Cheval Arabe

Konto zarejstrowane: 21 marca 2012

Najnowsze posty użytkownika:

ochwat
autor: Cheval Arabe dnia 23 listopada 2019 o 21:28
🙄
Jak jeździć w teren?
autor: Cheval Arabe dnia 10 czerwca 2015 o 08:51
No ja też nie  😀 A chłopakowi w powrotnej drodze było lżej, bo nie było balastu
Jak jeździć w teren?
autor: Cheval Arabe dnia 08 czerwca 2015 o 11:18
Tak a propos plecaków w terenie, nie polecam jazdy z takim zwykłym plecakiem turystycznym na plecach.
Kiedyś na jedniodniowym rajdzie zabrałam właśnie taki, z butelkami wody mineralnej  😁 ale ponieważ musieliśmy galopować i kłusować, a ja nie byłam przyzwyczajona do balastu tłukącego po plecach i ściągającego w tył, skończyło się na tym, że chłopak przez całą drogę miał go na plecach
UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: Cheval Arabe dnia 04 września 2014 o 20:51
Polecam Mirabellę jako kupującą, miły kontakt
Ku przestrodze. Wypadki których można było uniknąć.
autor: Cheval Arabe dnia 17 października 2013 o 15:43
Przypadek z kantarem: stoimy sobie z koniem przy stajni (boksy angielskie). On w kantarze, normalnie. Odeszłam może na minutę, a tu dolne drzwi wcale nie takie lekkie zdjęte z zawiasów stoją obok, kantar cały, on cały i stoi sobie spokojnie jak gdyby nigdy nic. Zamurowało mnie normalnie i do dzisiaj nie mam pojęcia jak to się stało. I nigdy w życiu nie zostawiłabym konia w kantarze na noc.
Ku przestrodze. Wypadki których można było uniknąć.
autor: Cheval Arabe dnia 17 października 2013 o 15:25
Miałam ostatnio nauczkę gdy wapnem bieliłam na zimę ściany w boksach. Fakt, okulary ochronne mam zawsze, z wapnem w oku nie ma żartów, ale ponieważ bielę już którys tam raz, to jak zwykle bez rękawiczek. Niestety tym razem chyba zrobił mi się gęstszy roztwór, bo po malowaniu porobiły się oparzenia. W sumie dowiedziałam się, co to znaczy nie posiadać dłoni przez kilka dni. Tak że obowiązkowo rękawiczki i okulary, szkoda zdrowia.

A propos karabińczyka tzw. bezpiecznego, to niestety u mnie NIE ZADZIAŁAŁ. Postanowiłam uwiązanemu 3-latkowi pokazać nowe ogłowie, chyba za bardzo machałam mu przed oczami, bo postanowił ratować się. Jak rzucił się do tyłu, to wyrwał przymocowane do ściany budynku kółko razem z tynkiem i kawałkem cegły. A karabińczyl puścił? Nie, był w idealnym wręcz stanie. Mam go do dziś zresztą. Koń natomiast przestraszył się tego, co wisiało na końcu uwiązu, pokaleczył się ostrymi krawędziami i musiałam wzywać weta.
Laicy o koniach
autor: Cheval Arabe dnia 07 czerwca 2013 o 21:17
Moj ojciec o fredzelkach przeciw owadom:
- Znowu spadla mu firanka.  🏇
UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: Cheval Arabe dnia 21 lipca 2012 o 20:49
Idaczerwcowa - duuuuży plus za szybką decyzję kupna i sprawną akcję
UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: Cheval Arabe dnia 07 lipca 2012 o 08:44
Wawrek - szybko, konkretnie, polecam