Marzenie spelnione, wlasny kon na plazy!  😍

Nasz pierwszy metr! 🙂

Trenujemy kros  🏇

Nasze pierwsze WKKW - British Eventing!  😀

Dziekujemy  :kwiatek:

Mieszkam w Anglii, ale Vegas jest 'nasz' polski, wychodowany u p. Mazurka 🙂

Ponad 10 lat zycia chodzil w bryczce wiec naprawde bylo ciezko - w tamtym roku zostalismy wyeliminowani z towarzyskich 60cm bo nawet jedynki nie moglam skoczyc a w przyszlym miesiacu startujemy pierwsze British Eventing. Ciesze sie ze sie nigdy nie poddalam, bo o to wlasnie w tym sporcie chodzi 🙂

W koncu znalazlam czas zlozyc to do kupy!
W 2014 znalezlismy zmiany w trzeszczkach i bylismy bardzo kulawi 🙁
Cudem wrocilismy do formy 🙂 pierwszy clip - pierwsza kulawizna, pozniej po kolei progres az do teraz 🙂

Rok pracy w domu i mamy (w miare) hamulce!  🏇 oraz nie boimy sie kolorowych przeszkod! Nadal nisko ale jest progres 🙂 Kolorowy i mlody siwy to konie kolezanki 🙂

Jesli ktos chetny poogladac, zapraszam 🙂 https://www.facebook.com/Mo16photography

tak sobie skaczemy 🙂 mamy zdiagnozowane trzeszczki wiec musimy uwazac, kon zaprzegowiec, troche zielony - atakuje przeszkody i czasami parkuje, a ja podnosze te lapy i trzymam!  🤬

nasze pierwsze zawody w Anglii, a drugie ogolnie  🏇 oby nastepnym razem bylo lepiej haha!

U mojego 15letniego konia 3 dni trmu zdiagnozowano trzeszczki. Ok 6 lat temu jak na nim jezdzilam (nie byl wtedy moj) byl przez jakis czas kuty na okraglo. Od paru lat kuty na 4 normalnie. Od
Czerwca (od kupna) kuty tylko na przod. Rozkuty z tylow byl ze wzgledu na transport oraz fakt ze u mnie zamieszkal na pastwisku (oczywiscie stopniowo). Po 3 miesiacach nagle zakulal na lewy przod. W sobote poskakalam w srode zakulal :/ najpierw na lewo, pozniej na prawo. Kulawizna byla najbardziej widoczna na lonzy w klusie, w ciasnych zakretach & kon ewidentnie macal podloze. Wet zablokowal nerw zrobil zdjecia no i znalazl zmiany w trzeszczkach. Do zdjec zdjal podkowy (w czwartek) od tego czasu kon wydawal sie chodzic czysciej (tylko stepem przez 15min dziennie). Dzisiaj z ciekawosci wzielam go na lonze i bylo duzo lepiej.
Wet chce okuc go na okraglo(£150 :/) i powoli wrocic do pracy jesli nie bedzie kulal.
Ja troche poczytalam i chyba wolalabym zdjac podkowy i pozwolic mu spowrotem wyjsc na pastwisko. Dac mu czas. Nie mamy wiekszych ambicji sportowych, a koniowi powoli nalezy sie emerytura bo duzo sie juz napracowal.
Z gory dziekuje za opinie 🙂

Po tygodniu stania wrocil pod siodlo na stepa i na padok. Po 3 dniach znow wrocil na 3 nogach 🙁 zadzwonilam po innego (lepszego) weta. Stwierdzil kulawizne w prawym a nie lewym przodzie. Zablokowal od peciny w dol, kulawizna przeszla. Zrobolismy zdjecia i mamy zmiany w trzeszczkach 🙁(
Przynajmniej kon nie bedzie stal w boksie 24/7 miesiacami ale i tak szkoda bo w czerwcu przywiozlam go sobie z polski do anglii 🙁

Zadzwonilam dzisiaj do weta. Poprosil zeby polonzowac konia, oczywiscie przestac odrazu jesli kon zakuleje. Bez lekow od 24 godzin. W boksie od 6 dni, wychodzil tylko na 15min 1-2 razy dziennie.
Na lonzy nie kulal. Chodzil tak jak zawsze. Czysty 100% nigdy nie bedzie, bo duzo sie juz napracowal w zyciu (zaprzego), ale nie kulal.
Jutro znow lonza. Noga bez zmian, nie grzeje, nie puchnie, puls rowny w obu nogach - przed i po lonzy. Tylko to zgrubienie - nakostniak.
Wet powiedzial ze nowy nakostniak powinien bolec i grzac, i ze uszkodzone sciegno nie zregenerowaloby sie na tyle zeby kulawizna calkowicie zniknela w takim krotkim czasie.
W czwartek zrobimy zdjecie i zobaczymy co dalej. Oby jutro nie kulal 🙂

Zdjec i usg wet nie robil odrazu bo kosztowaloby to ok £350. Bez blokowania powiedzial ze nie ma sensu, bo to starszy kon i moze znalesc blizny ktore nie sa zrodlem problemu. Ubezpieczalnia pokrywa koszty, ja place pierwsze £150. Nie znam sie, to tego co zalecil nie kwestionowalam i wolalam poczekac.
Kon nie kuleje ale jest na lekach wiec nie ma co oceniac. Nic nie grzeje, nic nie puchnie. Tylko chlodze, niczym nie smaruje.
Dodaje zdjecie nogi, ja sie na nia gapie i gapie i juz chyba mam przywidzenia i widze nakostniaka. Moze ktos cos zobaczy. Wet tego nie widzial, bo wtedy tego nie bylo.
W czerwcu przywiozlam tego konia z polski do anglii, a teraz takie jaja..

No to chyba moja kolej.. 15 letni kon. 24/7 na dworze. Na pare godzin dziennie przychodzi do stajni, na troche siana.

W sobote poskakalam, w niedziele luzem pobiegal, w poniedzialek pojezdzilam, we wtorek nic, w srode rano przyszedl z padoku kulawy. A sumie to nie przyszedl, musialam po niego isc co nie jest normalne, bo zawsze czeka gotowy na sniadanie..
Nic nie grzalo, zero opuchlizny. Nie za bardzo dal sobie wyczyscic prawe kopyto - nie chcial przeniesc ciezaru na lewa noge.
Wzielam go na lonze, na lewo nawet ok. Na prawo kulawy, szczegolnie w klusie. Machal glowa jak te figurki - pieski w samochodzie..
Momentami chodzil tak jakby mial ochwat. Odrazu zadzwonilam po weta. Noge schlodzilam, podalam Bute (przeciwbolowo-przeciwzapalny).
Wieczorem noga lekko spuchla w okolicy kosci rysikowej/gornej czesci nadpecia od wewnatrz. Nie grzala. Kon nie utykal na lonzy. Schlodzilam noge, zostawilam w stajni na noc.
W czwartek podalam rano Bute, schlodzilam noge pare razy. Wydawalo mi sie ze nie kuleje, ale nic z nim nie robilam zeby nie pogorszyc sprawy.
W piatek bez lekow. W koncu dotarl weterynarz. Pomacal noge, ale nic nie wymacal. Poprosil o klus na twardym po prostej, powiedzial ze kon znaczy.
Na miekkim step i klus na lewo na lonzy - okej. Step na prawo - okej. Klus na lewo - najpierw okej, po kilku okrazeniach zaczal utykac i machac glowa.
Znow pomacal noge. Znalazl jakas powiekszona zyle i przysieszony puls. Prawa ok. Zrobil zastrzyk przeciwbolowo-przeciwzapalny. I tyle

Narazie stoimy do przyszlej srody na lekach przeciw bolowych i zapalnych. Pozniej dwa dni bez lekow i mam polonzowac.
Wet powiedzial ze wyglada to na zerwany/uszkodzony suspensory ligament (nie moge znalesc polskiej nazwy) i ze prognoza jest kiepska jesli to to.
Jedyna nadzieja jest to ze tak powazna kontuzja najprawdopodobnie pokazalaby sie odrazu po skokach, a nie 4 dni po.

Dzisiajszego dnia nie biore pod uwage jesli chodzi o kulawizne, bo kon jest na lekkach. Wydaje mi sie powoli pojawia sie na nodze zgrubienie - jakby nakostniak? Ale byc moze mam juz przywidzenia..

Po tygodniu stania, albo stoimy kolejny tydzien (a noz przejdzie) albo blokujemy nerwy i szukamy zrodla kulawizny, usg i xray.

Ja chcialam zrobic usg juz wczoraj, wet odradzil. Jesli juz teraz zaczniemy w tym grzebac (kon jest ubezpieczony, koszty pokrywa ubezpieczalnia), a pozniej okaze sie ze to nie bylo nic powaznego, ubezpieczalnia zdejmie ta noge z polisy. A jesli jest to faktycznie cos powaznego, to 2 tygodnie bez usg nic nie zmienia, bo sciegna i tak leczy sie generalnie czasem.

Czy ktos spotkal sie z podobna kulawizna? Bo ja juz mam metlik w glowie.

male podsumowanie zimy - grudnia 🙂 🙂

troche wspomnien z festiwalu, wyscig zaprzeg - samochod 🙂

epk tak 🙂

nasza wakacyjna sielanka  🙂

Harry miesiac temu skonczyl 29 lat, zdjecie sprzed kilku dni  🙂 😅 Nadal jest regularnie jezdzony, a od 24 lat ma ta sama wlascicielke 🙂 Niestety od 3 lat walczymy z cushingiem..

Na meszki i komary dziala tylko Coopers fly repellent plus, nie jest za tani, ale skuteczny 🙂
nie wiem czy dziala na gzy bo u nas nie ma, ale 'zwykla' mucha nie siada 🙂

kosteczka jakies 8-9 lat wstecz, czyli jak mialam 10 lat, pojechalabym tam z mysla 'podbije swiat na tym koniu', tak jak cala reszta poczatkujacej rekreacji.. ;p

Mialam przy sobie maly apart ostatnio i wyszedl filmik, cos w stylu, 'dzien z zycia konia' 🙂 przypominam wiek Harrego - 29 lat  😀

Vegas znudzony na padoku & szukajacy trawy zima (:

Co z tego ze kon moze miec problemy z zebami, plecami, zle dobrany sprzet, head shaking syndrome albo beznadziejnego jezdzca? Korygowanie tych problemow i tak skonczy sie na radach z forum. Prawdopodobienstwo ze konia obejrzy wet, lub dentysta jest minimlane, nawet jesli ktos napisalby tu ksiazke o tym co zwierzakowi moze dolegac. W tym momencie sens dawania rad i pisania czegokolwiek na temat spada do 0.

hszonszcz tak 🙂 4-5 razy w tygodniu po okolo 30minut. To sa aktualne filmiki sprzed okolo tygodnia🙂 Inaczej spada z miesni, powraca problem z noga, robi sie apatyczny i chyba czuje sie 'odrzucony'. Lazi po padoku 24/7 ale jesli nie jest jezdzony to przestaje jesc, stoi w jednym miejscu, nie jest zbyt szczesliwy.. Jezdze, dopoki jazda nie sprawia mu problemow, Harry jest pod stala opieka weta bo walczymy z cushingiem, wiec zdaje sobie sprawe ze ta sielanka nie bedzie trwala wiecznie..

rati88 a na poczatku 'tas tas' haha!

Dziekujemy 🙂 teraz trzeba tylko przetrwac do 30stki 🙂

hszonszcz aaa wlascicielka kucyka w komentarza zawziecie probuje nam wmowic ze kucykowi sie krzywda nie dzieje  🤬

Harry skonczyl w piatek 29 lat 🙂

fajny kanal odcinkowy (po ang) 🙂 nie lubie za bardzo takich filmikow ogladac, bo zazwyczaj tlumacza cos czego nie potrafia pokazac na koniu, ale te filmiki naprawde fajnie sie oglada.. 🙂

http://www.youtube.com/user/EventionTv?feature=watch

my sarkoidy (u 29letniego konia) leczymy tak

http://tinypic.com/view.php?pic=34o7vab&s=5

Opaska odcina doplyw krwi, sarkoid usycha i odpada. Rane sie odkaza, bardzo ladnie sie goi 🙂

wydaje mi sie ze to jakas 'szkolka' jest, jedna z tych dziewczyn kojarze sprzed lat, ale watpie ze to ich prywatne konie. tak czy inaczej, tragedia. ;o

Pelen profesjonalizm, ale troche nie ogarniam  🤔 edit: zdjecia z fejsa


[center][img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Wielkość zdjęć
[/center]

Burza pociata guma🙂

Ja, praczka podrozujaca bez oglowia, troche na plasko i jakies male skoki. Tym razem nie zaczynajcie dyskusji na 3 strony  :kwiatek:

ja zawsze przyjmuje kontruktywna krytyke i porady, inaczej przestalabym jezdzic dawno temu, wszystkiego samemu sie czlowiek nie nauczy 🙂 ale oceniacie moja jazde mega negatywnie, wmawiajac mi rzeczy ktore nie maja nic wspolnego z prawda, po obejrzeniu jednego filmiku. sa nagrane tylko pierwsze klusy i troche galopu, bo sie dzieciak znudzil kamerowaniem, ale pod koniec filmu kon jest luzny, robi sredniawe rzucie z reki i w miare pracuje zadem.. w dodatku, na filmiku nie widzicie x ilosci sploszen bo ludzie przyczepami jezdzili obok oraz tego ze to kon z head shaking syndrome🙂 to co widzicie moze nie jest ambitna i zaawansowana jazda, ale na pewno nie jest tez tylko wozeniem sie w kolko, bo juz dawno wyroslam z typowego dla 13stek 'ale ladnie zganaszowany kon' 🙂

Specjalnie dla was bede nagrywala regularne filmiki, nadal to bedzie tylko 3 minutowa sklejka ale moze przestaniecie mi wmawiac ze tylko sobie jezdze w kolko  :kwiatek:
fakt, faktem lostak to jak ty jezdzisz jest o 100 leveli wyzej w porownaniu do tego jak ja jezdze, ale nie wydaje mi sie zeby to co ja robie bylo tylko 'podrozowaniem' 🙂 do podrozowania mam harrego bo to rasowy profesor ktory uczy, nie jacka 🙂

Uwierz nie 'siedze' tylko na koniu. Sa dni gdzie jedyne co robie to pokrece sie w kolko bez weny albo pojade w teren. Widzisz jeden 3 minutowy filmik, krecony przez 10latka ktory duzo ucial bo sie znudzil kamerowaniem i poszedl sie bawic. Kon lotnych nie umie (obejrz filmy ze skokow). I jak nie przynosi skutku?, skoro widac na filmie ze zrobil dwie lotne. Wiem ze wlecze zadem, az oczy bola, wiec albo sobie tupta schowany, albo zaczyna leciec uwieszony na rece. (jesli to bylby moj kon to mialby sprawdzone/zrobione plecy, bo na prawo jest poprostu sztywny) Poza tym to nie jest moj glowny kon do jazdy, ja na nim tylko skacze 1-2 razy w tygodniu. Ja sie nadal ucze, i bede sie uczyc cale zycie, ale nie wydaje mi sie zeby filmik przedstawial tragedie warta az takie szumu🙂 Kon nie jest mlody ale ma potencjal, po wykupieniu ze szkolki byl oddany w trening, i wygrywac wygrywal, ale 'od kuchni' okazalo sie ze dana zawodniczka ma bardzo silna reke (mial poraniony pysk na delikatnym wedzidle).
A odnosnie obrazenia konia, to zle to chyba odebralas. Nie zwalilam winy na 'glupiego' konia, tylko nazwalam go glupkiem. Glupek w takim sensie, ze przyuwazyl ze jezdze go wiecej niz normalnie wiec zostalam kolejna osoba ktorej nie da sie zlapac na pastwisku itd. Vegas np od wiekow jest nazywany smierdzielem, bo raz sie tak wytarzal ze smierdzial na kilometr. Ale ani jedno ani drugie nie jest zlosliwe🙂

Ja przyjmuje konstruktywna krytyke, a nie cos co jest wyzssane z palca. Inaczej nie jezdzilabym z kims kto siedzi w temacie od ponad 40 lat😉 jest roznica miedzy niestabilna reka ktora jest spowodowana brakiem balansu, a reka ktora sie delikatnie bawi wedzidlem zeby zachecic do rzucia🙂 podpatrzcie jezdzcow wyzszej rangi, i to jak glowy ich koni lataja prawo-lewo cala godzine i im wmawiajcie pilowanie🙂  radze obejrzec pozostale filmiki zanim rzucicie takie oskarzenia na mnie. A odnosnie zasady wewnetrzna-zewnetrzna, harry na to ksiazkowo odpowiada, zewnetrzna da sie prowadzic, a wewnetrzna miekka, ale zazwyczaj jezdze na 'rownym' kontakcie, za to jack odkad byl kupiony ciezko odpuszcza na prawo, mimo ze zeby ok a siodlo zrobione na miare, albo sie schowa za wedzidlo albo trzyma prawa wodze. Wiec wtedy stosujac metode wew-zew na lewo ok odpusci, ale na prawo jesli prawa jest miekka a lewa napieta to po chwili mam konia wygietego w lewo, bo cos mu na ta prawa strone nie pasuje, dlatego wtedy sa momenty gdzie 'przeciagam' prawa wodze delikatnie nia wibrujac. (i nie robie tego jako wlasne 'widzimisie' tylko ktos stoi na dole i widzi jaki jest problem) W sumie nie ma co go winic wiekszosc zycia chodzil w lewo, w szkolce na pelhamie, ale to ja mu krzywde robie🙂  a te ktore szczekaly najglosniej niech obejrza swoja filmiki i zdjecia i to co na nich wyprawiaja🙂 & skonczmy juz temat bo zasmiecacie forum🙂

no caly czas majzluje, bo przeciez tam bylas, a nie widzialas tylko 3 minutowego filmu  🤣 mamy tez taka maszyne do majzlowania, na noc mu zakladamy, dopina sie do kantara, a ze kon mieszka na dworze, to sobie tak chodzi po pastwisku i ma 24/7 pilke w pysku 😀 oczywiscie go nie karmimy, bo to by zaklocilo prace tej maszyny
monia ciesze sie ze masz takie duze doswiadczenie w opiece nad kotami i ich kuwetami, to zawsze przydatne dla starej panny  🤣 & przeanalizuj swoje zdjecia na fbl, bo sama raczek idealnych nie masz hihi

Burza polozyl sie, z 5 razy, ale wiesz wycielam zeby tak glupio na filmiku nie wygladalo  🤣 czasami wsadzamy mu lancuch, albo dwa do pyska, bo wtedy jak 'piluje' to tak fajnie chodzi, rozluznia sie pierwsza klasa, polecam 😀 dajcie sobie spokoj, bo same nie wiece o co wam juz chodzi XD to ze go co jakis czas 'przebieram', lub bawie sie wedzidlem i zaczecam do rzucia, to nie znaczy ze wtedy go ciagne po 15kg za wodze, jak juz chcecie hejtowac moja silna, niespokojna, zamknieta non stop reke to zauwazcie ze kon ma spokojny, zamkniety pysk, a glowa nie lata mu na prawo i lewo. a lojalnych hejterow zachecam do obejrzenia innych filmikow tego konia.
ps. zanim wytkniecie komus to co was  tak strasznie razi w wasze slepia, to radze sprawdzic swoje galerie/yt czy czasami same tak nie robicie..

Wmawiaj mi co chcesz, ale nie to ze jezdze i 'piluje' bo zdaje sobie sprawe ze to do niczego nie prowadzi. Po raz ostatni, koniec  🚫

To moze czas na okuliste albo psychiatre bo masz przywidzenia  🏇 koniec  🚫 znudzilo mi sie wytlumaczanie, wy wiecie lepiej przeciez widzialyscie filmik XD

hihi nie jest, on sie sam ustawia. nawet na filmiku widac ze czasami wlecze tylem i chowa sie za wedzidlo. stad te wszystkie przejscia itd, zeby wlaczyl zad. wiec nie wmawiaj mi co jest moim celem, skoro widac ze pod koniec filmiku sie rozluznil 🙂 to nie jest mlody kon, ma dosc beznadziejna przeszlosc, ale jezdzony przez doswiadczona osobe rankuje dosc wysoko w ujezdzeniu.

gdyby nie to ze napisalam pod filmikiem ze tego dnia byl akurat silny w pysku, to by sie nikt nie przyczepil XD ten kon przez 10 lat zycia byl jezdzony na pelhamie przez dzieciaki ktore nie wiedza co robia, wiec i tak teraz jest dobrze🙂 ja mam delikatna reke, rece rowno, noge spokojna, ale przeciez chodzi mi tylko o zganaszowanie konia zeby ladnie wygladal. zastanow sie co probujesz mi wmowic 🙂

wewnetrzna jest otwarta, zewnetrzna napieta. wasza polska mentalnosc, wszyscy mocni w hejtowaniu przez neta XD zostaniesz moim trenerem przez forum? <3 to nie jest moj kon, trenuje z kims, nie porzebuje twojej rady bo w ogole nie jest zwiazana z problemem, nie musisz ogladac filmiku 🙂

ale wy sie doszukujecie XD bo sie z nim nie siluje bo to nie ma sensu. czasami ma dni kiedy ma 'leb' ciezki i od samego trzymania kontaktu bola rece. jeden kon sie schowa wtedy za wedzidlo, a on w takiej sytuacji bedzie sie coraz bardziej i bardziej wieszal. wtedy bawimy sie w przejscia itd i odpuszcza. koniec tematu

nie wyolbrzymiaj 🙂 chodzi o to ze to typ konia z ktorym nie mozna walczyc, bo zdaje sobie sprawe ze ma sile, nie podda sie. raz jest lekki jak piorko, a czasami po 10kg na reke, a jeslibym go wtedy nie przytrzymala to bym przez godzine galopowala w kolko.

wczorajsze🙂
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnmute.gif[/img] nadmierna edycja posta majaca wplyw na dyskusje

Nasza druga klinika skokowa (kon ujezdzeniony), nadal na delikatnym wedzidelku ale chyba czas na cos mocniejszego, bo sie go ciezko prowadzi + zatrzymuje ;s

dziekuje🙂 Pacia to jest pocieta guma, w sumie troche wymieszana z piaskiem. Tylko nie wiem czy bylo to celowo zmieszane, czy tak sie zrobilo w miare uzytkowania, bo wiadomo guma byla wysypana na przygotowanego podloze, ale nadal ziemie a nie np beton.

chyba ogarnelismy w miare skoki, 3 dni roznicy miedzy filmikami, te w szarej bluzie najnowsze. Pierwszy trening kiedy Jack sluchal, czekal i nawet przytupnal, a nie nakrecal sie i  zrywal fule przed. Moze cos z nas bedzie  🏇

Jakby ktos mial zdjecia (badz filmy) zaprzegu Vegas & Sekret, to ja bym byla baaaardzo chetna obejrzec  🏇 Chodzi mi o miniony i przyszly weekend & Poznan pod koniec 2012 🙂