M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

Quendi - są specjalne środki do mycia elewacji. Także środek + myjka ciśnieniowa i masz czyściutko. Co do bruku nie wiem, ale podejkrzewam, że również.

Kostkę granitowa myje się świetnie myjka cisnieniowa 😉

A u mnie dzisiaj urosły prawie całe scianki 😍
Jest w koncu ksztalt a nie pusta przestrzen! No i zachwyt, bo dzisiaj 32' i burzowa duchota a w mieszkaniu przyjemnie, zero nagrzania i duchoty

Siedzę nad planerem z ikea i nie da rady z ich meblami 🙁

Aktualnie szafki mają 61 cm (ikea 68), później mam 22 cm szparę i kuchenkę gazową 50 cm i szafkę ze zlewem 80 cm - później są drzwi i koniec. Brakuje mi miejsca na zmywarkę 🙁 musiałabym mieć szafkę pod zlew 40 cm  😵


Inaczej niż na wymiar tej kuchni nie ogarnę

Ja zaraz siadam do planera - trzymajcie kciuki

Jedyne co jestem w stanie wymyślić  🙁
5 400  😵

Zdecydowanie za mało miejsca między kuchenką a zlewem. Gdzie będzie lodówka? 🙂 W dokładnie tych miejscach masz podłączenia mediów?

cavaletti, lodówka w miejscu, z którego jest widok - nawet jej nie nanosiłam, bo to zwykła lodówka po babci, żadne bajery.
Tak to teraz funkcjonuje, tylko zamiast szafki na zlew i wąskiej jest szafka 80 cm (zlew i kuchenka). Tak to zostało zaprojektowane i jak się wprowadzaliśmy w 1990, tak to funkcjonuje.
Właściwie to aktualnie są 3 szafki z półkami (nie ma narożnej i trzeba się nakombinować, żeby skorzystać z tej za kuchenką  😵

safie, a masz jakiś rzut czy coś? Może mogłabym jakoś pomóc 😉

smartini, Super uczucie w końcu zobaczyć na żywo to co stworzyło się na kartce co?  😍
safie, U mnie podobnie zostały "dziury" jak robiłam kuchnię w kreatorze z ikei, dlatego na razie skłaniam się ku robieniu jej u stolarza (pewnie cena mnie sprowadzi na ziemię i wrócę z podkulonym ogonem do ikei  👀 ), ale przy projektowaniu wrzuciłam w te dziury zaślepki (nie wiem jak to się fachowo nazywa), przestrzeń jako szafka może i nie wykorzystana ale chociaż blatu jest więcej.

Qaida, oj bardzo fajnie 3🙂
Trochę się obawiałam jak ta przestrzeń zagra z tak ustawionymi ścianami ale jest idealnie - przedpokój nie jest ciasny ale kompaktowy a w salonie jest sporo miejsca <3
Co do dziur i szczelin w kuchni - wiadomo, nie wygra się z modułowością Ikei - coś za coś - natomiast można spróbować obrócić to na naszą korzyść.
U mnie też się nie chciała zmieścić szafka - a raczej jej montaż. Zostaje mi idealnie 40cm, brakuje tych 5ciu, których potrzeba do montażu przy ścianie 😉
Na szczęście blat można zamówić dłuższy (w kreatorze opcja dodaj blat wolnostojący) a szczelinę zagospodarować. Ja zrezygnowałam z szafki 80cm i szczeliny 20cm na korzyść szafki 60cm i szczeliny 40 - dzięki temu mieści mi się tam wózek/barek.
W szczelinie jak u safie, można na przykład przykręcić wysuwane wieszaki z systemu PAX (szafy) na których powiesi się ręczniki, ścierki czy np. zmiotkę i szufelkę.

Smartini, jak wróce z pracy to wrzucę  :kwiatek:

A my jesteśmy po rozmowie z projektantem. I, kurczę, już wiem za co jest ta kosmiczna cena. Nie ma porównania do mebli - nawet tych na wymiar - z sieciówek. Po zmianach w projekcie wyszło nam około 12 tysięcy za kuchnię u niego, czyli Leroy odpadł na pewno (10 tysi plus montaż, a komfort użytkowania zupełnie inny). Została nam jeszcze ikea, ale czy za oszczędność, powiedzmy, 5 tysięcy, warto rezygnować z naprawdę niesamowitej jakości frontów, zawiasów, itp.? 🤔

mundialowa, ja, gdyby mnie było stać pewnie też robiłabym na zamówienie (i docelowo zapewne kieeedyś ikeę zmienię) także jeśli budżet Wam na to pozwala to why not 😉

smartini, właśnie w tym rzecz, że nie bardzo pozwala. 😁 Sprawa wygląda tak, że jakbyśmy się uparli i zaoszczędzili na innych rzeczach, to pewnie na meble na wymiar kasa by się znalazła. Ale kombinacje przy pozostałym urządzaniu byłyby spore. A z drugiej strony, nie chciałabym za 5 lat narzekać na ikeę i znów robić remont. W swoim życiu dość miałam zmian mieszkaniowych (przez ostatnich 7 lat zaliczyłam parenaście przeprowadzek :emoty327🙂 i chciałabym odpocząć chociaż przez dekadę. 😁

mundialowa, no to musicie już przekalkulować sami 😉 Ikea na pewno nie jest najgorszym wyborem - dekadę przeżyje (gwarancja niby 25 lat), ładna jest, ma praktyczne rozwiązania i nie trzeba się męczyć z podstawową półką i szufladą ale wiadomo, nigdy nie zastąpi profesjonalnej kuchni na wymiar (w domu rodzinnym mamy z litego drewna, zrobioną przez zaprzyjaźnionego stolarza, z ozdobnikami projektu mojej mamy i naszymi własnymi rozwiązaniami i kocham ją miłością szczerą).

smartini, w sobotę uderzamy na Kraków, połazimy, poszukamy, a w niedzielę będziemy kalkulować. 😀 W poniedziałek musimy już mieć decyzję, bo u tego projektanta na meble czeka się 6-7 tygodni. 😵

mundialowa ale to jest przeciez oczywiste 🙂 Nie ma w ogole sensu porownywac mebli ze SKLEPOW BUDOWLANYCH do stolarza, czy nawet Ikei. Mimo ze ceny teraz maja naprawde dzikie (albo jakies mega tanie, albo znowu nowosci na wymiar za cene jak w sklepie z kuchniami) to jakosc no jest marna i tyle. Mi sie fronty z Leroy podobaly, ale jak otworzylam jakas szafke na wystawie i miala obdarta sklejke (!) to sie zasmialam 🙂

W Ikei tez nie jest wcale tak tanio, nie sadze zebys miala roznice w cenie 5 tys.

Z drugiej strony moja mama ma kuchnie chyba z leroy albo casto za jakies moze 2,5 tys juz 5 lat i powiem wam ze sie trzyma bardzo dobrze. Nie ma zadnych odpryskow itd, chociaz estetycznie daleko jej do ladnosci 🙂

safie przesuniecie hydrauliki nie jest wcale drogie, moze sobie to przemyslcie, bo poki co jest mocno niefunkcjonalnie, a potencjal na poprawe jest. Mysle ze warto, jesli mieszkanie jest wasze to ja bym wolala wyskubac kase i zrobic porzadnie.

nerechta, nasze fronty to zwykły bezuchytowy biały mat i szczerze mówiąc, na pierwszy rzut oka nie widzę różnicy między sklejką a laminowanym frontem. 😁 Meble z leroy zniechęciły mnie trudnością wysuwania szuflad - nie dałam rady otworzyć ich jedną ręką, a doradca powiedział, że zawiasów nie da się regulować. Za to szuflady u projektanta... miodzio. 😍
A co do porównania mebli z sieciówek i robionych na wymiar, to oczywiście wiemy, że to totalnie różne twory, ale mając mocno ograniczony budżet zastanawiamy się, czy potrzebujemy wypasu, czy jednak starczy nam tania sklejka. 😀
Mistrzami kupowania tanich mebli kuchennych są moi rodzice - za komplet mebli zapłacili... 800 zł. 😜 Na pierwszy rzut oka nie widać, że to taka taniocha, ale jak człowiek pootwiera, przypatrzy się... No właśnie. 😉

Ja własnie jestem po rozmowie z parkieciarzem - zrobiliby mi różnokolorowy parkiet warstwowy, już gotowy. Tylko okres oczekiwania 5 tygodni... A ja za 4 chciałam się wprowadzać :/ Niby mam gdzie przemieszkać ten tydzień/dwa jeśli będzie poślizg (wypowiedziałam już umowę) ale nie wiem czy chcę...
Jutro mam dostać wstępną wycenę, widzę się też z drugim parkieciarzem (który kładłby surowy i potem cyklinował+lakierował i przez to zrobiłby to szybciej ale pewnie drożej). Jeśli cenowo wygra gotowiec, to chyba jednak zakończę wykończenie z 2tygodniowym poślizgiem 🙁
W ogóle koszty parkietu mnie ciut przerażają, niby super taniej byłoby zrobić parkiet no ale - nienawidze parkietu, drewno rulez i  w ogóle, chcę kolorki w kuchni.  😵

smartini, jeśli Cię to pocieszy, to my wybierając meble kuchenne od projektanta skazujemy się na co najmniej miesiąc mieszkania bez kuchni, bo też wypowiedzieliśmy umowę na wynajmowane mieszkanie. 😁

mundialowa, haha 😀 no tak, zawsze można gorzej ;D
ja bez kuchni chwilę to bym przeżyła ale bez łazienki to już nie da rady. A niestety brak parkietu wstrzymuje mnie ze wszystkimi sprzętami... dylemat straszny.
Ciekawa jestem w jakim stopniu rozwieją go wyceny :P
edit: Eh, brzmi to wszystko póki co za dobrze - podałam RALe wszyskich kolorów, które chciałabym na parkiecie, Pan w lot złapał o co mi chodzi, nawet proponował barwienie sęków w kolorach, które wybierzemy... ciekawe czy wycena mnie zabije  🙄

smartini, ano można gorzej. 😀 Na szczęście brak mebli w kuchni nie komplikuje nam mocno innych części remontu (poza wyposażeniem salonu), więc jakoś to przeżyjemy.

W sobotę ruszamy z elektryką, a jak dziś zdecydujemy się na konkretne płytki do łazienki, to może od przyszłego tygodnia teść zacznie działać. 🏇

mundialowa, no to chociaż o tyle dobrze, w razie czego pożyjecie chwilę na fastfoodach ;D
U mnie dzisiaj i jutro kończą ścianki wraz z gniazdkami i kablami TV, które na nich będą (a szukanie kabla TV było największym zmartwieniem mojego elektryka, więc UF), jutro zamontują też licznik prądu więc od poniedziałku wejdzie elektryk a pewnie w połowie tygodnia wykończeniowiec zacznie łazienkę 😍
We wtorek przywiozą tapety więc będę mogła dobierać odcienie farb (do sypialni i łazienki)
I apropos łazienek - ktoś ma może stelarz/geberit z Cersanitu? Mam na oku w promocji fajny zestaw, już z muszlą, klapą i wszystkim co potrzeba ale mój wykonawca coś zaczął mówić, że stelarze to tylko od Geberitu jako firmy, bo najlepsze, bo reszta się psuje i jest masakra. Prawda to?

smartini, bierz gotowca, my właśnie po walce z podłogą, bo okazało się (po fakcie) że wybarwianie na stolarni a w domu dwie różne sprawy

ogurek, o widzisz, cenna uwaga.
No kusi mnie ten gotowiec, obawiam się tylko tego opóźnienia (znacznego dla mnie) i kosztów 🙁

smartini potwierdzam, dla mnie tez geberit only, nawet nie ma co patrzeć na inne firmy.

Rzut nieszczęsnej kuchni
Gaz i woda są na ścianie B, tak jak wcześniej na projekcie

safie, dobrze rozumiem, ze to zamknieta kuchnia? Chcesz tam jeszcze zmiescic stol jadalny czy tylko kuchnia?
Nor myslalas jednak o przeniesieniu instalacji wodnej na sciane obok (tam, gdzie masz w swoim projekcie blat)
Da się tu pokombinowac ale mudialabym więcej wiedzieć o planach i mozliwosciach 😉

To zamknięta kuchnia. Jakby się stół zmieścił to byłoby super (znaczy jest nawet teraz upchnięty 😉 ), ale bardziej na zasadzie dodatkowego blatu, czy szybkiej kawy, a nie stołu jadalnego na kilka osób - taki mam zamiar postawić w salonie
Nie wiem na ile przekładanie instalacji byłoby kłopotliwe  👀
Na ściance D pod sufitem jest kratka wentylacyjna, więc odpadają szafki pod sufit.

safie, u mnie hydraulik przesunal wszystkie instalacje, i lazienkowe i kuchenne w jeden dzien wiec nie sadze, zeby byl yo jakis spory klopot czy koszt a zyskalabys na wygodzie + powstaloby miejsce na zmywarke a strefa gotowania nie kolidowalaby ze strefa mycia.
Jakbys chciala to moge jutro pokminic - ja lubie takie tetris i sama jestem ciekawa ile z takiego ukladu mozna wycisnac 🙂
Jaka jest wysokosc pomieszczenia?