nohei

Konto zarejstrowane: 28 grudnia 2014
Ostatnio online: 27 kwietnia 2024 o 07:55

Najnowsze posty użytkownika:

Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy
autor: nohei dnia 08 lipca 2016 o 11:49
Poszukałam w necie i znalazłam coś takiego - "Narzępik koński nigdy nie gubi swoich skrzydeł. Jakby tego było mało, jest wytrwałym lotnikiem i wyjątkowo agresywnym, także w stosunku do ludzi. Tutaj nie mam żadnych wątpliwości, że potrafi kąsać także ludzi, choć tak jak w przypadku strzyżaków, jego głównym celem są większe zwierzęta, zarówno leśne, jak i gospodarcze (konie, bydło). Kiedy raz się przyczepi do człowieka, to atakuje do momentu aż ukąsi, lub zostanie zabity. Jego ciało ma mocną budowę, dlatego tak jak w przypadku strzyżaków, nie jest wcale łatwo go zgnieść i trzeba się przy tym trochę bardziej postarać. Jeśli jest jakaś pozytywna różnica między nim, a strzyżakami, to taka, że atakuje przeważnie pojedynczo, rzadziej w większych grupach. Pojawia się głównie na obrzeżach lasów oraz w pobliżu pastwisk. Aktywny od maja do października". Teraz już wiem, że to właśnie to badziewie. Najgorsze jednak jest to, że ciężko się tego pozbyć, a ból podczas ugryzienia musi być okropny, skoro konie aż tak na to reagują  🤔 Jeżeli chodzi o derki to też nie jestem przekonana, bo obawiam się, że może wlecieć od spodu do środka :| Zauważyłam jednak, że narzępiki pojawiają się dopiero pod wieczór, gdy temperatura spada (przynajmniej u nas), więc wieczory i noce niestety będzie musiał spędzać w stajni...
Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy
autor: nohei dnia 07 lipca 2016 o 19:06
Witam, mam pewien problem... Dotyczy on mojego konia i pewnego rodzaju much (jeżeli było wcześniej to przepraszam, za dużo stron do przeszukania). Chodzi mi dokładnie o to, że od jakiegoś tygodnia uczepiły się nas "muchy terminatory", które są niezniszczalne, nigdy wcześniej czegoś takiego na oczy nie widziałam, nie wiem skąd się wzięło. Podczas jazdy walczyłam z jedną muchą dobre 10 minut, dostała ode mnie nie mniej niż 50 razy, ale ma taki pancerz, że chyba nawet jej nie uszkodziłam. Dziś znów usiadła na mojego siwego (pojawiają się tylko wieczorem, kiedy temperatura się ochładza, zazwyczaj pojedynczo), przyczepiła się do niego a on na padoku wpadł w taką furię, strzelał barany, nie dało się go uspokoić. Zwykłe muchy mu nie przeszkadzają za bardzo, ale tamte mają takie "szczypce", przyczepiają się do koni i potrafią tak siedzieć wbite w konia przez trzy dni sprawiając ogromny ból, zazwyczaj osiadają w okolicach zadu konia (odbytu), przez co koń nie ma możliwości odgonienia jej sam. Wie ktoś może co to za badziewie i jak sobie z tym poradzić?  🙁
Wpływ odżywiania na wygląd. ZDJĘCIA :)
autor: nohei dnia 23 maja 2016 o 19:42
nohei, super że wstawiłaś swój pierwszy post na forum, gratulujemy, ale mogłabyś najpierw przeczytać, przemyśleć i zastosować REGULAMIN tego forum?

Co do zmiany, to koń mocno wysiwiał i nie był jakoś dramatycznie chudy, więc trudno o obiektywną ocenę (poza tym, że łyżwy ma niezłe 😉 )


Masz rację, powinnam przeczytać, przepraszam 😉

A co do kopyt, to wydaje mi się, że tragedii nie ma, a jeżeli chodzi o naszego kowala to wyjechał na jakiś staż do Niemiec (wtedy akurat byłam na etapie szukania kogoś innego, bo u nas dosyć ciężko z dojazdami) ale spokojnie, już wszystko pod kontrolą!  🙂
Wpływ odżywiania na wygląd. ZDJĘCIA :)
autor: nohei dnia 23 maja 2016 o 18:58
Również wstawiam porównanie mojego siwego, zdjęcie z lewej strony już u mnie - maj 2014 (od razu po zakupie) i z prawej aktualnie, 2016 🙂