Hej Dziewczyny 😀 Ma ktoś kod do Django?

Nat87, I się nie chwalisz? Wrzuć fotkę 😀

SzalonaBibi, sklep szewski. Dobra igła do szycia ręcznego kosztuje nawet 15 zł i jest na lata. Ma małe uszko, a spokojnie wchodzi w nią nić 1 mm, bo ma być obcinana pod kątem. Szycie skóry wymaga niestety umiejętności, a filmik z juchcika dotyczący szycia to bzdura, której nie robiłby rymarz. Zresztą towar z tego sklepu to w dużej części chińszczyzna niestety, dlatego nacięłaś się na ślicznych igłach z dużym uszkiem. Ja też tam kupowałam na początku zabawy ze skórą, a teraz tylko chemię tam kupuję.

Sombre Stosuję plecionkę. Najtaniej wychodzi w panfarmerek.pl
Kupuję tę grubą 6 mm, bo jest na lata i się nie rozciąga. Taka 5,5 mm jest tańsza, ale się rozciąga i przeciera, więc się nie opłaca jej kupować. Raz się skusiłam i nigdy więcej.

ontaria dobrze trafiłaś. Człowiek ma ogromną wiedzę i sprzedaje porządny sprzęt za rozsądne pieniądze. A diamond to faktycznie dobre siodło i często pasuje na problematyczne, szerokie konie, z dość wydatnym kłębem.

Miałam wczoraj wizytę mądrego pana od pasowania. Wytłumaczył, popatrzył na konia na lonży z siodłem. Jestem trochę uspokojona, nie będę kombinować z podkładkami, skoro według człowieka z doświadczeniem jest akceptowalnie. Lonżować konia z siodłem przecież nikt mi nie każe. <br>
Okazało się, że również ma na sprzedaż ciekawego, pasującego Diamonda, więc wiem czym zastąpię pożyczone siodło.<br>
ontaria, pochwal się skąd masz takiego mądrego pana?😉

ontaria tył siodła ławkowego może pracować góra - dół, bez jeźdźca, ale nie może na boki.

ontaria, 34 i więcej (ale ne prestige). Ale rozstaw przedniej części terlicy to jedno, a wysokość widelca, skręcenie i wygięcie ławek to już zupełnie inna bajka. Siodło western musi być idealnie dopasowane, bo tu nie ma paneli, które można dopchać. Chociaż jest jeden magik w Polsce, który twierdzi, że każde siodło westernowe dopasuje do każdego konia, ale to zwykły oszust, który nie ma pojęcia o rymarstwie.

Cześć. Dawno mnie tu nie było, więc wpadam, żeby się pochwalić. Napierśnik i ogłowie westernowe 🙂

GabiJamal, to się nazywa ,,zad do człowieka"
Najpierw uczysz z ziemi https://www.youtube.com/watch?v=qHpBMUmuxRU, a potem to samo z podestu. Nagradza się nawet jeden kroczek w dobrym kierunku 🙂
uszatkowa każda dyscyplina western (nie dotyczy zabaw za stodołą w siodle westopodobnym) ma swój początek w ujeżdżeniu i to na wysokim poziomie. Podstawowe sygnały są bardzo podobne. Potem, w zależności od trenera i dyscypliny konie ,,nagina się" do potrzeb. Praktycznie każdy dobry trailowiec pójdzie bezproblemowo program ujeżdżenia.

N_G, Jeśli szeroki to zakładam że FQ. Inny problem to pewnie dość wydatny kłąb, ale prosty grzbiet? Na ślązaka szukaj siodeł firm: deuber &partner, diamond C (niektóre modele), ewentualnie textan. Musisz mierzyć, najlepiej z pomocą kogoś doświadczonego. Na fejsie jest dwóch zaufanych sprzedawców z dużym wyborem używek westernowych w przyzwoitych cenach: Paweł Chruślicki (dolnośląskie) i Tamara Sagan (okolice Lublina chyba). Skontaktuj się, wyślij zdjęcia grzbietu, doradzą, coś zaproponują, może nawet przyjadą i pomierzą.

epk to kto to po nich poprawiał? Kto dopasowuje w ruchu? Bo mój klasyk też już na wąski....

Cóż, współczuję sąsiadów, moi są jednak w miarę normalni 🙂

Roobina, epk czemu poprawiali inni? Ten kto spieprzył, ten powinien naprawiać. Dlaczego nie zgłosiłyście reklamacji?

Majowa, Nie masz obowiązku nic sadzić. Masz prawo trzymać konie. Jak ktoś chce mieć działkę na wsi, to chyba wie że to tereny służące produkcji rolnej i może śmierdzieć. Tak że tego.....może Cię dziad cmoknąć 😂

Majowa No bez jaj! Jak sąsiadowi rumaki przeszkadzają to niech sobie posesję obsadzi. Dlaczego Ty masz ponosić koszty? Wiesz mojemu sąsiadowi też na początku przeszkadzały. Wytłumaczyłam mu, że jak ma problem to niech sobie obsadzi podwórko, bo na moim konie drzewka zeżrą. No i sobie thuje posadził. Teraz już się przyzwyczaił, a jego dwie małe córcie pomagają mi konie nawet sprowadzać.

Roobina, I co ? Dopasowali Ci dobrze siodło? Czy zrobił to ktoś inny?
Byłam w ich pracowni niedawno. Na własne oczy widziałam sprzęt do zmiany rozstawu łęku i cały system pomiarowy. miara jest brana z minimum 10 punktów (rozstaw). Do tego mierzona jest odległość kręgosłupa w tych punktach do poziomu. Dopasowują terlicę w razie potrzeb, dopychają panele. Potem to idzie na prasę żeby wypełnienie się ubiło. Gdybym miała komukolwiek powierzyć siodło to ludziom z odpowiednim sprzętem i kwalifikacjami, a nie komuś po łykendowym kursie, kto być może ma tylko piękną gadkę. No ale to już kwestia wyboru.

ontaria, skontaktuj się z travelling saddler z Dobrej pod Oleśnicą. Prawdziwi rymarze z wieloletnim doświadczeniem i super wyposażoną pracownią. Przyjadą na miejsce, zrobią profesjonalne wielopunktowe pomiary i przerobią siodło w zależności od potrzeb konia i właściciela. Będziesz miała problem z głowy, bo nie wciskają podkładek, a dopasowują siodło. To nie panienki po kilkugodzinnym kursie bez odpowiedniego sprzętu.....

gracja03 tie strap i off billet są robione z silnie naolejowanej skóry, która z czasem wysycha. Posmaruj dobrze olejem do siodeł, najlepiej z woskiem pszczelim i będzie działał jak dawniej.

Muchozol2, masz rację, widać różnice, dlatego wymieniłam konkurencje w których z powodzeniem startują także inne rasy i co ważniejsze, nawet wygrywają z aqh. W plesaure i reiningu inne rasy raczej nie mają szans, chociaż cuda się zdarzają. Oprócz tego, że jeżdżę rekreacyjnie, to również startuję w dość poważnych zawodach 🙂 więc troszkę orientuję się w sytuacji.

paradise77 nie wiem jakiego masz konia, ale niektóre konkurencje, na początku w klasie amator, spokojnie dacie radę pojechać. polisch cowboy race, ranch riding, trail czy horsemanship da radę iść każdy koń bez względu na budowę czy predyspozycje. Working equitation też w sumie w niższych klasach pójdzie każdy koń, ale tam jedną z konkurencji jest klasyczne ujeżdżenie, a to już niekoniecznie każdy lubi. Do konkurencji szybkościowych (beczki, tyczki), plesaure, reining czy konkurencji z bydłem koń musi mieć specjalne predyspozycje. Ja mam małopolankę, prowadzoną wcześniej klasycznie i w western bawimy się od 5 lat, tak zupełnie rekreacyjnie 🙂

kasia&amp;figa, Próbuj ratować jak już zainwestowałaś. Ariaty mają skóre w środku. Stara niestety często jest sztywna, powyginana (bo leżały bez prawideł) i kaleczy stopę. Umyj mydłem glicerynowym (takim do siodeł) na zewnątrz i w środku. Poczekaj aż naturalnie wyschną (absolutnie nie na słońcu) Potem nasmaruj olejem z woskiem pszczelim (takim do siodeł) i wypchaj gazetami. jak wyschną będą bezpieczniejsze dla stóp, ale same odkształcenia i tak będą widoczne. Nowe ariaty są dość sztywne, ale skóra, w miarę użytkowania dopasowuje się idealnie do nogi.

Muchozol2, Zazdroszczę. Dla mnie trochę daleko. Chętnie skorzystam z koniem jeśli taki kurs będzie gdzieś w dolnośląskim.