Liraeluth

Konto zarejstrowane: 17 października 2013

Najnowsze posty użytkownika:

hucuły.
autor: Liraeluth dnia 21 sierpnia 2014 o 12:46
Witam!
Mam bardzo dużą prośbę do ludzi posiadających hucuły/jeżdżących w stajniach huculskich.
Potrzebuję przeprowadzić ankietę wśród posiadaczy hucułów dotyczącą żywienia. Wykorzystana będzie w pracy inżynierskiej.

http://www.sendspace.pl/file/988e3aaa5ed52572a47880e/ankieta
Tutaj jest link to ankiety.

Jeśli ktoś byłby w stanie ją wypełnić będę bardzo wdzięczna -> podesłać na maila sabrielil@vp.pl
Proszę wpisać również dane stajni (przynajmniej miejscowość i nazwisko właściciela, żeby nie wyszło, że zmyśliłam sama te ankiety i nie mają pokrycia w rzeczywistości)

Jeśli jeździ w stajni fajnie by było jeśli ktoś byłby w stanie przeprowadzić taką ankietę (wiadomo na znane osoby właściciele reagują lepiej niż gdy ktoś zupełnie obcy nagle wchodzi i chce o coś pytać) lub zapytać czy można wysłać ją na maila i podesłać mi info jaka to stajnia 🙂

Powinno to zająć około 15 min. Odpowiedzi pasujące albo zaznaczyć kolorem albo usunąć niepasującą resztę. I można dodawać własne komentarze które sprecyzują odpowiedzi. Z góry dziękuję!
Pomagać czy nie? Czyli- czy udzielisz pierwszej pomocy?
autor: Liraeluth dnia 19 października 2013 o 23:48
W ciąży Kotbury  akurat nieświadomie zapewne ważną informacje podała bo przy kobietach w ciąży płód i macica uciska żyłę główną chyba i prawe biodro trzeba podnieść, i nie można również na tym boku kłaść w pozycji bezpiecznej bo się popsuje dziecko i nabruździ matce. Z jednej strony jeśli to nie była bardzo zaawansowana ciąża to teoretycznie nie powinno mieć znaczenia a z drugiej. Możliwe że kobiecina zapamiętała z jakiś kursów że coś z kobietami w ciąży się robi inaczej i chciała pomóc (ja tam wolę być optymistką i wierzyć w dobre intencje ludzi)
Inna rzecz pijaczki - pomagać cz nie pomagać? Ostatnio pochorowałam się bo z samcem moim idąc w nocy w Łodzi po kabanosy do sklepu spotkaliśmy panią nie mogącą wstać z połówką pół litra w kieszeni, oczywiście wiadomo po alkoholu szybsze wychłodzenie, a ubrani byliśmy w rzeczy na 10 min spacer a nie 20 minutowe oczekiwanie na patrol policji po zdjęciu kurtek. Nie umiem nie pomóc, zawsze jak leży to podejdę ale jakie są reakcje? Albo sklną albo przyjmą pomoc..
Ale mpk ? Udało mi się popsuć okulary za 300 zł kupione miesiąc wcześniej na szczęście ubezpieczone bo zasłabłam i przywaliłam nimi w coś ostrego. Pech. Wiadomo straciłam przytomność autobus stanął dobudzili mnie jakoś już kierowca był na samym tyle autobusu. Wiedziałam wcześniej że coś jest nie tak ale w tym momencie już nie jestem w stanie się ruszyć ani nic powiedzieć. Ale nikt nie ustąpi miejsca bo jak się ma dwadzieścia lat to się jest młodym i nie można mieć dolegliwości. Plus dla pani gdy po wolontariacie kilka godzin ze złamanym żebrem jechałam mpkiem i byłam chyba blada, zainteresowała się czy czuję się ok, trochę krępujące ale milsza postawa niż pozwolić po prostu się przewrócić człowiekowi bo "co mnie to"
Ale temat o pomaganiu - może nie o pierwszej pomocy - lecz co sądzicie o ludziach którzy proszą o jedzenie. Nie pieniądze a jedzenie? Iść do sklepu kupić bułkę i dać im?
hucuły.
autor: Liraeluth dnia 17 października 2013 o 13:01
Hej 🙂
Poszukuję prywatnych posiadaczy hucułów (tzn. nie w pensjonacie tylko przy domu, we własnej stajni) z okolic Krakowa najlepiej
Do czego? Chciała bym aby osoby zdecydowane i chętne pomogły mi w pisaniu pracy na temat żywienia hucułów zależnie od sposobu utrzymania. Brakuje mi 2-3 prywatnych posiadaczy koni. Czego potrzebuję? Kontaktu, mailowego najlepiej i odrobiny cierpliwości (gdyż iż albowiem azaliż muszę dopiero podać zarys mojej promotorce i ona oceni wynik moich poszukiwań), w efekcie mogę w losowych dniach w przeciągu kilku najbliższych miesięcy dręczyć prośbami o wypełnienie ankiety i wywiadu kiedy je już opracuję, zapewne miło by było nawiedzić stajnię, pobrać próbki paszy, ocenić pastwisko, ewentualnie zadowolę się zdjęciami. Jednak uprzedzam nie jest to jednorazowy teścik tylko rozciągnięta w czasie praca która możliwie będzie wymagać odpowiedzi na kilka maili i godziny lub dwóch spędzonych na odpisywaniu na pytania. Coś na zasadzie - pory karmienia, skład dawek, sposób ich ustalania, różnice karmienia w lato/zima... Tylko jeśli ktoś nie zniechęcony tym opisem jednak się zgłosi - bardzo prosiła bym o przemyślaną decyzję. Jeśli zgłoszę taki plan a potem ktoś się rozmyśli lub uzna że nie ma czasu wtedy posypie mi się praca 🙂 Co mogę dać w zamian? Pomoc w dobraniu żywienia dla patatajów, coś mamrotała moja promotorka o możliwości zbadania paszy w laboratorium pod względem jakości i składu. Wszystko jest to dogadania.
Tłum chętnych prosiła bym o zgłoszenie się na maila - sabrielil@vp.pl z opisem ilości i rodzaju kopytnych  (ogiery, wałachy, klacze, źrebaki) i sposobu utrzymania (stajnia, stajnia z pastwiskiem, bezstajenny...)
Dziękować!