Możecie polecić jakąś stajnie w okolicach Krakowa (do 40km), gdzie mogłabym wysłać konia na emeryturę? Zależy mi jedynie na płaskich wybiegach i dobrej opiece. Mogą być to stajnie przydomowe bez żadnej infrastruktury dla jeźdźca. Z góry dziękuję za pomoc 🙂

Czy ktoś z forumowiczów stoi w stajni w Wiktorowicach i mógłby się podzielić wrażeniami??

2 sierpnia wiozę konia z Częstochowy do Krakowa, będzie jedno miejsce wolne w przyczepie. W drugą stronę przyczepa pusta. Może ktoś chciałby się dołączyć?
Pozdrawiam

zooorpa myślę, że jak Kasia będzie na forum to napisze dokładnie, bo ja aż tak dokładnych informacji nie posiadam ale na tym zdjęciu to jest P. . Zresztą nie tylko na tym, wystarczy wejść na stronę szwadronu. Więc bardzo Cię proszę, jeśli nie chcesz pomóc nie pomagaj, jeśli masz jakieś pytania zadzwoń do Kasi ale nie siej zamętu i nie wiem czy to co napisałaś było aż tak ważne, żeby o godzinie 22 zakładać konto na re-volcie.

Pozdrawiam

edit: nie napisałam do kogo się zwracam😉

Nie udzielam się tutaj na forum za bardzo. Ale w tym wątku chciałam to zmienić, gdyż znam Kasię osobiście od 2 lat. Opiekowała się nie raz moim koniem pod moją nieobecność i zawsze robiła to bardzo dokładnie i rzetelnie. Podchodzi do każdego konia z wielkim zamiłowaniem i spokojem. Jest osobą bardzo młodą ale nie raz jak patrzyłam na Nią jak dogaduje się z końmi, byłam w szoku, że taka młoda osoba już tyle wie i potrafi. Kasia jak na swój wiek jest bardzo mądrą i odpowiedzialną dziewczyną (nawet bardziej niż niektórzy dorośli). O P. z Jej ust słyszałam nie raz, często jeździła odwiedzać Go w coraz to nowszym domu i zawsze miała nadzieje, że to już Jego ostatni dom. Niestety los chciał inaczej. Wiem, że Kasia poradzi sobie z Jego utrzymaniem, bo już wcześniej nie raz szła do pracy zamiast iść na imprezę. Z mojej strony pomogę Kasi w utrzymaniu P. czy nawet weterynarzu, kowalu jeśli będzie taka potrzeba. Nie miałam jak pomóc w wykupie, gdyż sama dopiero odebrałam konia od dr Golonki po dwóch ciężkich operacjach i 6 miesięcznym pobycie u Niego w stajni. Dlatego zapewniam wszystkich martwiących się o dobro konia, że na Jego utrzymanie i inne wydatki (a wiem ile kosztuje utrzymanie chorego konia) Kasia uzbiera sama albo będzie mogła liczyć na moją pomoc.
Dziękuję wszystkim dobrym ludziom za pomoc Kasi, i czasem na prawdę warto pomóc. A nie przekreślać każdego z góry.

Pozdrawiam

Desire korzystałam z jej usług i bardzo ją sobie chwalę. Dokładnie ogląda konia, nigdzie się nie śpieszy. Bardzo cierpliwa, zdjęcie mojemu koniowi próbowałyśmy zrobić godzinę, na spokojnie i w końcu się udało. Dokładnie tłumaczy i cenowo też jest bardzo przystępna. Zdjęcia daje od razu na płytce. Nie ma problemu z kontaktowaniem się z nią a nawet pomogła nam w kontakcie z innym weterynarzem, gdzie koń pojechał na operacje. Jestem jak najbardziej zadowolona z jej usług.

W dniach 11-17 czerwca będę wieźć konia z Krakowa do Gliwic (do kliniki), jeśli ktoś chciałby się podłączyć to zapraszam🙂

Z tego co zrozumiałam z tłumaczenia weterynarza operacja polega na wszczepieniu jakieś płytki tytanowej i usztywnieniu stawu.

Podbijam. Nikt nic nie wie??

Witam, zakładam nowy wątek, gdyż poszukuję informacji i osób, które wiedzą coś, mają konia po takim zabiegu?
Wszystkie informacje są dla mnie bardzo ważne.
Dla wyjaśnienia, mój koń ma mieć robioną taką operację w Gliwicach u dr Golonki i chciałabym przygotować się na to jak najlepiej.

Pozdrawiam

Jestem po wstępnych konsultacjach z dr Golonką, Bereznowskim i Olgą Kalisiak. Niestety Pani Olga nie jest chirurgiem a my potrzebujemy przeprowadzić operację zesztywnienia stawu:/ Nie napisałam jeszcze do Brna, gdyż nie wiem czy mój język angielski będzie wystarczający. Teraz pytanie do Was, Golonka czy Bereznowski?? A może jednak Brno?? Może jest ktoś na forum kto także ma konia po takiej operacji? Jest to dla mnie ciężki wybór, gdyż wiem że mamy tylko jedną szansę i wolałabym jej nie zmarnować, a w środowisku weterynarzy w ogóle się nie orientuje:/
Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie odpowiedzi🙂

Zu dziękuję i mail już poszedł do kliniki. adriena dokładnie te 3 kliniki brałam pod uwagę ale niestety muszę wybrać jedną:/

Czy moglibyście mi pomóc w wyborze kliniki?? Mam konia z przewlekłą kulawizną i po ostatnich zdjęciach Pani Doktor zaleciła operacje w klinice. Pierwsze padło na klinikę w Gliwicach ale niestety parę osób odradza mi ją. Jestem z Krakowa i do niej miałabym najbliżej, lecz ważniejsi są dla mnie dobrzy specjaliści niż położenie kliniki. Którą klinikę możecie polecić?

Kogo polecacie do nóg końskich w okolicach Krakowa?