indianwolf
Konto zarejstrowane: 29 stycznia 2010
Ostatnio online: 30 września 2024 o 00:55
"W granatowych barwach wieczoru depczę granice rezerwatów..."
Najnowsze posty użytkownika:
popręg
autor: indianwolf dnia 10 lipca 2018 o 11:14
Spróbuj ze zwykłym popręgiem sznurkowym. Ja cudowałam dokładnie jak Ty. Krocie wydałam na popręgi. Futro naturalne, neopren, pianki cuda wianki a koń non stop na gojeniu. Teraz chodzi na sznurkowym i nawet po ostatnich 45 km nie było nawet śladu.
Konie czystej krwi arabskiej
autor: indianwolf dnia 30 stycznia 2018 o 13:43
Ja rozumiem że arab nie równa się drogi koń ale wydaje mi się że jak ktoś wystawia arabka z pełnym pochodzeniem za 2500 i nie ma zainteresowanych to trochę to jest dziwne. Fakt że ludzie boją się koni arabskich ale teraz za takie pieniądze to można co najwyżej kucyka kupić.
Ceny koni to taki kosmos teraz dla mnie że nie ogarniam. Kiedyś bez problemu wyceniłabym moje konie. Teraz nie mam pojęcia. Rozstrzał cenowy jest taki że ja już nie wiem na jakiej podstawie ludzie wyceniają konie. Bo chyba tylko chłopskie "widzimisie". Nie mówię tu oczywiście o koniach sportowych gdzie faktycznie już logiczniej podchodzi się do sprawy. Mówię o moich spostrzeżeniach po przejrzeniu olx.
Konie czystej krwi arabskiej
autor: indianwolf dnia 30 stycznia 2018 o 13:12
A ja mam takie pytanie. Skąd takie wahania ogromne jak dla mnie w cenach koni arabskich.
Widziałam ostatnio za grosze młodziaka: Matka es saala, klacz ur w Belgii, ojciec klaczy biegajacy, Ojciec og rectors royal elygance - Młodzieżowy champion Belgii
W lini ojca Padrons Psyche, Ce Magnum.
Fakt że dzieciak wygląda jak szczórek ale prawdę mówiąc to większość w jego wieku wygląda też nieciekawie.
To co z nim jest nie tak?
termobuty
autor: indianwolf dnia 20 września 2015 o 11:47
Dziewczyny szukam termobutów na najbliższą zimę.
Moje wymagania:
cieplutkie - jestem strasznym zmarźluchem
krótkie albo na szeroką łydkę
Widziałam że bardzo chwaliłyście HKM Country Arctic ale problem jest właśnie z tą łydką. Mam małą stopę i wszystkie oficerki są na mnie za wąskie.
Poratujecie jakąś radą?
Wcześniej miałam takie zwykłe termobuty zapinane na rzepy z gumowym dołem ale nie było mi w nich ciepło :/
Westernowa Rewia Mody
autor: indianwolf dnia 05 marca 2015 o 07:01
Muchozol mi też te ogłowia jakoś tak... nie leżą... No po prostu nie ma tego: "ach!"
Ale z chęcią bym zobaczyła jak się prezentują na koniu.
Bo często taka "wieś tańczy i śpiewa" na wieszaku okazuje się że na koniu wygląda bardzo ładnie.
Kiedyś tak ubierałam konia na zawody: wzięłam ogłowie i od razu pomyślałam że będzie obrzydliwie i kto to dobrał bo wyglądało jak dzieło początkującego jubilera z masą świecidełek i srebra. Założyłam na konia nawet się mocno nie przyglądając i poszłam na rozprężalnię. Kolega wsiadł i dopiero się przyjrzałam całości i .... muszę przyznać że był efekt "wow!"
Styl western (dawniej kącik)
autor: indianwolf dnia 03 marca 2015 o 21:32
Ja się kiedyś nauczyłam takiego wzoru przy dobieraniu popręgu:
(obwód kłody w calach / 2) -3 = długość popręgu.
Przykładowo: koń ma w obwodzie 180 cm, to jest jakieś 69"
69/2= 34,5 -3= 31,5 czyli popręg 32 powinien być idealny.
Westernowa Rewia Mody
autor: indianwolf dnia 03 lutego 2015 o 19:47
Zgodnie z obietnicą wysyłam foto padu od spodu. I wybaczcie ten syfek ale nie miałam czasu wyczyścić. Przynajmniej możecie zobaczyć go w największym stadium brudu 😀iabeł:
DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie
autor: indianwolf dnia 02 lutego 2015 o 09:38
A ja mam pytanie: (tylko nie zastrzelcie mnie jak było) gdzie kupujecie neopren taki gruby po 5-6 mm jak do ochraniaczy? Znalazłam tylko taki 3 mm i obawiam się że będzie za cienki 🙁
Westernowa Rewia Mody
autor: indianwolf dnia 01 lutego 2015 o 16:39
indianwolf może fotki zrobić ale jak ją lekarz wypuści z jego domowego więzienia (jestem na L4 przez głupie zapalenie oskrzeli)
Także możecie trzymać kciuki za mój powrót do zdrowia 🙂
Z tego co widziałam po jakichś cennikach na stronie to wychodziło mi koło 200 zł za pad, ale może to nie mieć za wiele wspólnego z rzeczywistością.
Ja kupiłam go okazyjnie za nieduże pieniądze, totalnie na żywioł do przetestowania.
Wysyłam jakąś fotkę gdzie widać mniej więcej jak wygląda pod siodłem. Tyle że ja mam bardzo charakterystyczne siodełko z "krótką spódniczką" więc ciężko powiedzieć jakby wyglądała na takim z pełnymi połami.
Westernowa Rewia Mody
autor: indianwolf dnia 01 lutego 2015 o 15:18
Pad mam już od jakiegoś czasu (jakieś dwa lata) i do tej pory się sprawdza. Pod spodem jest czarny baranek. Jak pojadę do stajni to mogę zrobić foto od spodu.
Z tego co wiem szyją dwie wersje: taką normalną i taką z kieszeniami. Moim zdaniem warto zainwestować w tą z kieszeniami (w razie czego można tych kieszeni nie używać i już). Materiał wierzchni jest wytrzymały i w miarę odporny na zabrudzenia. Jak jeździłam w duuuużym pyle to potem wystarczyło szczotką strzepać ten kurz.
Misio jak to misio - raz na jakiś czas trzeba go przeczesać to wygląda prawie jak nowy. Kieszenie na żel / podkładkę są zapinane na rzep. Faktycznie miejsca przy kręgosłupie jest dużo. Wysyłam foto realne, tak żeby porównać z katalogowym.
Westernowa Rewia Mody
autor: indianwolf dnia 31 stycznia 2015 o 16:18
Z tego co pamiętam to Logos. Na czarnym baranku i z kieszonkami na dodatkowe wkładki, wypełnienie.
Westernowa Rewia Mody
autor: indianwolf dnia 31 stycznia 2015 o 16:10
Jak dobrze że ja mam już niebieski pad bo też bym się musiała zakochać 😀iabeł:
Styl western (dawniej kącik)
autor: indianwolf dnia 31 stycznia 2015 o 14:15
Dziewczyny, jakoś ostatnio wyszłam z obiegu sprzętowego. Potrzebuję porady.
Szukam tanich kowbojek, ale takich coby się od razu nie rozpadły.
Może coś aktualnie jest na promocji?
Co byście polecały? A może co odradzały? Wiem że temat był już parę razy wałkowany, ale szukam najświeższych info 🙂
Westernowa Rewia Mody
autor: indianwolf dnia 31 stycznia 2015 o 10:51
To może i swoją paskudę pokażę w tym wątku.
Na jednym z futrem na siodło i w czarnym ogłowiu (długo zastanawiałam się czy się nie będzie gryźć z brązowym siodłem, ale chyba jest w miarę ok bo mam czarny pad)
Na drugim to samo siodło bez futra.
Na trzecim stare siodło i moje ukochane ogłowie 😍
I na ostatnim wersja niebieska. Jak wam się podoba? Myślicie że pasowałby do niej czerwony pad? A jak nie to w jakiej kolorystyce ją widzicie?
UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: indianwolf dnia 08 stycznia 2015 o 13:27
Bardzo polecam Hajduczek rzeczy ma super jakości, wysyłka niedroga i szybka. Bardzo dobry kontakt i możliwość dogadania się w 100% :kwiatek:
SZUKAMY GILLETTE- psa po wypadku wegierskich wystawcow
autor: indianwolf dnia 26 sierpnia 2014 o 18:59
Jedna z najszczęśliwszych info ostatnich dni. Gilette został znaleziony. Jest cały i zdrowy.
Kurcze... wyobrażam sobie co by było jakbym ja była w takiej sytuacji. Okropna jest taka strata, ale dobrze że chociaż pół rodziny przeżyło ten wypadek.
Cieszę się, że wróci cały i zdrowy do domu.
Styl western (dawniej kącik)
autor: indianwolf dnia 24 sierpnia 2014 o 12:15
Livia ja co prawda nie jeździłam ale macałam te kowbojki grene i jakoś mi średnio do gustu przypadły. Szczególnie ten zwężający się nosek.
To już bardziej bym celowała w te:
http://www.gnl.pl/kowbojki-hkm-softy-cow.html Są tańsze ale wyglądają jak kowbojki a nie motocyklówki. Tyle że nie mam pojęcia jak wygląda ich wytrzymałość. Bo jakby mi się miały w miesiąc rozlecieć to wolałabym jednak dołożyć i kupić te co ma
Złota. Może ktoś miał kowbojki HKMu i podzieli się wrażeniami? :kwiatek:
Mi się strasznie podobają kowbojki firmy Ariat, ale trzeba by było kupować bezpośrednio za granicą bo sklep który to ściąga do polski ma takie ceny że hoho...
W rods.com są fajne buty i duży wybór, ale trochę boję się ściągać buty z zagranicy bo jak nie trafię z rozmiarem to będzie ból.
własna przydomowa stajnia
autor: indianwolf dnia 23 sierpnia 2014 o 14:41
Czyli nie tylko ja mam stracha 🙂 dobrze wiedzieć.
lacuna drugi koń jest w planach oczywiście, ale dopiero jak będzie kupiona ziemia i w planach konkretna przeprowadzka. Nie chcę się tułać po pensjonatach z dwoma końmi, jeden aktualnie wystarczy.
(Ups.. Póki co przepraszam za gafę ortograficzną 😡 )
własna przydomowa stajnia
autor: indianwolf dnia 23 sierpnia 2014 o 13:30
Na wstępie proszę o wybaczenie, że nie przeczytałam całego wątku ale... 537 stron.... 🤔
W każdym razie przez posty tegoroczne w tym wątku przebrnęłam.
Powoli przygotowuję się do wyjścia "na swoje" i dokształcam się. Bo jednak wiedzy zawsze za mało.
Np temat ogrodzenia z wierzby - mega :kwiatek:
Póki co rozglądam się za jakiś siedliskiem. Puki co mam jednego konia więc operuję w okolicach ziemi ok 2 ha. Powinno wystarczyć prawda?
Może jakieś rady na co na wstępie zwracać uwagę?
Poza tym nurtuje mnie jedna myśl. W pensjonacie raczej zawsze ktoś jest (właściciel, pracownik) więc nawet jak konie coś zbroją to na bieżąco ktoś może zadziałać.
Ale nie będzie mi się opłacało zatrudniać do 2-3 koni pracownika (no bo po co?) więc jak to jest ze stajnią przydomową.
Przecież normalnie człowiek ogarnia zwierzaki rano a potem idzie do pracy. I co wtedy? Jak to jest u Was? Bo znając mojego kombinatora zaraz by coś wymyśliła.
Wiadome że jak człowiek ogarnie dobre ogrodzenia i bezpieczną stajnię to niby nic się nie powinno stać ale jednak...
edycja: ort 😡
Styl western (dawniej kącik)
autor: indianwolf dnia 20 lipca 2014 o 10:15
Siwa folblutka ja powiem tak. Widziałam termografię grzbietu końskiego po treningu w bezterlicówce. W takich bezterlicówkach to sobie mogą hasać po lesie drobne dziewczątka a na treningi jakiekolwiek to się nie nadaje moim zdaniem. Pomijając bezterlicówki made in china czy inne... Nawet dobra bezterlicówka z porządnym padem nie ma szansy tak rozłożyć ciężaru. W miejscu gdzie kości stykają się z grzbietem zawsze masz odchyły na termografii. To nie jest dobra sprawa.
Ja na swojego konia dwa razy założyłam bezterlicówkę - raz na jakąś tam jazdę - było ok. A raz trochę mocniej wymagałam - koń na masażu po treningu miał spięcia - to chyba samo mówi za siebie.
Poza tym tak na chłodną logikę - porównanie z plecakami - w momencie jeśli masz do czynienia z małym plecakiem, stelaż nie jest właściwie potrzebny. Ba! nawet wygodniej bez niego bo swoboda ruchów lepsza i lżejszy jest i takie tam (dostrzegasz analogię?). Ale biorąc pod uwagę duży plecak turystyczny - załóż sobie na grzbiet wyładowany plecak bez stelażu i idź na wycieczkę pieszą. Jeśli po tym doświadczeniu będziesz chciała swojemu koniowi założyć bezterlicówkę to powodzenia.
Kolejna sprawa która mnie szalenie dziwi - dopasowanie siodła. Czy wy jak wybieracie dla siebie buty to każde pasują jak zmierzysz 10 w swoim rozmiarze? No przecież każde są trochę inaczej szyte - a przecież nie mają żadnego stelażu które by je usztywniał. Do czego piję? Do tego że bezterlicówkę trzeba także dopasować o czym wiele osób zapomina. To przecież nie jest tak że siodło bez terlicy to już można na każdego konia zarzucić. A co za tym idzie - wydaje mi się że na dzisiejszym rynku jest dużo większy wybór siodeł terlicowych niż bezterlicowych. To chyba jest większa szansa dopasować coś jak się ma większy wybór?
Co do wagi: popatrz sobie jacy faceci jeżdżą często na arabach - grubo ponad 80 kg. Także myślę że dodatkowa waga siodła naprawdę jest tu najmniejszym problemem.
Być. Livia może spróbujcie 101 ćwiczeń na ujeżdżalni? To zbiór ćwiczeń zarówno w wersji klasycznej jak i westowej. Nie pamiętam już dokładnie co tam jest ale pamiętam, że parę fajnych rzeczy na treningi stamtąd wyciągnęłam. Przystępnie opisane i opisane w kolejności co z czego wynika, żeby uczyć się w dobrej kolejności.
PS. I wróble ćwierkały że chyba jest dostępna na chomiku 😉 a przynajmniej kiedyś była.
Styl western (dawniej kącik)
autor: indianwolf dnia 19 lipca 2014 o 10:19
SIWA FOLBLUTKA ja po przetestowaniu siodeł bezterlicowych jakoś jestem na NIE. Moim zdaniem może dla lekkich jeźdźców... ale skoro potrzebujesz 16 to nie podejrzewam żeby jeździec był jakiś mega lekki. Dobrze dopasowana terlica jest moim zdaniem o niebo lepsza. Jak się zdecydujesz to polecam tak jak Faza - zadzwoń do Karoliny i umów się z nią żeby przywiozła kilka siodeł do przymiarki. Ona ma o tym pojęcie to pomorze dobrać i będziesz mieć porządne siodło.
Jeśli chodzi o galapagos to już nawet na forum był temat wałkowany - dużo osób zawiodło się na tej firmie.
Jeśli chodzi o siodła dla arabów to jest spory wybór krótkich siodeł westowych - w przeciwieństwie do bezterlicówek, szczególnie west.
smartini ale bajeranckie koszule! One zawsze wyglądają tak że jak się na nie patrzy "w ręku" to aż się zbiera na mdłości człowiekowi od badziewiatości, a na jeźdźcu na przejeździe - błysk, szał i klasa 🙂 Prawdziwa magia 🙂
Styl western (dawniej kącik)
autor: indianwolf dnia 16 lipca 2014 o 08:27
No tu niestety nie jest tak prosto jak z siedziskiem. Można powiedzieć że są 3 podstawowe parametry: rozstaw ławek, szerokość widelca i wysokość widelca.
Najczęściej podawanym parametrem jest rozstaw ławek: semiquarter, quarter i full quarter (nie wiem czy to czegoś nie pokręciłam ale najwyżej ktoś mnie poprawi, zawsze mi się to mota). Większość siodeł westowych dobieranych na nasze konie (młp, wlkp, sp i inne) jest za szerokich, bo są robione pod AQH które mają szeroki, płaski grzbiet. Ja mam na moją wykłębioną sp semiquarter i kupowałam wysyłkowo - miałam ogromny fart, że za pierwszym razem trafiłam. W praktyce wygląda to tak, że i tak trzeba przymierzyć, zresztą tak jak siodło klasyczne.
TRANSPORT- szukam, oferuje
autor: indianwolf dnia 10 lipca 2014 o 19:11
Szukam transportu z Łochowa (70 km od Warszawy) do Janowa Lubelskiego.
Termin: Sierpień/ Wrzesień
Wycieńczony koń
autor: indianwolf dnia 19 maja 2014 o 11:38
Na zdjęciu Moduł. Co prawda niewiele widać pod tą szmatą ale nic lepszego nie znalazłam.
To ten najbardziej po lewej.
skrzynki, pojemniki na szczotki , preparaty pielęgnacyjne
autor: indianwolf dnia 17 maja 2014 o 18:34
Już wystosowałam zapytanie do końskiego świata. Dzięki za info :kwiatek: Jak duża ona jest? Może jakaś dobra duszyczka mi ją obmierzyć? Ja generalnie potrzebuję miejsce na takie rzeczy jak:
duża szczota z długim włosiem (tzw. miotła),
zwykła szczotka,
iglak,
2x magic brush,
kopystka,
rękawica do nabłyszczania,
zgrzebło gumowe,
ew jakaś butla z psikaczem
więc suuuper mega miejsca nie potrzebuję ale mam już dość upychania w malutkiej torbie. Chciałabym kupić coś takiego akurat: żebym nie zastanawiała się jak to upchnąć w środku ale też żebym nie chodziła z wielką walizką. A niestety na zdjęciach w sklepach ciężko jest określić rozmiar.
skrzynki, pojemniki na szczotki , preparaty pielęgnacyjne
autor: indianwolf dnia 16 maja 2014 o 11:51
Odgrzebuję temat bo nie chcę zaczynać nowego o tym samym.
Potrzebuję porady. Szukam torby na szczotki. Do tej pory korzystałam z małej torebki decathlona ale zaczyna mnie denerwować że muszę układać tetris żeby ją zamknąć. Poszukuję czegoś większego ale za jakąś rozsądną cenę. Koniecznie musi być zamykana (bo widziałam już torby na zasadzie reklamówki w które się wszystko wrzuca i tak zostaje nie zamknięte).
Mogłoby być coś w stylu yorka ale obawiam się że tez będzie malutka. Podpowiedzcie coś... :kwiatek:
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: indianwolf dnia 14 maja 2014 o 10:05
Mam prośbę. Potrzebuję taniego uchwytu do likitów :kwiatek: Czy komuś się rzuciła w oczy jakaś fajna cena? Za promocje na likity (najlepiej 650 gram) też bym się nie obraziła.
I Mistrzostwa Kraju w Jeździe bez Ogłowia
autor: indianwolf dnia 27 kwietnia 2014 o 09:01
Pooglądałam filmiki i jestem trochę zawiedziona bo właściwie po trailu wychodzi że tylko jedna para przygotowała się do zawodów. Reszta... pojechała na odwal niestety. Ciekawi mnie bardziej który koń westowy kulał bo nie rzuciło mi się w oczy na filmie a z racji słabego internetu wczytywanie powtórne tego filmu będzie udręką.
Styl western (dawniej kącik)
autor: indianwolf dnia 24 kwietnia 2014 o 11:13
Ja bym sobie głowy nie zawracała. Ridersa bałabym się wrzucić na jakiegokolwiek konia a to pierwsze tez nie wygląda najlepiej.
Pierwsze co rzuca się w oczy to bardzo mocno wysunięty ring mocujący popręg. Siodło może Ci "stawać dęba".
Ja bym dozbierała kasę i kupiła coś lepszego.
Styl western (dawniej kącik)
autor: indianwolf dnia 16 kwietnia 2014 o 09:58
Niestety nie tak blisko :/ Obecnie mieszkam 50 km od warszawy. Ale i tak z chęcią zajrzę do Janiowego. Nie byłam tam już ze 2 lata.
APEL Kinga, Dumka i Jowisz - ich dalsze, spokojne życie zależy od naszej pomocy
autor: indianwolf dnia 11 kwietnia 2014 o 10:32
Ja rozumiem że fundacja potrzebuje nieraz i 4000 na konia. Ale wolałabym być uczciwie poinformowana że przykładowo potrzebujemy 4000 bo: 2500 na konia, 500 na transport, i jeszcze margines 1000 na weterynarza. To by jeszcze było do przyjęcia. Ale kupowanie z miejsca koni za 5 tysi?! No kurde... A już tekst "co będzie jak zaczną licytować w górę?" to już mnie zapienił. Znaczy co? Zależy im na losie koni, czy zależy im na tym żeby to akurat oni kupili? Szemrane... mocno szemrane...
A co do niewiedzy... Uważam, że każdy podejmujący się pomocy powinien się lekko "dokształcić" i wiedzieć o czym mowa. Ja jak zabierałam się za pomoc to dokładnie wszystko kalkulowałam, żeby to miało sens. Sprawdzenie przeciętnej ceny rzeźnej to w dobie internetu 3 minuty pracy.
Sama znam przypadek gdzie ludzie uratowali konisia a po pół roku mieli problem bo okazało się że konik to nie królik i garść siana nie wystarczy i jednak to kosztuje i co? Skończyło się na "ratowaniu" konia od tych ludzi. Błędne koło. Dlatego uważam: najpierw wiedza, potem pomoc.
Jakby zbierali na dzieci na przedmieściach Rio to ja bym wolała wiedzieć czy moja kasa idzie na np jedzenie czy na broń. Bo pomoc pomocy nierówna.
Sorry że tak nieskładnie, mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi.
Isabelle mój koci mail dotarł do nich bo dostałam odpowiedź że mam cierpliwie czekać. No ale ile? Pół roku? Rok? Mimo to cieszy mnie, że są jeszcze dobrze działające chociażby ten Twój łódzki.
APEL Kinga, Dumka i Jowisz - ich dalsze, spokojne życie zależy od naszej pomocy
autor: indianwolf dnia 11 kwietnia 2014 o 09:59
Teli No przecież było mówione że technologia zadziała i każdy będzie dostawał już podstawionego konia, w pełnym rynsztunku 😉
Irytuje mnie w takich sprawach jawne naciąganie... Ostatnio chciałam adoptować kota z fundacji Viva.. Już prawie 2 miesiące czekam na odpowiedź ale widocznie nie śpieszy im się. Za to mają czas wstawiać nowe kotki i pieski, które oczywiście wymagają leczenia (drogiego), pieniążków na utrzymanie (też niemało) itd...
Dlatego jak już kiedyś powiedziała Megane... Ja dla fundacji to mogę co najwyżej kciuki potrzymać...
Najbardziej smutne jest to, że w natłoku takich sytuacji, co jakiś czas pojawiają się sprawy, w których faktycznie przydałaby się pomoc, ale wtedy jesteśmy już znieczuleni przez naciągaczy i podchodzimy do tego z duuuuużą rezerwą.
Styl western (dawniej kącik)
autor: indianwolf dnia 09 kwietnia 2014 o 12:02
Oooo... szkoda że tak późno się dowiedziałam. Jestem cieciem że nie śledzę wwr.. 😡
Ogłowia bezwędzidłowe - rodzaje, działanie, zastosowanie
autor: indianwolf dnia 04 kwietnia 2014 o 08:17
Ja bym spróbowała kupić jakieś w polsce bo cena zawrotna (chociaż ogłowie śliczne). One w praktyce nie będą się jakoś strasznie różnić. Wyglądowo owszem.
Jak masz trochę żyłki DIY to możesz spróbować sama zrobić, żeby się przekonać jak koń na tym chodzi. Ja przerobiłam kiedyś stary nachrapnik i działało tak jak oryginał. Mój koń na cooku chodził średnio... na jakieś tam wycieczki w teren był ok ale do jakiejś konkretniejszej roboty jakiś taki toporny. Dużo lepiej chodziła na sidepull. To trochę tak jak z wędzidłami... Niby podobne ale jednak czasem mała zmiana robi różnicę.
"Sprawy niedokończone" - co , kto wie?
autor: indianwolf dnia 04 kwietnia 2014 o 08:06
Hey na prośbę Tani piszę o stajence na lubelszczyźnie.
W moim odczuciu pomoc udana. Parę osób zmieniło troszkę losy tych koników.
Część rzeczy dokupiłam z własnych pieniędzy, część za kasę ze sprzętu który nie pasował i tez poszedł na sprzedaż.
Ogólnie najpotrzebniejszy sprzęt jest i myślę że wystarczy na dłuuuugi czas.
Dziewczyny, które tam przyjeżdżają do koni wczuły się w "pilnowanie sprzętu". Nie raz dostawałam telefon czy ja czegoś nie zabrałam, bo nie ma, a po śledztwie okazało się że zaginione czapraki zostały zabrane do prania 🤣 Generalnie pilnują się, sprzęt jest pielęgnowany i jak do tej pory "nie wyparowuje w niewiadomych okolicznościach".
Mnie się ta pomoc trochę czkawką odbiła. Raz że poświęciłam trochę swojej kasy i sprzętu, żeby to skompletować żeby miało ręce i nogi (ale to akurat nic, cieszę się że to zrobiłam). Najgorsze jest to, że miałam akcje jakichś dziwnych pomówień, że niby zbieram dla koni a mój koń chodzi w darowanym sprzęcie (owszem, do tej pory mój koń chodzi w kantarze który był x razy za duży na koniki, ale nikt nie pomyśli że zamiast tego kantara dałam 3 swoje, mniejsze). Przejechałam się na tym i jest mi przykro. Prawdopodobnie już się nie pokuszę o jakąkolwiek pomoc już nigdy. Miałam przez miesiąc zawalony mój malutki pokój w sprzęcie bo czekałam aż będzie porządek w siodlarni. Kombinacje, żeby to wszystko zawieźć, poukładać. Czas poświęcony na zebranie tego wszystkiego...
Ja z tego sprzętu nie korzystam... bo właściwie przyjeżdżam tam pojeździć ze dwa razy w roku a i wtedy zabieram własne siodło, ogłowie itd. Chciałam, żeby mimo wszystko te konie miały lepiej, a wiedziałam, że nikt inny się tym nie zajmie. W zamian ... ehhh szkoda gadać. Nerwów się najadłam trochę, nie pomyślałam że ktoś mnie potraktuje jak złodzieja 🤔 Chyba zbyt utopijnie podchodzę do świata.
W każdym razie dziękuję tym kilku osobom które baaaardzo pomogły i oczywiście zapraszam na wspólną wycieczkę po lubelskich ścieżkach.
Styl western (dawniej kącik)
autor: indianwolf dnia 16 marca 2014 o 18:03
Ano. Lewy pas (latigo) powinien być długi. Dzięki temu łatwiej się dociąga popręg bo na krótkim pasie jakoś sobie tego nie wyobrażam. Ale ja z kolei miałam w swoim siodle odwrotną sytuację. Miałam oba pasy długie. Po co? Nie wiem. Ale teraz mam przynajmniej zapasowy długi 🙂
Styl western (dawniej kącik)
autor: indianwolf dnia 15 marca 2014 o 16:51
Kara107 to ile Twój koń ma w obwodzie że popręg 36 cali jest za długi?
Styl western (dawniej kącik)
autor: indianwolf dnia 19 stycznia 2014 o 09:31
Tania świetnie się to ogląda.
Mam prośbę :kwiatek:
Przymierzam się do kupna kowbojek. Możecie coś doradzić?
Chciałabym coś w miarę nie powalającego ceną ale z drugiej strony coś porządnego, żeby mi się nie rozpadły w pół roku.
A może ktoś ma na sprzedaż kowbojki w rozm 37?
TRANSPORT- szukam, oferuje
autor: indianwolf dnia 16 stycznia 2014 o 15:34
Szukam transportu nie końskiego:
potrzebuje przewieźć siodło z Piły w okolice Warszawy. :kwiatek:
Pomoc sprzętowa. Może ktos ma cos zbędnego?
autor: indianwolf dnia 13 września 2013 o 17:24
Hey, przepraszam, że dopiero teraz ale wpadłam w wakacyjny kociokwik plus do tego niestety sesja poprawkowa i ogólnie szał.
Teraz odetchnęłam wiec mogę normalnie napisać i coś wrzucić.
Wrzucam tylko dwa zdjęcia, ale jak będę następnym razem to spróbuję coś porobić bo w końcu mam czym 🙂
Co do pomocy:
- siodła są bardzo fajne, stare siodła zostały odłożone na bok więc można powiedzieć że skuteczność jakaś jest od razu widoczna
- czapraków jest kilka więc myślę, że też wystarczą na dłuższy czas
- bardzo przydaje się skrzynka na szczotki :kwiatek:
- zostały u mnie dwie derki które są za małe na te grubaski poza tym podejrzewam, że i tak nikt by tam derek nie używał więc szkoda żeby to myszy zjadły, czy żeby spleśniały. Może komuś się przydadzą. Met? Respektujesz? Jeśli oczywiście zgodzi się darczyńca 😉
- Ogłowia są ok, zakonserwowałam je trochę, żeby dłużej zachowały elastyczność. Leży u mnie jeszcze jedno ogłowie, dosłane później. Z tego co patrzyłam powinno być ok, ale jeszcze nie zdążyłam przymierzyć więc zabiorę je dopiero teraz.
- 2 rzeczy okazały się być za duże: czerwony kantar i ochraniacze, niestety rozmiar full okazał się zbyt duży. Obie te rzeczy pasują na mojego konia więc stwierdziłam że je zostawię a w zamian dokupiłam: strzemiona, puśliska x 2, wodze, wędzidło,kantar, kilka szczotek, kopystki i jak będzie jeszcze coś potrzebne na bieżąco to też dokupię. Wypowiedzcie się proszę czy może tak być, bo nie chcę być nie fair.
Dziewczyny obiecały dbać o sprzęt i z tego co do tej pory zaobserwowałam to faktycznie starają się, pastują itd
Ja będę do końca września w okolicy także jakby ktoś chciał wpaść na małą przejażdżkę po pięknych lasach to serdecznie zapraszam (dajcie znać na priv to się konkretniej zgadamy).
Jeśli macie jakieś pytania to chętnie odpowiem 🙂
Poszukiwany/poszukiwana
autor: indianwolf dnia 26 sierpnia 2013 o 19:28
ZNALEZIONA 🏇 😅 :kwiatek:
Witam,
poszukuję jakiejkolwiek informacji o klaczy RAMONA
gniada
2 odmiany na łbie
2 tylne nogi malowane
kiedyś miała jakieś papiery ale w związku z różnymi sprawami odebrano jej i ostatnio była zapisana jako NN.
Prawdopodobnie ma teraz koło 10-11 lat
Potomstwo:
Rosa - gniada klaczka urodzona w okolicach 2008-2009
Ramzes - kasztanowotarantowany ogierek (czaprakowaty) urodzony rok po Rosie
Proszę o jakąkolwiek informację na jej temat. Ktoś coś wie?