Pielęgnacja ciała

Scottie   Cicha obserwatorka
06 lutego 2009 15:53
Ja rowniec polecam eyeliner'a poleconego przez Olge 😉 Tani "Lovely" z Rossmana, jest super, a kosztuje okolo 6zł! Uzywalam rowniez eyeliner'a we flamastrze, ale nie dawal az tak intensywnego koloru czerni (raczej przypominal kredke) i szybko sie go pozbylam 😉

Gillian cwiczyc, cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc 🙂
Gilian najlepiej wez do ręki małe lusterko np powiekszajace, usiadz gdzies i oprzyj łokiec ! najpierw sprobuj narysowac na oku taka 'linię przerywaną' a potem to połączyć... i ćwiczyć ;D pamiętaj żeby przez chwilę aż eyeliner nie wyschnie nie otwierac szeroko oka ba połowa zostanie pod łukiem brwiowym  😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
06 lutego 2009 16:18
Ja mam Astora i jestem bardzo zadowolona. Fajna konsystencja i długo się utrzymuje.

Gillian jak Ci pomoże, to na początku możesz lekko naciągnąć powiekę. Jak Ci zacznie drgać to przestań, bo będziesz miała fantazyjnie pomalowane oko ;] Ale najważniejsza jest, jak mówią dziewczyny, wprawa
zaba   żółta żaba żarła żur
06 lutego 2009 17:30
A najlepiej to chyba i tak walnąc sobie kreski permanentnie a dla zwiększenia efektu dołożyc okazyjnie eyelinera!  😎
Scottie   Cicha obserwatorka
06 lutego 2009 17:37
Myslalam o hennie na brwi & rzesy- dlugo sie to utrzymuje? Niedawno robilam sama w domu, ale nie jestem zadowolona z efektu :/
zaba   żółta żaba żarła żur
06 lutego 2009 18:48
Myslalam o hennie na brwi & rzesy- dlugo sie to utrzymuje? Niedawno robilam sama w domu, ale nie jestem zadowolona z efektu :/


na henne to ja tylko do kosmetyczki,sama sie nawet nie tykam bo pewnie wyszłoby conajmniej fatalnie  😉
u mnie henna utrzymuje się ponad miesiąc  🙂
Gillian   four letter word
06 lutego 2009 18:51
a teraz pytanie roku - w którym miejscu dokładnie się robi tą kreskę bo co próbuję to wygląda zbyt przemalowane... 😀  tak, wiem, ciele na niedziele jestem 😀
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
06 lutego 2009 19:20
eyelinerem robie tuz nad linia rzes. natomiast pod gornymi rzesami robie kreske kredka

Nesta tez czesto uzywam czarnego cienia i cieniutkiego pedzelka 😉 wszystko zalezy od nastroju i czasu jaki mam do dyspozycji
asior   -nothing but eventing-
06 lutego 2009 19:25
Dzieki dziewczyny  :kwiatek: Cos jutro wybiore  😉
Gilian tuż nad linią rzęs, tak jakbys chciała tą kreskę hmm wtopić 😉
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
07 lutego 2009 11:25
Maksowa
To chyba jednak sobie daruję, bo nie mam jakiegoś szczególnego talentu do malowania...
u mnie henna też średnio ok 3/4 tygodni 😉
Scottie   Cicha obserwatorka
07 lutego 2009 12:07
a mozecie powiedziec , jaki jest koszt takiego "zabiegu"? 🙂
to zależy od kosmetyczki jakie ceny sobie ustala 😉
u mnie komplet chyba 20zł, chociaż ostatnio była podwyżka
W Lublinie henna to chyba... 5 czy 8 zł  🤣
ja lubię czasem, zwłaszcza na imprezę, zrobić kreski czarnym cieniem, wtedy maluję tak bardziej "kocio", ale nie wyzywająco, bo cień robi takie przydymione wrażenie 😉 a całkiem nieźle się trzyma, bo pod spód używam bazy


właśnie też uwielbiam taki "przydymiony" efekt ale strasznie mnie wkurza fakt iż cień się rozmazuje!  😤

jak temu zaradzić? jakiej bazy używasz?

byłabym baardzo wdzięczna za pomoc  😉

a co do malowania cieniem w celu uzyskania efektu `kociego oka` to świetnie się do tego nadaje zużyty pędzelek po eyelinerze  😉
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
16 lutego 2009 18:20
Ja ostatnio zaopatrzyłam się w kokosowe mleczko pod prysznic, kokosowy krem do rąk i masło kakaowe do ciała z Ziaji  😜 , żałuję tylko, ze nie znalazłam kokosowego mleczka do ciała...
Moim zdaniem wszystko świetne i jak cudownie pachnie  😜
czy ktos z was spotkał się z takimi krostkami na rękach i na nogach(uda) pod skórne, ale da się je wyczuć normalnie i brzydko wyglądają... nie swędzą ni nic.Mam takie i ja i moja mama, na rekach aż mi tak nie przeszkadzają, ale na nogach starsznie widać spotkał się ktoś z was z czymś takim? mogą to być jakieś takie uczuleniowe od wody,proszku, spodni(?)

Pauli, ja mam super mleczko do ciała kokosowe z AA  😀
wer mam bazę rozświetlającą do twarzy z Sephory, w tubce, nakładam ją na powiek i pod oczy, bo trochę ukrywa cienie pod oczami. Efekt jeśli chodzi o trwałość jakiś mega zachwycający nie jest, bo nad ranem i tak już ledwo co zostaje mi z makijażu  😁 ale to może dlatego, że przeważnie duuużo tańczę na imprezach, i ciągle jestem w ruchu  😁

martynka mam takie krostki na rękach - kiedyś dermatolog mi powiedział, że to zaburzenie rogowacenia skóry, i zapisał drogą maść, więc olałam to  😁 staram się robić peelingi, masować to taką specjalna rękawicą do masażu, smarować balsamami - w lecie prawie całkiem znika, ale jak tylko zaczynam nosić długie rękawy to się pojawia...


martynka mam takie krostki na rękach - kiedyś dermatolog mi powiedział, że to zaburzenie rogowacenia skóry, i zapisał drogą maść, więc olałam to  😁 staram się robić peelingi, masować to taką specjalna rękawicą do masażu, smarować balsamami - w lecie prawie całkiem znika, ale jak tylko zaczynam nosić długie rękawy to się pojawia...

czyli to raczej od ubrań... ja mam wprawdzie cały czas wielkosciowo takie same te krostki, sporo mi znikło po solarium, ale na nogach zauważyłam że coraz więcej mam... a jaki peeling polecasz?  😉
właśnie, mi też od słoneczka schodzi  😁

co do peelingu, co mi się nawinie to używam, teraz mam Oriflame, o ślicznym morskim zapachu.. kiedyś też miałam taki różowy, rozświetlający z Eris, ale nie wiem czy jeszcze jest w sklepach, bo dawno go nie widziałam - ale ktoś w wątku pisał o domowej roboty peelingach 😉
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
16 lutego 2009 19:20
martynka
Jak mi gdzieś wpadnie w ręce to na pewno się zaopatrzę 😉
szepcik skoro to z Sephory to domyślam się że tanie nie jest... 🙄 a możesz napisać dokładnie jak ta baza się nazywa (mile widziane zdjęcie) oraz ile kosztowała?

martynkakoniki ja też mam krostki na rękach i nogach ale mnie one strasznie swędzą i gdyby nie odpowiedni krem (dostępny niestety tylko na recepte) to potrafię się zadrapać do krwi...  🙄


martynkakoniki ja też mam krostki na rękach i nogach ale mnie one strasznie swędzą i gdyby nie odpowiedni krem (dostępny niestety tylko na recepte) to potrafię się zadrapać do krwi...  🙄

mnie naszczęście nie swędzą  🙇 po prostu- są bo są.
wer 38 zł, 30 ml, sephora perfection primer


z tego co wiem, to spehora, jak i art deco mają też specjalne bazy pod cienie
Pauli, ostatnio dorwałam z ziaji balsam do ust kokosowy  😍  😁
🚫
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
17 lutego 2009 18:09
I jak?? Bo ja też się na niego czaiłam  😀
fajny, pieknie pachnie ale to już druga tubka którą kończe  😁  i zapach już mi sie troche znudził  👀  uzywam go na zmiane z pomadką ochronną, bo sam w sobie jest bardziej jako taki właśnie balsam, a nie coś co miałoby chronić  🤣
szepcik dziękuję Ci ślicznie, wiem już czego szukać 😀 a i cena nie aż tak przerażająca - sądziłam że poniżej 50zł to to nie będzie..  🙄
Czy znacie może jakiś sposób na wybielenie wystającej poza opuszek płytki paznokciowej? Kiedyś namiętnie malowałam pazury na ciemne kolory. W grudniu zniszczyły mi się doszczętnie w pracy, i dopiero teraz doprowadziłam je do dobrego stanu. Są długie, ładnie różowe, tylko ta wystająca część jest pożółkła  🙄
robiłam manicure francuski, ale że nie jestem księżniczką siedzącą na tronie, to nie ma sposobu, żeby po dwóch dniach lakier nie odpryskiwał, a wygląda to obrzydliwie...
jak pomaluję je kredką od spodu, to się rozjaśniają, ale dalej są takie... w bananowym kolorze :/
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się