Presja, znaczy ze mojego nie jadlas 😜
ale ze zrebiecia czy koniny jako takiej bym nie ruszyla...
sienka - ja w ogóle mięsa nie jem, ale tak czy owak ciężko mi wyobrazić sobie pozytywne strony surowego mięsa z surowym jajem 😁
fakt ze nie brzmi to zbyt pysznie, i ja pierwszy kes u znajomych jadlam zeby nie zrobic im przykrosci. Trzy kesy pozniej bylo mi glupio ze nie moge sie odkleic 😉 to nie jest tylko mieso z jajkiem, bylaby to maz raczej bez smaku. Ale w polaczeniu z cebulka, ogoreczkiem, pieprzem i sola...mmm.
sienka - na pewno inaczej to się je u kogoś znajomego, a inaczej w restauracji - jednak człowiek miał by chyba jakieś obiekcje.
zgadzam sie, balabym sie zjesc tatara w restauracji.
ale ten koleś od koniny, dość oszczędnie dawał punkty. Chyba chciał za wszelką cenę wygrać 😁
Ale program jest dla mnie bez sensu, bo tak naprawde, moge tam iśc, dać wszytskim po 1 punkcie i wygrać bo reszta będzie uczciwa 🤔
noen - Od kilku odcinków jakoś to idzie bez uprzedzeń, chociaż w odcinku ze śląska babka ewidentnie dała punkty gościowi za to że się jej nie spodobał a nie za jedzenie. Całe szczęście i tak nie wygrała 😂
ogladam kazdy odcinek wiec dolaczam do Was 😉 hihi
co do dzisiejszego - o ile tez nie tknelabym zrebiecego tatara, tak uwazam za hipokryzje lzy w oczach na widok miesa konskiego a potem szczesliwe zajadanie sie wieprzowa kielbaska. Nie jedzenie koniny z przekonania - ok, ale moze bez dziwnych histerii byloby lepiej ;-)
Moze jak bedzie kolejna edycja bede juz mieszkac na swoim i sie zglosze 🙂 hehe bo program ciekawy i fajnie do kilku osob isc na jakies niezle zarcie
Manta- też bym się zgłosiła tyle że szczerze wątpię żeby ktoś z mojej podkarpackiej dziury podzielał mój zapał 😁
hehe to moze na nastepna edycje na potrzeby programu powinnam przeprowadzic sie w Twoje okolice :P wezmiemy jeszcze kogos i sie zbierze ekipa na program 🙂 tylko jeden problem - ja potrafie gotowac tylko we wlasnej kuchni :P
Manta - Widzę że jesteś z Krakowa, akurat miałabym tam lokum 😁
ale ten koleś od koniny, dość oszczędnie dawał punkty. Chyba chciał za wszelką cenę wygrać 😁
Dlatego wygrał, bo pozostali dawali wysokie noty, więc jemu się nazbierało, a innym zabrakło.
Był beznadziejny, taki prosty cep, który nadrabia kompleksy udawaniem naukowca.
Strasznie mnie drażnił pseudomądrościami. Pulpet taki, a tiramisu mu nie smakowało. Jakby kamer nie było, to pewnie by wpierdzielił z połowę blaszki.
pokemon 100% racji 😁 Wkurzał samym tym, że był. Tymi komentarzami, myślałam, że zaraz nie wyrobie jak on się odzywał. Tak mi działał na nerwy 😁 No ale niech się cieszy, cały naród Polski uwaza go za beznadziejnego wieśniaka 👍
Aż muszę oglądnąć powtórkę 😎
Ja też oglądam i lubię ten program.. Wkurza mnie tylko, że niektórzy są przebiegli i nie oceniają uczciwie (przynajmniej takie odnoszę wrażenie).. Liczy się tylko wygrana :/
tyle ze 5 kawałkow pojdzie szybko a wszyscy zobaczą w telewizji ze jestes zwykłą szują;]
mnie niemiłosiernie wkurzala malkontentka co nie jadła koniny, wszystko krytykowała a sama nie popisała się
Powinna wygrać Monika która pierwsza podawała jedzenie albo ten sportowiec. Pozostałe dwie osoby, wieśniactwo na maksa. Gość który wygrał, strasznie mnie wkurzył tym że wszystko i wszystkich krytykował, nic mu nie smakowało wiecznie, za słodkie, za słone, za takie, siakie i owakie. 🙄
Który to odcinek z koniną? Bo malkontentkę chcę zobaczyć 😁 Jest w necie?
Oglądam czasem jak akurat trafię w tv. Nie do końca rozumiem zasadę - mam wrażenie wlaśnie, że ludzie zaniżają innym oceny.
Oglądam odcinek 5 z drugiej serii, i jeden koleś mieszka w bloku tuż obok mojego chłopa... wiedziałam, że skądś kojarzę widoki z okna 😎
ja tez oglądam i faktycznie lepsze się robi od Kuchennych Rewolucji
nio niestety zanizają oceny i wygrywają te osoby co nie zasłużyły
niektóre przepisy są fajne i co bardzo mi się podoba wszystkie sa potem na stronie 🙂