donkeyboy

dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud

Konto zarejstrowane: 28 czerwca 2019
Ostatnio online: 09 listopada 2024 o 18:00

Najnowsze posty użytkownika:

Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: donkeyboy dnia 09 listopada 2024 o 11:32
a ktoś kojarzy pasze FDS i il campione?

Słyszałam coś dobrego o sieczce ale nic o paszach.
Kącik Ujeżdżenia
autor: donkeyboy dnia 09 listopada 2024 o 11:22
Sivrite, dzięki za sprostowanie - tak, pokręciłam słownictwo z rozpędu
ABC formalności OZJ/PZJ i startów na zawodach
autor: donkeyboy dnia 09 listopada 2024 o 11:09
Przepisy dot. licencji i odznak w ujeżdżeniu 2024, wrzucam bo sama miałam z tym problem 😀
Można znaleźć większość rzeczy na stronie PZJ - choć jest to bardzo nieintuicyjne czasami. Brakuje też jasnego odnośnika do Przepisów ujeżdżeniowych (ja zawsze szukam przez google: https://pzj.pl/wp-content/uploads/2023/08/A_Przepisy_2023_clean_20230515.pdf), choć jest link do Regulaminu rozgrywania zawodów krajowych A dyscypliny ujeżdżenia (to dwa różne dokumenty!).

Ta tabelka z postu wyżej to "Normy na klasy sportowe - zał. nr 7" (https://pzj.pl/wp-content/uploads/2024/01/Zal-7-do-regulaminu-ujezdzenia-2024.pdf) ze strony PZJ.
Dodatkowo jest druga tabelka "Warunki uzyskania uprawnień sportowych - zał. nr 8" (https://pzj.pl/wp-content/uploads/2024/01/Zal-8-do-regulaminu-ujezdzenia-2024_clean_20240105.pdf). Oba te dokumenty są załącznikami do Regulaminu rozgrywania zawodów krajowych A (https://pzj.pl/wp-content/uploads/2024/09/A_Regulamin_2024v2_clean_20240320.pdf).

Akurat jestem na bierząco, bo robiłam uprawnienia sędziego III 😅 Co nie zmienia faktu, że jest kilka zagwozdek (lub nieścisłości) jak się tak czyta wszystko po kolei ciurkiem.

Skopiowane z wątku ujezdzeniowego od Viridila
Kącik Ujeżdżenia
autor: donkeyboy dnia 09 listopada 2024 o 11:07
Viridila, dziękować i kradnę to żeby wstawić do przypiętego wątku o zawodach bo pewnie gdzieś to zgubię 🤣
Kącik Ujeżdżenia
autor: donkeyboy dnia 09 listopada 2024 o 10:40
haruś, to muszą się zdecydować bo srebro zwykle z automatu oznacza 3 klasę sportową w ujeżdżeniu https://www.mzj.krakow.pl/licencje/klasy-sportowe-i-uprawnienia-sportowe/
Nadanie uprawnień 3 stopnia w ujeżdżeniu:
Uprawnienia 3 stopnia w ujeżdżeniu są nadawane z automatu jeśli w bazie figuruje srebrna odznaka jeździecka, a zawodnik rozpoczyna karierę sportową po 2016r. W pozostałych przypadkach należy każdorazowo wnioskować o nadanie uprawnień zgodnie z w/w przepisami dyscypliny.


Fajnie że ktoś wspomniał o tej tabelce na MZJ, załączam tutaj jakby ktoś potrzebował.

Bo powiem szczerze że się wkurzyłam jak przeczytałam, ja generalnie nie startowalam nigdy w Polsce ale chcę od przyszłego roku i chyba "najtaniej" wyjdzie mi zdać SOJ właśnie.
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: donkeyboy dnia 08 listopada 2024 o 21:52
fajna promka w equinest, z kodem SINGLE -20%. Są między innymi np. te kaski z mipsem Hansbo w bardzo atrakcyjnej cenie z tą zniżką. Ale kod działa na wiele innych rzeczy. Powyżej 100eur dostawa gratis.
Kącik Ujeżdżenia
autor: donkeyboy dnia 07 listopada 2024 o 18:01
faith, ja bym nawet jeszcze dodała że nawet na affiliated docenia się jeźdźców prezentujący maks możliwości konia. Nie wiem czy to oficjalne stanowisko związku w tej sprawie ale była taka raz śmieszna sytuacja jak moja była szefowa poszła się szkolić na sędziego i razem pisały arkusze. Nie pamiętam już jak to wyszło ale konkluzja była taka że sędzina pouczyła że bierzemy pod uwagę potencjał konia i koń predysponowany/ekspresyjny (ale spięty/z błędami/niedokładny/etc.) nie powinien wygrywać nad cobem który może nie zakłada nóg na uszy ale wykonuje prawidłowy rysunek i prezentuje dobry obrazek na swoje możliwości.

A i pamiętam też zdanie że "ludzie przestaną przyjeżdżać na affiliated" wraz z tym pouczeniem 🙂
Kącik Ujeżdżenia
autor: donkeyboy dnia 07 listopada 2024 o 17:46
kare_szczescie, bo właśnie te unaffiliated to nie są ZT tylko tak naprawdę zawody za stodołą. Tylko tak nie zawsze wyglądają. Polegają one często na dobrej woli wolontariuszy którzy stoją na rozprężalni i wywołują ludzi. Ale sędziowie często są akredytowani bo można takich łatwo znaleźć (łatwiej też jest sędzią w UK zostać żeby sędziować klasy typu L, P etc., im wyżej tym trudniej). Nie ma komisarzy, nie ma sprawdzania dopingowego, nie ma biura zawodów czasem nawet, poza tymi ludźmi którzy organizują listy i starty. W wersjach bieda nie ma nagród, może starczy na flotsy dla 1-3 miejsc. Wpad i wypad, chyba że masz grzecznego konia i postoi w przyczepie to sobie jeszcze coś zjesz i wypijesz kawke jak ktoś skołował lokalnego busa z żarciem. I może ktoś jakieś fotki porobi to sobie kupisz.

Freestyle są na tych niskich klasach również. Czasem są też takie klasy gdzie ocenia się przebranie. Czasem przebranie i muzyka razem 🙂 z tego jest fun dla dzieciaków i dorosłych rekreantów. Phi, klasy czasem są razem z rodzicem na tzw. lead rein. Dziecko siedzi, rodzic biega z konikiem 😀 Tymczasem u nas ze świecą szukać zawodów gdzie freestyle jest poniżej C klasy, o ile są w ogóle i nie trzeba się na nie kwalifikować.

Z serii marzeń to serio jakbym miała kiedyś ośrodek to bym chciała promować takie ujeżdżenie "fun" a nie tylko kręć kółka i może dopiero jak dostąpisz pewnego poziomu to mooooooże damy ci pojechać program dowolny. A to że one są bardziej widowiskowe widać - chociażby na przeróżnych imprezach gdzie właśnie to te freestyle przyciągają uwagę. Nawet laik bez jakiejkolwiek wiedzy o koniach może się rozerwać przy oglądaniu tego - taki Snoop Dogg np xD

A co do umiejętności koni w szkółkach - posadziłam dupę na wielu koniach szkolkowych w mojej pierwszej pracy w UK i nie widzę jakiejś wielkiej różnicy w wyszkoleniu. Również w wyszkoleniu instruktorów - bardzo zależy na kogo trafisz. Takich szkółek z wyszkolonymi końmi do ujeżdżenia to jest jak na lekarstwo. Ale posiadanie konia też jest relatywnie łatwiejsze do osiągnięcia finansowo - bo są pensjonaty DIY i można zminimalizować koszty utrzymania w ten sposób. No ale też się nie nauczy człowiek tego bez instruktora - u mnie w rodzinnych stronach dopiero teraz w województwie są miejsca gdzie rekreant może coś tam podłubać ujezdzeniowo. W Polsce ostatni raz jak miałam do czynienia z rekreacją we własnej osobie grubo ponad dekadę temu to maks "ujezdzeniowej jazdy" to była dosiadowka bez strzemion albo... bez siodła 😀 i zero jakiegoś tam omawiania typów łydki czy pomocy, na co komu to potrzebne
Kącik Ujeżdżenia
autor: donkeyboy dnia 07 listopada 2024 o 13:35
karolina_, a karetka musi być w wyniku przepisów pzj czy ogólnych?

No, tego drugiego faktycznie w Polsce nie da się przeskoczyć :/
Bryczesy
autor: donkeyboy dnia 07 listopada 2024 o 13:34
Pati2012, 🤣🤣🤣 mi kiedyś wypadł podczas robienia zdjęć konia do ogłoszenia - pięknie leżał koło kopytka na jednym ze zdjęć 🤣

Ja uwielbiam kieszenie na udach, aczkolwiek faktycznie te bryczki muszą być dobrze dopasowane żeby nie wylatywał.

I też chyba zainwestuje w nerkę bo trzymając marchewki w kieszeniach raz zdarzyło mi się prawie poczęstować mojego konia wypranym Buscopanem - który może sam by jakoś mega nie zrobił krzywdy ale jego opakowanie z ostrymi krawędziami już tak 🤐
Kącik Ujeżdżenia
autor: donkeyboy dnia 07 listopada 2024 o 13:27
_Gaga, prawda, same szkolenia to jest mega różnica. W UK dużo łatwiej i szybciej jest się wkręcić. Ja patrzę na stronę pzj często szukając szkoleń dla sędziów (nie że chce nim być, chce się podszkolić czego szukają oczy na polskich czworobokach). I może mam pecha i źle patrzę ale nic przez cały rok podglądania nie znalazłam poza chyba 1 szkolenie.

Co do kosztów - jestem ciekawa jakie są różnice. W UK unaffiliated robią sobie po prostu stajnie u siebie jak towarzyskie. Czasem nawet do C klasy - w ośrodku sąsiadującym z moim ostatnim z UK właściciel był takim sędzia i robili takie unaffiliated regularnie z jakąś ligą nawet i mistrzostwami. Nagrody fundowali sponsorzy typu lokalna kafejka etc. A ile sama impreza kosztowała to nie wiem. Entry fees były po £15 średnio (2 lata temu)
sklepy internetowe
autor: donkeyboy dnia 07 listopada 2024 o 08:28
a to ode mnie aktualizacja - zamówienie ("na zamówienie") doszło po prawie 5 tygodniach. Wprawdzie z produktem wszystko okej ale serio szybciej by mi chyba prosto z UK szło. Także jak ktoś chce coś zamawiać z PE spoza tego co na magazynie w GNL to tylko tak mówię że obiecywano mi plus minus 2 tygodnie a wyszło ponad dwa razy tyle.

I do tego nie załapałam się z tym zamówieniem na promocję halloweenowa (trzeba było zapłacić później 🤣😉 ale to już moja wewnętrzna cebula przeżyje chyba

Także +/- ode mnie.
sklepy internetowe
autor: donkeyboy dnia 05 listopada 2024 o 14:14
marjan22, też nie bronie sklepu ale to jest srebrne wykończenie - na jednym ze zdjęć jest to ewidentne bo odbicie białej kartki/stołu nie jest w żadnym stopniu żółtawe. Wydaje się że pomieszczenie natomiast ma jakiś żółtawy kolor.

Filmików z otwierania zwrotów też chyba nikt nie robi, a w przypadku uszkodzenia przesyłki odpowiedzialny jest kurier i tyle. Pokazaliby chociaż to uszkodzone pudełko i rozpruta folie, ale jakoś tego nie ma 🙂
Kącik Rekreanta (część XVII) 2024
autor: donkeyboy dnia 05 listopada 2024 o 13:19
kotbury, a no właśnie, dobrego trenera poznaje się po uczniach a nie po tym co sam robi. Bo nawet jeśli ktoś umie jeździć i osiąga wyniki, nie oznacza że umie tę wiedzę przekazać. A czasem, jak ktoś tu nawet wspomniał, może jej nie mieć.

Swoją drogą, czasami myślę że fajnie byłoby żeby jak w wyścigach było napisane na zawodach że kto jest trenerem danej pary. A potem mi się przypomina jak z******e jest ujeżdżenie na w temacie "kto jest synem kogo" i ten pomysł wydaje się bardzo bardzo głupi 😀 ale fajnie byłoby wiedzieć kto trenuje jak jest fajny obrazek 🙂
Derki
autor: donkeyboy dnia 04 listopada 2024 o 18:35
Pati2012, ja mam Bucasa cooler, kupiłam bo używałam w pracy bo mogłam konia (golonego) "wyparować" szmatą w zimie, zarzucić, wylać wiadro i jak wracałam to już zwykle był suchy. W pasikoniku wyrwałam za jakieś 150 zeta na jakiejś promce. Caball robi podobne chyba w podobnej cenie. Też fajna dera na transport przy okazji 🙂
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: donkeyboy dnia 04 listopada 2024 o 13:40
Facella, 🤣🤣🤣 to pierwsze słyszę. A dwutaktowy step to brzmi raczej jak zły nawyk (jeśli nie kontuzja).

No ale ja się nie znam na tych jakichś szkołach hiszpańskich wiedeńskich może tam coś takiego jest 😅
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: donkeyboy dnia 04 listopada 2024 o 13:31
Facella, a skąd to masz? "schooling" w końskim angielskim to po prostu ćwiczenie czegoś. ale wiem że Google translate się ze mną nie zgodzi i powie szkolny 😀
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: donkeyboy dnia 04 listopada 2024 o 13:29
Facella, pamiętam kiedyś mi się wyświetliło w story to się zastanawiałam czy to ja jestem jakaś ślepa czy nie widzę tego przed i po (bo nawet nie było oczywiste które przed a które po moim okiem)🤣

TEMU i wszystko z nim związane
autor: donkeyboy dnia 01 listopada 2024 o 18:14
Nie wypowiem się z punktu widzenia jakości produktów, tylko raczej z punktu widzenia dlaczego tam nie kupuje 😀 niestety są kontrowersje wokół spółki która jest właścicielem Temu (sprzedaż danych, pozyskiwanie danych z urządzenia etc.). Jest dużo na ten temat w internecie - każdy może poczytać i ocenić czy chce instalować i wprowadzać tam swoje dane czy nie. Ja poczytałam i stwierdziłam że nie warto 🙂
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: donkeyboy dnia 31 października 2024 o 13:46
keirashara, trza wiedzieć jak się w życiu ustawić 😂
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: donkeyboy dnia 31 października 2024 o 13:33
ja to w zmianie czasu nienawidzę samego faktu zmiany. W tym roku nawet staram się chodzić spać i wstawać mniej więcej o tej samej godzinie po "starym czasie" a i tak zepsuło mi to rytm spania.

A jeśli chodzi o jesień to ze wszystkiego po prostu nienawidze szarugi i konieczności zapalania światła w pokoju w środku dnia. Może być zimno, może być śnieżnie (jak mam opony zmienione xD) ale nienawidzę światła zasłoniętego chmurami przez całe dnie.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: donkeyboy dnia 31 października 2024 o 13:28
moja też ciągle ładuje się tyłkiem w wałachy z którymi stoi. co ciekawe tylko te dwa z góry hierarchii 🤣 resztę odgania 🤣
Pralka i inne AGD - uwagi i rady.
autor: donkeyboy dnia 30 października 2024 o 19:13
martrix, to ten z Vaxa (Dual Power ale nie pamiętam który model, jedyne tyle że był cały szary i miał dwie komory) jeżdżący był naprawdę dobry (jedyne co to strasznie niegramotny). Aczkolwiek nie wiem czy te kocie siki da radę bo to już zależy jak głęboko to wyciekło i zaschlo skoro jednak śmierdzi. Natomiast jeśli chodzi o plamy jako takie to był super. Jak coś nie schodziło jeżdżąc po tym to przepinałam na ten "spot cleaner" i tak domywałam.
Oświetlenie maneżu
autor: donkeyboy dnia 29 października 2024 o 22:17
Kurde wrzucam tutaj pomysł bo mi się mega spodobał, muszę się podzielić i posłuchać czy może ktoś ma i jak to się sprawdza 😀

https://vm.tiktok.com/ZGd8aTLKQ/

Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: donkeyboy dnia 29 października 2024 o 22:14
Nevermind, serio to się wszystko rozbija o to jak ktoś zahacza o temat. Czym innym jest słuchanie o problemie, podrzucanie pomysłów, wykazywanie inicjatywy w rozwiązaniu problemu, "hej mogę ci podrzucić ekstra sposób jak zrobić X dużo szybciej/lepiej" vs. oBOŻE krzywdzisz konia, zobacz mój jeden oczywisty i najbardziej prawilny sposób. Co? jak to nie działa, u mnie działa, pewnie robisz to źle, w każdym razie twój sposób jest do dupy!*

*zwykle ludzie nie są aż tak dosadni ale generalnie chodzi o to że ty się nie znasz ale ta osoba tak. Kwestia czy faktycznie się zna i czy ta osoba wie czy ty masz doświadczenie (i na odwrót). Miałam tak jakiś czas temu jak poznałam parę nowych osób które mają też coś z końmi wspólnego. W zwykłej casualowej rozmowie o dupie maryni dostałam mega z*ebe w stylu "po co ci wędzidło, tylko bezwedzidlowkiiii, jak nie umiesz jeździć bez wędzidła to nie umiesz jeździć". A potem w rozmowie osoby które mnie pouczały to waliły takie teksty ze myślę że nawet dziecko ze zdanym BOJ by smiechnelo 😉 także tego. A ja naprawdę lubię słuchać ludzi, słucham jak opowiadają swoje doświadczenia, i bardzo bardzo szybko już wyłapuję czy warto kogoś słuchać czy może jednak drugim uchem wypuścić...
sklepy internetowe
autor: donkeyboy dnia 29 października 2024 o 07:54
Moon, no ja mam nauczkę 😀 poza czaprakami personalizowanymi nigdy nic nie zamawiałam spoza oferty sklepu. Bez czapraka mi koń nie uschnie, ale bez derki - to już nie każdemu się będzie podobać taka obsuwa
Pralka i inne AGD - uwagi i rady.
autor: donkeyboy dnia 29 października 2024 o 07:43
martrix, a do czego ci potrzebny? Bissel ma takie fajne małe kompakty do mebli i plam.

2w1 (taki jeżdżący i z przystawka mała do plam etc.) miałam Vaxa z profesjonalnej linii i był zarąbisty. Miałam w wynajmowanym domu wykładziny ecru i naprawdę dawał radę 🙂
sklepy internetowe
autor: donkeyboy dnia 29 października 2024 o 07:39
Moon, widocznie mój kurier UPS to dupa wołowa - ja potem sobie obejrzałam pudełko i tam było jak wół że dostarczyć do ręki, nie do punktu.

Ja to ogólnie nie mam coś farta z derkami - zamówiłam też premier equine poprzez GNL i z czasu oczekiwania "do dwóch tygodni) już jest ponad 4 tygodnie. Nauczona Horseware też się upomniałam ale nie, po prostu jeszcze jej nie mają. Niby paczka miała być nadana w tym tygodniu ale jeszcze o niej nie słyszałam. Gdybym wiedziała że to tyle potrwa to bym zamówiła chyba z tradeinn (i jak ta derka PE będzie pasować to tak zrobię)
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: donkeyboy dnia 28 października 2024 o 13:33
ogurek, niby tak ale ile razy widzę jakieś waty pod filmami typu "jesssuu jak morzna jeździć młodego konia w pelchamieeeee" gdzie autor komentarza jeździ w szkółce, ma mniej niż 12 lat i rzeczony "pelcham" to wędzidło z wąsami xD wytłumacz mi ten fenomen
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: donkeyboy dnia 28 października 2024 o 13:31
rudziczek, ja szukałam podobnej stajni parę stron temu poniżej 2k i doszłam do wniosku że poza Hav-anna, nie ma takiej stajni (a szukam raczej dalej niż bliżej W-wy). Może ta SKJ Potęga by ci pasowała ale poczytaj sobie opinie na poprzednich stronach.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: donkeyboy dnia 28 października 2024 o 13:03
exif, nie powie bezpośrednio ale będzie widać. No i te 15kg to wiesz, to jak z tym że osoba A je ryż, osoba B je mięso a osoba C kapustę, to statystycznie wszyscy jedzą gołąbki 😀 rudziczek fajnie wytłumaczyła, a jeszcze dodaj do tego inne wagi, derkowanie/brak, golenie, pogoda, rasa, "bo ten tak ma" etc. Mój koń stoi w opcji nr 2 który opisała rudziczek. Nie ma bata żeby 15kg starczyło od łebka w stadzie mojego konia, a to w większości "starsza" młodzież. 15kg to na oko 3% jej wagi - niby powinno wystarczyć ale w praktyce nie wystarcza. Wygląda top i jest zaopiekowania top - i nie dopłacam za siano, właściciel wie co robić żeby pączek wyglądał jak powinien
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: donkeyboy dnia 28 października 2024 o 12:45
rudziczek, IMHO te rady to mi śmierdzą takimi znaffcami co nikt ich nie chce słuchać, nikt im za klinikę nie zapłaci ale podziela się wiedzą której nawet nie chcesz bo im od tego lepiej 😀 wynika to czasem z samooceny, wychowania, charakteru albo po prostu z braku wiedzy 🙂 przypominam także o efekcie Dunninga-Krugera przy okazji, jakby ktoś nie słyszał. Często widziany w światku jeździeckim zresztą moim zdaniem i sama siebie pamiętam ze szczytu tego wykresu xDD
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: donkeyboy dnia 28 października 2024 o 08:40
mindgame, ja bym się obawiała że to skiśnie w środku. Zawijanie stretchem nie jest takie na 100% zapobiegające dostanie się wilgoci, w zasadzie nie do tego służy przy pakowaniu. Tym bardziej przy takich zmianach temperatury gdzie wilgoć i kondensacja są na porządku dziennym - w lecie może by to jakoś przeszło, poza latem niekoniecznie
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: donkeyboy dnia 26 października 2024 o 12:41
epk, akurat wolny wybieg (taki z hektarami) kosztuje 1600 dookoła Warszawy z tego co mi wiadomo. I to wcale nie blisko. Do jednej nawet kolejki są. Za to ogłoszenia boksów co chwila gdzieś właśnie na jakichś stajniach gdzie jest infra, ale nie ma gdzie koni puścić. Masz rację co do kosztów i się absolutnie zgadzam.

rudziczek, ależ oczywiście że się rozchodzi o kasę. Już tu mówiłam jak skalkulowałam otwieranie drzwi hipotetycznej prywatnej stajni i wyszła mi zupełnie inna cena (w porównaniu do konkurencji) żeby to miało ręce i nogi tak jak ja lubię żeby konie były zadbane. Nawet nie licząc na mega profit, aby tyle co mieć inwestować w ulepszenia i naprawy bo utrzymuje się z zupełnie innej roboty.

Co do stajni po zach stronie Wawy - nie wiem, sama chce się dowiedzieć, nie jestem stad 😀
Kask, toczek, kasko-toczek... i kamizelka
autor: donkeyboy dnia 26 października 2024 o 11:35
Szukam opinii o
1. kask Hansbo Vision z mipsem
2. Kamizelki komperdell vs. Racesafe vs. Airowear outlyne. Airowear wspominam przyjemnie pomimo ogona na plecach którego nie lubię. Racesafe tego ogona nie ma i się mi z tego względu bardzo podoba. Widzę że popularny jednak w Polsce jest Komperdell więc chciałam dopytać czy może ktoś ma porównanie albo jak one się sprawdzają (i zwłaszcza gdzie wypada ten "ogon" z tyłu)?

Nie chodzi o jakiś sport wyczynowy czy WKKW - chodzi "tylko" jazdę na młodym koniu i chce wyhaczyć coś na Black Friday zawczasu
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: donkeyboy dnia 26 października 2024 o 10:26
rudziczek, no ja też sobie nie wyobrażam żeby w polskich warunkach pastwiskowych, przy wolnym wybiegu, nie mieć jakiegoś paśnika. A że ktoś nie ma sprzętu to cóż - tutaj pytanie ile ten pensjonat kosztuje, bo jeśli ktoś płaci po kosztach to skąd ma mieć właściciel na sprzęt i infrastrukturę? Ja sobie nie wyobrażam nawet mieć koni bez jakiegoś mini traktorka z turem chociażby, siano w kostkach jest cholernie drogie i upierdliwe.

Z tym srebrem to jeszcze wytłumaczę - to był wymyśl właściciela stajni. Zarządzałam prywatną stajnią. Ale rozumiem o co ci chodzi - myślę że w pensjonacie niektóre wymysły nie mają prawa przejść bez dodatkowych kosztów. Jeśli bym np. wymyśliła że chce żeby mój koń po zejściu z padoku miał wymyte, wysuszone i wyglinkowane kopyta przy muzyce klasycznej to nie mogę oczekiwać że to w ramach pensjonatu przecież, bo mam takie widzimisię 😀 to kosztuje czas w końcu
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: donkeyboy dnia 25 października 2024 o 18:19
Perlica, wiesz mnie to wisi, mam otwartą głowę, czemu nie, można spróbować - jeśli nie pójdzie na zmarnowanie (eg. do rozgrzebania/zamoknięcia). Widać czy z paśnika ubywa czy nie. i tu, jak chce uparcie dostawiać siano pomimo prób i ewidencji że konie nie jedzą... to nie winie właściciela pensjonatu że chce dopłaty albo pokazuje drzwi. Sama bym tak zrobiła - chociaż prędzej pokazałabym drzwi bo osoby skłonne do dramatów raczej nie trzymają się tylko jednego spektaklu że tak powiem, a ja dramatów nie lubię 😀

A co do koni chorych, zwłaszcza metaboliczne etc. wymagają warunków które nie są tak optymalne dla koni zdrowych. O tym się rozmawia przed przeprowadzka - tak mi się wydaje.

Niemniej jednak z tymi dopłatami do siana to i tak zapewne nie o to chodzi 😀
Derki
autor: donkeyboy dnia 25 października 2024 o 08:38
Sivrite, konie które chodzą tylko na karuzele i boks w super szport stajni nawet się nie pomiziaja wzajemnie, także derka takie warunki przetrwa na spokojnie 👌
Derki
autor: donkeyboy dnia 25 października 2024 o 08:32
mindgame, no właśnie o to mi chodzi że derka która ma być na mrozy nie nadaje się na ciepłą pogodę. Też dużo zależy od konia. Mi się bucas silver sprawdzał ale w angielskiej pogodzie - gdzie chyba największy mróz jaki zarejestrowałam to -7 i wtedy też ten bucas musiał mieć podpinkę. Ale na takie latanie od przymrozków do dychy na plusie był bardzo spoko

Zuzu., dobrze zauważone 😀

A te wykresy to mogliby jakieś lepiej rozpisane dać (dokładniejsze) bo patrząc na nie mam flaszbacki że specem z TVP i ich wykresów swego czasu
Derki
autor: donkeyboy dnia 25 października 2024 o 07:04
Ciekawe jak też praktyka... Bucas też ma takie derki które na papierku mają być dobre na amplitudy pomiędzy -15 a 10 stopni. W te -15 nie wierzę trochę 😀
Młode Konie
autor: donkeyboy dnia 24 października 2024 o 20:56
toż to pierwszy koń transgender 😜 fajny 😀
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: donkeyboy dnia 24 października 2024 o 19:50
Zuzu., niestety nie, w ogóle to srebro takie mało srebrne było zanim przeszło przez konia 🤣
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: donkeyboy dnia 24 października 2024 o 19:23
rudziczek, a już nawet nie pamiętam powiem szczerze. Chyba chodziło o jakąś detoksykację. Długo to nie potrwało bo konie dostały sraczki 🤣 chociaż może to ten detox, kto wie?
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: donkeyboy dnia 24 października 2024 o 19:11
rudziczek, spokojnie, ja już przerobiłam dolewanie srebra do poideł i pranie derki codziennie bo 1x1cm płatek gówna się przykleił (to nie moje wymysły, żeby było jasne)

ale prawdę mówiąc jak mam mieć stresujących pensjonariuszy to wolę nie mieć żadnych 🤣
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: donkeyboy dnia 24 października 2024 o 19:03
lhp, nie wiem z czego to wynikało ale u nas kretów nie było za bardzo. Dzików za to w ogóle - ale myślę że to kwestia tego że w UK ogólnie nie ma ich za dużo, a druga sprawa to to że dużo gospodarstw ma stare grube żywopłoty obronne. Nasz miał szerokość na 2-2.5m i podobnie był też wysoki. Rzadko kiedy jakiekolwiek obce zwierzęta się pojawiały na tych łąkach - poza ptakami drapieżnymi polującymi na zajączki. To one zwykle miały jakieś norki ale zwykle bliżej krzaków właśnie.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: donkeyboy dnia 24 października 2024 o 18:55
BUCK, w pozytywnym czy negatywnym sensie słowa "zdziwię się"?
sklepy internetowe
autor: donkeyboy dnia 24 października 2024 o 13:34
Update od Horseware: wiadomo przeprosinki, ale też okazuje się że mają więcej podobnych zgłoszeń na temat dostawy ostatnio. Także jak ktoś zamawia to polecam mieć na uwadze że komunikacja z UPS na temat przesyłki może nie działać.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: donkeyboy dnia 24 października 2024 o 13:26
Ja jeszcze dodam że za granicą są zwykle trzy poziomy pensjonatów i jak już pewnie ktoś zauważył - w pale się nie mieści żeby płacić za full livery (bo tym są pensjonaty w Polsce, przynajmniej z opisu i tego co obiecują) i musiec tyrać nie tylko wlasne siano, ale często tez dosprzatać boks samemu, pozbierać kupy z pastwiska etc. Dla mnie to jest po prostu niedotrzymywanie umowy - to jest inny poziom opieki (half, assisted DIY) I cena moim zdaniem powinna być inna (bo zagranicą tak jest).

Inaczej patrząc na sprawę - właściciel (czy dzierżawca) powinien tak cenę skalkulować żeby siana było zakupione wystarczające ilości, pracownik miał czas ogarnąć obowiązki i mieć moment żeby się koniowi przyjrzeć a nie biegać z językiem na brodzie. Lepiej - pastwiska, wybiegi etc. powinny być skalkulowane pod liczbę koni. Ktoś kto z tego żyje powinien jeszcze wliczyć jakieś amortyzacje, profit etc. Sama planuje przydomowke (nie na biznes, dla siebie, szukam teraz pensjonatu i jak widać na poprzedniej stronie mam problem, ale od dawna wiem że chce coś za oknem) i myślałam żeby otworzyć drzwi paru osobom+koniom gdzie nie ma ładowania koni ile wlezie na skrawek ziemi. Ale już wiem że tanio nie będzie - nie jestem w stanie cena dorównać konkurencji która ma kwaterki wielkości lonzownika, wyliczone siano i dziesiątki pensjonariuszy upchane na 1-2 ha.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: donkeyboy dnia 24 października 2024 o 09:40
exif, czym innym byłby hotel z "pełnym" wyżywieniem i w ramach tego wyżywienia trzy kanapki i elo to twoja porcja na dzień.

Myślę że gdyby właściciele stajni wydzielali wystarczająco siana nikt nie podnosił by larum.
sklepy internetowe
autor: donkeyboy dnia 23 października 2024 o 20:07
Sivrite, tam było parę problemów. Np.po wybraniu metody płatności znikał przycisk Zapłać. Lub po wysłaniu zapytania przez formularz nie otrzymujesz zwrotki (którą dostałam pisząc bezpośrednio do nich na maila pod formą). Albo taka bzdura (tu uważam że mógł być błąd) że gdy wpisywałam maila zaczynajac dużą literą to nie znajdowało mi zamówienia u nich. Ale pisząc z małej już tak. Potem jak się zalogowałam to też nie było tego zamówienia. Takie rzeczy są nieakceptowalne w dzisiejszych czasach w deweloperce - maile nie powinny być sprawdzane z wielkości litery. No i te nieszczęsne kody trackingowe, jeden do DPD drugi do UPS, żaden link nie działa

Być może i nawalił kurier, ich firma, ich soft, niemniej jednak ja nie mam żadnego wpływu na to kogo wybierają.