko niezbezpiecznie, ale na poprzedniej stronie masz też wpisy na temat szybkiej jazdy.
Metody "wypuszczania pary"
autor: deidre dnia 23 marca 2015 o 18:13
Pewnie uważacie, że się czepiam, ale nie przekonuje mnie tłumaczenie, że szybka jazda samochodem wymaga koncentracji i pomaga wypuścić parę przez skupienie się na czymś innym. Sorry. Nawet jeśli po czasie złość przechodzi, to i tak najpierw jest jazda w nerwach, adrenalina, gwałtowniejsze ruchy, emocje, inny refleks niż na spokojnie, inna spostrzegawczość itd.
Osobiście preferuję wyładowywanie się na sprzętach domowych albo jakieś męczące zajęcie. Szybę w drzwiach można wymienić 😉, wysprzątanie domu na błysk to sama korzyść, a na drodze o tragedię bardzo łatwo.
Ankieta - Piętna koni w Polsce
autor: deidre dnia 23 marca 2015 o 18:02
A jak jakiś hodowca (np. folblutów), spełniający inne warunki, zawiezie klacz do krycia za granicę, to według tej definicji nie wyhoduje polskiego konia.
Edit: halo mnie ubiegła.
Metody "wypuszczania pary"
autor: deidre dnia 20 marca 2015 o 18:56
🤔 Nie wierzę w to co czytam 😲 Do wszystkich, którzy w stanie wkurzenia specjalnie wsiadają do samochodu, żeby "odgreagować" - mam nadzieję, że wam zabiorą prawko. Im szybciej tym lepiej.
"Skaczące kabanosy" - czyli uwag o hodowli koni słów kilka
autor: deidre dnia 16 stycznia 2015 o 17:32
Dostałam dzisiaj nowy numer "Hodowcy i Jeźdźca". W środku ciekawy artykuł o rodzinie Dunkierki. Piękna rozpiska pokoleń, dużo zdjęć. Raz na wiele miesięcy trafi się taki rodzynek w polskiej prasie. Czemu tak rzadko? O ogierach pisze się bez przerwy, a informacje o rodzinach są ściśle tajne (jeśli chodzi o publikacje). Choćby nawet hodowca wziął sobie do serca stwierdzenie, że hoduje się klaczami, to w kwestii zdobywania wiedzy ma zawsze pod górkę. PZHK tak strasznie dba o hodowlę, że nawet nie wiadomo jakie są rodziny w poszczególnych rasach (oprócz kilku bardziej znanych). A przecież wydają księgi stadne i mają informacje z pierwszej ręki. Marzy mi się spis czynnych rodzin z coroczną aktualizacją liczebności, np. na podstawie zgłoszonych pokryć.
Włosomaniaczki, czyli walka o piękną grzywę (świadoma pielęgnacja)
autor: deidre dnia 03 stycznia 2015 o 21:50
Ekspertem nie jestem, ale jakoś mi się zakodowało, że alkohole wysuszają, a tu widzę 3 podejrzane nazwy: Cetearyl Alcohol, Benzyl Alcohol, Isopropyl Alcohol. Jeśli piszę głupoty to sorry. Niedawno wreszcie znalazłam pasujący mi szampon i w komplecie z AiK do tej pory miałam zestaw idealny. Trochę boję się ryzykować.
Może mi się uda powąchać i zdecyduję o kupnie 😉 Lubię takie tłuste maślane odżywki.
Włosomaniaczki, czyli walka o piękną grzywę (świadoma pielęgnacja)
autor: deidre dnia 03 stycznia 2015 o 20:45
Rzeczywiście ma taki mocny zapach jak piszą na wizażu? 🙁 Szczerze mówiąc odstrasza mnie też sporo alkoholi w składzie - łatwo przesusza mi się skóra. Puszenie mi akurat nie przeszkadza. Odżywka jest mi potrzebna właściwie tylko do łatwego rozplątania włosów po myciu - czeszę mokre.
Włosomaniaczki, czyli walka o piękną grzywę (świadoma pielęgnacja)
autor: deidre dnia 03 stycznia 2015 o 20:24
fruity_jelly
Dzięki. Kupię i wypróbuję jeszcze inne opakowanie, bo skład obu jakie mam jest identyczny, a właściwości całkiem różne. Do tej pory moje włosy lubiły AiK nawet po zmianie składu i nie uśmiecha mi się szukanie nowej odżywki.
Włosomaniaczki, czyli walka o piękną grzywę (świadoma pielęgnacja)
autor: deidre dnia 01 stycznia 2015 o 17:13
Używa ktoś odżywki Garniera awokado i karite? Kupiłam nowe opakowanie i nie wiem co jest grane. Skład ten sam, ale konsystencja o wiele rzadsza i bardziej wodnista. Nie jest taka fajna gęsta, tłusta i ciężka jak do tej pory. Prawie wcale nie czuć jej na włosach - jakbym nakładała wodę... Ciekawa jestem czy to pojedynczy przypadek, czy może trwała zmiana? Bo jeśli zmienili coś i tak już zostanie, to pilnie szukam podobnej odżywki.
"Skaczące kabanosy" - czyli uwag o hodowli koni słów kilka
autor: deidre dnia 01 stycznia 2015 o 17:05
Częściowy OT, ale muszę.
[quote author=SILVER_GOLD link=topic=96718.msg2255598#msg2255598 date=1420127202]
Prosty przykład Pianissima, klacz hodowli polskiej w Polsce jeszcze nie doczekała się swojego potomka a w stanach ma już ich kilku i konie te są hodowli amerykańskiej, nie polskiej.
[/quote]
To przykład, który ma udowodnić, że...? Sporo polskich klaczy arabskich wyjeżdżało za granicę w dzierżawę i rodziło źrebaki, które były hodowli dzierżawców. Przy czym jeśli źrebak (zwykle pierwszy po wyjeździe za granicę) urodził się z krycia w Polsce, to z tego co mi wiadomo, za jego hodowcę uznawana jest polska stadnina. Podobnie jest z Pianissimą - część jej źrebaków urodzonych w USA (embriotransfer) ma różnych hodowców, a reszta jest zapisana na Janów Podlaski. M. in. jej córka Pia po polskim Gangesie, która wróciła do Polski, pobiegała sobie na Służewcu i w tym roku urodziła ogierka w Janowie.
Konie achał-tekińskie
autor: deidre dnia 02 czerwca 2014 o 21:08
Coraz więcej arabów ma 155-160 cm. Powiedziałabym nawet, że klacze poniżej 155 są brakowane z hodowli (chyba że jakieś zasłużone albo super hiper, to na razie zostają).
Czasopisma branżowe- czujecie niedosyt?
autor: deidre dnia 07 maja 2014 o 11:09
Też się zastanawiam. Patrzyłam i nie było, a potem nagle pojawił się numer 4. Sądząc po opiniach trzeci nie był jakiś wspaniały, ale chciałam mieć cały cykl o maściach 😤
konie małopolskie
autor: deidre dnia 02 maja 2014 o 09:34
Dwie shagye - Maira i Moldau III - trafiły z Białki do Janowa Podlaskiego, gdzie dały źrebaki po Ostragon oo, San Luis xx, San Moritz xx i Efekt xo. Zastanawiam się, co z ich białeckimi źrebakami po ogierach oo.
konie małopolskie
autor: deidre dnia 28 kwietnia 2014 o 13:00
galopada_
Wiem i zgadzam się, że nie tak to powinno wyglądać i te podfruwajki nie są moim ideałem konia, tylko przy okazji trochę oberwało się arabom i dlatego napisałam "auć" 🙂
Karla🙂
Pewnie, że użytkowo mogą wyjść super konie, ale papiery będą miały rasy "koń wierzchowy z planety Ziemia". Trakeniarze też kryją hanowerami? 👀
konie małopolskie
autor: deidre dnia 28 kwietnia 2014 o 12:23
[quote author=galopada_ link=topic=98.msg2079849#msg2079849 date=1398683530]
Nie ,,podfruwajki arabskie". 😉
[/quote]
Auć 😉
Sądząc po liście tegorocznych źrebaków w Janowie, nadeszła epoka han., hol. i old. Jakoś mnie nie przekonuje mieszanie xo z tymi rasami... Chyba że te konie mają podreperować budżet stadniny, zainteresować sportowców i ostatecznie iść na sprzedaż. Jeśli to zmiana kierunku hodowli - nie podoba mi się. Produkcja sp? Angloaraby to angloaraby i powinny mieć czysty papier.
Czasopisma branżowe- czujecie niedosyt?
autor: deidre dnia 19 kwietnia 2014 o 20:50
Tak się składa, że muszę napisać pracę na temat miesięczników jeździeckich i mam problem z historią takiej prasy w Polsce. Da się zrobić. W samym KP na przestrzeni lat było przynajmniej kilka artykułów o historii prasy jeździeckiej i hodowlanej. Wystarczy wziąć do ręki egzemplarze każdego czasopisma. Polecam wizytę w bibliotece 😉 Popytać znajomych czy mają stare numery do przejrzenia. Prześledzić częstotliwość wydawania, nakład, zmieniającą się szatę graficzną, objętość i różne techniczne sprawy. Poczytać wstępy od redakcji, teksty z okazji rocznic i okrągłych numerów. Sprawdzić kto wydawał pismo, kto był redaktorem itd. Poczytać wspomnienia o ludziach - często pojawiały się takie teksty gdy zmarła ważna końska osobistość, która pisała artykuły np. do KP. Przejrzeć bibliografię w poważnych książkach o koniach - typu Pruski 😉 - kopalnia tytułów czasopism. Zajrzeć na Allegro po informacje - szczątkowe, ale zawsze coś i przeważnie są zdjęcia okładek, info o ilości stron itd. Sprawdzić strony internetowe czasopism - ŚK od wielu miesięcy udostępnia spis treści i krótki opis artykułów. Zainteresować się bazami BN
http://mak.bn.org.pl/w10.htmPrzeczytać ten wątek w całości 😁
Materiału spokojnie starczyłoby na magisterkę. Trzeba tylko chcieć i poświęcić trochę czasu na szukanie.
Konie czystej krwi arabskiej
autor: deidre dnia 01 lutego 2014 o 17:01
Bronze - na zdjęciu jest Eryks, nie Chimeryk.
Ten kary z Wiśnicza to Ekert?
Czasopisma branżowe- czujecie niedosyt?
autor: deidre dnia 09 stycznia 2014 o 20:02
W ŚK kilka lat temu była seria artykułów o stadninach, z najważniejszymi reproduktorami, rodzinami, osiągnięciami itd. Jak na obecny standard były obszerne i ciekawe, chociaż streszczenie 50 lat działalności stadniny na 3 stronach musiało być bardzo po łebkach. Teraz nawet tego nie ma. Bida z nędzą. Nie ma fachowców, którzy potrafiliby i chcieli napisać coś takiego. Kiedyś takie artykuły pisali hodowcy (kształceni jeszcze przed wojną?) po wielu latach przepracowanych w danej stadninie. A teraz?
A poza tym - żeby taki artykuł o stadninie był coś wart, trzeba by szczerze napisać o tym, że niektóre rodziny są słabe czy że dany ogier się nie sprawdził. Jacyś odważni na horyzoncie?
Czasopisma branżowe- czujecie niedosyt?
autor: deidre dnia 09 stycznia 2014 o 19:49
AleksandraAlicja
A mnie się właśnie podoba gdy jest więcej zdjęć polskich koni.
Po pierwsze ze względów kronikarskich - trzymam wszystkie numery i za ileś lat fajnie sobie będzie zajrzeć i porównać np. zdjęcie młodziutkiego Pogroma ze starszym zasłużonym reproduktorem (odpukać!).
Po drugie - niby czemu pismo wydawane w Polsce miałoby promować zagraniczne konie i drukować ich zdjęcia kosztem naszych koni? "Araby" są sprzedawane na cały świat i trzeba pisać jakie nasze konie są super i pokazywać ich superowość na zdjęciach. Obraz jest wart więcej niż nawet najbardziej pochlebny opis. Szejkowie niech się sami promują 😉
Po trzecie - w epoce internetu zdjęć jest mnóstwo i jeszcze więcej. Fajnie byłoby zobaczyć przy artykule galerię z porównaniem naszych koni i innych zwycięzców, ale miejsce jest ograniczone, więc: patrz punkt 2.
edit
jkobus
Smutne to jak diabli. Nie wiem czy pójście w kierunku zmniejszenia liczby numerów i walki z szybkością internetu dzięki super merytorycznym artykułom ma szansę powodzenia, czy to utopia. Ja wiem, że wolałabym kwartalnik, który ma np. 5 obszernych tekstów po 10 stron każdy plus strony ze zdjęciami plus reklamy (ha ha), za to z artykułami wysokiej klasy, niż śmieciowe pisemko z bla bla o niczym. Mogłabym nawet za to zapłacić więcej ze świadomością, że za 10 lat ten tekst będzie miał wartość. Tylko co, jeśli takich osób jest np. 500 w całym kraju?