Powódź, maj 2010 i jej następstwa

Na Pomorzu Zachodnim - gdyby nie media - nie wiedzielibyśmy, że była jakaś powódź. Odra przed dotarciem do nas - przepływa przez terytorium Niemiec - tamtejsze poldery przyjęły prawdodpodobnie goromną część fali. Reszta rozlała siena Międzyodrzu. Podtopiło w całym województwie ponoć ze 2 gospodarstwa na krzyż i jedną drogę - przy cofce, czyli wycofaniu wody z Bałtyku przy długotrwałych północnych wiatrach - podtapia o wiele "skuteczniej"...
miejscowośc nad Zalewem podczas "cofki" - byłam tam, kiedy przechodziła fala kulminacyjna, brakowało dobre pół metra wysokości do końca nabrzeża w porcie jachtowym, a pirs jest poniżej grutu, więc do wylania zabrakło ze 2 m wody...
Co do brudności - u nas nigdy za czysto nie było - z pewnością jednak część "syfu" wypłukanego przez powódź popłynęła sobie do Bałtyku :-( Ale spaktakularnego widoku "odkręconej brudnej wody" nie widziałam...
Znajomy z okolic Sandomierza opowiedział mi ,że przypłynęły mu trzy trumny . Takie używane-pełne.
Zepchnął z nurtem dalej.
W małopolsce potopiło się już wiele zwierząt -w tym kury, krowy, świnie i kilka koni. Psów, kotów nawet się nie liczy.
I ja się zaczęłam wymądrzać jaki to polski chłop okrutny,że nawet psa nie spuści z łańcucha jak ucieka .
I jeden z rozmówców poważnym głosem spytał:

-A pani była kiedyś w sytuacji kiedy pęka wał w pobliżu? Nie podsiąka powoli woda tylko nagle się pojawia? W niecałą minutę?
Nie? To niech pani nie mówi o czymś o czym pani nie ma pojęcia.

I zawstydził mnie bardzo.  😡
Tania , z jednej strony rzeczywiście trzeba go zrozumieć... Z drugiej, uwolnienie psa to jest 20 sekund, a dzięki niemu nie utopi się, przywiązany do budy. Siedząc w suchym, ciepłym domu, wydaje mi się to strasznie okrutne, i myślę, że ja nie dałabym rady tak postąpić... Ale jak zrobiłabym uciekając z tonącego domu, nie wiem. (I mam nadzieję nigdy się nie dowiedzieć, tfu tfu!)
Ja też tak myślę,że można spuścić i zabrać do domu na strych.
Ale teoretyzuję.
Taniu, usprawiedliwieni są Ci którzy zostali NAPRAWDĘ  zaskoczeni. Jeżeli ktoś wiedział że idzie powódź to mógł spuścić tego psa - dla świętego spokoju.
Znajomy z okolic Sandomierza opowiedział mi ,że przypłynęły mu trzy trumny . Takie używane-pełne.
Zepchnął z nurtem dalej.
W małopolsce potopiło się już wiele zwierząt -w tym kury, krowy, świnie i kilka koni. Psów, kotów nawet się nie liczy.
I ja się zaczęłam wymądrzać jaki to polski chłop okrutny,że nawet psa nie spuści z łańcucha jak ucieka .
I jeden z rozmówców poważnym głosem spytał:

-A pani była kiedyś w sytuacji kiedy pęka wał w pobliżu? Nie podsiąka powoli woda tylko nagle się pojawia? W niecałą minutę?
Nie? To niech pani nie mówi o czymś o czym pani nie ma pojęcia.

I zawstydził mnie bardzo.  😡


Z jednej strony, przez wyrwę w wale, woda bardzo szybko napływa ,na poldery, nie ma czasu, trzeba uchodzić, ale sprawa z tymi potopionymi, jest też  trochę  inna, a mianowicie, po wsi, w czasie zagrożenia powodziowego ,chodzą tzw. kartki, od urzędasów, jak taka do mnie dotarła 3 tygodnie temu, to oczy przecierałam ze zdumienia, jak można wpaść na coś takiego:,,...prosi się o nie wypasanie zwierząt, nie trzymanie ich na powietrzu..." czytaj- trzymaj zwierzaki zamknięte w stajni- to jak one mają walczyć o życie, jak się je takim zarządzeniem skazuje, automatycznie na śmierć. W latach 60 ,jak mój dziadek jeszcze gospodarzył ,też były  powodzie i zagrożenia zalaniem, ale za miast głupawych zakazów, przychodził przydział na to ,gdzie zwierzęta trzeba umieścić na czas powodzi, było to odpowiednio szybciej zorganizowane, teraz to żenada, jak człowieku sam się nie zatroszczysz o swoich pupili, i o siebie, to poległeś.

Nie komentuję również , stanu wałów, u nas są porządne po niemieckie, dużo wytrzymały, ale nikt tego nie konserwuje, wały są nie wykaszane, nawet by nie było widać, gdzie przeciekają, nikt ich nie kontroluje, po za zagrożeniem. Tylko na wysokości naszej wsi naliczyłam 3 lisie nory, nie bobrów(biedne bobry, ktoś na tym zbije pieniążki ,lub będzie miał satysfakcję że będzie mógł ,na takie zwierzę zapolować), lecz lisów( to było przed pierwszą falą, całe szczęście załatano w ostatniej chwili, już w trakcie podnoszenia się wody) Co do bobrów, to skandal ,że na nie się wszystko zrzuca, jestem myśliwym ,wiec wiem co piszę, bobry nie kopią w wałach nor, ponieważ, nie lubią się za daleko wypuszczać od brzegu rzeki,a wały przy normalnych stanach wód są przedzielone od brzegów pasmami łąk i pól. Bóbr robi, tam gdzie może, tzw. żeremia, lub kopie norę w brzegu rzeki, z wyjściem  POD WODĄ. Urzędasy, za swoje niedociągnięcia,i brak wiedzy ,chcą przenieść na tamten świat te bardzo pożyteczne zwierzęta,a  z takim trudem odbudowano tę populację? Pewnie rządzący będą chcieli mieć królewskie polowanie ,na królewskie zwierzę, a powódź im poszła na rękę. Ludzie nie dajcie się zwieść.
Sandomierskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt
KRS 0000236688
ul. Rynek 3
...27-600 Sandomierz
BANK SPÓŁDZIELCZY W SANDOMIERZU
28 9429 0004 2001 0014 6001 0001

Tarnobrzeg:

Bank Spółdzielczy w Tarnobrzegu (nr konta 32 9434 0002 2001 1045 6107 0001)
Tarnobrzeskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt „Ogród św. Franciszka”.
z dopiskiem "powódź"

Na te biedna burki które ocalały ale nikt po nie się nie zgłasza.
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
09 czerwca 2010 10:19
ja sie zastanawiam ile trumien plywa sobie po miescie.  🙄
Nie masz innych zmartwień 🤔
titina z całym szacunkiem Ty masz je wszędzie
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
09 czerwca 2010 12:45
titina czy nie masz swoich zajec? Jak nie masz nic lepszego do napisania to nie pisz. Nie rozumiem Twojej aluzji.

Presja dziekuje.  :kwiatek:
asds   Life goes on...
09 czerwca 2010 13:12
Nad Wólką Kosowką koło Tarczyna jak zaraz nam z nieba trzaśnie to aż za głowy będzimey się łapać...Momentalnie temperatura nam z 5 stopni spadła
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
09 czerwca 2010 13:13
asds o matko strasznie, burze tez maja byc. Straszna pogoda.  🤔
asds   Life goes on...
09 czerwca 2010 13:15
Efekty dzwiękowo wizualne tez juz mamy- czekam na deszcz.....Dobrze ze mam w samochodzie koszulę na zmianę, bo ta w której siedzę w biurze juz przepocona
titina czy nie masz swoich zajec? Jak nie masz nic lepszego do napisania to nie pisz. Nie rozumiem Twojej aluzji.

Presja dziekuje.  :kwiatek:



To prawda, mało osób mnie rozumie, a to nie była aluzja, tylko stwierdzenie faktu. To, że w czasie powodzi pływają różne rzeczy, i różne stworzenia, to wiadomo tak dawno jak istnieją osady nad rzekami.Trzeba zgłosić to odpowiednim służbą, a nie robić z tego sensację na forum, trochę szacunku ,dla umarłych. 🤦
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
09 czerwca 2010 19:06
titina to nie czasy komuny ze wszystko to temat tabu. Troche luzu, bo nie wiem czy juz taka stara jestes czy taka z siebie robisz. Ja nie napisalam ciekawe ile jeszcze truposzkow sobie plywa w rzeczce. To tak samo normalne jak to ile zwierzat sie potopilo, ze wsystkiego sie robi sensacje a to raczej na nia nie wyglada.  🤔wirek:
u nas też w nocy była burza, po południu też z gradem. Dalej parno i gorąco i znowu chmury idą.
adrianna32,Nie chcę robić awantury na forum, alę chce Ci uzmysłowić pewną rzecz ,która niezależna jest od wieku człowieka, ani od tego czy to jest tabu, czy nie, jest jeszcze coś takiego, jak szacunek do umarłych, wyczucie taktu, i dobry smak.
Ciekawa jestem ,czy by Cię to tak bawiło, jak by to Twoja mam ,lub tata pływali nieżywi po rzece, a inni by się z tego naśmiewali, o  -truposzki pływają, ciekawe ilu jeszcze, po prostu jesteś nie wychowana. 🤬
Nie wiem dlaczego titina odebrałaś post adriany jako formę naśmiewania? To dziwne bo głupota adriany mnie czasem powala na kolana, ale jakoś tym razem nie wyczułam złych intencji jej wypowiedzi. Może najsensowniejsza wypowiedź znów to nie była, ale na pewno nie taka żeby zarzucać jej naśmiewanie czy szydzenie.
Mi sie wydaje, że adriannie chodziło o wypłukanie cmentarza, ale może sie mylę.
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
09 czerwca 2010 19:52
titina nie wiem co jest  Toba nie tak dziewczyno!!!!
Nigdzie sie nie nasmiewam i jak bys nie zauwazyla, napisalam do Ciebie ze nigdzie nie napisalam ze ale fajnie ze truposzki sobie plywaja, po rzece. Napisalam to do Ciebie wlasnie dlatego zeby Tobie uzmyslowic co to jest nasmiewanie sie, a i owszem chyba jestes zbyt stara....

A od moich rodzicow to wez sie odczep, naucz sie czytac a przynajmniej sie mnie nie czepiaj, bo zle trafilas. Moraly praw swoim dzieciom choc jesli ich rozumiesz tak jak mnie to wspolczuje, raz sie czepilas wytlumaczylam a Ty dalej swoje.  🤔wirek: Lepiej sie nie odzywaj bo ja zaczne awanture i bedziesz fruwac, co do wychowania? Rzecz gustu widac go nie masz...  😉
xxflygirlxx  dokladnie o to chodzi.  :kwiatek:

Uprasza się o spokój i kontynuowanie tematu przewodniego wątku. Powódź staje się zarzewiem takich sporów? Nieładnie. Proszę po raz pierwszy i ostatni.
Wrócę do tematu- rozszerzyłam tytuł wątku.
Po powodzi jakaś dziwna cisza zapadła.
A w zalanych miejscowościach prwadziwy horror.
W gminie Szczucin najbardziej poszkodowani mogą liczyć na kontener do zamieszkania.
Fajnie. Jednak już od listopada za kontener będą musieli płacić 600,00 zł miesięcznie.
Dla starych rolników to cała marna renta KRUS.

Inny aspekt-moja siostra nauczycielka - z własnej woli ale i pod presją próśb uczniów chciała zorganizować wakacyjne wyjazdy do gminy Wilków. Uczniowie chcieli pomagać przy sprzątaniu. Zapalili się do tego i byli gotowi do pracy.
Okazało się,że nie jest to prawnie możliwe.
A taka zwykła pomoc- dźwiganie, mycie , sprzątanie jest bardzo potrzebna.
jakby ktoś znał  rodzinę z zalanych domów, która potrzebuje pomocy niech pisze do mnie na pw
mam trochę ciuszków w rozmiarze 56 i 62
plus pampersy całe opakowanie 1 i 3
akcesoria dla noworodka
i kilka ciuchów dla dorosłej kobiety.
Najlepiej jakby to była kobieta w ciąży, by mogły się przydać jeszcze pampersy i ciuszki dla dzidziusia.
Wrócę do tematu- rozszerzyłam tytuł wątku.
Po powodzi jakaś dziwna cisza zapadła.
A w zalanych miejscowościach prwadziwy horror.
W gminie Szczucin najbardziej poszkodowani mogą liczyć na kontener do zamieszkania.
Fajnie. Jednak już od listopada za kontener będą musieli płacić 600,00 zł miesięcznie.
Dla starych rolników to cała marna renta KRUS.

Inny aspekt-moja siostra nauczycielka - z własnej woli ale i pod presją próśb uczniów chciała zorganizować wakacyjne wyjazdy do gminy Wilków. Uczniowie chcieli pomagać przy sprzątaniu. Zapalili się do tego i byli gotowi do pracy.
Okazało się,że nie jest to prawnie możliwe.
A taka zwykła pomoc- dźwiganie, mycie , sprzątanie jest bardzo potrzebna.


No wracamy do polskiej normalności, czyli absurdów?!
No wracamy. Myślałam,że jakoś to inaczej będzie.
Ludzie we wsiach potopionych-smutni,załamani .
ZAlane domy zarastają taką pleśnią,że aż trudno uwierzyć.
Moja znajoma ma za to cała tony.... majonezu z darów. 🤔wirek:
Chore, przecież teraz to trzeba dużo środków dezynfekujących ,i czyszczących a nie majonezu, jak do sałatek na weselu. 😵 🤔wirek: 😵
KAŻDY KTO MOŻE POMÓC FINANSOWo PROSZĘ WPŁACAC NA KONTO: NUMER KONTA BANKOWEGO: 50 2490 0005 0000 4000 1986 4062 Z DOPISKIEM POMOC DLA JADWIGI PAŹDZIORA POWÓDZ 2010 Z GÓRY DZIĘKUJE WIECEJ INFORMACJI NA STRONIE: http://nk.pl/profile/34396968
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się