konie fryzyjskie

Ksera zdjęcia super.

Ogólnie Isabelle oraz Bischa Dziękuję! Bo znowu wyszło by na to że jestem zła niedobra i atakuje bez powodu.
Bischa ktoś zakładający hodowle fryzów, taka prawdziwą, będzie używał tylko tych z licencją z Holandii jako ojców a matki tylko z rodowodami.

secretary Ja osobiście widzę szyje po tatusi, tak samo toporne połączenie. Ale to tylko moje zdanie.
Swoją drogą, Eric bo to ich ojciec, jest z tych wyjatkowo toporniejszych fryzów, poradziłabym porównanie go z NORBERTEM 444.
I ja dziękuję  😉
Widek07 Ksenio ma gdzieś 164-165, dokładnie go nie zmierzyliśmy nigdy. Ale nowy właściciel jest rzeczywiście bardzo wysoki, stąd może takie wrażenie, że koń kurdupel 🙂
Nikt nie tworzy nowej rasy, a typ szlachetny istnieje już dawno... Są lżejsze, przez co zwinnie się poruszają, nie są takie ociężałe jak fryzy z reguły. Charakter jest całkiem inny, z natury mało płochliwe. Ruch dziedziczą w większej mierze po fryzie, więc prezentują się fajnie.
st. Ironia?

Czy ironia? Nie raczej smutek i beznadzieja - bo wiem że takie praktyki były, są i będą a takie krótkowzroczne rozmnażanie będzie się mścić na samych koniowatych (bo sorki, ale z hodowlą to nie ma wiele wspólnego). Swoją drogą zestawienie - rasa: typ szlachetny - to dopiero kuriozum - i wcale nie jest argumentem za rozmysłem w tym działaniu.
Bischa   TAFC Polska :)
06 kwietnia 2012 14:36
Bischa ktoś zakładający hodowle fryzów, taka prawdziwą, będzie używał tylko tych z licencją z Holandii jako ojców a matki tylko z rodowodami.


Wiem, wiem. Ale paru takich laików się znajdzie, nie mających pojęcia, początkujących (z czasem się nauczą) w tej rasie, w ogóle poczatkujących w hodowli (co nie równa się temu abosolutnie, że nie mają pojęcia jako takiego o koniach), bez sensu stracą pieniądze, bo znajomi królika mają znajomych "hodowców" czegoś co wygląda jak fryz, koneksje, nie koneksje rodzinno-cholera wie jakie i to wystarczy, by taka pseudohodowla się rozwijała.
Ja biorąc się do hodowli poznałabym przynajmniej podstawowe zasady, ale masz rację.
Witam, mam pytanie. Będę wdzięczna za odpowiedz.
Planuje kupno konia fryzyjskiego, jednak spotkałam się z negatywnymi opiniami na ich temat, np że mają słabe serce, są uparte, leniwe i ogólnie "mało inteligentne" czy coś z tych cech powyżej jest prawdą??
Zalety tej rasy znam, jednak chciałabym poznać też ich wady. Na co należy zwrócić uwagę kupując konia fryzyjskiego??
Polecam zadzwonić do hodowcy, powiedzą większość.

Ja swojego konia tępym nazwać nie mogę. Uczy się zbyt szybko dla mnie, niektórzy powiedzą ci pewnie że są tępe. Ale to tak naprawdę zależy od konia. Jak u każdej inne rasy.
Mój ma dość duże problemu ze skórą, za to ma świetne kopyta.
Co do słabych serc, coś kiedyś ktoś mówił o tym, że te cięższe mają gorszą wydolność, ale jest to zrozumiałe z racji masy. Jeśli kupić lekkiego fryza będzie miał podobną wydolność wydolność do koni o jego masie. Tak przynajmniej podejrzewam.
Są w Polsce fryzy które startują w zawodoach ujeżdżeniowych z powodzeniem (wyniki powyżej 60%), ale nie wiem w jakich klasach, w każdym razie już dość wysokość.
Ja osobiście polecam, konie z niesamowitym charakterem, cudownym ruchem, oraz z tych co jeździłam (jakies 3-4) dośc wygodne. W każdym razie pomimo charakterystycznego noszenia, nie mniej niewygodne niż inne konie na których jeździłam.

Osobiście jak fryza to tylko ze sprawdzonej hodowli z pełnym holenderskim rodowodem, z zielonym bądź brązowym rodowodem. Rodzice takiego konia są pewni i zatwierdzeni przez związek.

Pewnie kilka osób będzie miało odmienne zdanie, ale takie jest moje.
np że mają słabe serce,
U fryzów zdarza się pękanie aorty. Przy czym nie jest to nadmiernie powszechne - zdarza się szczególnie u tych osobników bardzo wyrośniętych, szybko dojrzałych i intensywnie użytkowanych. Obecnie pracuje się nad ograniczeniem występowania tego schorzenia =- KFPS zbiera wszelkie dane z całego świata o takich wypadkach i opracowuje program zapobiegania.
Występowanie problemów skórnych u fryzów - praktyka pokazuje - jest ściśle związane ze specyfiką środowiska. Najlepszym przykładem jest wpływ błota na pęciny u fryzów - w jednym miejscu będzie natychmiast dawać objawy chorobowe a w innym konie mogą brodzić w nim bez żadnych konsekwencji.
Co do inteligencji - jest duża łatwość uczenia - dzięki tak przez niektórych bagatelizowanemu trzymaniu rasy w czystości i w oparciu o rygorystyczną selekcję  - współcześnie mamy konia o zrównoważonym charakterze i bardzo "skierowanego na człowieka" - chętnego do pracy.
KarolaLiderowa   Lider moj dobry smok
06 kwietnia 2012 23:14
Konisss musisz powsiadac pare razy na osobnika ktory Ci bedzie pasowal i sama sprawdzisz na ile szybko lapie i czy Ci odpowiada ruch i charakter. Kazda rasa ma jakies tam swoje drobne wady , ale nie spotkalam sie z zadnymi dramatami ktore przekreslaly te konie
Bischa   TAFC Polska :)
06 kwietnia 2012 23:28
Osobiście jak fryza to tylko ze sprawdzonej hodowli z pełnym holenderskim rodowodem, z zielonym bądź brązowym rodowodem. Rodzice takiego konia są pewni i zatwierdzeni przez związek.


Czym różnia się te dwa rodowody? (podkreślenie moje).
Zielony - fryz jest dzieckiem ogiera stb
Brązowy (BB I ) - fryz jest dzieckiem ogiera vb z pozwoleniem na krycie poza Holandią
Jest jeszcze niebieski ( BB II) - dla koni będących wynikiem krycia ogierami bez licencji KFPS i pomarańczowy - KFPS-D - dla dzieci ogierów niemieckich (FPZV) zaakceptowanych przez KFPS.
st. nawet o tych pomarańczowych nie pamiętałam.
Tak można to wyjaśnić bardzo skrótowo, bo za rodowodem kryje się wpis konia do przypisanej mu księgi , oczywiście nazwanie tych dokumentów w takim znaczeniu ,to tak bardziej w żargonie znawców tematu , bo naprawdę widać to dopiero jak ma się je wszystkie przed oczami, a tak można powiedzieć ze posiadają bardziej odcień w takim kolorze  .
Tu można poczytać , by lepiej zrozumieć ten temat
http://koniefryzyjskie.org.pl/n/index.php?option=com_content&view=article&id=46:breed-rules&catid=35:rules&Itemid=27

Ludzie jak macie zamiar nabyć fryza , lub nawet się zastanawia  , to trzeba pytać , każde pytanie o cokolwiek nie powinno być pominięte , a czasem wyjaśnia bardzo dużo 🏇   
Jeżdżę na fryzce 11-letniej i mimo wieku nie ma raczej dużych problemów z uczeniem się nowych elementów 🙂 Wydolnościowo również daje radę bez problemu. Ostatnio jechałam zawody, to była trochę "zmęczona" intensywnym treningiem przed, ale dałyśmy sobie radę. Ja osobiście fryzy polecam, zwłaszcza jako konie do jazdy dla przyjemności 🙂
I brawo  😅 jak poszły zawody.
A tam, to P klasa tylko, ale udało się nam "wygrać" 🙂 Pierwszego dnia miałyśmy 64 %, drugiego 66, a trzeciego 63 🙂
Wspaniale  🏇 ogromne słowa uznania za włożoną prace i dalszych sukcesów oczywiście
                  👍    BRAWO  👍
Dzięki bardzo !  :kwiatek: Mam nadzieję, że będziemy trochę więcej jeździć w przyszłości  💘
w prywatnej stajni ktorej jezdze sa glownie fryzy i ogierki same od siebie(nikt ich tego nie uczyl) robią kupy w jedno miejsce w kacie sa bardzo czyste i nie chetnie sie brudza😀 co do pracy to raczej sa do przodu i bardzo chetne z ta nauka nowych rzeczy bywa różnie ale systematyczna praca przynosi efekty😉
a o to mój młodziak ktory ma 4 latka i od wakacji pracuje z nim 😉

Za duża fotka!
Fajny.
A powiedz cos wiecej o nim?
Ogier walach? Po kim?
A gdzie ta stajnia.

Chcialam powiedziec ze moj kon wczoraj po raz pierwszy poi lonzowaniu intensywnym byl troche mokry. To bylo 30 min intensywnego biegania. Normalnie nie jest az tak mocno ale mielismy szkolenie, w sumie to ja mialam, bo kon to juz umial.
Wiec tutajakurat ten kon przeciwstawia sie temu, ze fryzy sie szybko mecza. Ciekawe jak bedzie z jezdzcem.
Ja miałam tego pecha, że wszystkie fryzy z którymi miałam i mam do czynienia, to jakieś wadliwe jednostki.
Jedna klacz, z którą musiałam pracować była psychicznie chora i tylko kiedy miała ruję, dało się ją wyczyścić bez strachu o swoje życie.
Kopała  i gryzła a na każdy dotyk sikała za złości.
Potem był wałach przywieziony z Holandii, przepiękny, cukiereczek, tylko z równowagą miał problemy i często wywracał się w terenie, nawet w stępie..
Miał też problemy z kolanami ( wypadające rzepki).
Teraz mam trzy fryzy w stajni. Tylko jedna jako- tako nadaje się pod siodło. Druga ma wieczny problem skórny, który kosztuje właścicielkę ponad 500zł miesięcznie.
Co chwilę się ropa z nóg leje i klacz jest kulawa.
Trzecia, to już totalna masakra. Nie dość, że ma rorera, to jeszcze zmieniony nowotworowo jajnik wielkości arbuza🙁 i w związku z tym zawirowania hormonalne..

No i podstawowa sprawa. Jeśli chcesz mieć rozwalony kręgosłup, kup sobie fryza.
w prywatnej stajni ktorej jezdze sa glownie fryzy i ogierki same od siebie(nikt ich tego nie uczyl) robią kupy w jedno miejsce w kacie sa bardzo czyste i nie chetnie sie brudza😀


hahaha myślę, że to nie jest jakaś niesamowita umiejętność znana tylko inteligentnym fryzom bo moje oba konie tak robią a nikt ich tego nie uczył  🤔  😁
Co do kregoslupa nie zgadzam sie zalezy od konia, ja po jezdzie na fryzach mialam kregoslup w takimsamym stanie jak po innych koniach.
Dorcysia wspolczuje. Ale musisz miec pecha, bo z tego co nam fryzy sa nie bardziej chorowite od innych koni.
Co do wariatki, kazda rasa tak moze miec. Sa konie ktore byly np maltretowane itd, dlatego.
Mnie np fryz nigdy nie zaatakowal a konnie innych raz zdazalo sie.  Ale to glownie zalezy od osobnika.
Co do kup - Ksenio też tak miał, stajenni do tej pory z rozczuleniem go wspominają 🙂
Natomiast co do kręgosłupa - za cholerę nie rozumiem o czym piszecie. CO prawda jeździłam tylko na jednym fryzie, ale był bardzo wygodny. I moje plecy miały się doskonale.
Ja jeździłam na pięciu i żaden nie miał wygodnych chodów.
Dorcysia skąd pochodziła ta agresywna, sikająca klacz? Nie była czasem w parze kupiona z Wielkopolski?  👀
A nie był to przypadkiem jakiś mix fryza z czymś tam , bo fryzy właśnie z dobrego zdrowia słyną , a charakterystyczną cechą  rasy jest właśnie bardzo przyjazny charakter i nastawienie pozytywne  na człowieka

http://www.photoblog.pl/gosiamakosa/117664261/marta.html
Kopyciak. Tak.
Właściciel kupił ją od jakiegoś handlarza spod Poznania bodajże z drugą fryzką do pary.
Obie klacze były zaźrebione Sanderem.
Po wyźrebieniu i odstawieniu źrebaka, ta agresywna została szybko sprzedana za grosze.
Słyszałam że padła po następnym porodzie.
Widek07 wszystkie fryzy o których piszę mają holenderskie paszporty i każdy z nich jakieś tam premie w przeszłości.
A możesz to przybliżyć bardziej przez podanie imion koni i ich ojców .

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się