Młode Konie

galopada_ mogę prosić numer strony(teraz jestem w pracy a potem "lecę" do koni) :kwiatek:
sasqach oczywiście że był lonżowany z siodłem a dopiero jak koń miał opanowane chody z siodłem to ludzie się przewieszali, jak już "dał" się dosiąść zawsze jeździec wchodził na niego ze stołeczka aby od razu obciążyć równomiernie
galopada_   małoPolskie ;)
27 czerwca 2011 12:38
no wlasnie to jest problem bo nie wiem kiedy to bylo  😡 leci pw
wiesz wole zapytać różnie konie sie zajeżdża a z przewieszonym ludziem w stępie też odrazu skacze? a co z "kręceniem się" wokół konia bedąc na krześle? może trzeba najpierw polkepać "potrzaskac siodłem" oprzeć sie na nim ciężarem i dać jeszcze czas. Może budowa konia nie jest jeszcze odpowiednia do noszenia jeźdzca i koń sie buntuje przed tym. Może warto spróbować chwycić sie siodła tak by na nim wisieć ale łatwo w razie problemów odskoczyć ( wiadomo przy wiszeniu np na strzemieniu musi ktos z drugiej strony trzymac siodło i wyrównywać nacisk) i w ten sposób sie przejść. Może za dużó ludzi przy tym uczestniczy i koń sie boi nagłego tłoku.
W tym uczestniczą 2 osoby.Jedna-trzymająca konia i druga-wsiadająca. Jak jeździec wsiądzie to koń się nie kręci, ale jak osoba trzymająca konia zaczyna iść razem z koniem(i jeźdźcem na koniu) koń zaczyna szaleć-dosłownie.Tyle razy pomagałam przy zajeżdżaniu młodych koni i ani razu nie trafił mi się "taki przypadek".
aajusiaa   W grzywie wiatr, w kopytach magia... :)
27 czerwca 2011 14:16
Trenerzy mieli podobny przypadek na zajazdce ostatnio. Młody pół folblut, grzeczny w oporządzaniu, siodłaniu i na jezdzie ale jeśli chodziło o wsiadanie...
Wina duża leży po stronie właściciela kiedy sam dał go do zajazdki młodym dziewczyną. Koń raz jedną zrzucił przy wsiadaniu (co się zdarza) a ten na pół roku wypuścił go na łąki. Wałach tak wpoił sobie "ucieczke" kiedy tylko jedna noga jest przerzucana przez siodło, że miesiąc pracy nie wystarczył żeby go tego oduczyc, chociaż wiadomo - było lepiej.
Próby lonżowania konia do sporego zmęczenia nic nie dały - zawsze miał tę odrobine siły żeby próbowac zrzucic jezdzca...
Jedyne co może pomóc prócz dopasowania siodła i grubego czapraka to przewieszanie się i delikatne wsiadanie do upadłego - za duże odskoki kara w formie kilku minut na lonży, coraz mniejsze - pochwalenie.
Z takimi końmi trzeba jak najwięcej się przewieszac! Kilka minut lonży, jedna osoba trzymająca konia i przerzucająca jeźdźca, kilka kroków i znowu. Jesli po kilku dniach to poskutkuje można powoli starac się wsiadac (po ówczesnym przewieszaniu się) ale nie ze strzemienia! Na to przyjdzie czas...
Oczywiście z trudnymi końmi do przewieszania niezbędnę są wypchane spodnie o których już wcześniej ktoś wspomniał. Jak najwięcej oklepywac konia, pozwalac strzemionom na swobodne opadanie i widomo - uczyc stania po upadku "jeźdźca", ale o tym chyba przypominac nie trzeba 🙂🙂🙂
Powodzenia !
Z mojego doświadczenia, przy dwóch koniach był problem z człowiekiem przytrzymującym z ziemi. Jak się okazało konie po prostu bały się momentu kiedy jeździec trzyma wodze i drugi człowiek też trzyma wodze, ale w trochę inny sposób i jak koń się denerwował i przemieszczał człowiek z ziemi zbyt mocno próbował przytrzymać konia co powodowało eskalację stresu i histerii. Szaleństwo skończyło się jak ręką odjął jak wsiadałam sobie sama, bez pomocy innej osoby (w przypadku różnych koni może to trochę potrwać i trzeba konia trochę przyuczyć do wsiadania z ziemi, oraz znaleźć takie miejsce żeby koń nie poszedł z człowiekiem w świat..), efekt - koń o niebo lepiej się zachowujący, bez brykania, bez paniki a po 2-3 wsiadaniach zaczaił że nic złego mu się nie stanie i stoi obecnie idealnie.
Chętnie poczytam rady w tym temacie, piszcie proszę i o tych spodniach tez pokierujcie.

Nasza 3,5 latka





kasjęda, ja bym wsadziła "jeżdżące spodnie" -> całą kukłę improwizującą prawdziwego człowieka. Wsiadając na niego i dając się zrzucić pokazujecie koniowi, że ma ulgę i święty spokój jak jeźdźca zrzuci, więc róbcie tak dalej, a będziecie mieć konia, który nie da się dosiąść. 😉 Poza tym, ja bym tam przez chwilę przestała próbować wsiadać tylko zastanowiła się gdzie wcześniej został popełniony błąd...
sasqach, zależy jaki koń. Ja się na mojego nie przewieszałam w zasadzie, bo był tak niesamowicie spokojny, że w zasadzie przewiesiłam się raz i potem już siedziałam "normalnie".
Najlepiej najpierw przewiesić się przez siodło mając konia prowadzonego przez innego człowieka, ponieważ w razie czego z pozycji "przewieszającego się" można bardzo szybko zeskoczyć. 
montana Fajna 3 latka 🙂 Po czym to to? 🙂
dzięki, małopolska po Euroboss
montana
Siwa wygląda super, chyba wreszcie odbudowała się fizycznie  👍
montana nie za bardzo skróciłaś czambon?  🙄
slojma   I was born with a silver spoon!
27 czerwca 2011 18:35
galopada_- no no młody fajnie wygląda, za rzadko go pokazujesz
montana - fajna młoda, ale troszkę chyba przykrótki czambon
A ja w weekend popracowałam z moją młodą i udało się nawet siodełko jej założyć. Łaziła spokojnie, niestety zaczepiła niechcący strzemieniem o wiszący uwiąz który uderzył ją w nogę i nie obyło się bez małego rodeo, nie wiedziałam, że potrafi takie różki pokazać, ale potem już się uspokoiła i było dobrze. Jestem z niej bardzo dumna.


slojma
Młodej widać, że to całe zamieszanie wisi i powiewa  😅
BTW nie boisz się o swoje nogi  😲
slojma   I was born with a silver spoon!
27 czerwca 2011 18:57
armara- boję się, ale wtedy nie myślałam już o zmianie butów
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
27 czerwca 2011 19:15
slojma ja zanim zalozylam strzemiona swojej pomasowalam nimi kobyle łopatke i brzuch.  Dwa trzy pukniecia chwila strachu i po bolu ;]
A Wam gratuluje  😅 😅 😅 super z niej  paczus w masełku;]


My dzisiaj się przewieszaliśmy i koń chodził super .
W sumie to on kiedyś miał na sobie jeźdźca więc to pewnie przez to , ale i tak jestem z niego dumna  😀
galopada_   małoPolskie ;)
27 czerwca 2011 20:11
ja dzisiaj siedzialam na moim następnym Siwym  😁 przez ostatnie dwa dni sie przewieszalam i miał na mnie wylane. Jutro będe już klusowala na lonży wiec postaram się o zdjęcia  💃
slojma, super, że grzeczna. ale takich butów to bym nie ryzykowała ani przy młodym, ani nawet przy seniorze 😉
montana, fajna młoda 🙂
galopada_, jej, ale on jest olbrzymi  😜
Bay
Ale super wygląda ! Chyba coś regularnie pracujecie  👀
slojma   I was born with a silver spoon!
27 czerwca 2011 20:27
zabeczka17 - dziękujemy  :kwiatek:, następnym razem pójdę za Twoją radą i pomasujemy.
Bay - wiem, wiem 🙂, daj coś jeszcze z waszej pracy
armara, :kwiatek: no wyrabia się powoli, i chudnie wreszcie 😜 regularnie (najwyższa pora, ponad 4 lata na karku 😉), zazwyczaj 5 razy w tygodniu 🙂 Ty lepiej daj trochę Juniora 😉
slojma, wycięłam jeszcze jedno podobne z innej fazy rozprężenia, tyle że ja siedzę jak kupa i moja noga nadawała się tylko do zamazania :P
Bay
Widać, widać  😜 Trzymam za Was kciuki, my ze swoją ruszamy 1.07  💃

Nie mam nic świeżego Juniora, miałam sesję 🙁 Czekam na zdjęcia z Białki od Ewy Imielskiej Hebdy  😜
Na razie jedno, wiecej wrzucę na nasz fanpage jak dostanę płytkę
armara, jak dla mnie to ważne że jest progres i go widać 🙂 jak obejrzę sobie zdjęcia z kwietnia to... 😁 Junior jak zwykle ciastek niezły. 😜 i koniecznie fotorelacja waszej! 😉 1.07 to już niedaleko.
U takich młodziaków progres widać w oczach i to jest taaakie fajne  😜
Oj klucha narazie niewyjściowa, kwadratowa okrutnie  😁
slojma   I was born with a silver spoon!
27 czerwca 2011 20:54
Bay- hehe fajne porównanie, ale ważne, ze idziecie do przodu
armara- trzymam kciuki
malutkie porównanko ;-)
to kupiłam - a to mam

GRUDZIEŃ 2009

MAJ 2011
slojma
Dziękuję  :kwiatek:

Dodofon
Wow, przyjechała kudłata owieczka, a jest piękny koń. Ile on już ma  👀 ?
slojma
Dziękuję  :kwiatek:

Dodofon
Wow, przyjechała kudłata owieczka, a jest piękny koń. Ile on już ma  👀 ?


w maju skończyła 2 lata 🏇
nie oszukujmy się - parch był z niej niesamowity za źrebieńctwa - nie ma co owijać w bawełnę  😉
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
27 czerwca 2011 21:05
Dodo i to umaszenie 😍 😀 dupcia fajna 😀
Dodo i to umaszenie 😍 😀 dupcia fajna 😀


jestem ciekawa jaka będzie pod siodłem i czy w ogóle COŚ z niej będzie,
na razie hasa sobie na pastwisku i się obija
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się