mindgame, Raczej nie od sianokiszonki a od tego z czego została zrobiona tj lucerny , koniczyny lub innych wysokobiałkowych roślin.

Iskra de Baleron, PZHK wymaga obrazowania i badań na podstawie rtg i COPD

any, Tak masz rację, rozpędziłem się w uproszczeniach. Co ogólnie nie zmienia natury rzeczy. Rosyjska ruletka.

karolina_, Moim zdaniem nie ma takich zastrzeżeń w żadnej z zamkniętych ksiąg.

Perlica, Ja wypłacał 1 mln E w takim przypadku - oczywiście zgrywa, ale Z też sobie jaja robi z hodowców. Opowiadać, że wypłaci się kasę jak masz przebadaną matkę to numer wart Franka Dolasa! Jak zbadasz matkę i wyjdzie ze jest nosicielem i pokryjesz ogierem nosicielem geny to nie ma innej możliwości tylko taka ze źrebak nie przeżyje. jak masz matkę przebadaną i wyszło ze jest negatywna i pokryjesz ogierem nosicielem to co najwyżej 50% szansy że źrebak będzie nosicielem i to w dodatku bezobjawowym, a pozostałe 50% przypadków to urodzenie źrebaka wolnego od tego genu. Zatem żart tymfa wart. Chyba, że ktoś nie doczytał i w szczegółach jest napisane zgodnie z początkową praktyką po odkryciu genu stacje wypłacały odszkodowanie o ile pomyliły się co do ogiera (albo jak wówczas było nie miały wiedzy o nosicielstwie) Dziś są jeszcze stacje i punkty kopulacyjne z ogierami niezbadanymi lub nieujawnionymi wynikami. ostatecznie odsetek nosicielstwa jest znikomy w skali populacji.

Iskra de Baleron, Moim zdaniem jest zapis w ustawie o terminie dokonania pierwszej rejestracji zwierząt. Zapewne proponowane przez Ciebie rozwiązanie rejestracji źrebiąt z innych związków byłby dobrym pomysłem. Zobaczymy co zrobi nowa władza?

Iskra de Baleron, Przypuszczam że jako ujawnienie.Ale to tylko moje przypuszczenie. Napisałem o sankcji ale nie jako automatyczne działanie.Według mojej wiedzy chodzi o zakończenie możliwości tworzenia stada - przypisanie do działalności było tylko funkcjonalnością z tytułu wejścia w życie ustawy (teoretycznie do 5 kwietnia 2023 wydłużone nieformalnie do 31 grudnia 2023). zaznaczam ze moje dywagacje są nieoficjalne. Zapewne wszystko będzie się jeszcze młóciło jak to w życiu.

UWAGA: informacja o wysokim prawdopodobieństwie zaistnienia!
Od 2004 zostanie w IRZplus wyłączona funkcja przypisania do działalności. Pozostaną pozostał przychody typu: urodzenie, przybycie i ujawnienie. Ujawnienie ma być obłożone postępowaniem wyjaśniającym i sankcją. Źródło informacji jest nieoficjalne więc rzeczywistość (termin) może okazać się inna.

karolina_, W księgach zamkniętych konie hodowlane z genem odpowiedzialnym za WFFS powinny być trwale eliminowane z hodowli.

Perlica, Spalanie pewnie będzie na podobnym poziomie. Co do homologacji na 4 osoby to kiedyś był to standard na auta z kratką. Technicznie w każdym aucie inne możliwości lub ich brak.

Perlica, To se ne wrati -jak mawiają Czesi.

Perlica, Pajero będę polecał bo bardzo wytrzymałe, swietnie radzi sobie z przyczepą, choć ma apetyt na paliwo: 13 litrów średnio z tankowania i raczej niczego się tu nie urwie. Przyczepa z końmi na haku to ok 15-16 litrów na setkę.To klasyczna terenówka z dość komfortowym wnętrzem Nie ma nic darmo. W automacie jazda z przyczepą to naprawdę komfort.

Perlica, Co do klimy to można zdemontować tylną szybę lub zamontować nawiew klimy do tyłu. Rzeczywiście Kodiaq ma spory kufer, nawet porównywalny do mojego Pajero IV (tylko 40 litrów mniej od Pajero) Niestety Pajero tez już nie produkują więc nawet nie proponuję choć bardzo fajne auto. Potrzeby masz specyficzne, więc nie zbyt szeroki wybór. W przeszłości był jeszcze Pathfinder - byłby idealny. Teraz też tylko USA. Pewnie Kodiaq będzie najprostszym rozwiązaniem.

Perlica, Moim zdaniem nie ma problemu z klimatyzowaniem zabudowy na Pickupie oraz z wyposażeniem w odpowiednie klatki. w zależności od skali przeróbek na zbyt wiele firma leasingowa może nie dac zgody. jednak współczesne zabudowy np z Hardtop sa bardzo fajnie wyposażone i izolowane oraz maja możliwość bardzo fajnego utrzymania czystości. Nawet klatki na borzoje pasujące też gdzieś w necie widziałem. Nie mniej - co komu wygodnie. Raczej szukał bym D-Maxa lub L200 ze względu na spalanie i mega wyposażenie. Zapytaj tu co da się zrobić: https://www.facebook.com/profile.php?id=100081206867517

donkeyboy, Karoq po nowemu ma 1900 kd DMC w wersji benzynowej silniejszej, a w dieslu 1500 kg

Perlica, Tych aut już nie ma w sprzedaży, Outback jeszcze się pozostał, ale jak długo? Sprawdziłem dostępne auta większość marek oferowanych w Polsce - nawet takie auta jak Sorento maja DMC 1600 kg. Żadna hybryda nie ma więcej niż 1600 kg na haku , o ile w ogóle może ciągnąc przyczepę.
Kodiaq to spory SUV ale i tak będzie wymagał B+E nawet z jednokonną przyczepą

Perlica, W zasadzie obecne auta poniżej pickupów i terenówek nie pociągną przyczepy dwukonnej , chyba ze o szemranej lub kucykowej DMC. np dwukonna o DMC 1500 kg. Używane auta z okolic 2019 i starsze można od biedy zestawić w DMC zestawu do 3,5 t, ale to w zasadzie wszystko jednokonne..

Wracając do tematu poidła i zalewania stajni: wczoraj zainstalowałem ogranicznik w języku poidła aby spowolnić napływ wody. Efekt taki, ze zamiast 15 litrów we wiadrze po nocy jest ok 8 litrów. Chyba jednak zostanie pomysł z wiadrem lub mieszany.

kotbury, Przyparty do muru to i niedźwiedź zaatakuje 🤣🤣 a i wróbla atakującego widziałem - serio. Czym innym są wyjątkowe sytuację a czym innym typowe zachowania. W przekazie jak tu o sytuacjach wyjątkowych nie powinno się wspominać, gdyż nie da się ich udokumentować. Życzę samych fajnych wzruszających i bezpiecznych spotkań że zwierzakami.

Gillian, keirashara, somebody, LSW, Sankaritarina, Dzięki za rady. Spróbuję zainstalować regulację przepływu wody na języku poidła. Może się uda.

Gillian, W przypadku konstrukcji z bala wymiana zgniłych bali nie jest taka prosta.

Gillian, Póki co podwieszone wiadro pod poidłem się sprawdza, ale szukam lepszego rozwiązania.

somebody, ta klacz pije jak pies

LSW, Taki pomysł rozważam, ale mam problem bo poidła są podłączone szeregowo a idzie zima i to mi rozwala system antyzamarzaniowy

mam taki problem do rozwiązania: młoda klacz zabawia się wylewaniem wody z poidła. Przez noc potrafi wylać ok 15 litrów. Zalewa ścianę, która jest wykonana z drewna. Ze względu na długotrwałość procesu powstało zagrożenie deprecjacją drewna. Póki co podwiesiłem wiadro i obsuszyłem ścianę. Nie jest to jednak rozwiązanie na dłuższą metę. Jakieś pomysły? Zawiesić jakieś zabawki?

beta, W przypadku Holandii jest typ zdarzenia "przemieszczenie z państwa UE" w przypadku UK wybierasz zdarzenie : "przemieszczenie z państwa nie będącego członkiem UE"

ash, Zwróć się do firmy która proponuje najbliższy Tobie projekt i poproś o dokonanie zmian takich żeby spełniały oczekiwania. Ogólnie lepiej szukaj architekta blisko domu. jeszcze jedna opcja to "zaprojektuj i wybuduj" - sa firmy które wykonają dowolny projekt i go zbudują np Gillmet. jest tez kilka innych firm.

Aniii95, Odsadek już po ok 1 miesiącu można odrobaczyć. Do odsadzenia 3 krotne odrobaczenie nie zawadzi. Preparaty nie muszą być mega szerokie w działaniu , Na pierwszy raz wystarczy Panacur.

elita17, Mam mega złe doświadczenia z V-TAC.

elita17, Napisałem proszę jak że sprawnością w zimie. Czy skutecznie ładuje baterie przy krótkim dniu, na ile czasu wystarczają? Mnie by taka pasowała.

Iskra de Baleron, Wg mnie zmiana czasu otwiera nowe możliwości wdrukowania odruchów..

Iskra de Baleron, Może lepiej zmień godzinę wpuszczania do stajni na 18.00

Piaffallo, Żadna propozycja dotychczas się nie sprawdziła, albo brak potwierdzenia.

Annna, Organizowanie takiej stajni to mega frajda. Ja już mam to za sobą , aczkolwiek życie jest dynamiczne i stawia ciągle rożne wyzwania. Na dziś mam już swoja stajenkę i ciągle są różne zadania do wykonania. Obecnie pierwszym trudnym zadaniem wymagającym dużej staranności i przygotowania jest zakup gruntów.

xxagaxx, To wypada reklamować.

siwaaa, Tylko po co kurom gniecione zboże , skoro one maja w żołądkach gniotownik połączony ze śrutownikiem?

Muchozol2, Zajrzałem na blog - mam czasami odmienne poglądy. Tak już bywa.

siwaaa, Gniotownik czy śrutownik - trudno zgadnąć. Ręczna obsługa będzie bardo męcząca. Ziarno daje duży opór nawet owies.

xxagaxx, Jak został głoszony i odbyła się weryfikacja paszportu to koń musi być w bazie PZHK. jeśli pomimo wszystko nie ma go tam , to warto zgłosić reklamację.

Annna, Nie ma literatury ani webinarów które dadzą ci odpowiedź. Raczej nie będzie. Owszem można przyswoić wiedzę o karmieniu i pielęgnacji koni. Musisz na początku się zdecydować czy chcesz prowadzić chów marketingowy czy tradycyjny. Zupełnie co innego proponują producencie wszystkiego co dotyczy koni, a zupełnie co innego jest koniom niezbędne. Na początek proponuję lekturę starodawnych książek Pruskiego, Prawocheńskiego czy też Zwolińskiego. Od ich czasów konie nie zmieniły fizjologii, a pomysły obecnego przemysłu końskiego pogorszyły ich dobrostan.Bardzo waznym pytaniem jest jaki masz tryb zycia? Czy masz możliwość co najmniej dwa razy dziennie poświęcić czas na zajmowanie sie końmi , a raz w tygodniu cały dzień? (co najmniej). Czy masz odpowiednoią ilość terenu ? Koni nie da sie trzymac w zdrowiu w oparciu o wybiegi - muszą mieć pastwisko, w odpowiedniej ilości. Trzeba rozważyć jakie sa szanse i koszty zaopatrzenia w siano, słomę (lub inna ściołę) oraz pasze treściwe. Co zrobisz z obornikiem? Czy w miejscu którym dysponujesz można hodować konie (miasto czy wieś , warunki zagospodarowania działki lub miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego? Jakie masz sąsiedztwo? jakiego rodzaju gleby są twoim gruncie gliny i gleby organiczne to najgorsze z możliwych stanowisk. Odradzam typowe stajnie angielskie a jeśli juz to lepiej gdy sa one tak zbudowane że masz możliwość wstawienia konia do oddzielnego pomieszczenia zadaszonego, zacisznego, gdzie dobrych warunkach możesz pracować przy koniu, ale przede wszystkim może pracować kowal i weterynarz - nie będą pracować w boksie. najlepsza jest drewniana stajnia korytarzowa. trzeba też mieć pomieszczenia do przechowywania słomy , siana i paszy treściwej - pomysł z tzw bieżącym zaopatrzeniem jest nierealny i bardzo kłopotliwy. Dostęp do mediów: woda, prąd, GSM lub światłowód.Od pewnej liczby koni (od 3-4)ale także od dostępu do pasz objętościowych w formie okrągłych balotów lub mega kostek niezbędny jest ciągnik choćby typu japońskich miniciągniczków - bez tego zamęczysz się i nabawisz kontuzji. na koniec wszystko trzeba spiąć finansowo.

Piaffallo, Trzeba jeszcze to sformalizować.

Piaffallo, Można to zrobić dość łatwo. Weż pod uwagę, że tym samym rezygnujesz ze odszkodowania za szkody łowieckie w uprawach rolnych , w tym pastwiskach i łąkach (dotyczy działek co do których podejmujesz taka decyzję) Dodatkowo trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie czego się obawiasz? jeśli postrzelenia konia lub siebie to taki akt woli byłby skuteczny gdyby wyłączyć z obwodu łowieckiego obszar przynajmniej w promieniu 500 metrów od granicy działki po której się poruszasz - co to oznacz i czy to możliwe odpowiedz sobie sama (można wyłączyć tylko działki które posiadasz).

kotbury, W sprawie borsuka to histeria, niczym nieuzasadniona.Równie dobrze można wiewiórkę posadzić o przegryzienie tętnicy szyjnej.

kotbury, Normalnie to jest proste jak drut

donkeyboy, Popieram pogląd.

flygirl, Skąd przekonanie że doświadczony jeździec potrafi kupić konia?

Villarai, Rozumiem pytanie. Proponuję za wiele nie pytać na pierwszy raz. O co pytać przy pierwszej rozmowie będziesz wiedzieć po obejrzeniu trzeciego konia.Poszukaj fajnej oferty i zadzwoń i umów się na obejrzenie konia. Najlepiej pojedź z kimś zaufanym, a najlepiej doświadczonym. Zacznij od obejrzenia paszportu (zakup konia bez paszportu albo z lipnym paszportem to to samo co zakup samochodu bez dowodu rejestracyjnego). Niech sprzedający podniesie nogi i oczyści kopyta przy tobie, obserwuj jak siodła konia i jak zakłada tranzelkę. Możesz wypytać o zdrowie, ale podstawa decyzji o zakupie powinno być przez ciebie zlecone badanie weterynaryjne (kliniczne i rtg). Dowiedz się jak był karmiony i jakie miał dotychczas zdrowie, Zapamiętaj lub zapisz sobie i analizuj w domu. Sama wsiądź na konia i sprawdź go pod siodłem lub skorzystaj z pomocy osoby bardziej doświadczonej. Bardziej słuchaj i obserwuj niż mów. Licz się z tym, że oferty mogą mocno odbiegać od rzeczywistości. Nie podejmuj decyzji pochopnie. obejrzyj trzy , cztery konie , albo tyle żeby mieć wybór co najmniej 2-3 zaakceptowanych. oczywiście sa takie złote strzały, ze ten , a nie inny ale trzeba uważać na własne emocje. Kary koń z bukietem w znakomitej kondycji nie jednemu narobił bałaganu.

shewolf, To tak nie działa.

Piaffallo, Nie sądzę żeby borsuk był szkodnikiem, chyba ze jego kompleks nor będzie na terenie dostępnym dla koni wtedy mogą być kłopoty. Poza tym jest to wielce pocieszne i poczciwe zwierzę.

Hucmanka, Nic na to nie poradzę. Leśniczy może (na zlecenie RDOŚ, ale z racji stanowiska) oszacować szkody w uprawach leśnych uszkodzonych przez bobry ale na pewno nie w zadrzewieniach, pastwiskach czy wśród zwierząt. Rozumiem wkurzenie i podejmowane działania.Wskazałem tylko na otoczkę formalną tematu. W dawnych czasach w polowaniu na bobry posługiwano się innymi metodami. Jako państwo nie radzimy sobie z tym problemem. Głównie z powodu histerii wywołanej ochroną przyrody. od odry na zachód społeczeństwo nie ma skrupułów w tym zakresie.