Kącik Małolata...:D

Trzymam! 😀 pochwalcie sie pozniej 🙂
Dziewczyny, dziękuję Wam, bo choć o tym zapewne nie wiedziałyście to ogromnie podniosłyście mnie na duchu i uświadomiłyście, że mogę dać sobie radę w liceum! Strasznie się denerwuję i przed testami i przed rozpoczęciem nauki w liceum, bo boję się że zawalę i nie dostanę się na biol.-chem. do najlepszego liceum w Legnicy, a później na medycynę (chyba, że coś się zmieni). A chciałabym się jeszcze trochę rozwinąć jeździecko, bo przeprowadzam się do miasta, gdzie mam bliżej stajnię, a nie wyobrażałam sobie nauki + częstszego przebywania w stajni po 3-4 h. Tak więc, dziękuję  :kwiatek:
Kaszmirowa i Gniadata-trzymam kciuki! Bardzo mocno. 🙂
Dajcie znać, jak już będzie można puścić
Gniadata   my own true love
21 lutego 2015 05:58
kaszmirowa  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: dzieki ogromne za wszystko!

Libeerte, anioleczek nie-dziekuje coby nie zapeszyc  :kwiatek:

Niech juz bedzie jutro, bo powoli robie sie bladosina z nerwow, pol nocy nie spalam 😵
Kciuki zaciśnięte  😀

Ja też będę prosiła, ale to przed poniedziałkiem  🤣
A ogólnie jak tam życie?
Też trzymam dziewczyny 💃

A ja wczoraj jeździłam 🏇 Pierwszy raz od 11 października. Rehabilitanci nic nie wiedzą i niech tak zostanie, ale wiadomo, że hipoterapia to najlepsza rehabilitacja 😎 Pojechałyśmy w teren we dwójkę, nawet jakoś się trzymałam. do czasu, bo potem wzięłam i spadłam i koń prawie mi uciekł ale co tam, najważniejsze że jak leciałam to trzymałam rękę w górze żeby tylko nie dotknąć nią ziemi i że mama nic nie wie
Czuć wiosnę, wiatr prawie nas zdmuchiwał na polach, nigdy jeszcze Beniokulek nie był taki wesoły 😂 I tyle dzikich zwierzątek spotkałyśmy 💘 ale jestem szczęśliwa 💃 wcale nie mam zakwasów w każdym milimetrze ciała 😂 jeszcze 1-2 tygodnie i zaczniemy jeździć na placu, wtedy już wracam całkowicie 😅 szkoda, że zdjęć nie mam, tylko jakieś już w stajni mama mi zrobiła. Rozpisałam się, ale tak tęskniłam, że ledwo wytrzymywałam 🤣
Możecie puścić kciuki. Po nieprzespanej nocy konie są już bezpieczne w nowej stajni  😅 Dziękuję ogromnie za wsparcie  :kwiatek:

Gniadata, widzimy się jutro i pogadamy🙂 Tylko daj mi znać kiedy będziesz 😉
Gniadata   my own true love
21 lutego 2015 10:33
Ola, jeszcze raz dzieki za pomoc i info i of kors pamiatkowa fotke 😁 dam znac jutro z rana albo mocno wieczorkiem jak sie z rodzicami umowie co do godzinki 🙂

I ja tez sie dolaczam do podziekowan za kciuki :kwiatek: tez mnie wsparly na duchu szczegolnie ze przeprowadzka zostala mocno przyspieszona (docelowo miala byc 28 lutego) i wynikla z bardzo naglej i nieprzyjemnej sytuacji... Kiedy ja akurat siedze sobie w Zakopanem. No ale najwazniejsze ze wszystko jest juz dobrze! 😅

maiia oo jednak na przekor rehabilitantom ? 😁 super, bardzo sie ciesze ze wrocilas do jazdy!
Laski, kto będzie na wolontariacie na warszawskiej edycji Cavalliady?
Karino, ja miałam być, ale ostatecznie szkoda mi życia i czasu. Za dwa lata pewnie dopiero 🙂
Melduję się po MP, które wypadły prawie w rocznicę mojego powrotu do pływania. Generalnie rany, było najlepiej na świecie! Widaćteż mega progres. Na MP letnich w lipcu załapałam się raz do finału A (pierwsza 8) a to był tylko rocznik 98, teraz na zimowych załapałam się do A 3 razy i raz do B, który wygrałam (9 miejsce), a roczniki były 98, 97.
Numerki, które muszę pisać, mimo tego, że nikt nic z nich nie rozumie 😀
50 delfin: eliminacje: 29.11 (13 czas) finał B: 28.43 (1 czas)(życiówka) w sumie 9 miejsce
100 delfin: eliminacje: 1.03.57 (5 czas), finał A: 1.02.82 (6 czas)(życiówka) - 6 miejsce
50 kraul: eliminacje: 26.91 (8 czas) finał A: 26.58 (7 czas) (życiówka) - 7 miejsce
100 kraul: eliminacje: 58.28 (7 czas) finał A: 58.53 (8 czas) (jedyny start, który zwaliłam) - 8 miejsce
dodatkowo doszły sztafety:
4x200 kraulem - brąz, płynęłam na ostatniej zmianie 2.08.23 (życiówka o takie tam 13 sekund  😁 )
4x100 kraulem - srebro 😀 też ostatnia zmiana 57.88
4x100 zmiennym - brąz, trzecia zmiana (każda płynęła 100 metrów danym stylem, mi przypadło 100 koniem. Znowu.  😵 1.02.20)

Generalnie trenerzy są super dumni. A ja po tych MP mam totalną motywację żeby dalej cisnąć. Kocham moje życie  😍

sztafety:


człowiek mimika, reakcja na srebro i brąz


mały sukces, nauczyłam się łączyć ręce jak skaczę do wody  😁



i z prawie moim mężczyzną  😁
wilczyk, łooo, gratulacje :kwiatek: Twój kolega ma uroczy czepek 😁
dzięki  :kwiatek: on generalnie ma najfajniejsze czepki świata 😁 faworytem jest taki kotek z uszami odstającymi, zaraz poszukam zdjęcia
nie mogę znaleźć, ale coś w tym stylu;

tylko, że kotek i zamiast jednej płetwy jest para uszu. I on w tym normalnie pływa na treningach  😁 😍
Są tu jakieś Małolaty z Poznania?  😉 Może mi ktoś pomóc znaleźć w internetach progi punktowe do LO III, VI i Marcinka? Szukam i szukam i nic nie widzę. 🙁 A może ktoś coś podpowie: chcę iść na biol-chem a moja max ilość punktów to jakieś 150 przy bardzo dobrych wiatrach  😁 w jakie LO celować?
wilczyk, ahahahah świetne! 🤣

julka177, ja nie z Poznania, ale z tego co wiem, to nie ma już w LO progów punktowych. Dostają się Ci, którzy mają najwięcej punktów do każdej klasy. Chyba wszędzie tak jest

edit: Julka, myślę, że ze 150pkt nie musisz się obawiać 🙂
Jeśli biol-chem to nie III- dla mnie, z punktu widzenia przygotowania do matury, były to 3 lata stracone. 2 lata jechałam na korkach z chemii (jak 80% klasy), nauczycielka absolutnie niekompetentna, bez wiedzy, bardzo nieprzyjemna. Natomiast z biologii pamiętam, że kobitka była fantastyczna, miała ogromną wiedzę, świetnie ją przekazywała i potrafiła motywować do pracy. Szkoda tylko że praktycznie nie uczyliśmy się rozwiązywać matur:P koniec końców poprawiam maturę już 2 raz i mam nadzieję że tym razem w końcu uda się 🙂
helcia   Wiedźma z czarnym kotem
18 marca 2015 06:08
wilczyk Gratulacje 😀

Matura tuż tuż, a ja dalej nie wiem w sumie gdzie chce iść -.- Ale jadę w piątek na przyrodniczy, może mi się spodoba  🙂
Libeerte 150 ale przy BARDZO DOBRYCH WIATRACH  😉 bo tak realnie to 130-40 -mam kilka przedmiotów z których się musze powyciagac 😁 i nie wiem jak testy mi pójdą. Ale nie planuje zjechać poniżej 140 🙂.
U nas licea podają najmniejszą ilość punktów która uprawniala do przyjęcia w danym roku, tego szukam, bo jakieś pojęcie to daje. 😉 z tym, że w jakiejś szkole widziałam próg 180 😲 szczerze mówiąc to nie wiem kto tam chodzi 👀

otimo czyli w III biol-chem nie jest za fajny? W sumie to nauczycielki na odwrót jak u mnie w gimnazjum: chemia to świetna nauczycielka a biologia  😵 brak słów,  na lekcjach robimy tylko miliony kserówek
Te 3 lata temu, III była ciekawa alternatywą jeśli chodzi o mat-fiz. Biol-chem naprawdę odradzam. Gdybym miała wybierać ponownie, na 100% poszłabym do VIII, ewentualnie Marcinek albo Marynka. Trzeba celować wysoko i nie wierzyć historie, że jest ciężko i nie ma czasu na życie prywatne😉
julka177, ale ilość miejsc jest ograniczona pewnie? Jeśli jest, to ten próg nie ma najmniejszego znaczenia, bo i tak wezmą tych najlepszych 😉
vicke   Marzeniami żyłem jak król
18 marca 2015 09:34
Wilczek Graty! I chwal sie jak facetw koncu bedzie 'twoj twoj' 👀 💃
Co tu taka cisza  👀? Jak życie laski, jak matury, testy, faceci  😁 ?
Co tak cicho w kąciku, gdzie wszystkie Małolaty?  👀
Ja pracuję w stajni prawie całe wakacje 😀
Co tam u was? Nie pamiętam kiedy ostatnio tutaj byłam, ale niedawno tak sobie weszłam na re-voltę, no to dzisiaj stwierdziłam, że się przywitam. Jak wakacje mijają, bo u mnie szczerze mówiąc szału nie ma? Widzę, że tu cicho troszku : D
Połowa wakacji za nami Małolatki, jak tam żyjecie?
U mnie mniej więcej jak na załączonym zdjęciu  😁 Wydzierżawiłam konia, wstaje skoro świt, żeby pojeździć a potem się obijam  😉
Wow, w końcu tutaj ktoś ożył! 😀 Ale w sumie, to ja pewnie tu najczęściej nie mam nic do roboty i siedzę w internetach. Gratulacje konia Karino1998 i w ogóle : >
Karino1998, zazdroszczę koni pod nosem! Od wypadku byłam w stajni raz, w lutym, ciągle coś jest nie tak... przynajmniej w pracy miałam konie i sobie codziennie w ich towarzystwie bywałam, szkoda że nie rozumiały co do nich gadałam 😂
TouchTheDreams Ja na r-v siedzę cały czas, tylko kącik jakoś zamarł 🙁 A co do konia - trafiła się dobra okazja, a moja ruda na emeryturze, młoda (ta której wstawiałam zdj chyba w listopadzie) na razie jest jeżdżona przez mamę, więc zostałam aż do niedawna bez konia.
maiiaF Też zaczynam to lubić, choć roboty od cholery, a teraz takie bąki i temperatury, że bidluki chodzą tylko 2h dziennie. Jak Ci się tęskni do koniowatych to zapraszam w odwiedziny, po kilku dniach będziesz miała dość  😁
Karino1998, oj nie wiem nie wiem, ja pewnie nie, prędzej moje zdrowie a raczej jego brak powie dość... aktualnie kończę życie w izolacji, powoli zaczęłam wychodzić z domu to może i do stajni mnie w najbliższym wolnym czasie poniesie... wpaść zawsze mogę 😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się