Nowa Fundacja kontra inna organizacja...

,
Nie wiem czy potrafisz czytać ale na samym początku mojej wypowiedzi napisałam o starszym wątku..😀 ale mniejsza o twój refleks 😀
Po za tym nawet jeśli ten temat będzie miał kilka lat i będę miała ochotę coś napisać to po prostu to zrobię...bo przecież nie muszę pytać czy mogę...😀..a po trzecie to owszem czytałam cały temat..w którym nie wiem czy zauważyłeś pisze o Dorocie,Met i Samuelu...także nie zabłysłeś 😀
sonia346 daj spokój, Met i tak teraz nikt nie rozliczy z grzechów, jej wolno wszystko bo jest Panią Prezes i to ona ustala zasady ;] Ona może oszukiwać ludzi i wykorzystywać ich naiwność. Jednak cały czas mam nadzieję, że ta farsa się w końcu skończy i ktoś zakończy działalność tej pseudo fundacji, szkoda ludzi którzy są cały czas przez nią oszukiwani i zwierząt które wędrują z rąk do rąk jak maskotki.
Których to swoją drogą sama Pani Prezes nie poznaje bo tak często je odwiedza i interesuje się ich losem 😉

edit : może zainteresuje to wszystkich obrońców Met w tym wątku i może trochę przejrzą na oczy... Dorotkado prosiła o 3 niezależne opinie wetów, Met nie chciała jej ich wysłać nie dlatego, że Dorotkado nie chciała się dorzucić do leczenia ale dlatego, że ich po prostu nie miała 😀 Met mogła mieć opinię tylko Pani z Gliwic bo od naszych wetów nie dostała nic 😉 Kolejną bzdurą jest to, że Met pokrywała wszystkie koszty leczenia Samuela  🤣 Owszem, jakieś tam koszty poniosła ale na pewno nie całość bo sporo dorzuciliśmy my sami z własnych kieszeni 😉
Zastanawia mnie fakt dlaczego ludzie są tak zaślepieni i nie widzą tego co ona tak na prawdę wyrabia w tej ekhm, fundacji  🙄
Ahh tak by można było pisać, pisać i pisać...
Takie koszty..ze jak przecież była u nas wet znajoma od Met i zostawiła kroplówki i jakieś jeszcze tam rzeczy.to potem wszystko to co zostało pojechało wraz z Samuelem do Met,bo po co mielibyśmy sobie to zostawiać..także nie rozumie zarzutów do dorotkado żeby oddala Met 4 czy 6 tys.? 🤔

Poza tym gdy do nas przyjeżdżali nasi weterynarze i to nawet z Gliwic gdzie doliczony był koszt transportu bo nie mieliśmy takich znajomości jak Met to wtedy nikt Samuela nie chciał..a jak już pojawił się wet od Met to nagle Samuel  stal się  ważniejszy dla Met.Pamiętam jeszcze słowa wet od Met która powiedziała ze Samuela nie powinno się transportować ponieważ była zima i był osłabiony kroplówkami,lekami itd i skutki mogły być fatalne ale Met się uparła...

Padły też słowa Met któregoś dnia ze to może my źle leczymy Samuela...-wiec mogłaś wziasc go do siebie odrazu jak dowiedzials sie o jego stanie i zobczylas zdjecia..i tzreba bylo bardziej sie nim zainteresowac moze jak nie byl jeszcze u nas...to moze nie doszlo by do tego wszytskiego..
A ja się pytam Co z DYLANEM ? MET może jakieś nowe informacje 😉 chyba należą się ludziom informacje , czemu wylądowal tam  gdzie wylądował ? Czy jak zwykle nie masz o niczym pojęcia ?
Tez jestem bardzo ciekawa co się stało z Dylanem..przepadł jak kamień w wodę..Wogóle Met o nim jest strasznie mało informacji..chyba coś nie tak..
A miał takie świetne warunki,opiekunów ,miał wszystko na co zasługuje koń!
a moze by tak do Agnieszki napisać na gg, bo jak wielokrotnie mówila ma utrudniony dostep do forum? a na gg mozna ją złapać szybciej i łatwiej.
Tak tylko ze przez gadu gadu człowiek się również nie dowie.Moim zdaniem wcale tak utrudnionego dostępu nie ma,skoro może opisywać losy innych koni,te które tak uwielbia jak np.Ferrari..to na zdjęcia i notki o nim ma czas a co z Dylanem?Gdzie się podziewa?jak się ma?czy jest w adopcji?cokolwiek...Przecież to chwila roboty napisać gdzie jest i co u niego i wstawić kilka fot i po sprawie 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się