kotbury

Konto zarejstrowane: 22 lipca 2009
Ostatnio online: Aktualnie online!

Najnowsze posty użytkownika:

Kupno konia
autor: kotbury dnia 23 kwietnia 2024 o 11:58
Perlica, wiecie co, ale z tym "kupowanie konia dla dziecka" (ok, nie konkretnie, że 4 latka), to się czasem można zaskoczyć.
Chodzi mi o to, że my często znamy swoje konie, wymagamy, nakierowani jesteśmy na progres i wiadomo w procesie szkolenia napotykamy "dyskusje". I wydaje nam się, że broń boże nasz koń dla dziecka.
A potem wsiada dziecko, lekkie, nie wymaga, leciutko trzyma wodze "tylko do skręcania", konik sobie tupta swoim tempem, puszczony "z przodu" sam sobie niewysokie przeszkódki domierza i się okazuje, że ten "brykający dziad" nagle jest idelanym patatajem dla tego dziecka, szczęśliwy, że za dużo od niego nie chcą i za byle nogi postawienie jest nagradzanko.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: kotbury dnia 23 kwietnia 2024 o 11:52
Minus widzę taki, że każdy odrobacza czym chce wg uznania, ale myślę, że to i tak lepiej jak cała stajnia się odrobacza na raz niż jakby każdy robił wedle uznania kiedy mu pasuje.
mindgame, u nas nie ma "czym chce". pasty kupuje stajnia w hurtowni i dolicza do rachunku.Taniej nikt nie znajdzie więc nie ma jęczenia, że "a ja chce inaczej".
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: kotbury dnia 23 kwietnia 2024 o 11:50
BUCK, koń nie ma prawa nic wypluć jak pastę podamy dobrze..
xxagaxx, mój koń ma tak wielki łeb, że żeby dobrze podać pastę moja dłoń musiałaby się znaleźć cała pod policzkiem... nie zaryzykuję.

Jeżeli nie są padoki rotowane to z mojego doświadczenia, zazwyczaj odrobaczamy za słabo.
Iwermektyna i fenbendazol są stosunkowo bezpieczne. Ludzie tym w USA (i w Polsce już coraz częściej) leczą nowotwory przyjmując miesiącami codziennie dawki normalne w przeliczeniu na kg ciała.
Kupno konia
autor: kotbury dnia 23 kwietnia 2024 o 11:45
karolina_, podziwiam za cierpliwość...
Takich sprzedający jak ty to ze świecą szukać!
Kącik Ujeżdżenia
autor: kotbury dnia 21 kwietnia 2024 o 11:23
Facella, ale żeby być fair wobec konia, który się sam przygryza to by trzeba było:
PRZESTAĆ NA NIM JEŹDZIĆ, a nie wlepiać elimkę zawodnikowi🙂... szczególnie po tym jak już "szkoda koniowi się stała".
Nie uważam, aby wspomniana zawodniczka- bo o tym tu mowa- miała betonową łapę. Nie uważam również, że munsztuk to patent.
Owszem przepisy są przepisami. Dlatego rozumiejąc jak funkcjonuje koń i znając przepisy tak bardzo frustrujące są netowe krzykaczki i gównoburza w okół tej elimki.

Ty możesz mieć komunistyczną mentalność i godzić się na to, że w imię "wyższego, niesprecyzowanego dobra koni" ucierpieć mają osoby niewinne. Inni nie muszą mieć takiego poglądu. Nie jestem zwolennikiem idei "cel uświęca środki".

jakiego kiełzna używacie/ WĘDZIDŁA - rodzaje, zastosowania, spostrzeżenia
autor: kotbury dnia 21 kwietnia 2024 o 11:15
patkahm, ale wędzidłem stresu nie rozładujesz. Tu raczej sposób użycia wędzidła ma większe znaczenie. Masz ewidentnie problem treningowy- trener z doświadczeniem jest potrzebny.
Podkreślam z doświadczeniem, bo kumpele ze stajni o kila lat starsze to nie ten kierunek.
Kącik Rekreanta (część XVII) 2024
autor: kotbury dnia 20 kwietnia 2024 o 14:32
Moon, to jest miejsce z tyłu nadgarstka… centralnie na zgieciu.. nie umiem sobie tego zwizualizować…. Musiałaby chyba zaliczyć leżenie plackiem 🤦
martrix, jak przod to włąsnym tyłem wygląda jakby sięgnęła.

...moja kobyła sobie rozorała skórę nad okiem... drapiąc się po uchu zadnią girą 🙂
Kącik Ujeżdżenia
autor: kotbury dnia 20 kwietnia 2024 o 13:12

Arimona, właśnie nie bardzo od wędzidła, bo nie wiem jak miałby zostać skaleczony wędzidłem na dziąśle nad siekaczem. Przepisy są jednak takie, że ślad krwi w pysku = eliminacja (i dobrze; lepiej niesłusznie wykluczyć 10 pechowców niż raz nie wykluczyć tego, który zasłużył)

Facella, ja niestety nie zgadzam się z tym, że lepiej wykluczyć 10 niewinnych. Bo niby dlaczego!?

Konie się przygryzają. Często. Czy mają wędzidło czy nie. To jest potwierdzone naukowo. Serio.
Częściej się przygryzają od nachrapnika, lub jego braki niż od wędzidła. Też zbadane.
Jak masz konia, który ma mięsiste poliki ( a teraz sporo ma) to bardzo często w pysku będzie krew.
Ba! nawet wożąc dupę rekreacyjnie często fundujemy koniom krew w pysku ale tego nie sprawdzamy i jak sobie schodzimy do boksu, a po drodze koń jeszcze trawkę skubnie to już tego nie będzie widać. Nikt z nas nie wkłada do japy białej rękawiczki.
Kącik Rekreanta (część XVII) 2024
autor: kotbury dnia 20 kwietnia 2024 o 13:03
martrix, omg! Zdrowia dla was... a dla ciebie witrualne processo- bo na trzeźwo takiego konia, ... no wiadomo co.

U nas w stajni zawody i moja kobyła też nagle przeżywa. I wczoraj miałam akcję "jestem dupa nie jeździec" bo wracałam w krosu i dojeżdzając do stajni gdzie stoją konie, które przyjechały na zawody wylądował obok nas bocian... i się sama ewakuowałam z siodła szybciusio bo się zrobiła nakrętka taka i walenie głową i jakieś cofanki i podskakiwanki w przód, że się przestrszyłam, że jak dupnę a ona wleci w te konie to będzie armagedon tam.

I już mnie chu... strzela od tego deszczu!!!
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: kotbury dnia 20 kwietnia 2024 o 12:57
PannaDziewanna, a ja bym go odrobaczyła NA WSZYSTKO i to podwójnie.
Rozepchany bebzon, a niedozywione ciało.albo siano bardzo, bardzo kiepskie albo robale po korek albo jedno i drugie.
W ciemno bym go dospuplementowała po korek i dała żreć dobrej paszy. Naprawdę dobrej, dużo tłuszczu i witamin i minerałów.
Niepracujący koń to tak ma prawo wyglądać jak by był pod 30tkę i bez zębów wszystkich.
O! I jeszcze zęby bym mu sprawdziła przede wszystkim porządnie.
Jak dbać o końskie nogi?
autor: kotbury dnia 19 kwietnia 2024 o 14:39
U koni realnie to przedawkować można głównie selen i żelazo (jak są braki kwasu foliowego i witamin z grupy B lub jak podajemy tlenki).
Miedź i vit.k- konie nie mają takiej wrażliwości. Za to częste niedobory. Inaczej- niedobory bardziej powszechne niż się przyjmuje.

Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: kotbury dnia 19 kwietnia 2024 o 12:16
Ośrodek z "wymagającą" halą ma swoje plusy🙂
Nie ma księżniczek na ziarnku grochu i cipeczek "mój konik najważeniejszy", jenfluecnerek i innych latających z telefonem w ręku i ekipą dookoła, bo giną w przemiale halowym🙂. Tym samym jest stała i fajna ekipa ludzi, którzy się umieją dogadać, ustąpić sobie, poprzestawiać godzinki treningów itd., żeby każdemu pasowało. Bezcenne to jest.
Kupno konia
autor: kotbury dnia 19 kwietnia 2024 o 11:58
anetakajper, wiadomo, że można.... tylko to jest zawsze totolotek.
Mając super konia, któremu wyszedł rorer- ok. ale kupowanie giganta z rorerem to totolotek troszkę.
Odnoszę się do ceny i zapytania "dlaczego się nie sprzedał". dla mnie to może być przyczyna.

Kupno konia
autor: kotbury dnia 19 kwietnia 2024 o 11:33
Ja też lubię duże... jednak koszty są dwa razy większe.
Sedacja to jednak częściej niż raz na rok bywa, bo choćby zęby czasem trzeba zrobić raz na pół roku. Płacić stówę a dwie za odrobaczanie to jest różnica.
Suple dawkujesz na masę - wychodzi średnio razy dwa.
Znalezienie siodła na duże konie bywa trudne (bardzo).
Ja kolejnego kupię sobie w granicach 170-173🙂.. Choć kocham moją gigantyczną czarną mambę bardzo.
Jak dbać o końskie nogi?
autor: kotbury dnia 19 kwietnia 2024 o 11:29
Katasia- kompresyjne na noc.
I dosuplementuj wit K. Bo opuchlizny opojowe i rozlezione tkanki to często niedobrot vit. K.
Po zimie szczególnie dotkliwe- brak zielonki. Dla koni na kwaterkach szczególnie dotkliwe- brak zielonki.
Kupno konia
autor: kotbury dnia 19 kwietnia 2024 o 11:23
Bardzo duży koń i rorer w początkowym stadium u 6 latka... Ogromne prawdopodobieństwo że się pogłębi. Do tego mało jest klientów na tak duże konie. Sama lubię duże konie ale mastodonta 180 w kłębie to już trzeba umieć pojechać.
epk, dokładnie.
Duży koń = koszty utrzymania x 2. Nawet głupia pasta na odrobaczanie - rzy dwa, sedacja zawsze droższa. Żarcie, suple. Do tego pisanie, że rore nie przeszkadza w sporcie... no to chyba ktoś nie wie jaka hiperwentylacja na pewnych poziomach sportu jest potrzebna.

Duże konie z rorerem to bardzo często jest też jakaś wada serca w pakiecie- ale to już nie każdy wet (niewielu wetów) umie wysłuchać...
I tak jak epk napisała- duże konie wymagają specyficznych umiejętności/ stylu jazdy.
Konie z zespołem Cushinga i insulinoopornością
autor: kotbury dnia 16 kwietnia 2024 o 13:37
Jasnowata, to wg.mnie tak:
1. Dokładamy witamin z grupy b - bo one są odpowiedzialne za apetyt i przyswajanie sporej części żelaza
2. Dokładamy dobrych lotnych kwasów tłuszczowych (odpowiednia ilość i proporcja omega 3 do omega 6), rozważamy czy nie potrzeba też jakiegoś pakietu aminokwasów (bo jak nie było B i żelaza dobrze przyswajanego to również aminokwasy się nie miały jak przyswajać).
3.Rozważamy czy nie włączyć sianokiszonki do diety. U nas mało popularne rozwiązanie ale jak koniowi nie działają jelita wydajnie, to dodatek sianokiszonki potrafi czynić cuda.
4. Można pomyśleć o probiotykach - bo trzeba wspomóc fabrykę trawienną.

Natomiast- nie znam waszej historii i nie wiem jaki problem metaboliczny więc równie dobrze, to co napisałam wyżej może go kompletnie nie dotyczyć.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: kotbury dnia 16 kwietnia 2024 o 13:27
blucha, hahah. Może był złośliwcem i cię chciał z intersu wywalić🙂
Nie, no mi jak Adaś Kossakowski albo Karol Lauk cokolwiek naostrzy to lepsze niż nowe.

A jak od Adama dostałam parę razy w spadku noże to oczkowy jakiś szwajcarski mam do dziś... a to już z jakieś 8 lat.I nadal jest jednym z lepszych jakie mam. Żadne mustady się nie umywają.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: kotbury dnia 16 kwietnia 2024 o 13:25
xxagaxx, z jednej strony tak, z drugiej jak się pomyśli o tym, że zawodnik tej stajni ponownie się zakwalifikował na Igrzyska Olimpijskie i on trenuje konie w tych warunkach to jednak jak się umie w jeżdżenie, to taka infrastruktura nie jest przeszkodą🙂

Ja mam po prostu wyjątkowo dużego konia. Nie tyle w górę, co wzdłuż. Taki jamnik. Po kontuzjach ścięgien. Do tego ja jestem w takich sytuacjach na tego konia za mała. Nie mogę go jak się zestracha podomykać (za krótkie nogi i ręce🙂, za mała waga moja, za małe siodło (jak szmatka rzucona na słonia) i stąd problem "wąskiej hali".

Pewnie sporo w tym czynnika mojego wewnętrznego- nie znoszę jeździć w hali czy na małych placach. Na co dzień w sezonie wybieram u nas największy plac. A rozprężam dzidą po krosie🙂
Kupno konia
autor: kotbury dnia 16 kwietnia 2024 o 13:18
Dokładnie tak, jak pisze espana,.
Ja z tej kliniki w sprawach ortopedycznych polecam kontakt z Bartoszem Jankowiak i Hubertem Urbaszczykiem (nie , że innych nie polecam, ale z innymi nie konsultowałam więc nie piszę). Do spraw gastro polecam podobnie Martę Zmiertkę.
Ich numery są na stronie kliniki. Wystarczy zadzwonić, omówić cenę i jak i gdzie zdjęcia przesłać i tyle.

Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: kotbury dnia 16 kwietnia 2024 o 13:11
xxagaxx, 15,5 metra na szerokość. Dla mojego wielko-konia za wąsko na woltę rozprężeniową. Do tego jeśli ci wypada na końcu na zakręcie minąć się z drugim koniem to żeby było bezpiecznie to już dla nas jest krytycznie za wąsko.
Do tego dochodzi to, że ona jest strachajło i bandy dla niej są za niskie - zasięg wzroku ma idealnie "za bandę" - i zaczyna bardzo pobudzona i usztywniona.
Jak jeszcze ktoś niechcący ci zajedzie i musisz zahamować na ręcznym to przepis na bolące plecy gotowy.

Serio - u nas klimat taki, że dosłownie miesiąc z małym wąsem ta hala jest mi niezbędna. I w sumie ten miesiąc sobie zaplanuję na następną zimę na serwis siodła, fizjo - sryzjo itd.
Jak spojrzeć z perspektywy całego roku to ten koń też zasługuje na porządny urlop kiedyś, a wiadomo, że nie latem, bo latem się jeździ🙂
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: kotbury dnia 16 kwietnia 2024 o 12:36
Sankaritarina, kontuzją pleców konia. Dokładnie dlatego, że się nie mieści🙂 Plus jak podmarzło podłoże (zrobiło się twardo), to to, co by wzięły na siebie kopyta i ścięgna poszło w plecy. Tu się też moim zdaniem dołożyły niskie temperatury, bo ja jej w tym roku nie derkowałam. A ona ma mici mici krótkie futro- jak mysz🙂

Morał mam z tego taki, że po prostu zimą (szczyt zimowy) muszę jej wplanowywać 3-4 tygodnie roztrenowania i to jest czas na taką regenerację. Zaplanować zabiegi na nóżki, plecki itd. I dać potrójnie "żreć" dobrych rzeczy.

Ale jestem " z nas" dumna, bo Pan Doktor zalecał nam ostrzykanko, ale powiedział, że da mi szanse spróbować bez. No i się wyciagnęłyśmy suplami i rehabem pod siodłem. I teraz normalnie mam konia jak milion dolców w ruchu.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: kotbury dnia 16 kwietnia 2024 o 11:37
W moich okolicach w akcepetowalnej odległości nie ma takich warunków.
U mnie problemem też jest powszechne "grodzenie sznurkiem". To nie przejdzie z moim koniem. Musi być stałe, solidne ogrodzenie i na noc stajnia.
Ja hali nie potrzebuję. Nie podejrzewam, że klimat się aż tak 'zrownoważy", że wrócą kurewskie zimy w ten region.W tym roku byłam aż 4 razy na hali... co się u nas skończyło kontuzją pleców.

Konie z zespołem Cushinga i insulinoopornością
autor: kotbury dnia 16 kwietnia 2024 o 10:21
Jasnowata, ale masz cushingowca czy po prostu "dziwnie chudego"?
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: kotbury dnia 16 kwietnia 2024 o 10:20
A nie macie jakiegoś kowala,który do was przyjeżdza busem wyposażonym, żeby wam podostrzył?
Mi tak Panowie wszystkie noże, tarniki itd. ostrzą.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: kotbury dnia 16 kwietnia 2024 o 10:18
Moon, Irlandia to była.

Miałam tour po kraju i hodowlach...
To miała być "wycieczka motywacyjna", ale chyba mi wjechała depresja i czuję się jak sadol myśląc o tym, jak żyje mój koń.
Do tego stopnia, że albo sprzedam, albo wstawię do bambra wieś obok mnie na takie pełne DIY.
Badanie krwi - analiza wyników
autor: kotbury dnia 16 kwietnia 2024 o 10:14
kotbury, wet będzie w przyszłym tyg będziemy podawać selen bo wyszedł tez niedobór i zaraz będę zamawiać selen z hesty. To co polecasz na start mogę odrazu zamawiać np ekyrenal? O co rozszerzyć badania?
Kiko22,
Nie polecam niczego co ty wymieniłaś.
Najpierw polecam całą biochemię. Równolegle selen z lizyną i vitaminą - e- jak dla klaczy hodowlanych.
Żadnych preparatów "na watrobę", tylko najpierw odrobaczyć i to solidnie (tzw. schematem), a potem dooobre siano i sianokiszonkę (tak, taką pakowaną po 20kg w worki jak się jest w stajni, w której nie ma sianokiszony).
Tak jak pisałam wcześniej witaminy z grupy B (choć sianokiszona może to załatwić).
Do tego odpowiednie probiotyki, które pomogą wesprzeeć produkcję lotnych kwasów tłuszczowych. Omegi w odpowiedniej proporcji potem i kwas masłowy można tez podać.
I po 1,5- 2miesiącach takiej zmiany robimy ponownie badania.

ale.... zawsze trzeba zacząć od: obejrzenia, czy aby na pewno mamy dobre, niespleśniałe siano i czy aby na pewno nie ma mykotoksyn w owsie.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: kotbury dnia 16 kwietnia 2024 o 10:01
kotbury, jeśli byłaś gdzieś gdzie trawa jest całoroczna typu UK czy Irlandia to i tak tego nie podrobisz, nawet jakbyś to 20 pastwisk miała. Karmienie koni sportowych, ogolonych, miarka sieczki i miarka paszy 3 razy dziennie to nie w naszym klimacie. Podobnie jak matki i młodzież na samych pastwiskach i balancerze.
karolina_, to nawet nie o żarcie (ilość trawy) chodzi, ale o te tereny dla nich.
Ogiery - po hektar padoku dla siebie na wyłączność, plus 2 hektarki w zapasie bo przecież padoki się rotuje.
Sianokiszona doskonała dostępna cały rok, sianko dostępne.
Plus jakość paszy!!! My w ludzkich suplach na receptę nie mamy takiego reżimu i takiej jakości. I na to pracuje nie jakiś "pan bogacz"co ma korpo, tylko firma rodzinna, co zbudowała infrastrukturę dla całego województwa.
Badanie krwi - analiza wyników
autor: kotbury dnia 15 kwietnia 2024 o 13:45
Kiko22, masz nisko czerwone krwinki i masz stan zapalny wątroby. Nie ma w zasadzie biochemii zrobionej więc ciężko coś więcej zauważyć.
Masz imho mocny stan zapalny i mało krwinek - raczej to by było dla mnie przyczyną "niskiej energii" i być może hss nasilającego się od owadów - ale nie ma detali w badaniu.

Imho- badanie diagnostyka do poszerzenia i spojrzenie w to, co jest na pastwisku i w żłobie.
Mogą być robale.
Re-Voltowicze ZA granicą: pensjonaty, zwyczaje, niecodzienności...
autor: kotbury dnia 15 kwietnia 2024 o 13:35
Czy mamy kogoś kto jest/był na Litwie.
Muszę tam jechać "jeździecko" i mam kilka pytań.
dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp
autor: kotbury dnia 15 kwietnia 2024 o 12:45
Ktoś się orientuje czy bentonit faktycznie utrudnia wchłanianie suplementów?
Kiko22, utrudnia. Szczególnie metali bo je wiąże.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: kotbury dnia 15 kwietnia 2024 o 09:13
Wróciłam z kraju, gdzie konie mają padokowow- żywieniowy haven... i teraz wkurza mnie wszystko. A najbardziej mój brak conajmniej 20ha pastwisk...
Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy
autor: kotbury dnia 09 kwietnia 2024 o 09:02
Piaffallo, oooo dzięki! Widziałam ten specyfik, ale nie doczytałam czy tym można czerepik też potraktować 💕

xxagaxx, No właśnie tego nie zaznaczyłam, odnośnie zimnej wody :p

Moon, można czerepik ale jak przy każdym deecie bardzo ostrożnie przy oczach.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: kotbury dnia 09 kwietnia 2024 o 09:00
espérer, zawsze po prostu duża biochemia do morfologii i powtórzona po 1,5-2 miesiącach.
Kopyta rosną z białka, a zdrowe komórki (do produkcji rogu kopytowego) muszą mieć zdrowe błony komórkowe. czyli musi być dobre białko (dobry profil aminokwasowy i odpowiednia ilość) i dobre tłuszcze (lotne kwasy tłuszczowe w diecie).
Cała reszta to dodatki, niezbędne,ale dodatki. czyli jak zawsze - cynk-miedź - magnez (św. trójca kopytowa) ale i biotyna.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: kotbury dnia 09 kwietnia 2024 o 08:57
kotbury, ciekawe jest to co napisałaś, bo ja spotkałam się badaniami, że jednak bogate karmienie może jedną z przyczyn OCD, poza genetyką, bo konie bardzo szybko rosną itp.
Perlica, ja nigdzie nie pisałam o "bogatym karmieniu". Bogate karmienie to jest wuchta owsa i wuchta musli "bylejakiego" ze sklepu. Nie chodzi o futrowanie makro, tylko o bardzo dobrze dobrane mikro, przy dostępie do dobrej zielonki i dobrego siana.
Po to są pasze/ układa się mieszanki dla koni w danym wieku (np.odsadów) - żeby nie przekarmić, a odżywić.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: kotbury dnia 08 kwietnia 2024 o 13:12
inna sprawa odnośnie kupowania pasz ,,w sklepie,, że ja 90% kupuje przez neta a stacjonarnie ,,na gwałt,, jak coś się wysypie i nie chcę czekać 2-3 dni na dostawe
blucha, nieprawda i to jest info potwierdzone z wielu sklepów.
90% zakupów to są zakupy z odbiorem stacjonarnie, a zamawiane online. Potem są zakupy stacjonarnie tego, co regularnie jest (sklepy mają dostawy co kilka dni). Potem dopiero zakupy online.
Ludzie wolą stacjonarnie, bo większość sklepów przy jednym, dwóch workach jednak dolicza koszty wysyłki.

karolina ja oglądałam badania i jednak suple i żarcie robią różnice na chipy. Chodzi głównie o odpowiednią podaż wapnia, fosforu (w dobrym ratio), kolagenu, cynku i miedzi i paru innych. W okresach szybkiego wzrostu u maluchów ważne szczególnie.
Koszty żywienia pełnoporcjowego są zaporowe jak się "hoduje" jednego, dwa koniki.Jak się ma więcej to się zamawia w "mobilnych mieszalniach" usługę z dowozem i to jest zupełnie inny przelicznik. Co nie zmienia faktu, że prawidłowe żywienie koni jest drogie po prostu.

Ale kurde właśnie wkurza mnie taka trochę hipokryzja wśród ludzi. Bo jak ktoś kupuje konia i nie ma na fizjo, na suple to jest "o la boga", jak to kupiłeś konia, a nie masz kasy na jego dopieszczanie, trzeba było nie kupować! Ale już ktoś kryje kobyłę to standardy publiczne zjeżdżają w dół i takiej to już się "krzywda nie dzieje", jak nie ma na witaminy/pasze.


evka - nie wiem co hodujesz, za ile sprzedajesz i do czego te konie potem mają być. Jednak aby wyprodukować (celowo używam tego sformułowania) konia z przeznaczeniem do sportu (czyli zajazdka lat 3, potem regularne starty w swoich klasach wiekowo) to jednak trzeba zadbać już na wstępie o to, żeby potem nie było słabego kośćca, ścięgien jak jednorazowa reklamówka i parę innych.

Mnie wkurza, że ludziom się wydaje, że jak kontuzjowaną matkę odstawia do szopy albo na piach (niby łąki), to bez inwestycji wyhodują konia za miliony.
Kask, toczek, kasko-toczek... i kamizelka
autor: kotbury dnia 08 kwietnia 2024 o 09:02
malaga, powinien. Jeślimiałaś dobrany rozmiar dobrze (nie za ciasny) to bez problemu. Ale będziesz miała wrażenie takie inne po nałożeniu, że kask ci tak trochę "pływa" na głowie.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: kotbury dnia 08 kwietnia 2024 o 08:59
osoby odchowujace mlodziez daja tildren zeby drobne rzeczy poznikaly (kosztem ryzyka zlaman),
karolina_, oooo to mnie tak wkurza.
I ogólnie niestety "poziom" dobrostanu hodowlanego w kontekście żywienia i suplementacji.
Jak ja słyszę, że źrebakom/odsadom/ młodzieży u kogoś tam na odchowie nie ma jak podawać paszy dedykowanej czy suplementów to mnie trafia. I potem właśnie są chipy na potęgę, albo kurduple niewyrośnięte z niby ramowych rodziców bo łąki i sianko wcale nie takie "cudowne" jak myślano, a do tego owies czy "pasza"podawana hurtem jednak niedoborowa.
I patola nieżywienia matek ciężarnych. Byłam ostatnio w jednym sklepie jeździeckim z wizytą i dziewczyny sprzedające co drugą osobę jak wyszła to podsumowywały: "o wyźrebiła się".
W końcu pytam o co chodzi, a one, że to jest pierwszy kupiony worek paszy przez daną osobę od ohoho i ma być na już, czyli, że kobyła się wyźrebiła i teraz dopiero ludzie zaczynają trochę karmić, żeby nie schudła za bardzo. Ale to tez z uśmieszkiem mówiły, bo ponownie podejście, że jeden woreczek musli na miesiąc załatwi sprawę.

I jeszcze mnie wkurza, że zrobiła się pogoda to ludzie, którzy byli nazwijmy rzeczy po imieniu - leniwi i zimą i jesienią odwiedzali konia rzadko, wsiadali max 2 razy w tygodniu bo zimno, bo hala nie tak, bo sralalala - to nagle na huuuura wyjechali tymi biednymi końmi outdoor i je żyłują. I patrzysz jak w miarę jazdy te konie zaczynają dosłownie walczyć ze zmęczenia, ale wszystko wina konia i jeszcze więcej galopu (bo po to ludzie przyjechali, żeby sobie pogalopować, przecież).
Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy
autor: kotbury dnia 07 kwietnia 2024 o 11:52
kotbury, co jest złego w izopropanolu - nośniku permetryny w much-ex'ie? Ten alkohol przecież stosuje się nawet jako środek antyseptyczny u ludzi i to w stężeniu 70%... więc nie kumam co tu może szkodzić. Chyba, że ktoś poda to do picia.
_Gaga, nie wiem- cytowałam opinię kolegi,który nie miał się czasu rozwinąć. Docisnę go, bo sama jestem zciekawiona. Chyba, że o czerwony barwnik mu chodziło.
strzemiona
autor: kotbury dnia 06 kwietnia 2024 o 11:31
xxagaxx, zważę i napiszę. To co mam akurat pojechało na testy🙂

Ono jest aluminiowe wiec za ciężkie nie jest. Ale zważę dokładnie.

Stopka jest pod kątem 5 stopni. Tam jest na wierzchu twardy, przyczepny materiał (mieszanka włókna szklanego), plus te "kolce", a od spodu w stopce amortyzator.
Zaczep do puśliska też jest pod kątem, żeby się układało całe ze strzemieniem prawidłowo.

No i różne inne takie sratata marketingowe czyli to jest UV resistant, żeby nie blakło i się nie "starzało" za szybko, 1600 kg wytrzymałości nacisku, wyważone tak, żeby się "łatwo łapała nogą" a było lekkie. Coś o rotowaniu ramienia o 180 stopni dla całkowitego uwolnienia stopy przy wypadku ale jeszcze tego nie wykminiłam.

Chyba właśnie zrobimy w sklepach "test centre" i będzie sobie można wypożyczyć. Bo to nie jest jednak pasek do gaci, że jak zmierzysz to pasuje i już.
Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy
autor: kotbury dnia 05 kwietnia 2024 o 15:32
Dobra słuchajcie. Zasięgnęłam opinii 'mojego końskiego" pana inżyniera biloga, którego mam w miarę pod ręką i mam złe wieści.
Wcześniej się nie interesowałam psikaczmi na owady bo mój koń jest średnio wrażliwy.

Oczywiście, tak jak wcześniej napisane, permetryna i deet to jedyne co ma szanse skutecznie zadziałać ale strasznie się liczy nośnik w przypadku koni. Te krowie niestety będą dla koni bardo drażniące. Krowa ma inną transdermalność skóry.
Końskie, które mniej uczulają będą drogie właśnie ze względu na wybrane pochodne permetryny związane z nośnikiem (rozpuszczalnikeim) dla tejże.

On mi powiedział,że on osobiście by muchexu na konia nie użył, bo to grozi mocnymi problemami zdrowotnymi z czasem.
Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy
autor: kotbury dnia 05 kwietnia 2024 o 11:01
espana - permetryna jest toksyczna dla każdego. Dla koni też. Dlatego działa na owady. To stężenie robi różnicę czy zaszkodzi koniowi czy tylko robalowi.
Jak masz konia wrażliwego to z preparatami 'super strong" uważaj. I łączenie permetryny z deetem może być niebezpieczne.
Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy
autor: kotbury dnia 05 kwietnia 2024 o 10:15
Argo w święta dołączył do stada na wolnym wybiegu, ponad 20 ha łąk, lasów, z rzeką. Zabieram go na noc do boksu. Problemem są kleszcze, te duże, gryzące. Wczoraj wyciągnęłam mu ponad 50 z grzywy i ogona. Ma już strupy żywiczne na całym grzebieniu grzywy, na rzepie, oraz pojedyncze sączące się rany na całym ciele. Mam wrażenie, że reszta koni nie jest aż tak atakowana, że on przyciąga to tałatajstwo. Jest siwy. Co będzie najbardziej skuteczne na kleszcze?
espana, wszystko na permetrynie (lub pochodnych). Kleszcze będą na nim, przyczepią się do skóry, ale nie wgryzą się głęboko bo zostaną porażone.
Deet (jako odstraszenie kompletne) jest super- ale działa tylko przez tak długo, dopóki nie odparuje.
Na kleszcze zostają metody porażania im układu nerwowego.

Z permetryną (i pochodnymi), jest tak, że one muszą trochę wejść w naskórek. Trzeba im pomóc- zaczesać sierść pod włos, rozprowadzić je szczotką itd. Może nie wcierać ale jednak dać im dojść do skóry.

Musisz próbować po której "permetrynie" efekt będzie najlepszy. To zależy od regionu.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: kotbury dnia 05 kwietnia 2024 o 10:10
zembria, najmniej jaki kupisz przez neta to jest 0,5m z metra bieżącego niestety.
strzemiona
autor: kotbury dnia 05 kwietnia 2024 o 09:18
Wiesz co, dowiem się kiedy będę mieć na testy to ci porobię foty czy filmiki.
Kącik Rekreanta (część XVII) 2024
autor: kotbury dnia 05 kwietnia 2024 o 09:00

kotbury, zdradzisz z kim teraz jeździsz?

kare_szczescie, jeździsz to za dużo powiedziane. Priv.
strzemiona
autor: kotbury dnia 05 kwietnia 2024 o 08:56
Perlica,
https://pferdesport.sprenger.de/en/products/aero-steigbugel-mit-spikes-aluminium

Te aluminiowe gwozdki możesz założyć, albo nie.
Tam jest jakiś mechanizm absorbujący wstrząsy. Ale szczegółów więcej nie podam, bo się jeszcze w nie nie wgryzałam.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: kotbury dnia 05 kwietnia 2024 o 08:45
Dla mnie "koń trup" to konik niby nie kulawy ale jednak kulawy, tylko,że na 4 i dlatego nie widać.
Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy
autor: kotbury dnia 05 kwietnia 2024 o 08:41
martrix, z cdm są teraz takie praparaty dostępne w PL;
1. Deet (20%)- i to jest srebrna butelka niebieska etykieta. I on się nazywa flyguard extra strenght
2. Jest to samo w tubce w formie żelu
3. Jest nowy spray- tez srebrna butelka ale etykieta czarna z niebieskimi napisami- na bazie pochodnej permetryny- Flyguard Protector
4. Jest citromax czarna butelka z jasnozieloną (oczodajną) etykietą
5. I jets Flyguard - czarna butelka z żółtą etykietą.

Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: kotbury dnia 05 kwietnia 2024 o 08:30
Remson, o wow! ze składu to jest b.fajny produkt.