Amatorka

Konto zarejstrowane: 14 marca 2024
Ostatnio online: 16 kwietnia 2024 o 08:55

Najnowsze posty użytkownika:

Utylizacja Koni... :( czyli wszystko na ten temat
autor: Amatorka dnia 11 kwietnia 2024 o 22:50
_Gaga, dzwoniłam do nich i podali mi numer do kogoś innego. A ten mi powiedział 1000 netto
Utylizacja Koni... :( czyli wszystko na ten temat
autor: Amatorka dnia 11 kwietnia 2024 o 01:12
_Gaga, dzwoniłam nie dojeżdżają do powiatu puckiego
Utylizacja Koni... :( czyli wszystko na ten temat
autor: Amatorka dnia 08 kwietnia 2024 o 22:24
czesio, dziś dzwoniłam i pytałam w dwóch firmach. W jednej 1400 a w drugiej 1080. Więc różnica jest spora w porównaniu z tym co podałeś
Ustawa o rejestracji i identyfikacji zwierząt. Obowiązek zgłoszenia siedziby stada i koni do ARiMR
autor: Amatorka dnia 08 kwietnia 2024 o 08:44
Evka, przepraszam za beznadziejne pytanie ale czip i paszport to jest to samo czy dwie odrębne sprawy? 🙈
Więc skoro powiedziała że nie trzeba to musiałaś ja zgłosić w ARiMR w stadzie czy nie?
Sprzedaż konia
autor: Amatorka dnia 08 kwietnia 2024 o 08:05
zembria, myślałam że antybiotyki też wykluczają 🙈
A ty chodzi o jeszcze jakieś 'mocniejsze' leki? Wybacz nie znam się na tym a po prostu ciekawiło mnie to bo kiedyś słyszałam że robi się takie wpisy a patrzę w paszport mojego konika i widzę że pusto więc zapytałam 🙂
Ustawa o rejestracji i identyfikacji zwierząt. Obowiązek zgłoszenia siedziby stada i koni do ARiMR
autor: Amatorka dnia 08 kwietnia 2024 o 08:03
Evka, dziękuję za info 😀
Musze to czym prędzej ogarnąć 🙂
Sprzedaż konia
autor: Amatorka dnia 08 kwietnia 2024 o 07:53
zembria, no właśnie szukałam w paszporcie i nic takiego nie znalazłam. A kiedyś o tym słyszałam. Czyli mimo że wet nr bierze to nigdzie nie jest to jakby dalej zgłoszone żeby tego konia ochronić? 🙁
Sprzedaż konia
autor: Amatorka dnia 08 kwietnia 2024 o 07:44
Mam pytanie na które nie znalazłam odpowiedzi. Może ktoś będzie znał odpowiedź-chodzi o zaspokojnie mojej ciekawości - nie chodzi o żaden konkretny przypadek 🙂
Czy wet który przyjeżdża leczyć konia (z powodu jakiejkolwiek choroby) i podaje mu np jakiś antybiotyk, ale nie wpisuje nic w paszport, mimo że prosi o jego numer i imię to w jakiś sposób jest to elektronicznie gdzieś rejestrowane?
Chodzi mi o to żeby później np nie chciał go kupić handlarz na rzeź, że widnieje info ze był leczony i nie można go "zjeść". Takie Nasze zabezpieczenie - nigdy nie spytałam o to weta.
Ustawa o rejestracji i identyfikacji zwierząt. Obowiązek zgłoszenia siedziby stada i koni do ARiMR
autor: Amatorka dnia 08 kwietnia 2024 o 07:10
anetakajper, mam go nie dawna. Na szczęście nie choruje. A szczepienie i odrobaczenie wet zrobił bez problemu.
A możesz jeszcze pokierować jak ogarnąć ten paszport ?🙂
Jaki koszt mniej więcej?
Utylizacja Koni... :( czyli wszystko na ten temat
autor: Amatorka dnia 07 kwietnia 2024 o 22:33
[czesio, bez znaczenia z jakiej miejscowości?
Ustawa o rejestracji i identyfikacji zwierząt. Obowiązek zgłoszenia siedziby stada i koni do ARiMR
autor: Amatorka dnia 07 kwietnia 2024 o 22:09
Hej. Mam nadzieję, że nikt mnie nie zlinczuje tutaj 🙂
Nic jeszcze nie zgłaszałam w ARiMR ponieważ mam tylko jednego kucyka którego kupiłam bez paszportu. Chciałam teraz dokupić jeszcze jednego i sprzedający powiedział że muszę mieć nr stada bo inaczej mi nie sprzeda.
Poradzicie co zrobić? Czy jak teraz się zgłoszę to dostanę karę że wcześniej się nie zarejestrowałam? Nie jestem rolnikiem. Jestem zielona herbata tych sprawach.
A jak zarejestrować konia bez paszportu? Jest to mały kilkunastletni kuc więc nie wiem czy ma sens wyrabiać mu najpierw paszport? A potem dopiero zarejestrować w ARiMR?
Poradzicie?
Zapalenie jelit / IBD u koni
autor: Amatorka dnia 18 marca 2024 o 22:29
Dwóch lekarzy badało z czego jeden twierdzi że jest rak, a drugi mówi że nie ma żadnego guza ale jest perforacja jelit.
Według jednego i drugiego lekarza koń do uśpienia bo stan jest ciężki i długo nie pożyje.
O dziwo koń choruje od grudnia, ale najdziwniejsze jest to że z dnia na dzień mam wrażenie że jest lepiej a nie gorzej
bo koń coraz więcej je, robi kup i więcej
stoi zamiast leżeć.
Niestety mieszkam w takim rejonie Polski że na prawdę ciężko o przyjazd jakiegokolwiek lekarza. W zeszłym tygodniu na 15 kontaktów dodzwoniłam się tylko do jednego lekarza 🙁
Zapalenie jelit / IBD u koni
autor: Amatorka dnia 17 marca 2024 o 17:15
Perlica, wiem że nie jest. Chodzi mi o to że bardzo zmalało. Teraz więcej stoi, je i robi kupy niż dwa tygodnie wcześniej dlatego mam taki dylemat z uspaniem🙁
Może zdarzył się jakiś cud?
Zapalenie jelit / IBD u koni
autor: Amatorka dnia 17 marca 2024 o 16:46
Perlica, Ale to możliwe że ma perforacje która trwa tydzień?
Możliwe że lekarz się myli?
Koń obecnie stoi, je i robi kupę.
Przy takich bólach przecież by leżał i widaćby było że się męczy?
Zapalenie jelit / IBD u koni
autor: Amatorka dnia 17 marca 2024 o 14:57
Hej.
Potrzebuję porady bo już sama nie wiem co robić 🙁
Moj koń od grudnia ma silne napady
kolkowe. Od 23.12 do 10.01 miał robione dwa razy sondę i cztery razy
podawane leki przeciwbólowe i
rozkurczowe. Praktycznie nie robił kupy - ewentualnie po jednym bobku i bardzo mało je. Bardzo też schudł.
W połowie stycznia robione gastro które nie wykazało nic poważnego - lekkie nadzerki i zapiaszczenie . W sumie zapobiegawczo przez miesiąc otrzymywał pastę na wrzody equinor, cały czas od wtedy probiotyk biocell mebio, preparat gastrogel hippovet, oraz pectosyllium i len.
Najdziwniejsze jest to że raz jest dobrze a raz tragicznie. Ogólnie cały luty
przeleżała jakieś 80% dnia i nocy.
W zeszłym tygodniu było znów tragicznie (koń leżał i widać że się męczył) przyjechał inny weterynarz i stwierdził po badaniu rektalnym że koń ma raka prostnicy guz wielkości dużej pieści z naciekami (robił też usg) (był
też mocno zaczopowany i na rękawicy lekarza widać było krew) że nawet operacja raczej nie daje szans (niestety nawet mnie na nią nie stać - konika
mamy w domowej hodowli - to zwykły konik polski) i powiedziała, że czym prędzej powinnam go uspać.
Przez weekend był tylko płacz co dalej
robić. O dziwo po tej wizycie koń zaczął
robić więcej kupy i leżenie zmniejszyło
się do jakichś 50%. Żeby mieć pewność
że na prawdę muszę uspać mojego
kochanego konika (bo ponoć strasznie
się męczy) wezwałam trzy dni temu
kolejnego weterynarza który też ja
zbadał rektalnie, ale twierdzi że żadnego
guza nie czuje ale doszło do perforacji
jelita i zapalenia otrzewnej i że koń
bardzo cierpi i nie ma już nadziei że
nawet w nocy już może zdechnąć.
Wyniki krwi też złe, po trzech tygodniach
widoczne pogorszenie parametrów. Po
badaniu koń faktycznie wyglądał jakby
odchodził ale godzine później wstał i
jakby nic jadł siano i stał w boksie
prawie całą noc. Wczoraj i dziś tak
samo. Robi kupę i leżenie jest na
poziomie 50%
Mam ja uspać w tym tygodniu by się nie męczyła ale na prawdę nie wiem co
robić, bo mam wrażenie że Ona mimo
wszystko chce żyć 🙁 ale lekarze twierdzą, że się męczy, nie ma nadziei i mam jak uspać :'(
Myślałam że może znalazłaby się jakaś fundacja która chciałaby dać jej szanse i spróbować leczyć (ma tylko 10lat), ale wszyscy mi odradzają że jak ją oddam to pójdzie na rzeźnie a tego nie chce 🙁
Czy ktoś miał taki przypadek?