Problemy z kopytami- choroby, pekniecia, ropnie

diabeli   Jak idziesz na szczyt to nigdy nie jest z górki!
24 kwietnia 2014 13:12
Hej
(Nie wiem czy to dobry wątek ale jest to niewątpliwie problem z kopytami 😉 nie wiem który byłby lepszy)

Mojemu koniowi nie chcą rosnąć kopyta.
Od czasu kiedy zaczęłam mu podawać  biotynę "Officinalis" ma bardzo twarde kopyta (nie łamią się jak wcześniej) ale przyrostu nadal brak. 😵 Koń obecnie ma mało wymuszonego ruchu (przebywa całe dnie tylko na pastwisku) ale wcześniej chodził bardzo regularnie a róg kopytowy i tak nie chciał przyrastać.
Czy mogę jeszcze jakoś wpłynąć na kopyto aby zaczęło w końcu rosnąć?(koń jest nie kuty ale wolała bym tego uniknąć).
Słyszałam, że można wcierać koniowi w koronkę jodynę, lub tran zmieszany z wódką. Ale nie wiem ile razy w tyg. to stosować i w jakim stosunku wymieszać tran z wódką.Który sposób daje lepsze rezultaty?
Czy ktoś miał taki sam problem i udało mu się "zmusić" kopyta do wzrostu?


Co jaki czas werkujesz?
diabeli   Jak idziesz na szczyt to nigdy nie jest z górki!
24 kwietnia 2014 13:31
Jest z tym problem... ostatni kowal który COŚ TAM zrobił był w przybliżeniu rok temu 😵. Ponieważ nie jest to mój jedyny koń wzywałam kowali dosyć regularnie. (Powiedzmy, że była pod stałym nadzorem kowali ;P)Co pokazywałam konia słyszałam tylko "... tego konia ktoś wcześniej bardzo mocno wywerkował .Ja tu nie mam nic do roboty" lub "... jedynie mogę spiłować pilnikiem i zaokrąglić" 🙁

Po ostatnim werkowaniu kon nie kulal? lezal wiecej niz zwykle?
diabeli   Jak idziesz na szczyt to nigdy nie jest z górki!
24 kwietnia 2014 13:48
Nie zauważyłam żadnych takich objawów. Koń nie kulał i zdecydowanie woli biegać po pastwiskach niż leżeć.
Podobnym stwierdzeniem uraczyła mnie moja znajoma, że kowal zawsze kręci głową, bo pracy żadnej przy kopytach jej kobyły nie ma. Przyjechałam i zerknęłam, czysta ciekawość. Zajęcia byłoby, aż nadto! Najlepiej jak inna osoba spojrzy na kopyta tego konia, która zna się na rzeczy.
Ot to!  😉
Najlepiej zdjatko
diabeli   Jak idziesz na szczyt to nigdy nie jest z górki!
24 kwietnia 2014 14:09
Miałam przyjemność z paroma kowalami  😉 . (Jak wygląda przerośnięte kopyto też wiem 🙂 i te kopyta na prawdę nie są przerośnięte) Więc problem nie jest w kowalu, że mu się nie chce albo.. nie umie(?)... Ja bym bardziej szła w stronę np. obniżenie kości kopytowej. (Kiedyś słyszałam, że może być to powodem braku wzrostu kopyta.)
Uprzedzając pytanie o żywienie konia jest on karmiony pełnoporcjowo paszą Dodson & Horrell więc problem z żywieniem też raczej odpada.
(Możliwość zrobienia zdjęcia będę miała dopiero w przyszłym tygodniu)

A mój koń mnie kiedyś wykończy. Od 3!! tygodni walczymy z ropą, noga puchnie, tętni, koń kulawy od 2 dni tak że na nogę nie staje a ropsko wyjść nie chce. Codziennie moczymy nogę w rivanolu/otrębach/virkonie. Był kowal, znalazł dziurę, ale dziura pusta ;/ Dziś był wet, zrobił RTG i okazuje że że były 2 komory z ropą, udało się z tej drugiej też spuścić ropę. Czekamy czy do jutra będzie lepiej bo jeśli nie to wet powiedział że mogło dojść do jakiegoś zapalenia? w kopycie a z tym to już żartów nie ma, i trzeba będzie podac leki.

Powiedzcie mi jak koń który od listopada jest praktycznie uziemiony, chodził tylko w reku, jak zaczął wychodzić dostał podkowy może sobie aż taką ropę zrobić w kopycie?? A kopyta tak mocne, że ciężko było nawet te dziury zrobić ;/ Wykończy mnie ten koń, naprawdę.
xxagaxx, może jeśli gdzieś w kopycie powstaje pusta przestrzeń- bo np gdzieś tam jest źle skątowane kopyto. Nie podam Ci szczegółów ale sama miałam ropę wychodzącą koronką i nie od podbicia- po prostu miałam drastycznie źle robione kopyta. Ropień jeden za drugim, koń kulawy pół roku.
Burza, ten sam kowal kuje mi konia od hmm 6 lat? Wet nie raz oglądał, nigdy nie zwracał uwagi. Kiedyś konisko miało mega słabe kopyta, teraz gruba podeszwa, mocny róg... tylko ropa w takim dziwnym miejscu ;/
xxagaxx, moje doświadczenia mówią, żeby się nie oglądać na weta a co dopiero na kowala który jest zaufany... mi obcy nie spieprzył tylko to się zaczęło kiedy robił konia ponad 3 lata już. Po prostu ja po swoim koniu wiem, że takie rzeczy nie biorą się znikąd i coś w tym kopycie nie działa. Ale nie mam dość wiedzy kopytowej żeby to wytłumaczyć. Na pewno nie zaszkodzi popytać ludzi z zewnątrzm, może wziąć konsultacje z innym kowalem albo strugaczem?
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
25 kwietnia 2014 22:58
diabeli u nas w kryzysowym momencie pomogła bardzo Hoof Formula, tylko że później kowal co 4 tygodnie 😁

xxagaxx ja miałam przypadek, kiedy koń kopaniem w ścianę zafundował sobie ropę, a drugi miał areszt boksowy i nie wychodził, więc podejrzewam, że miał jakiś kamień w słomie
Burza, no właśnie też się trochę boję że to może wina kucia.. W stajni mam jedną panią co to sama werkuje, metodą słynnej pani Strasserowej. Oglądała kopyta mojego konia i powiedziała że piętki są za wysoko i cała noga źle skontowana. Ja podobnie jak ty, wiedzy nie mam żadnej kopytowej, więc naprawdę nie jestem w stanie sama stwierdzić czy tak jest dobrze czy źle. Wiem tylko ze nie chciałabym konia 17 letniego przestawiać na "inne" werkowanie czy kucie.

lusia722, ehh te zwierzaki są zdolne. Ja podjerzewam że to jakaś stara sprawa i że kopyta za mocne i za dobre aktualnie, to ropa nie miała gdzie wyjść. I teraz mamy dlatego taki syf ;/

Zamierzam kupić buty, żeby mu umożliwić jakoś chodzenie chociaż po padoku ;/
diabeli   Jak idziesz na szczyt to nigdy nie jest z górki!
26 kwietnia 2014 14:57
Lusia722 dzięki za podpowiedz jednak z tego co mi wiadomo biotyna + cynk... (Czyli właściwie wszystkie preparaty na kopyta się na tym opierają) pomaga na jakość kopyta i jeśli ono przyrasta to wtedy po prostu wolniej się ściera. Gorzej jak ten przyrost jest minimalny lub go nie ma  🤔 . Jednak jeśli wyczerpie mi się inwencja twórcza to pewnie spróbuje tego produktu tak samo jak "Equi Life Formula" przy czym na razie tak jak pisałam podaje witaminę H [...]w innym wydaniu 😉
Czy nikt nie próbował wcierać jodyny w koronki aby pobudzić przyrost?
diabeli a jaki konkretnie preparat podajesz?
diabeli   Jak idziesz na szczyt to nigdy nie jest z górki!
26 kwietnia 2014 15:50
ladydill  podaję "Officinalis Flexi Biotin 5000 + MSM"
xxagaxx, no ja po takich akcjach z kulawiznami nie przebierałam w środkach, koń miał być zdrowy a nie siodłowy, miałam czas i po  3 latach prawie zapomniałam, że kiedyś coś się działo. Ja polecam konsultację ale chyba jednak ze strugaczem poleconym choćby zdjęciowo. Ew kowal z wyższej półki.
Burza, jak wyjdziemy z tego to może coś pokombinuję z konsultacją, ale naprawdę nie mam pomysłu z kim. Nasz kowal to nie jest pan Heniu zza stodoły, ja wręcz panicznie uciekam od innych kowali.
Mój koń siodłowy nie ma być już wcale, jego to emerytura czeka lub jakieś rekreacyjne spacery po lesie jak się plan uda zrealizować.  :P
Witam mam problem szukałam ale nie znalazłam odp ;/ moja 4 letnia klacz za kazdym razem po werkowaniu znaczy kuleje🙁 niewiem dlaczego kowal ten sam co robi koniom z okolic i nikt problemu niema na upartego moga jechac juz na nasteny dzien wteren i jest dobrze .Moja musi stac conajmniej tydzien juz przerabiałam kerabol nic nie pomogło zeby je wzmocnic  😕ma moze ktos z was podobny probem?
jeżeli kowal wybiera za dużo to żaden środek nie pomoże, poszukaj w okolicy takiego o którym mówią ze ,,zbiera za mało,,  😉
diabeli ja ostatnio słyszałam o tym żeby wetrzeć w koronkę maść tranową
qaz, podpiłować koronki??  😲
Masować rozumiem, ale piłować? To bardzo unerwiony "kawałek konia" - piłowanie musiałoby koszmarnie boleć  🤔
_Gaga przepraszam, chodziło mi o wsmarowanie w koronkę...

poprawiłam poprzedni wpis 🙂
diabeli Po pierwsze - unguloskopia. Kowal pobiera kawałek kopyta i wysyła do weta i laboratorium, tam robią szczegółową analizę składu kopyta. U nas to był koszt 130zł. Na maila dostałam info o wynikach, fajne zdjęcia 3D kopyta 😉 oraz zalecenie co do suplementacji.
Wydaje mi się to sensownie rozwiązanie, bo miałam jasność których konkretnie pierwiastów brakuje.

My jedziemy od lutego na Ungulacie z Hippolyta, na początku to było 250g dziennie, teraz chyba 150g. Jest bardzo duża poprawa, zarówno w kopycie jak i ogólnie we włosiu.
dziekuje bardzo  🙂 musze go o to zapytac koniecznie bo juz rozwazałam kupno butow dla konia :/  ......130zł to nie majatek  a wiadomo bedzie dlaczego sie tak dzieje,,, duzo jej kowal nie wybiera robimy regularnie kopytka
diabeli   Jak idziesz na szczyt to nigdy nie jest z górki!
02 maja 2014 15:19
qaz Możesz powiedzieć czy był jakiś efekt? Co ile było wcierane (codziennie, co 2 dzień...)? 🙂

kolebka  Ciekawy pomysł z unguloskopią skaningową. (Z tego co patrzyłam to badania robią firmy, które sprzedają pasze/suplementy czyli jakiś dodatek będą chcieli mi sprzedać 😉, ale zobaczymy.) Dzięki za pomoc.
diabeli Ja miałam zalecenie że albo Ungulat albo mieszanka od p.Podkowy - pewnie jest to jakieś lokowanie produktu 😉 ale najważniejsze że u nas zdało egzamin i od dwóch kuć jest super, aczkolwiek trzeba chuchać i dmuchać.
Mamy awarię. Spotkałyście się może z czymś takim?
Wykonał to na łące, nie mam pojęcia jak i czym... musiał go jakiś kolega załatwić. Na dodatek drugą nogą też ma pokaleczoną. Na zdjęciu jest lewy tył. Rana wydaje się być w miarę głęboka, krwawiła. Noga grzeje i jest spuchnięta aż do połowy kości śródstopia. Boli go koszmarnie, nie chce na niej stanąć, skacze na jednej nodze 🙁 Konsultowałam się z wetem, długo chłodziłam potem opatrzyłam ranę i założyłam opatrunek, jutro rano mam do niego dzwonić.
Czy możliwe żeby uszkodzenie jedynie puszki było aż tak bolesne? Czy raczej nastawiać się na większe szkody?
🙁
Ramires, To zależy od konia. Możliwe, że histeryzuje i tak mocno reaguje. Musisz poczekać i obserwować, zaufać weterynarzowi na razie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się