Olsztyńscy voltowicze

Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
03 września 2009 15:51
Moja koleżanka zaczęła kurs w Kortowie i szybciutko z niego zrezygnowała.
Okazało się, że w planie jest więcej zajęć ogólnych niż z końmi 🤔wirek:
Do tego podobno poziom jest mocno średni...
Ja na swoim kursie, który robiłam w Grudziądzu też miałam raczej więcej zajęć ogólnych niż związanych z końmi.
Na kurs  zresztą nie idzie się nauczyć jeździć, tylko dowiedzieć się jak  powinno się uczyć innych. (teoretycznie- praktycznie niestety różnie to bywa)
Zresztą z tą wiedzą ogólną też szału nie ma,  podstawy z anatomii człowieka i pierwszej pomocy przedmedycznej ( w sumie to co w ogólniaku),  jakieś "gry i zabawy" mieliśmy jeszcze (siatkówka i inne gry zespołowe)
Zajęcia które ja wspominam jako najbardziej interesujące odbywały się z  weterynarzem.

Odnośnie poziomu na kursie to myślę,że mocno średni jest  nie tylko na Kortowie.

Dokładnie😉 w sumie to jest to przecież kurs instruktorski, a nie np. na trenera (na ktory juz nieco wiecej trzeba hehhe)


no wlasnie  ciekawe jaka cena w kortowie...  💃
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
03 września 2009 16:17
No nie wiem... ta sama znajoma robiła kurs w Zakrzowie i tam miała bardzo dużo zajęć z końmi. Wróciła zadowolona.
Nie wyobrażam sobie, żeby iść na taki kurs i grać przez większość czasu w siatkówkę, albo uczyć się o historii sportu 🤔wirek:
a ja mam informacje o kursie w gałkowie 😉 ponoć bardzo fajana atmosfera, wiele ciekawych zajęć, kilka jazd z p.Krzysztofem Ferensteinem, dobrze przygotowane konie czyli ogolnie bardzo pozytywnie.
a jesli chodzi o zdawalność to tak jak wszędzie...

Jeżli cena nie bedzie zwalała z nóg to z checia bym zrobiła ten kurs w gałkowie 😉
a jak daleko jest z Olsztyna do Galkowa i jaki jest tam dojazd ? to weekendowy kurs?
ten kurs, o który sie dowiadywałam był weekendowy, a z olsztyna do gałkowa jest ok 90km i jest połaczenie pks'owe ;];]
ale kurcze 90km pks'em to kawalek drogi jest... ;/
Rozkład pksowy mowi,że jedzie sie 2 godzinki...
W ogóle to zamawiam pasze w poniedziałek baileysa czy ktoś chce sie przyłaczyć do zamówienia, przesyłka jest gratis, bo uzbierała sie wystarczająca liczba chętnych 😉
No tak, ale  Zakrzów, a Kortowo to jak ferrari i maluch (inne pieniądze, inny profil, inny prestiż).
Z tego się orientuje i ilość koni i ich stopień wyszkolenia oraz przeznaczenia jest trochę inne.
W momencie, kiedy ośrodek ma do dyspozycji ok 15 koni(nie orientuje się dokładnie ile jest koni na Kortowie, więc to tak w domyśle), które muszą chodzić  w rekreacji, pod sekcja i pod studentami nie można oczekiwać, że  będę jeszcze popylać po 2 godziny pod kursantami .
Poza tym ten region a tamten region Polski to  inny jeździecki(i nie tylko) świat.
No i pewnie cena tez inna ( a do tego nie każdego stać na zakwaterowanie, wyżywienie i dojazd na drugi koniec Polski).

Poza tym wybierając kurs-ośrodek wiesz mniej więcej czego się spodziewać.


A co do Gałkowa to przypuszczam, że najekonomiczniej  jest zgadać się w kilka osób i dojeżdżać autem.
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
03 września 2009 23:26
Maksowa
Cena (samego kursu) niewiele wyższa 😉 Z dojazdem i zakwaterowaniem, to już konkretniejsza kasa.
Oczywiście, że nie ma porównania, ale jak widać możliwe jest zapewnienie większej ilości praktyki jeździeckiej.

Druga sprawa jest taka, że jeśli ośrodek nie posiada odpowiednich warunków, żeby przeprowadzić taki kurs w ogóle nie powinien go organizować (otrzymać na to zgody??) 🙄
Ale widziały gały co brały, nikt tam przyszłych instruktorów na siłę nie ciągnie.
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
03 września 2009 23:37
Kurcze , taka zabiegana ostatnio jestem, że nie nadążam z odpisywaniem, choć czytam w miarę możliwości.

Dobra najpierw zaległości jeszcze   [url=http://voltopiry.pl/forum/index.php/topic,216.msg314651/topicseen.html#msg314651] od tej wiadomości    **Oli** [/url]
Ola myślałam, że wpadniesz, bo Silver napisała, że Cię zabierze. 🤣 Ale spoko, może uda się kolejnym razem. Koniecznie musimy się spotkać i pogadać ! Ostatnio co prawda jestem mało uchwytna, do konia wpadam zazwyczaj na spontona. Ale jak będę planowała wypad do konia z wyprzedzeniem dam znać na PW.
   A tak w ogóle Kobieto aż mi się głupio zrobiło po Twoim poscie 😡.  :kwiatek: Odwaga?  Nie wiem. Na pewno zakochałam się w tej koni od pierwszego wejrzenia, od początku w nią wierzyłam, od początku czułam, że miałyśmy się spotkać i nauczyć się czegoś razem. Pasjonują mnie takie charakterne, ciekawe, waleczne osobowości. Staram się jej dawać z siebie to co najlepsze, tak by było jej fajnie w moim towarzystwie. Kiedyś słyszałam o jakimś koniu który "kochał chodzić pod siodłem, cieszył się jak szedł na jazdę". Choć nigdy takiego konia nie dane mi było spotkać, uchwyciłam się tej myśli natrętnie.  I zmierzamy do tego  🙂 Obecnie, jako skutek uboczny, co raz mocniej wkręca mi się przez to jeździectwo w ogóle  🏇
 
silverstar
Spoko spoko z tym spotkaniem. Zaproszenie aktualne. 🙂  Zmieniły się moje wielkie plany i jak najbardziej możemy znowu się umówić. Tak jak Oli pisałam -dam znać  na pw jak tylko uda mi się z wyprzedzeniem coś zaplanować.


Organizacja kursu dała wile do życzenia, brak jakichkolwiek ogłoszeń zero zainteresowania ze strony organizatorów i tak jest u nas w stajni ze wszystkim...
Kurs może się odbyć jeżeli zbierze się minimum 2 pary z końmi i 5 obserwatorów Justyna ma cały pazdzirnik wolny. Wystarczy odrobine checi a wszystko wyjdzie zgodnie z planem🙂 Także ja i Ola jestesmy chętne. Pomyślmy tylko o dobrym miejscu, moze kiezliny?

Napisz mi więcej o pomyśle z Kieźlinami.  Może być Pw.


Likier
Witaj tak w ogóle tutaj  🙂  Jak tam Twoje nowe Anky. Pokażesz nam  na sierścielach ?  🙂
--------

Co do kursów instruktora rekreacji jeździeckiej:
Widziałam sporą część kursu rekreacji jeźdź. na Kortowie i zdecydowanie mi się nie podobało ( - dodam, że tak samo obserwowałam kursy w Białym Borze, Jaroszówce i tam też tak sobie było, choć chyba fajniej jednak). Na Kortowie wtedy np.  4 osoby nie zdały za pierwszym razem, w tym jakoś jedna naprawdę fajnie jeźdźca (ogółem chyba dużo polityki profesora w tym było). No i sucho, mało praktyki, o jazdę kursanci musieli walczyć , wszystko "z łaską"- by móc wyjeździć swe programowe godziny. Może teraz jest lepiej niż parę lat temu...
Ja wybrałam Gałkowo, stacjonarnie - i byłam mega zachwycona. Jedne  z najfajniejszych moich wakacji! Koni nadpobudliwcy dostawali więcej niż standardowo w programie. Minus, że niektórych koni było żal. Fantastyczne były za to dyżury w stajni - w którymś momencie dostaliśmy całą stajnie na "nasze konie". Super.[url=http://voltopiry.pl/forum/index.php/topic,71.msg267830/topicseen.html#msg267830] Więcej o tym kursie i wrażeniach pisałam tutaj w kilku kolejnych postach i  w rozmowie z Kujką która też tam robiła instruktora w innym czasie.[/url]

--------
Co do pensjonatów  jakiś czas temu doszło do mnie info, że stajnia Janczary robią stajnię pensjonatową. Niestety nie wiem ile w tym prawdy.
--------

Newsy z Kieżlin
Obecnie znowu chyba wszystko zajęte- po wakacjach wrócił jeden koń  😉
-----

Futrzak Poświatowaty na deser 😁


Silver, dostałas ode mnie wiadomość o tej stajni w Sząbruku? Wysłałam Ci we hmmmm wtorek??  🙂
Doro padam plackiem z powodu tego naczółka, jest przeboski!  🙇 Noszę się z zamiarem w końcu wybrać na rymarza z Olsztynka, żeby mi na wzór mojego zrobił ogłowie bezwędzidłowe ale własnie takie czarne bez tych westowych blaszek, jak na moim i z mozliwością wymiany naczółka eh...  😅
Pauli to kto powinien uczyć, jakie powinny być zapewnione warunki to już zupełnie inna "para kaloszy"
i w 100% zgadzam się, że niektóre ośrodki nie powinny dostawać certyfikatu PZJ

btw. Orientujecie się czy ten  rymarz z Olsztynka zrobiłby mi podkładkę futerkowa jakbym mu dała futro?
No ja słyszałam są u Orłosia, moja znajoma robiła.. ale własnie najgorzej z dojazdem. W Kortowie najbliżej, dlatego ma ono jakiś +, no ale jak tam jest, każdy z nas wie hehe, dobrze, że na Grądku nie robią kursów hahahah ;P

-----

Dorotheah 😉 hehehe, no mam jakieś fotki, ale brzydkie;P Muszę fotografa załatwić z dobrym aparatem to będą fotki😀

A tak w ogóle to dzisiaj przyszedł do mnie z oksera różowo/szary kantar ANKY ;p hehehe


------

No niestety pewnie w Kieźlinach będzie długo pozajmowane coś tak mi się wydaje... 😉
Dorotheah a możesz mi przyblizyć ile wyniósły Cie koszty zakwaterowania z jako takim jedzeniem żeby z głodu nie zemdleć  😁
Słyszałam że w Gałkowie teraz za sam kurs wołają 2 tys...,a  to w połączeniu z resztą pewnie przekracza "marne 3 tysiące!!! 😵
A wie ktoś czy kurs stacjonarny od 8 wrzesnia w Gałkowie w ogole sie odbedzie bo ponoc był problem z uzbieraniem kompletu ❓  🤣
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
04 września 2009 12:15
Ja juz nie pamiętam kosztów. Ale na pewno nie 3 tysie  😉 A i cena dobra jak uwzględnić aspekt wakacyjny kursu
Do tego zakwaterowanie bardzo fajne, jedzonko przepyszne (- szczególnie dla nie wcinających mięsa). 


Likier czytałam, że w końcu zamówiłaś  🤣 Dlatego o foty wołam. Spokojnie zaczekam.  🙂
Rozumiem, że tez wykombinowałaś tak jak ja, by kantar pasował pod dwa pady ? Jakie to odcienie dokładnie?

A i tak o studiach jeszcze - ja bym pojechała na wetę do Lublina  i po semestrze, dwóch się przeniosła do Olsztyna. Szkoda roku - jeśli i tak jesteś zdecydowana na ten kierunek.
Dorotheah 🙂  Jeśli dałoby radę, to bym się tak przeniosła... Muszę się dowiedziec co i jak ;]

Ten kantar jest różowo/szary, raczej bedzie pasował do tego mojego pink lilac padu i do szarego czapraka bardziej;]
Zadowolona jestem bardzo, bo jest ślicznyyyyy ;]

hehe, ja ostatnio panuje na zakupoholizm ^^
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
04 września 2009 13:50
Ja przyznam, że ten mój subiektywnie jest najśliczniejszym kantarkiem jaki widziałam dotychczas (tak uwielbiam zestawienie soczysta jasna zieleń - nasycony fiolet)  😜
Wierzę, że jesteś zadowolona !

Jeszcze raz pyszczek w wspomnianym kantarku
Ja dzisiaj postaram się wieczorem zrobić fotki w kantarku... ale raczej telefonowe, bo rodzice zabrali aparat ;<
Nie miałam internetu przez 2tygodnie i powoli wszystko odrabiam 🙂

Dorotheah Ty mi się tu nie zawstydzaj tylko ciesz się ile wlezie z tego jak wszystko fajnie się układa! 🙂

Oby nasze spotkanko wypaliło, może i Cejloniara by do nas dołączyła, wiem że ma baaardzo dużo mądrego do powiedzenia 😅

Chciałabym jeszcze na chwilkę wrócić do kursu i powiedzieć, że bardzo mi na nim zależy, myślę że nie tylko mi, bo uważam że jest to niesamowita okazja do nauki czegoś zupełnie innego. Dlatego proponuje raz jeszcze aby wszyscy chętni, którzy chcą wziąć udział w kursie zgłosili się do mnie na pw lub maila lola881@vp.pl. Terminu jeszcze nie ustaliliśmy, wiem że byłby to październik, ale jaka będzie dokładna data zależy również od kursantów, bo przecież Nam termin też musi pasować. Justyna ma cały październik wolny, tylko trzeba ją poinformować o terminie ze stosownym wyprzedzeniem.
Dodam jeszcze od siebie, że cała ta przykra sytuacja nie wynikła z winy Justyny.

Lato już się w sumie skończyło, ale mamy przynajmniej co wspominać. Ja z silver w krynicy i nasze rozwiane włosy 😁 a właściwie włosy silver na mojej buzi 😂



edit.

Mam jeszcze do Was jedno pytanko, czy pensjonat w Spręcowie jeszcze funkcjonuje? Może tam są jakieś wolne miejsca? Orientuje się ktoś?
ola - a co to za kurs bo nie w temacie troche jestem  😁


ja w poniedzialek jade do Olsztyna 🙂 i chce jak najszybciej zalatwic przyczepke i zawiezc konia chyba juz od polowy miesiaca do Marengo. moze jak bede na miejscu to da sie zalatwic jeszcze jeden boks zeby sie mogla wprowadzic Ola i silver 🙂
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
05 września 2009 20:29
Znacie może kogoś kto szuka mieszkania??
Brakuje mi jednej współlokatorki.
No to i ja się przedstawie 🙂 Mieszkam w Zwierzewie k Ostródy
Z Cejloniarą byłyśmy w 1 stajni

[img]http://[/img]
[url=http://][URL=http://www.fotosik.pl][/url]
witamy, witamy 🙂

tylko edytuj posty zamiast dublowac 😉
wiem wiem przepraszam
ola - a co to za kurs bo nie w temacie troche jestem  😁


ja w poniedzialek jade do Olsztyna 🙂 i chce jak najszybciej zalatwic przyczepke i zawiezc konia chyba juz od polowy miesiaca do Marengo. moze jak bede na miejscu to da sie zalatwic jeszcze jeden boks zeby sie mogla wprowadzic Ola i silver 🙂


Kursik tzw naturalny, metodą (jakoś mi to brzydko brzmi, hehe) Silversandu. Oficjalana strona 🤔trzałka: http://www.silversand.com.au/

Jutro wkleję dokładne informacje wraz z cennikiem 😉

Super by było gdybyś mogła się wypytać o boksy dla nas :kwiatek: Tylko nie wiem czy silver pisała, ale mówiła mi, że właściciel krzyknął sobie 600zł a nie 500 🤔 Wiesz coś o tym?

I witaj panterko-23 🙂 I jakie piękne zdjęcie, dawaj więcej 🙂
ola - tak, niestety 600zl ;/ probowalismy cos negocjowac, zona byla chetna do rozmow, ale niestety wlasciciel sie uparl...
ale postaram sie cos zagadac. skoro 1 boks jest to moze jeszcze 1 sie znajdzie 😉
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
05 września 2009 22:52
panterka-23,
Witaj.
Może coś więcej o konik, o was, no i fotek więcej.
Ta fotka jest prześliczna, a konik ciekawie wygląda.

**Ola**, fota superowa- aż się chce na plażę 🙂 Ślicznie wyszłyście  !
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się