aneta
foto by Tynka
Konto zarejstrowane: 22 lipca 2010
Najnowsze posty użytkownika:
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: aneta dnia 18 lutego 2015 o 11:17
A ja myślę, że to bardzo niesmaczne. Leżeć w trumnie i reklamować co? Idealny odcień wrzosowego wyłożenia trumny komponujący się z bladością lica potencjalnego nieboszczyka? ! Litości! 😵
własna przydomowa stajnia
autor: aneta dnia 04 lutego 2015 o 15:25
To chyba bardziej faktycznie chodzi o mój spokój 🙂 Podałam przykład jak to działa u mnie. A skoro działa to nie zamierzam tego korygować🙂
LSW edit: nie muszę a chcę.
własna przydomowa stajnia
autor: aneta dnia 03 lutego 2015 o 18:41
A w jaki sposób je przyzwyczaić? Jakiś pomysł?
Oglądałam kiedyś dokument dotyczący koni biorących udział w różnego rodzaju rekonstrukcjach bitewnych. Właściciel opowiadał jak przyzwyczajał konie do pirotechniki puszczając petardy w czasie zadawania posiłków. Nie wiem czy chciałabym narażać moich podopiecznych na coś takiego.
własna przydomowa stajnia
autor: aneta dnia 03 lutego 2015 o 16:10
Klaudia u mnie jest dokładnie taka sytuacja jaką opisujesz. Rok w rok odkąd mam konie przy sobie, sylwestra spędzamy w domu🙂 Ja pół godziny przed godziną" zero" idę do nich, zakładam kantary i biorę je na uwiązy ( przy zawrotnej ilości sztuk 2 to nie problem🙂 i sobie spacerujemy, obserwujemy kolorowe niebo. Mąż w tym czasie sprawdza obejście( sąsiedzi lubią petardy). Po całej kulminacji wracamy do domu, składamy sobie życzenia. Może to i smutne ale nie mogłabym się bawić spokojnie z myślą, że są tam same. Zamknięcie w wiacie( bo jest taka możliwość) też nie wchodzi w grę. Za to odbijamy sobie w karnawał więc nie muszę żyć aż tak ascetycznie do końca🙂
własna przydomowa stajnia
autor: aneta dnia 13 stycznia 2015 o 12:18
iwona daj sobie spokój. Nie wiesz, ze każdy rolnik to czyste zuooo? Swoja droga krowiszon uroczy. Szkoda, że mam do Was spory kawałek bo już bym po nią była🙂
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: aneta dnia 05 stycznia 2015 o 16:11
Jeszcze trochę czasu zostało ale zaczynam się rozglądać za jakimś skutecznym specyfikiem na robale( głównie chodzi mi o jusznico podobne dziadostwo). Może ktoś coś widział? Jest szansa by kupić coś już teraz w okazyjnej cenie?
własna przydomowa stajnia
autor: aneta dnia 08 października 2014 o 14:07
Liściu roundup odradzam na łąki. Musisz wiedzieć jakie zielsko masz i wtedy wybierz środek. Po Fernando o którym wspominała Gaga z tego co pamiętam już po tygodniu można puszczać zwierzęta. Nie masz w okolicy rolników? Weź od nich nr tel do przedstawiciela sprzedającego " środki ochrony roślin" i zestaw info, które otrzymasz z wiadomościami z neta i sobie poradzisz🙂
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: aneta dnia 22 września 2014 o 15:29
Nie od dziś wiadomo, że jeździectwo to drogi sport. Więc adekwatnie jest z końskim rzędem, a że w stanie takim a nie innym- kto by się tym przejmował:P
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: aneta dnia 17 września 2014 o 15:57
Rudzik ja nie mam nic do chłopów ze wsi( sama przeszłam z miasta na wieś) choć często moje i ich( rdzennych mieszkańców) teorie kłócą się wzajemnie. Spodobało mi się w ogłoszeniu " folkowe zdjęcie" i to tyle🙂 Co do konia z ogłoszenia, no cóż... widziałam niestety gorsze widoki dla oka.
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: aneta dnia 07 września 2014 o 12:24
Dziewczyny czy używacie( właściwie to Wasze maluchy) paputków? Mój młody do tej pory w nich biegał i jest ok. Oboje jesteśmy zadowoleni. Ale teraz przyszło nam zakupić nowe kapcie i zastanawiam się nad tymi z Bobux(
http://www.bobuxpolska.pl/) - kilka osób mi mówiło, że są lepsze, dlaczego? - nie wiem.
własna przydomowa stajnia
autor: aneta dnia 23 sierpnia 2014 o 14:15
Dzięki dziewczyny, zdecyduje się chyba na cegły- mam ich sporo. Jak coś zdam relację już po🙂
Indianawolf niestety ale to jeden z minusów przydomowej stajni- wieczny lęk i strach- "co one tam robią?", " czy nikt tam nie łazi przy łąkach?" etc.
własna przydomowa stajnia
autor: aneta dnia 22 sierpnia 2014 o 20:19
Chciałabym wyłożyć wejście do otwartej stajnio- wiaty by ograniczyć ilość błota przed wejściem. Myślałam o polnym kamieniu ale boję się, że na " kocich łbach" może być niebezpiecznie ślisko. Może jumby? Cegły? Ktoś coś z autopsji? Temat pewnie był wałkowany ale nie mogę nic znaleźć.
własna przydomowa stajnia
autor: aneta dnia 16 sierpnia 2014 o 10:11
strzemionko spokojnie :kwiatek: Pytam z czystej ciekawości bo wiadomo, że zdjęcia mogą oszukać🙂
własna przydomowa stajnia
autor: aneta dnia 15 sierpnia 2014 o 19:32
Strzemionko bardzo ładnie to wygląda i wielki plus za lokalizację tylko wydaje mi się małe. Jaką masz średnicę lonżownika?
Stawy koni - preparaty z kolagenem
autor: aneta dnia 29 lipca 2014 o 11:48
Mój kuc uwielbi chrupać biedronki razem z trawą 🤣
Przepraszam, nie mogłam się powstrzymać :kwiatek:
Kupno konia
autor: aneta dnia 21 lipca 2014 o 21:58
Flosiu to co napisałam miało być ironią 🙂 ( w nagłówku ogłoszenia jest info o przeznaczeniu do hodowli)
Kupno konia
autor: aneta dnia 14 lipca 2014 o 19:00
epk nie twierdzę w żadnym razie, że nie masz racji. Ja tylko znalazłam takową opinie i chciałam ja tu przytoczyć. W wolnej chwili zajrzę w linki które podałaś.
Kupno konia
autor: aneta dnia 14 lipca 2014 o 13:36
Art. 1 ust. 1 pkt 1 lit. a) ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych mówi, że opodatkowaniu podlega sprzedaż rzeczy i praw majątkowych. Tymczasem zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą (art. 1 ust. 1 ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt, tekst jedn. w DzU z 2003 r. nr 106, poz. 1002 ze zm.). Sprzedaż konia nie jest więc objęta podatkiem od czynności cywilnoprawnych.
Więc jak jest?
Kupno konia
autor: aneta dnia 07 lipca 2014 o 11:02
Dzięki dziewczyny :kwiatek:
Nie widziałam na własne oczy ale pochodzenie niby trakeńskie. Nic więcej nie wiem. I raczej nie bedę się dowiadywać🙂
Kupno konia
autor: aneta dnia 07 lipca 2014 o 09:27
Nie chciałabym zaśmiecać wątku( usprawiedliwia mnie, że jest to foto z ogłoszenia🙂 ) ale znalazłam takiego zwierza:
http://re-volta.pl/galeria/foto/119591Może ktoś coś powiedzieć o tej klaczy? Prawa przednia noga ma ślad po skaleczeniu skóry ale podobno ma się to wchłonąć- tyle że jak dla mnie to jest dość duże.
Klacz 4 lata, wlkp, 172 cm, nie pracująca.
Pytam tu bo podejrzewam, że w wątku o ocenie by mnie zjedli za brak zdjęcia zootechnicznego.
edit: kod coś nie wyświetla zdjęcia
Kupno konia
autor: aneta dnia 05 lipca 2014 o 22:21
Ja tylko chciałam życzyć korysindexowi by nigdy nie musiał niczego wyprzedawać i by nabył trochę pokory. Bo życie to nie bajka a "(...) karma to suka".
Kupno konia
autor: aneta dnia 02 lipca 2014 o 18:22
Karla dziękuję :kwiatek:
Już nawet nie chce mi się szukać 😵
Potrzebuje zwierzaka do "miziania" za niewygórowaną cenę i z niedalekiej odległości. Chyba naprawdę jedynym rozwiązaniem będzie odejść od komputera i zacząć jeździć i pytać. Tylko co zrobić gdy czasu brak? No i mam wrażenie, że każdy coś ukrywa 🙄 albo może ja już się robię zbyt podejrzliwa?
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: aneta dnia 17 kwietnia 2014 o 16:02
Ja miałam kilka skórzanych kantarów z " Diany" i mogę powiedzieć, że skórka super za to sprzączki 🤔... jedna wielka pomyłka🙁
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: aneta dnia 21 lutego 2014 o 11:23
Dziewczyny, czy któraś z Was ma w domu żółwia? Boje się trochę ewentualnych chorób od żółwiowych. Znajomy " porzucił" u nas swojego żółwia i mam teraz trochę obaw.
Akwarystyka, czyli Holendry, ryby i rybki
autor: aneta dnia 21 lutego 2014 o 10:42
Wracam rano od koni, a w domu znajomy z żółwiem. Nie miał co z nim zrobić i go przywiózł do nas. No i co było robić żółw został ale mam mieszane uczucia.
Mam pytanie odnoście żółwia wodno- lądowego( żółtolicy) i małego dziecka w domu. Czy istnieje jakieś niebezpieczeństwo zarażenia się chorobami odżółwiowymi?
własna przydomowa stajnia
autor: aneta dnia 17 lutego 2014 o 15:04
Dziewczyny a myslałyście o jumbach? U mnie to się sprawdza przed oborą. Można dostać niekiedy po okazyjnych cenach, problem jedynie z transportem bo są ciężkie.
Ja tez się pochwalę- widziałam dziś żurawie i tak mnie natchnęły, że udało mi się podrzucić młodszego babci i poogarniać nieco " koński nieład". Nawet trochę kopytka ruszyłam co by kowalowi ulżyć. I ta latająca w powietrzu sierść🙂
Tylko sąsiad " zgasił" mój zapał- (...)nie ma żab na drogach nie ma wiosny(...)
Herbatki dla koni-przepisy
autor: aneta dnia 17 lutego 2014 o 14:57
PFK ponoć kto pyta nie błądzi ale..... 😵
Czy naprawdę jest sens tworzenia nowego wątku? W dziale dla kaszlaków jest multum przepisów, naparów i ich skład.
Chyba, że masz na myśli podawanie koniom herbaty w celach czysto rozrywkowych w ramach stajennych spotkań "five o clock" 🙂