strzyżenie / golenie koni

wow jestem pod wrazeniem, biore ja, w najgorszym wypadku bedzie golic mojego shih tzu  😁
Ja bym chyba nie miała cierpliwości, żeby takim maleństwem całego konia golić ;p Wolę Deltą raz-dwa i zrobione 🙂
Angeel ja ok 15-20 koni jednym ostrzem jadę, potem jeszcze tnie ale już częściej się zapycha. Pracuje andisami clip on t-10.
Angeel, jasne. Dina golilłam jakieś półtorej  godziny. Dużą  goli się  szybciej. Ale mała  na własny użytek  jest całkiem  ok. Cena miła,  leciutka. Do tego konie ,  które  boją  się  głośnych  maszynek  przy tych małych stoją  dość  grzecznie.
Dava   kiss kiss bang bang
17 listopada 2015 09:08
Super efekty ta maszynka, jestem w szoku, bo kosztuje mniej niz jedno golenie  🤣
To zależy kto za ile goli 😀
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
17 listopada 2015 12:02
anai - a możesz podlinkować ostrza do tej maszynki? Zaciekawiła mnie :P

Zastanawiam się tylko, czy 2mm, to nie za krótko? Standardowe końskie golarki golą na jaką długość?
Wizja, u nas w stajni  goliliśmy konie na 1mm, 1,5mm, 2 mm i 3mm. Ale 3 mm to już sporo.

http://camrysklep.pl/pl/p/Glowica-do-CR2821/190

mirti2, u nas ostatnio słyszałam ceny 150-200 zł z dojazdem.
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
17 listopada 2015 12:15
anai - dziękuję. Zamówiłam, będę testować 😉
Zastanawiając się właśnie nad tą małą maszynką trafiłam na taką: https://www.jula.pl/catalog/wypoczynek/zwierzeta-domowe/akcesoria-dla-zwierzat-domowych/pielegnacja-zwierzat/maszynka-do-strzyzenia-koni-bydla-809017/
Ktoś miał z nią do czynienia?
Zastanawiając się właśnie nad tą małą maszynką trafiłam na taką: https://www.jula.pl/catalog/wypoczynek/zwierzeta-domowe/akcesoria-dla-zwierzat-domowych/pielegnacja-zwierzat/maszynka-do-strzyzenia-koni-bydla-809017/
Ktoś miał z nią do czynienia?


Koleżanka w stajni taką miała. Przeżyła jeden sezon golenia 3 koni 🙂

anai - jak dla siebie to pewnie, że tak. Też mam jedną taką małą na wyposażeniu, bo się często przydaje 🙂
Ja goliłam ostatnio kobyłkę, na której jeżdże tak:
anai u nas podobnie, chociaż mi się udało za 60zł ogolic brzydala 😀
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
18 listopada 2015 12:35
Wizja, u nas w stajni  goliliśmy konie na 1mm, 1,5mm, 2 mm i 3mm. Ale 3 mm to już sporo.

http://camrysklep.pl/pl/p/Glowica-do-CR2821/190

mirti2, u nas ostatnio słyszałam ceny 150-200 zł z dojazdem.


Trudno się dziwić tym cenom - niestety ostrzenie noża to obecnie koszt 50-60 pln, bardzo często jak koń jest bardzo zapiaszczony to potrafiłam stępić na takim delikwencie dwa ostrza. A jak w bonusie trzeba przejechać w dwie strony ponad 80 km do klienta stojąc po drodze w korku- to golenie koni  nie jest jakimś wielkim zarobkiem 😵.
Mirti nieźle, nie wiem jak to mogłoby się opłacać  😲

Bjoork ja kupuje nowe ostrza, 150 zł sztuka, kiedyś golily po 20 koni, teraz max 12-15 i śmietnik, dodać do tego czyszczenie silnika co dwa trzy konie, dojazd,  dezynfekcje... Dopiero powyżej 100 za konia jest to opłacalne.

Moja jednak pójdzie pod nóż jak tylko ogarnę derke z kapturem. No nie ma opcji trenować z takim futrem, suszenie zajmuje więcej niż trening...
Ja swoją ogoliłam za 100 no ale ja stoję w stajni, gdzie jest maszynka.  😁
ktoś wie po co te źrebaczki są tak ogolone?
http://equineclippingservices.weebly.com/photos-of-staceys-work.html
Ania L., pewnie aby przyzwyczajać od najmłodszych lat do golarki, oraz eksponować szyję / głowę.
Pierwsze koty za płoty :P Moje "pierwsze" włąsnoręczne wzorki, uczymy się  😉
Chcę  ogolić  konia całego, ale na  głowie  tylko  ganasze . Co z pyskiem? Tam są  włosy czuciowe. Chyba się  ich nie goli?
Golily praktycznie całe sanki,  zostawiasz te od kącika pyska.
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
24 listopada 2015 16:14
anai ja często widzę golone całe na zero i konie żyją
Sama golę głowy tylko dwóm koniom w tym mojemu, ale dużą maszynką (małej nie mam), więc nie mam dokładnie i ładnie.
Pierwsze wzorki, końskie pupy ;-)
anai, ja golę do lini pasków policzkowych - tak że włosy na chrapach i okolicach oczu zostają, imo golenie całości jest nie fair.
Orzeszkowa, właśnie tak bym chciała ogolić, ale nie chcę golić na brodzie ze względu na te włoski czuciowe. To nie będzie jakoś dziwnie wyglądało?
lusia722, wiem, że ludzie golą całość, ale sama nie chcę wszystkiego wygolić.
escada, tak myślałam, tylko zastanawia mnie, jak to będzie wyglądać. Muszę chyba w necie poszukać ogolonych głów 😉
hm, ja golę sanki i ganasze i nie widać że broda jest zostawiona
anai, imo w ogole tego nie widać, sprobuje znalezc jakas fotkę zaraz 😉
edit: jak widać nawet u małych mamutków nie widać, że włosy na brodzie zostały 😉



Orzeszkowa, dziunka, dziękuję! Nie pozostało nic innego, jak spróbować  (zawsze się broniłam przed goleniem nóg i głowy, ale szary jest zarośnięty jak jakaś koza 😉)
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
24 listopada 2015 18:08
anai tu widać, że ogolone są tylko ganasze i sanki, całą głowę goliłam raz i bez brody właśnie, bo moją maszynką ciężko dojechać. Poza tym po coś te włosy czuciowe są.
Ja nawet jak golę głowę w całości to wszystkie włosy czuciowe zostawiam.
W uszach też zostawiam, golę tylko to co wystaje.
Często przychodzą do nas konie które mają łyse uszy i zgolone wszystkie włosy czuciowe. mimo to jakoś z poobijanymi głowami nie chodzą,
ja jednak wolę je zostawiać.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się