Skoki po urazie kolana ?

Czy ktoś zna konia , który po urazie kolana ( dawno pozrywane ściegna ale się zrosły, i niestabilna rzepka ) mógł potem skakać ? Wydaje mi się że ta raczej wykluczone ale wolę sie zapytać.
Ale to przeciez pytanie do weta prowadzącego? Nikt Ci tutaj nie da odpowiedzi. Mój jest po urazie kolana i szczerze nie sądze zebym sie jeszcze odważyła go ciągać na skoki, ale czas pokaże. Ale znam dwa konie po urazach kolana które skaczą.

Mój miał zwichnięcie stawu kolanowego, z uszkodzeniem chrząstki stawowej. leczenie trwało dłuuugo, prawie rok zanim mogłam normalnie na nim jeździć.
Najpierw wet twierdził, że koń już nigdy nie powinien skakać. Ale potem, podczas kontroli, po wielu miesiącach, kiedy wszystko było ok, powiedział, że może skakać. Ale... z głową. Najpierw odrobić kondycję, mięśnie. Przypomnieć koniowi jak to jest, przygotować go gimnastycznie. I dopiero potem skakać. Z tym, że z głową! Na pewno nie jakoś ostro. Na pewno nie parkury na czas. Ale proste pojedyncze przeszkody tak...

I skaczemy. Czasami. Co nieco. To już..3 lata po urazie ( jak ten czas leci)
Weterynarza jeszcze nie pytałam, to juz tez ponad rok po urazie ale sama stwierdziłam , że raczej skoki odpadają aczkolwiek widzę że nadzieja jest 🙂 pogadam z wetem, prześwietle go i zobaczymy. Jeśli chodzi o ujeżdżenie czy normalne użytkowanie go nawet kawaletki i drągi to koń chodzi bez problemu. Stwierdziłam więc , że warto spytać sie kogoś kto moze miał do czynienia z tym żeby na darmo się nie łudzić i wydawać kase na prześwietlenia itp. 🙂 Dzięki za odpowiedzi
zależy jaki uraz i jak to było leczone.
Dra po kopie w rzepkę i uszkodzeniu niższych struktur do skoków nigdy nie wrócił. Z kolei kuc koleżanki, ponaprawiany chirurgicznie, regularnie startuje w zawodach i ściga się straszliwie😀
Tylko wet jest w stanie Ci powiedzieć na podstawie pełnej diagnostyki, wywiadu itp. co dalej z Twoim koniem.
No po skrócie to moj koń miał pozrywane więzadła i wypadał mu rzepka po urazie mechanicznym bo uderzył kolanem w słupek. Ale już od  roku chodzi pod siodłem i jest wszystko ok. Miał blistrowanie, smarowanie radiolem, masaże, magneto i laseroterapie no i odpowiednia dietę przez pewnie czas. Teraz normalnie go użytkuje, odbudował odpowiednie mięśnie i w jego chodzie nie widać najmniejszej różnicy . Od roku też ani razu mi nie kulał. Ale fakt faktem i tak skonsultuje go z wetem.
Najlepiej zrobić prześwietlenie i zobaczyć czy pozostały jakieś zmiany .


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się