Ogłowia bezwędzidłowe - rodzaje, działanie, zastosowanie

Swoją drogą mnie bardzo kusi spróbować zrobić jakiegoś młodego konia od zera na bosalu, na razie nie miałam okazji ale muszę w tym kierunku zadziałać :-)


Ja planuję mojego młodego jeździć od zera na cooku ale to dopiero za 2 lub 3 lata. Ma teraz dwa i wędzidło miał zakładane 3 może 4 razy ale do latania luzem  🙂
Jakie polecacie ogłowie bezwędzidłowe? Chce delikatne . Myślałam nad cookiem ale słyszałam że nawet w oryginalnym zacina ją się paski. Co o tym sądzicie,
? Chce żeby ogłowie było jak najwygodniejsze dla konia
wg mnie sidepull
z wielu powodów, o których już chyba pisłam w tym wątku
Livia   ...z innego świata
07 października 2015 07:26
Bajka, popieram Magdę, najłagodniejszy jest sidepull 🙂 Ewentualnie miękki bosal. Przeczytaj sobie ten wątek, o każdym rodzaju jest sporo napisane.
Cześć! Nie wiem czy tu nadaje się to pytanie ale spróbuję 😉 Zastanawiam się nad zakupem oglowia bezwedzidlowego jednak nie będę w nim jeździć na koniu. Chciałabym je wykorzystać w pracy z ziemi przede wszystkimw  Pracy na wypinaczach. Czy na takim oglowiu mogę tak pracować ? Czy do takiego oglowia muszą być wodze ? Konik nie nadaje się do jazd pod siodlem i chce mu wprowadzić urozmaicenie ćwiczeń ale bez wędzidla w pysku 🙂
Z góry dzięki za odpowiedź 😉
Ja bym nie demonizowała zacinających się pasków w Cooku. Ktoś gdzieś napisał, że tak się dzieje i każdy się tego boi. To się zdarza ale wcale nie musi  😉 Ja używałam trzy albo cztery samoróby z rzędu (w tym własną) i problemu nie było. To taka luźna informacja, abstrahując od dokonywania wyboru sidepull vs cook  😉
Mam konia wędzidło-opornego, twardego w pysku jak beton, nie respektującego ręki. Założyłam kiedyś Cooka na spróbowanie i szybko go wywaliłam. Po zebraniu wodzy koń zaczął się stawiać, rzucał łbem, rolował się a na koniec odmówił ruchu naprzód i straszył wspinaniem.
CherrySuprise do pracy z ziemi najlepiej nadaje się delikatny skórzany kawecan. Wpinając w boczne kółka można  koniowi urozmaicać ćwiczenia pracując na dwóch lonżach czy na długich wodzach oraz używając środkowego kółka robić taką pracę w ręku w tradycyjnym klasycznym stylu (w sensie że być bliżej konia i oddziaływać na niego poruszając się wraz z nim, nie stojąc na środku jak zwykle przy lonżowaniu)
Mnie się to wydaje znacznie bardziej rozwojowe fizycznie i konioprzyjazne psychicznie od lonżowania z wypinaczami.

A co do pytania Bajka111, też obstawiam sidepull (lub coś zbliżonego budową np jumping hackamore).
Mam konia wędzidło-opornego, twardego w pysku jak beton, nie respektującego ręki. Założyłam kiedyś Cooka na spróbowanie i szybko go wywaliłam. Po zebraniu wodzy koń zaczął się stawiać, rzucał łbem, rolował się a na koniec odmówił ruchu naprzód i straszył wspinaniem.

U mnie były podobne oznaki niezadowolenia. Na sidepull'u zaś nic.
W końcu udało mi się przebrnąć przez cały wątek, i teraz takie mam pytanie, czy mógłby mi ktoś wyjaśnić zasadę jazdy na sidepullu i na cooku?
W sensie czy się jeździ normalnie tak jak na wędzidle, czy są jakieś inne techniki, np odstawianie ręki przy skręcie zamiast pociąganie do siebie itp. itd
Normalnie? To znaczy na kontakcie? Na cooku możesz. Ja akurat śmigam na luźnej wodzy ale moja siostra na kontakcie, zależy czy koń nie będzie się na Ciebie wkurzał kiedy cały czas będzie skrócona wodza, zależy też co chcesz zrobić? Bo zbieranie / ustawienie konia to nie kwestia ręki tylko dosiadu.
W końcu udało mi się przebrnąć przez cały wątek, i teraz takie mam pytanie, czy mógłby mi ktoś wyjaśnić zasadę jazdy na sidepullu i na cooku?
W sensie czy się jeździ normalnie tak jak na wędzidle, czy są jakieś inne techniki, np odstawianie ręki przy skręcie zamiast pociąganie do siebie itp. itd

Jeździsz zgodnie z tym czego Cię nauczono. Użytkowanie sidepulla nie wymaga specjalnej techniki.
Livia   ...z innego świata
07 listopada 2015 17:05
Dokładnie, oddziaływanie na konia trochę się zmienia (bo na nos/ganasze zamiast na pysk), ale konie się szybko przestawiają 🙂 Także spokojnie używaj takich sygnałów, jak dotąd.
Dzięki za odpowiedzi 🙂. Już zrobiłam swojego pseudo side pulla i całkiem nieźle nam wychodzi na nim jazda 🙂.
A przede wszystkim dzieciaki z rekreacji nie wyszarpią mu pychola skoro bez wędzidła chodzi 😉
A jeździłyście może na tym ogłowiu?
http://horse.shop.pl/produkt/oglowie-bezwedzidlowe-star-bitless

Zastanawiam się nad jego kupnem i chciałabym opinie poznać, czy to jest taki normalny side pull, czy może jakoś inaczej działa i czy w ogóle w porządku jakość, wykonanie itd.
Normalne ogłowie bezwędzidłowe, łagodniejsze. 

Livia   ...z innego świata
09 listopada 2015 09:54
marwin, ta część nosowa się tam w ogóle nie przesuwa - więc pewnie działanie będzie łagodniejsze niż w sidepullu.
To w side pullu ta dolna część nachrapnika jakby przynależy do wodzy? W sensie są tam przeplecione tak że tworzą ten dół nachrapnika?
Jakoś nie mogę sobie wyobrazić jak to działa, jak nacisk daje....po prostu zaciska się na nosie? Wodze się nie "przesuwają"?
Livia   ...z innego świata
09 listopada 2015 21:21
Nie, w sidepullu góra jest ruchoma, dół nie. Górny pasek, ten na nosie, jest połączony z wodzami i on oddziałuje na nos konia. Tobie chodzi chyba prędzej o bosal indiański 🙂
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,93515.360.html
Czyli to z poprzedniej strony robione przez kogoś ogłowie to w zasadzie też nie side pull tylko już bardziej to ogłowie o kótre pytałam?
To w side pullu ta dolna część nachrapnika jakby przynależy do wodzy? W sensie są tam przeplecione tak że tworzą ten dół nachrapnika?
Jakoś nie mogę sobie wyobrazić jak to działa, jak nacisk daje....po prostu zaciska się na nosie? Wodze się nie "przesuwają"?

Nie chodzi Ci o cook'a czasem:
[url=[[a]]https://www.google.pl/search?q=og%C5%82owie[[a]]+cooka&espv=2&biw=1366&bih=653&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0CAcQ_AUoAmoVChMI3tv9ufCFyQIVBwNzCh0-EgtD]klik[/url]
Cooka znam bo już jeździłam na takiej samoróbce. Szukam teraz czegoś delikatniejszego, dlatego pytałam o to ogłowie Stara, czy warto się nim zainteresować. Ale chyba nikt konkretnie na nim nie jeździł 😉
Teraz jeżdżę na takiej samoróbce 🙂.
Mogłybyście coś powiedzieć na jej temat? Czy jest w porządku?
Czy coś pozmieniać, poprzepinać itp.?
Livia   ...z innego świata
13 listopada 2015 10:51
marwin, dla mnie to wygląda ok. Jeśli miałabyś możliwość, to moim zdaniem warto pójść do rymarza i to kółeczko przyczepić bezpośrednio do nachrapnika - dzięki temu robi się mniej pasków na głowie i schludniej to wygląda. Ale to tylko kwestie wizualne 🙂
To moje chyba działa na tej samej zasadzie jak to stara co link podawałam, i w sumie chyba też tak samo jak to robione z 13 strony wątku.
Tylko w tym moim to nie wiem czy np. nachrapnik nie jest za wysoko? Ja go dość mocno dopinam (na ostatnią dziurkę), żeby się nie przekręcało, też nie wiem czy to dobrze, czy lepiej całkiem luźno?
poszukuję informacji na temat tego ogłowia? co to jest i gdzie mozna kupić,obecnie jeżdżę na cooku ale jestem ciekawa jak sprawdziłoby sie takie ogłowie.
to chyba bedzie z ps of sweden.
wiecie może pod jaką nazwą ten "nachrapnik" znajdę w internetach?

Szczerze powiedziawszy to rymarz zrobi to bez problemu.
Livia   ...z innego świata
24 listopada 2015 09:33
Dokładnie, wygląda to na raczej standardową sprawę dla rymarza - i będziesz miała idealnie taki, jaki chcesz 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się