Stajnie: kujawsko-pomorskie

patrycjasz, stajnia raczej mała, nie wiem czy są jeszcze jazdy, najlepiej jak byś sama pojechała zobaczyć 😀 a jakiej stajni szukasz? rozumiem, że blisko Torunia? 🙂
Libeerte wysłałam Ci wiadomość 🙂
Jestem 😉 Wiedziałam, że mogę zostać opacznie zrozumiana. Dworcika odczytała mój post dobrze - jak najbardziej polecam Czarne Błoto, ale zaznaczam, że metody są szczególne i być może nie dla każdego. U mnie się nie sprawdziły. I nie widzę rozbieżności w tym, ze jednocześnie się stresowałam, męczyłam i dużo nauczyłam.
Co do autokrytyki również się zgadza - nie byłam w stanie sprostać oczekiwaniom pani Ani, nie ta giętkość ciała, nie ten zapał. Myślę, że gdybym trafiła na takiego instruktora jako dzieciak - byłabym zachwycona i być może moja przygoda z jeździectwem potoczyłaby się zupełnie inaczej.
Ja mam 30 lat na karku i po prostu już nie jestem tak łatwa do uczenia jak młodzież. Sama jestem szkoleniowcem, ale mam tez doświadczenie pedagogiczne - stąd moje wywody na temat różnic w uczeniu dorosłych i dzieci. One naprawdę są bardzo istotne i moim zdaniem instruktorom jeździectwa częściej brakuje wiedzy odnośnie uczenia dorosłych niż dzieci (wystarczyłoby choćby zanalizować cykl Kolba).
Poszukuje stajni w okolicach Bydgoszczy dla konia emeryta. Ważne żeby była dobra opieka, padoki i cena mniejsza niż w pensjonatach z halami. Nie potrzebuje luksusów, może być jakaś przydomowa stajnia. Możecie coś polecić?
Hej, poszukuję jakiejś mapy z wyznaczonymi szlakami konnymi w okolicy Bydgoszczy (Wilcze, Niwy, Osielsko, Czarnówczyn).
Przed chwilą otworzyłam mapę Osielska i krew mi zmroziło... planują drogę szybkiego ruchu w lesie obok mojego domu?! 🤬
Gotowe mapki szlaków w lasach między Osielskiem/Niwami a Fordonem można dostać w Nadleśnictwie w Żołędowie. Będę na dniach tam jechać, mogę zabrać i zeskanować 🙂
:kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Ktoś ma jakieś zdanie na temat Branica, rumak lub Annopol, Jan Lipczyński?
vissenna   Turecki niewolnik
20 lutego 2014 21:45
Wikka098 zdanie mamy. Poczytaj temat zanim zadasz po raz setny to samo pytanie  🤬
Czytałam, może nie doczytałam xD
Potrzebuje porównania tych dwóch obozów tj. Branica do Annopolu i na odwrót. Czy byłby ktoś tak miły i obyty z nimi i mógłby się wypowiedzieć?
vissenna, aż sprawdziłam i wpisując w wyszukiwarkę to faktycznie nie ma nic 😉
wątek o obozach jeździeckich przecież jest, wisi, jak wół
Tylko nikt tam nie zagląda ...
ikarina, racja, o tym nie pomyślałam 😉
Wikka098, Jeśli ikarina trafiła tutaj, chociaż jest z UK, to znaczy, że ludzie zaglądają wszędzie 😉
Wszędzie, tylko tam gdzie potrzebni, to jednak ich nie ma.
to w takim razie, po co w ogóle pisac na forum, skoro potrzebnych ludzi to nigdy nie ma  😵
a już miałam nadzieję, że coś ciekawego się ruszy w wątku.. 😉

http://kpzj.pl/kalendarz
Ktoś z was ma już jakieś plany? 👀
milena1013   kopyta i sznurki ^^
23 lutego 2014 20:13
Czy w okolicy Bydgoszczy jest jakaś stajnia, która mogłaby mi za małe pieniądze raz w tygodniu użyczyć konia ( pragnę poszerzać swoje umiejętności w 7 grach a swojego kopytnego nie mam ) ?  👀
milena a "okolica" to znaczy ile km?
vissenna   Turecki niewolnik
24 lutego 2014 13:30
Milena spróbuj porozmawiać z właścicielką Kopytkowa w Cielu (dawniej Baskil Ciele), tam wszystkie konie rekreacyjne są układane naturalnie, mają kursy z naturali itp. Najszybciej tam Ci pomogą 🙂 https://www.facebook.com/stajnia.kopytkowo.ciele
milena1013   kopyta i sznurki ^^
24 lutego 2014 18:48
OBIBOK do 15 km w stronę Gdańska ( mieszkam na Leśnym ) w inne kierunki będzie ciężko bo nie mam samochodu i muszę polegać na tacie  🤦
vissenna   Turecki niewolnik
24 lutego 2014 19:16
Jeśli mieszkasz na Leśnym to w sumie za jedyną możliwość masz Myślęcinek jeśli nie masz samochodu...
No ale do Kopytkowa jeździ bus, więc jeśli ktoś chce to zawsze może.
milena1013   kopyta i sznurki ^^
25 lutego 2014 14:39
Czy wiesz co się dzieje w Myślęcinku ?! Ja tam nie wracam. 😵
A co się dzieje?
milena1013   kopyta i sznurki ^^
25 lutego 2014 15:13
To bardzo długa historia ... W wielkim skrócie -  bardzo pogorszyły się warunki trzymania koni i podejście do klienta.
vissenna   Turecki niewolnik
25 lutego 2014 16:37
milena wiem co się dzieje w Myślęcinku, ale jedyna stajnia spełniająca Twoje wymagania co do odległości to ta.
Napisałam Ci gdzie najszybciej znajdziesz konia, dojeżdża tam bus, więc dla chcącego nic trudnego.
Pamiętam jak miałam naście lat i jeździłam do stajni (20 km od miasta) PKSem a nawet stopem. Dzisiaj młodzież jak widać najchętniej polegałaby tylko na rodzicach i ich samochodach, samemu nawet nie mając motywacji żeby się ruszyć albo najlepiej żeby konia pod blok podstawili.  🤔wirek: Nie rozumiem tego, jak ktoś miał pasję to i kilkanaście kilometrów rowerem ( ja robiłam 14 km w jedną stronę do Łaciata) nie było przeszkodą  🤬
Od biedy masz jeszcze Stajnię Victoria na Piaskach, można tam dojechać miejskim autobusem 54.
A co dokładniej dzieje się w Myślu? Może być pw. Daaawno, przed panem K., było ładnie. 😉
milena1013   kopyta i sznurki ^^
25 lutego 2014 18:31
Od tego czasu dużo się działo. Stajnię ( chyba ) wynajmuje od miasta Caritas. Przez pierwszy rok  było fajnie, na drugi rok zwolnili kierowniczkę ( nam mówili, że sama odeszła, ale w końcu prawda wyszła na jaw ) i wszystkim zarządzały dwie instruktorki bardzo oddane koniom i swojej pracy ( m. in. kupowały koniom leki ze swoich pieniędzy, jazdy też fajnie prowadziły). Potem dali nowego kierownika i się  zaczęło ... Gorsza opieka nad końmi, brud w stajni itp. Oczywiście tym instruktorkom się to nie spodobało bo włożyły w ośrodek masę czasu i pieniędzy więc napisały do dyrektora Caritasu ( podejrzewam, że wcześniej rozmawiały z kierownikiem ale to chyba nic nie dało). To z kolei kierownika nie zadowoliło i odmówił przedłużenia instruktorkom umowy o pracę. My ( ludzie, którzy zgadzali się z instruktorkami - że potrzebne były zmiany na lepsze ) walczyliśmy o to, żeby mogły wrócić, ale dyrektor wymigiwał się od rozmów z nami i niestety nie udało się nam. Potem zaczęło być coraz gorzej - rzadko wymieniana słoma, wilgotne, słabej jakości siano, totalny brak opieki zdrowotnej koni, popsuty lub wybrakowany sprzęt ... Nie pojawiam się tam już od 2 lat, w miarę bieżące informacje mam od koleżanki ze szkoły. Niby znów zmienili kierownika ale nadal jest tak samo. A 90 % ludzi, która tam jeździła przeniosła się gdzie indziej.
Visenna takich dzieciaków juz nie ma jak my  👿
ja na treningi skokowe zasuwałam do drugiej stajni ( "własną" rekreacyjną mialam za plotem) godzine pociagiem, potem piechotą przez pola 40 minut (zimą bylo zaje**, po to , zeby pojeździc na dwoch koniach i wrócic do domu i jeszcze  wieczorem trening  (młode zajazdki)  za plotem. wstawalam o 3 nad ranem, zeby piechotą dostac sie na pociąg 3 km.
a dzisiaj dzieciarnia jak ma konia przed jazdą wyczyścic to jęczą  🍴
a nawet stopem


A ja stopem jechałam raz. W zeszłym roku. I miałam pełno w porach. Nogi z tyłków bym powyrywała swoim dzieciom, gdybym dowiedziała się, że korzystają z takiego środka transportu. Zwłaszcza 16-letniej dziewczynie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się