Pepolec

Konto zarejstrowane: 16 lipca 2016

Najnowsze posty użytkownika:

TRANSPORT- szukam, oferuje
autor: Pepolec dnia 14 lutego 2019 o 21:36
Poszukuję transportu dla konia z okolic Rzgowa w okolice Łęczycy pod koniec lutego.
"Dzikie mięso"
autor: Pepolec dnia 01 listopada 2018 o 19:19
Pepolec, nie miałam na myśli, że to jest gruda, tylko czy jak u konia KonieAMI w okolicy tej zmiany nie pojawia się częściej gruda, bo to fantastyczne miejsce do rozwoju bakterii i jednoczesnych urazów tych wystających kawałków.


Grudy tam o dziwo nie było.
Dzięki, spróbuję z maścia i dam znać za jakiś czas
"Dzikie mięso"
autor: Pepolec dnia 01 listopada 2018 o 02:35
Pepolec, paskudnie :/ Czy dobrze interpretuję zdjęcie (oglądam na komórce, więc niezbyt mogę powiększyć), że to wystaje na jakiś centymetr lub nawet więciej? Przecież to musi być sztywne jak diabli.
Ja bym chyba jednak podpytała weta czym to uelastycznić, bo tu wygląda, że nie chodzi tylko o bliznę a raczej o stwardniałą narośl. Nie robi się przy tym gruda?


Dokładnie, narosl. Przypomina kasztany. Koń taki już do mnie trafił tyle że z narosl gładka. Ponoć efekt po dzikim mięsie. Co do grudy to nie sądzę. Kiedyś ktoś upieral się że to gruda i koń był smarowany całym Arsenalem maści na grudrme i nic..
"Dzikie mięso"
autor: Pepolec dnia 31 października 2018 o 20:31
Tak to wygląda
"Dzikie mięso"
autor: Pepolec dnia 24 października 2018 o 22:18
Pepolec, to masz ranę czy bliznę? Inne środki podaje się na dzikie mięso (w celu wypalania) a inne na bliznę (zmiękczanie, uelastycznianie).
Jeśli już blizna to najlepszy jest Cepan (ale nie można wystawiać na działanie słońca), na samo zrogowacenie dobra jest też maść salicylowa z cynkiem (trudno trafić w aptece, ale kosztuje grosze, no i wysusza więc do stosowania nie na stałe).


Stara, wieloletnia zdogowaciała blizna.. To jest chyba najlepsze określenie.
"Dzikie mięso"
autor: Pepolec dnia 24 października 2018 o 08:09
Odgrzebie. Mam kobyłke z raną na pecinie po dzikim mięsie. Rana była wyleczona i pojawiło się zrogowacenie. Ostatnio zauważyłam, że Zrogowacenia jest coraz więcej, jakby narasta. Czym to usuwać, smarować??
Transport koni-co i jak. Wszystko na temat :)
autor: Pepolec dnia 02 października 2018 o 18:51
Hej
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Pepolec dnia 23 września 2018 o 21:11
Stoi ktoś w Kajtusiu? Jakieś plusy, minusy?
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Pepolec dnia 17 września 2018 o 16:47
Jest ktoś trzymające konia w stajni Leszczyna? Mam kilka pytań.
literatura końska
autor: Pepolec dnia 26 sierpnia 2018 o 08:58
Ma ktoś do odsprzedania "Końskie sztuczki"? Ewentualnie w PDFie?
KOWALE
autor: Pepolec dnia 17 lipca 2018 o 15:25
Poszukuję kowala z okolic Pabianic, Bełchatowa, który dojechał y do jednego konia na kucie. Macie namiary?  :kwiatek:
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Pepolec dnia 22 czerwca 2018 o 15:15
Hej hej, jakie macie opinie o stajni Malwina oraz stajni u Michasia? Obie znajdują się za Aleksandowem Łódzkim (jadąc z Łodzi). Chodzi mi o pensjonat. Z góry dziękuję  :kwiatek: 😀
jakiego kiełzna używacie/ WĘDZIDŁA - rodzaje, zastosowania, spostrzeżenia
autor: Pepolec dnia 27 maja 2018 o 09:06
Mamy teraz podwójnie łamane ale koń zaczął delikatnie wieszać się na pysku. Może lepszym rozwiązaniem będzie hackamore? Jak wtedy jest ze zwrotnoscią konia?
Edit: dodam, że ta "uczacą sie" osoba jeździ już od dłuższego czasu sama i super sobie radzi ale wiadomo że ręką czasem nie jest stabilna to raz. A dwa niekiedy ma problem z zatrzymaniem konia w terenie.  Dlatego staram się znaleźć jakieś rozwiązanie pasujące zarówno konikowi jak i jej. Dodam też, że odkąd pamiętam zawsze jeździłam na kantarze bądź halterze. I przez wzgląd na to, że koń nie chce/nie potrafi się wyginac chce wypróbować jazdę na wedzidle.
jakiego kiełzna używacie/ WĘDZIDŁA - rodzaje, zastosowania, spostrzeżenia
autor: Pepolec dnia 25 maja 2018 o 08:47
Przymierzam się do zakupu nowego wędzidła. Koń chodzi typowo rekreacyjnie zarówno pod osobą że stabilna ręką jak i pod osobą uczacą się, gdzie ręką czasem szarpnie. Kobyła w terenie do przodu, z reguły nie wieszajaca się na wedzidle ale bardzo sztywna w szyi. Czytałam, że dobrym wedzidlem może być D-ring z miedzianymi wstawkami. Jakie najlepiej wybrać? Ważne żeby było delikatne i nie kosztowało miliony monet
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Pepolec dnia 16 kwietnia 2018 o 21:55
Trzymaj sie od niej z daleka.


Mozna wiedzieć dlaczego? Zainteresowało mnie to, że nowa, ciekawie wygladająca stajnia ale zero jakiegokolwiek reklamowania jej.
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Pepolec dnia 16 kwietnia 2018 o 20:03
Czy ktos zna tę stajnię? Jakies opinie itp?
http://www.stajniakapi.pl
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Pepolec dnia 12 lutego 2018 o 16:37
Wstawiam na prośbe znajomej.

Znajoma jest właśnie w momencie kupna konia, dorosła klacz. Poszukuje dla niej boksu. Najlepiej do 30 km od Łodzi, połnocna część (okolice Zgierza).
Zależy jej przede wszytskim na tym aby konik byl codziennie padokowany jak najdłużej, zimą miał na padoku siano a latem wodę. Super byl by jakis placyk do jazdy ale tylko rekreacyjnej (bez przeszkód). Ważne tez aby cena nie przekraczala 600pln. Ewentualnie jakas przydomowa stajnia?
Macie jakies propozycje?
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Pepolec dnia 05 stycznia 2018 o 17:27
Ta osoba wstawiła więcej takich "kwiatków" 🙂 Wejdzcie w jej ogłoszenia.
Moim mistryem jest jednak ten fragment: "Oto super solidny, złamany uczciwy wałach, który jest całkowicie bezpieczny dla każdego, kto jeździ. Nigdy się nie odradza, może usiąść przez miesiąc lub dłużej i możesz jechać i podskakiwać. Nigdy nie gniot, nigdy nie ma powodu, by rzucić lub zaokrąglić długopis ... po prostu chodź i idź." 😀
Dzierzawa
autor: Pepolec dnia 21 grudnia 2017 o 13:06
Nie mam pretensji, że ktoś spada bo sama leżałam nieskończona ilośc razy. Ale jak ten konkretny dzierżawca chwalący się papierami instruktora i doświadczeniem w nauce spada na każdej jeździe (nawet dwa razy) w momencie gdy kon przechodzi do kłusa? Hmm... Co do problemu dzierżawca-koń. Kilku ich było i każdy miał podobne problemy. Może ja nazbyt dużo wymagam bo gdy uczyłam się w przeciętnej szkółce u nas nie do pomyślenia było, że koń w terenie poniesie. Uczyliśmy się wielu sposobów co zrobić gdy do tego dojdzie.
RatinaZ konia swojego znam prawie dekadę. I nie tylko na jeździe ale także wiem czego się po niej spodziewać w wielu innych sytuacjach. Przez kilka lat mieszkała kolo mnie  w przydomowej stajni, niestety sytuacja zyciowa sprawiła, że musiałyśmy wrócić do pensjonatu a jakis czas później musiałam wyjechać. Nie ma sensu przenosić konia z miejsca na miejsce więc została. Zależało mi tylko na kimś kto będzie jej doglądał i zaopiekuje się jak swoim.

Jeszcze 2 miesiące temu kobyła była wystawiona do darmowej dzierżawy, chodziło tylko o to by ktoś konia ruszył. Niestety jest jak jest i od tego czasu klacz nie pracuje i tylko chodzi po padoku.
Dzierzawa
autor: Pepolec dnia 21 grudnia 2017 o 00:27
Nie mam pretensji tylko jeśli powierzam komuś konia gdzie osoba ta będzie jedynym opiekunem konia gdyż ja np. nie mam czasu, wyjazd za granicę itp to oczekuje, że zarówno koniowi nic się nie stanie jak i jeźdźcowi. Kwestia czystego sumienia jak i tego, że trochę strach jak koń sam wraca z terenu. Zarówno dla konia, jeźdźca jak i otoczenia.
Dzierzawa
autor: Pepolec dnia 20 grudnia 2017 o 22:15
A ja juz zraziłam się do dzierżaw czy wspołdzierżaw. Przez długi czas szukałam kogoś kto zajmie się koniem jak własnym, oprócz jazdy jakieś ćwiczenia z ziemi czy spacery w ręku przy groszowych kosztach. Ważne aby koń sie ruszał. I co po tym, że znalazlo się kilka chętnych osób, które podczas jazdy próbnej poradziły sobie bardzo dobrze bo i wiedza, i iluśtam letnia praktyka i umiejętności jak po pewnym czasie dowiadywałam się od właściciela stajni/ pensjonariuszy/ dzierżawcy, że koń go w terenie poniósł i wrocił do stajni/ brykał/zrzucił/ cokolwiek ? Klacz raczej strasza, z tych grubszych i leniwych, na której dzieciaki znajomych zaczynają swoja przygodę z końmi (zarówno jazda jak i samodzielne czyszczenie czy siodłanie) i NIGDY nie było sytuacji, że kobyła nawet przypadkiem nadepnęła czy machnęła ogonem po twarzy (o gryzieniu i kopaniu nawet nie wspomnę).
Ja rozumiem, że moga się zdarzyc różne sytuacje związane z końmi, bo jednak to zwierzę, ale na Boga! Jak mam calą gromadkę ludzi, ktorzy jeżdża od X czasu, startowali w zawodach na roznym poziomie, mieli swojego konia, dzierzawili konia czy mieli papiery instruktorskie (zdarzyła się taka osoba, byla pierwszą, ktora zleciala z mojego konia przy zakłusowaniu. Dwa razy 🙂😉 a spytem prześciga ich stara klacz bo dają sobie wejśc na głowę...
Przepraszam, musialam się wyżalić 🙂
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Pepolec dnia 02 grudnia 2017 o 20:49
A wie ktoś może czy w woj.łódzkim są stajnie pensjonatowe wolnowybiegowe? Tak przez ciekawość.
Derki
autor: Pepolec dnia 30 listopada 2017 o 22:31
Mam pytanie, przymierzam się do zakupy pierwszej derki. Konik codziennie padokowany, ma grubą zimowa sierść. 1-2 razy w tygodniu pracuje intensywniej pod siodłem więc siłą rzeczy się spoci. Jaką byście polecili derkę? Chodzi mi raczej o osuszającą ale z pasami pod brzuem czy bez, jakaś konkretna firma, cokolwiek? Z góry dziękuję 🙂
Seksmisja czyli wszystko o ogierach
autor: Pepolec dnia 09 listopada 2017 o 20:22
Tyle że z ludźmi nigdy nic nie wiadomo. Znalam kiedyś jednego kolesia, który trzymał ogiera w stajni gdzie była też szkółka. Ogier wielokrotnie "uciekał",  a właściciel stajni wzbogacił się na kilku źrebakach do szkółki po dobrym ogierze i przeciętnych klaczach. I tak zaczęłam się zastanawiać, a co gdyby ogier był jakimś super ogierem rozpłodowym, przekazującym świetne geny zrebakom, na którym właściciel zarabia/ogier ma licencje na krycie tylko konkretnej rasy klaczy/ czy cokolwiek w podobnie? Właściciel może domagać się zaplaty/odszkodowania
Seksmisja czyli wszystko o ogierach
autor: Pepolec dnia 09 listopada 2017 o 19:46
To ja mam takie pytanie, które dręczy mnie od jakiegoś czasu. Jeśli już było to przepraszam.
Przykładową sytuacja. Ktoś kupuje dobrego ogiera z przeznaczeniem do krycia, za niemałe pieniądze. Wstawia go w pensjonat. I jak można uniknąć sytuacji, że właściciel pensjonatu pod nieobecność właściciela konia dopuści ogiera do kilku swoich klaczy pod pretekstem, że "ogier uciekł z padoku"? Bo w tym momencie gdy stanowią tym ogierem wynosi powiedzmy 1000pln to właściciel konia jest w plecy, a właściciel pensjonatu ma źrebaki po dobrym ogierze.
Mam nadzieję, że w miarę klarownie to przedstawilam.
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Pepolec dnia 03 października 2017 o 21:15
Znajoma szuka osby prywatnej w Łodzi, która udzielałaby lekcji jazdy klasycznej na swoim koniu. najlepiej z halą bo znajoma przeważnie pracuje do 18. Ktoś coś?
literatura końska
autor: Pepolec dnia 27 kwietnia 2017 o 18:57
Pepolec - wydaje mi się, że Monty Roberts w książce "czego uczą nas konie" pisał właśnie o tym jak trening z końmi wpływa na relacje pracowników w firmie. Poza tym może Cię zainteresować książka "Walking the way of the horse: exploring the power of the horse-human relationship", tam jest dość szczegółowo opisane jak relacje z końmi wpływają na różne sfery życia ludzi: pomoc niepełnosprawnym i ludziom po różnych traumach, wzmacnianie umiejętności przywódczych itd. Może będzie też coś o zarządzaniu w firmach 🙂


Tę książkę już mam. Świetnie przedstawia temat. Niestety na jednej książce i kilku artykułach opierać się nie mogę pisząc magisterkę 😉
literatura końska
autor: Pepolec dnia 26 kwietnia 2017 o 18:45
Dysponuje ktoś książką w PDFie "101 ćwiczeń z ziemi"?
Poszukuję również wszelakich artykułów, książek itp  o tematyce konia jako nauczyciela (powiązanie koni z tematyką zarządzania w firmach i przedsiębiorstwach).
Może zna ktoś coś ciekawego.
Stęp hiszpański i inne efektowne sztuczki
autor: Pepolec dnia 02 sierpnia 2016 o 19:52
To może ja zapytam. Zaczełyśmy ćwiczyć ukłon. Konik szybko łapie, wszystko super ale gdy ćwiczenie wymaga głębszego ukłonu albo przejścia na klęk na dwóch nogach bądź czegokolwiek co od konia wymaga więcej to koń zaczyna tracić zainteresowanie. Nawet smakołyki nie pomagają...  Ktoś coś co zrobić żeby koń nie tracił zainteresowania?
trzeszczki
autor: Pepolec dnia 24 lipca 2016 o 12:54
Moja klaczka miała jakieś 4 lata temu rentgen. Weterynarz zdziwił się, że koń z trzeszczkami w takim stanie chodzi. Długo czas koń był kuty na okrągło co 4-5 tygodni. Raz kulała, raz utykała, było różnie, aczkolwiek jazd spokojne rekreacyjne odbywały sie 2-3 razy w tygodniu. Aktualnie konik chodzi bez podków, oczywiście lekka praca i od prawie dwóch lat nie zakulała. Nie mam pewności, że koń za jakiś czas nie zakuleje poważnie. Ale myślę pozytywnie 🙂
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Pepolec dnia 20 lipca 2016 o 19:45
Witam wszytskich 🙂

Szukam stajni na terenie woj.lódzkiego, najlepiej prywatnej, gdzie poszukowany jest koń do towarzystwa. Niestety nie mam tyle czasu dla mojego konia ile bym chciała i szukam kogoś kto w zamian za pokrycie części zakwaterownia/cenę po kosztach będzie miał towarzysza, na którym pojeździ rekreacyjnie.