SKUP KONI, Pomozcie

kb   niezobowiązująco
29 kwietnia 2010 20:32
oj to nie było tak stricte o Tobie 😉 odnosiłam się do tych dzieciaków z gimn. chodziło mi raczej o taka nonszalancję językową. Mam wrażenie, że to cecha naszego pokolenia...

Ja tez mam konisko wykupione z transportu. ściągnięte z przyczepy, teoretycznie ludzie z pokroju tych najgorszych, ale u nas obyło sie jakoś tak po ludzku.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się