Pomóżmy koniom tragicznie zmarłej Magdy..

Miłe Panie, ja też niespecjalnie rozumiem treść zbiórki, ale sytuacja jest wysoce niestandardowa. Rodzina, nie dość że przeżywa tragedię z powodu nagłej śmierci tak młodej i jednak doświadczonej przez los dziewczyny, to jeszcze musi stawić czoła zajęciu się dwoma pewnie bezwartościowymi i chorymi końmi, którymi się zająć nie potrafią.

Ja się tam nie dziwię, ze nie wiedzą co tym koniom jest bo co jest moim koniom wiem głównie ja i który koń jaki lek czy suplement dostaje Mam w głowie. Mój mąż wie tylko mniej więcej ile kosztowało dotychczas ich leczenie (i raczej mniej niż więcej) oraz odróżnia je od siebie po kolorze. Tak samo ja nie mam dokładnie wiedzy na temat tego, co jest koniowi koleżanki z boksu obok mimo tego, że stoimy w tej samej stajni jakieś 4 lata.

Z wypowiedzi Kitty zrozumiałam, że doraźnie muszą utrzymać konie, ogarnąć leczenie i znaleźć im nowe domy co może potrwać i być trudne gdyż fundacje nie chcą tych koni. O fundacjach mam swoje zdanie ale to nie miejsce i czas na jego wyrażanie. W każdym razie w zbiórce podali jakąś kwotę, która być może starczy na to, żeby tę sprawę załatwić.

Sprawa bardzo smutna. Jeśli chcecie to wpłacajcie, jeśli nie chcecie to nie wpłacacie, ale chyba lepiej nie komentujemy już.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się