Dance Girl

Konto zarejstrowane: 14 maja 2016
Nie miała baba kłopotu - kupiła sobie konia. W zasadzie dwa ... No dobra, trzy ...

Najnowsze posty użytkownika:

Oficerki
autor: Dance Girl dnia 13 kwietnia 2021 o 20:31
Wszycie nowych zamków w Warszawie i okolicach? Najlepiej Żoliborz/Bielany ...
Kącik Rekreanta (część XIV) 2021
autor: Dance Girl dnia 08 kwietnia 2021 o 22:05
feno, nie wiem jak ty, ale u mnie czym koń ma zacniejszy papier i wznioślejsze imię to ja tym bardziej po swojsku go nazywam. Tego sympatycznego chłopaka nazwałabym Maniek bo mu dobrze z oczu patrzy.
Koronawirus
autor: Dance Girl dnia 06 kwietnia 2021 o 20:38
siwa300, 30 tys pozytywnych testów dziennie. Zachorowań to pewnie o wiele więcej bo ludzie się nie testują. Tak czy inaczej naprawdę duże ilości. A ten się pałęta po grobach pańskich z bandą dzieciaków. I jeszcze mu k.... smutno, że mało ludzi. Trzymajcie mnie ...  👿
Kupno konia
autor: Dance Girl dnia 05 kwietnia 2021 o 22:27
Perlica, masz rację. Nasz gagatek trochę wyżej chodzi niż L i ja już zafiksowana trochę jestem. Rzeczywiście w L nie zawsze musi pasować, koń się i tak wybroni. Tylko dla kokosnuss, będzie bardziej przyjemnie na parkurze jak jej będzie pasowało. No ale żeby zawsze pasowało to też tylko w Erze

EDIT: poza tym ja jestem pingwin, więc to moje biedne dziecko na tym koniu skokowym zasuwa ciągi i wielokrotne zmiany nogi na przekątnych

EDIT2:
kokosnuss, obejrzałam wszystkie filmy na YT i mnie się ten siwek podoba. Szczerze idzie do tych przeszkód. Reszta to jest kwestia dupogodzin, które spędzisz z trenerem.
Kupno konia
autor: Dance Girl dnia 05 kwietnia 2021 o 22:01
kokosnuss, to w zasadzie koń dla Ciebie. Po pierwsze młody i z dobrą głową, po drugie wymagający pracy prawie od zera, a to daje sporą satysfakcję. Na tym koniu spokojnie będziesz jeździć Lki, tylko najpierw musisz go ujeżdżeniowo ogarnąć.

Nie wszystkie konie, które zawsze pójdą na drugą stronę przeszkody muszą do niej zapier ... Są takie, które po prostu sobie biegną. Ja nie skakałam od lat, ale szczerze mówiąc jak skakałam to nie przepadałam nigdy za takimi co lecą do przeszkody jak głupie bo miałam zawsze wrażenie utraty kontroli a nie pewności skoku. Natomiast jak koń idzie wolno do przeszkody to czasem ciężko taki skok wysiedzieć jak ci tupnie albo balona posadzi i tu jest ważne ujeżdżenie żeby jechać zakręt, prostować skrócić albo dojechać tak, żeby pasowało. I tu ważna jest technika. Na takich wolniejszych koniach ujeżdżenie jest ci też potrzebne, żeby miały gimnastykę, wyrabiały mięśnie, były bardziej elastyczne.

Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: Dance Girl dnia 05 kwietnia 2021 o 17:10
Donoszę, że na Kramerze można kupić bardzo dobre oficerki przecenione z 289 EUR na 199 EUR, zostały tylko pojedyncze pary. Tu linkuję rozmiar 38. Szerokość łydki w cm jest w tabeli rozmiarów. Mam ten model i jestem bardzo zadowolona. Nie zrażajcie się napisem „leider ausverkauft” - trzeba zmienić na model z szerszą łydką na obrazku „weit”

klik
Koronawirus
autor: Dance Girl dnia 05 kwietnia 2021 o 15:48
Właśnie mnie jasna k.... trafiła przy przeglądaniu Facebooka. Mam takiego kolegę, jeszcze z liceum co dość mocno epatuje swoją wiarą. Co akurat zlewam bo jego sprawa. Ale k... opublikował post gdzie zatargał żonę i czwórkę dzieci na wycieczkę po grobach pańskich w Warszawie na Starym Mieście. I jeszcze pisze, że smutno bo ludzi mało. Daje zdjęcia dzieci bez maseczek jak sobie lody jedzą.

30 tys zachorowań dziennie ... i właśnie dzięki takim ludziom może być ich więcej.
Kupno konia
autor: Dance Girl dnia 05 kwietnia 2021 o 15:00
Dzieki dziewczyny :kwiatek:

Odczucia z jazdy to mega, mega ciezko na rece i strasznie malo galopu do przodu, dajesz lydke i wszystko idzie w gore albo na reke. Najezdzasz na przeszkode i kon nie atakuje, w szeregu na jedna fule bylo mi daleeeeko, a niby kon duzy, 170+.


kokosnuss, koń który idzie równym tempem do przeszkody i nie atakuje tylko idzie jak czołg to jest bardzo fajny koń tylko może być ci naprawdę trudno się z nim ogarnąć i zabrać. Moja córka ma takiego konia. Ilość pracy, również ujeżdżeniowej którą wkłada w tego bydlaka jest naprawdę duża. Potem na parkurze wygląda to spektakularnie bo ten koń nie szarpie, nie przyspiesza tylko równo idzie i skacze, ale widzę ile to od niej wymaga pracy na co dzień. Również na takiego konia na skoki dobrze założyć jakieś mocniejsze kiełzno, żeby cię na skoku nie wyciągał z siodła.

preparaty na stawy
autor: Dance Girl dnia 05 kwietnia 2021 o 14:53
keirashara, na Kramerze można zobaczyć całe opakowanie jak wygląda razem z info o składzie, albo czasem w innym sklepie jeździeckim. Zwykle oglądam metki z tych najdroższych i stamtąd biorę proporcje. To samo robię z suplementami dla psów.

Alaska, dzisiaj wieczorem znajdę chwilę to ci podlinkuję. Przy moich koniach bym zbankrutowała  jakbym jechała tym co polecają na forach

Update:
MSM

witamina C

chondroityna

glukozamina

Kolagen i kwas hialuronowy kupuję w podkowie. Zioła również w kilogramowych opakowaniach na Allegro.



preparaty na stawy
autor: Dance Girl dnia 05 kwietnia 2021 o 10:20
blucha, te preparaty mają mniej więcej zawsze to samo: boswellia, siarczan chondroityny, siarczan glukozaminy, kwas hialuronowy, MSM. Te składniki kupisz na Allegro Ew. Na podkowa.eu i zmieszasz. Będziesz miała preparat za pół ceny. Przy kilku koniach do suplementacji od dawna przestałam kupować w końskich sklepach i gotowe preparaty bo można pójść z torbami. A to jakby nie było w większości są związki chemiczne więc nie ma tutaj EKO, czy lepszej jakości itede. human grade MSM kosztuje na Allegro 32 zł za kilogram. W końskim sklepie 100 zł prawie. Glukozamina, chondroityna są w opakowaniach po pół kilo.

Kupno konia
autor: Dance Girl dnia 03 kwietnia 2021 o 20:41
domiwa, nie żądasz wiele ale nie wiem czy znajdziesz przy dzisiejszych cenach koni. Moim zdaniem to są najbardziej pożądane konie, żeby były w sile wieku, bezpieczne, wybaczające w miarę zdrowe i żeby na zawody się dało pojechać. Mam takiego kupionego jako 12 latka dla córki na pierwsze starty ale teraz to on się do emerytury zbliża i ma u mnie dożywocie.

kokosnuss, koń wydaje się naprawdę super. Jest tylko jedno pytanie, jak wpasowuje się z Twój pomysł na życie. Ja w Twoim wieku zrezygnowałam z kupna drugiego konia bo miałam świadomość, że chcę mieć dzieci i wiedziałam, że nie dam rady ogarnąć dzieci i dwóch koni, głównie czasowo. Gotówkowo, to ja nie miałam pojęcia ile dzieci kosztują. Teraz już wiem  🙄 W każdym razie jak już te dzieci trochę odchowałam to kupiłam drugiego, trzeciego, czwartego ... tyle tylko, że moja córka sama jeździ startuje i pomaga mi w razie czego ogarnąć, a jeden z czterech to i tak już emeryt.
Licytacja komornicza 140 koni KJ Zbyszko
autor: Dance Girl dnia 31 marca 2021 o 11:27
jeżeli właściciel koni wpłacił chociaż 1000zł do komornika, to "wyraził chęć spłaty długu"
Komornik musiał odwołać.
Niestety mógł to zrobić nawet za pięć 12.


Epikea, proszę podaj na to paragraf z prawa upadłościowego. Ale taki konkretny. Z numerem i cytatem.

To jest etap licytacji komorniczej. Po wyroku sądu z nadaną klauzulą wykonalności komornik nie musi nic odwoływać jak mu właściciel wpłaci 1000 zł.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Dance Girl dnia 15 marca 2021 o 11:58
Dzięki!
Właśnie takiej wiedzy mi brakowało jeżeli chodzi o dojazdy etc.  🙂


Pierwszy który bym sprawdziła to Aldragho. Możesz szukać: Łoś, Piaseczno, Powsin, Konstancin, Wilanów.

[url=https://www.facebook.com/Klub-Jeździecki-Aldragho-476164455799027/]Aldragho[/url]
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Dance Girl dnia 15 marca 2021 o 11:40
Cześć!

Aktualnie przeprowadzam się do Warszawy i jestem kompletnie zielona jeżeli chodzi o tutejsze pensjonaty 👀


Poszukuję stajni w kierunku południa, na Lublin.
Chociaż nie jest to mocno konieczne, bo przemieszczam się samochodem (z Ursynowa).

Potrzebuję:
- dostępu do bezpiecznego padoku, najlepiej jak najdłużej od rana do wieczora (w zimę na wybiegu potrzebne siano)
- karmienie 2-3 razy dziennie z dobrej jakości sianem włącznie
- najlepiej brak szkółki
- plac do jazdy/lonżownik
- czyste boksy


może zwalnia się od kwietnia lub maja jakiś boks?  🙂




Jeśli przemieszczasz się samochodem z Ursynowa to poszłabym w kierunku Łosia, Piaseczna, za lasem masz Aldragho pod Piasecznem. Wyjazd na Lublin może oznaczać dla Ciebie stanie co najmniej godzinę w korku. I to dwa razy: wyjazd z Ursynowa i wyjazd z Pragi na Lublin. Tym bardziej, ze tam ciągle roboty drogowe, i cały czas kwestia autostrady słabo chyba jeszcze wygląda.
Koronawirus
autor: Dance Girl dnia 11 marca 2021 o 15:17
O 16:30 mam test bo oczywiście kolega nietypowo wpadł się przywitać w pracy i bum ... 3 dni później kolega ma pozytywny test ...
Nic mi nie wychodzi!!! czyli dla "zdołowanych"
autor: Dance Girl dnia 09 marca 2021 o 20:29
kokosnuss, ja rok w boksie trzymałam 5 letniego konia, dla którego jakiekolwiek szybsze ruchy w boksie mogły się skończyć łąką lub eutanazją. Żeby zapanować nad tym biedakiem przez jakiś czas trzymaliśmy go na lekach na padaczkę dla ludzi „Phenytoinum”, potem ładowałam w niego Tryptofan w postaci czystej a nie jakiegoś tam Calmera w podwójnej dawce dla koni. Żeby wyleczyć nogi musisz farmakologicznie zapanować nad głową. Lekarz sam z siebie ci tego nie zaproponuje. Ja go poprosiłam, żeby sprawę przemyślał, bo ten koń w najlepszym razie rozwali i siebie i boks. I wrócił wtedy z tym lekiem na padaczkę.

Mi kiedyś jeden z  koni po kolce rozwalił się w boksie bo nie wyszedł na padok. Rozwalił się ze złości tak, że doznał pęknięcia kości. Cholerny gad zamiast stać w tym boksie tydzień zafundował sobie dwa miesiące.
kącik porad prawnych
autor: Dance Girl dnia 06 marca 2021 o 20:08
O ubezpieczeniu już myślałam, tak nawet dla własnego komfortu... sprawa się rozwinęła... laska żąda ode mnie 3000 zwrotu kosztów za rehabilitacje... sama nie wiem jak do tego podejść, ale w sumie z ciekawości nawet chętnie bym poznała jakie orzeczenie wydał by sąd.


Czy zgłosiłaś się do prawnika? Ja bym laskę pogoniła za próbę wyłudzenia.
Końska Rewia Mody XV (2021)
autor: Dance Girl dnia 05 marca 2021 o 09:32
Dla fanów różu detale będą super. Cotton mają brokatowe lamówki,  nauszniki diamenciki i kantary też.
Jak zwykle na mojego wielkiego wałacha troszkę za delikatne.

Także szukam fajnego bordo intensywnego polecicie coś? Ewentualnie turkus wpadajacy w zieleń.




Back on track ma bordo.
Emerytura dla konia- gdzie?
autor: Dance Girl dnia 03 marca 2021 o 21:15
[quote author=Rudaska8) link=topic=9539.msg2966161#msg2966161 date=1614801083]
A ja szukam stajni dla emeryta (może być jakaś mała przydomowa) w okolicach Warszawy ale na północny wschód od niej. Ma ktoś coś do polecenia?
[/quote]

PW
wirus typu herpes
autor: Dance Girl dnia 02 marca 2021 o 21:06
feno, z tego co zrozumiałam mojego weterynarza to szczepionka działa mniej więcej jak szczepionka na grype działa na COVID. Na zasadzie - może łagodniej przejdzie ale tak naprawdę nie wiadomo. Generalnie bardzo słabo to wygląda. Dawno się tak nie bałam o zdrowie i życie moich koni.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Dance Girl dnia 02 marca 2021 o 21:03
Ja mam ogólnie słabe zdanie o jakości cottonów czy generalnie bawełnianych czapraków Eskadrona. Ale szczerze mówiąc nawet po 5 latach i częstych praniach mój granatowy big square tak nie wygląda. Ostatni raz czaprak w takim stanie widziałam w 1990 roku w rekreacji. Może po prostu mało widziałam i naprawdę Eskadrona zostało mi dosłownie kilka czapraków bo oddałam do rekreacji przy pierwszych przetarciach, przestawiłam się na Back-on-track i Schockemohle.

Natomiast może jakiś fascynat tej unikatowej perełki się znajdzie.
siodło ujeżdżeniowe
autor: Dance Girl dnia 01 marca 2021 o 20:31
_kate w Equipe krótka tybinka ma jakoś 36/37 cm jak coś i sprawdza się super przy nas mikrusach.

W temacie erre mam jeszcze pytanie o serwis, czy można liczyć na jakieś korekty pomimo, ze siodło nie zostało zakupione u przedstawiciela? Na chwile obecną nowe siodło jest poza moim budżetem finansowym, a młody ciagle zmieniający się koń nie ułatwia sprawy dlatego myślałam o jakiejś fajnej używce do 10k i zadbać o dopasowanie go chociaż na aktualny moment.


Mysiałabyś spytać przedstawicielki ale nie sądzę, żeby był problem. Szczerze mówiąc to jest najlepszy serwis i pasowanie siodeł z jakim miałam kiedykolwiek do czynienia. Jedno z siodeł mam spasowane na zasadzie „ja-siodło-koń” z moimi krzywymi biodrami i krzywizną konia tak, że jedziemy razem prosto. Nie używam podkładek, a mój koń który był obrażony na wszystkie inne siodła nawet uchem nie ruszy.

Jak mi się konie rozbudowywały to co 3-4 miesiące był serwis i zmiana. Tylko na Olę Wróbel trzeba czasem poczekać, bo jest dość zajęta.

EDIT i dopytaj przedstawiciela, może ma używki do sprzedania
siodło ujeżdżeniowe
autor: Dance Girl dnia 01 marca 2021 o 11:47
Mam 160 cm wzrostu i jeżdżę w Freestyle. Bardzo dobrze mi się jeździ.
siodło ujeżdżeniowe
autor: Dance Girl dnia 01 marca 2021 o 11:09
A erre nie są przypadkiem robione na terlicach Prestige? 👀 taką kiedyś usłyszałam "plotę".


Zembria, z tego co wiem, ErrePlus robi ta sama osoba, która tworzyła Prestige ale w końcu miała inną wizję niż Prestige i założyła własną firmę. Skąd fizycznie bierze terlice nie wiem, bo dla mnie było ważne z jakiej skóry siodło jest i czy mi się w nim wygodnie jeździ. Terlica ma dla mnie drugorzędne znaczenie. Na pewno technicznie zmniejszanie/zwiększanie rozmiaru siodła w obydwu markach jest takie samo. Ale to nie stanowi czy mają identyczną terlicę.
siodło ujeżdżeniowe
autor: Dance Girl dnia 01 marca 2021 o 10:59
dairoxroxi, ErrePlus ma taką samą numerację łęków jak Prestige, być może dlatego, że Roberto Rasia był pracownikiem i współwłaścicielem Prestige zanim otworzył swoją firmę i zrobił markę ErrePlus.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Dance Girl dnia 28 lutego 2021 o 20:57
ElaPe, oni potem łączyli się z tym koniem w przestrzeni astralnej. Nie, nie robię sobie jaj.

I rzeczywiście przetłumaczyć im cokolwiek było naprawdę trudno. Próbowali na tym Kanionie w jakimś kowbojskim siodle jeździć. A Kanion wiadomo - marchewkę a i owszem przyjął ale żeby ktoś miał z niego zrobić idiotę to nie bardzo się godził. To było moje pierwsze zetknięcie z takim pseudo naturalem i jakimiś dziwnymi teoriami. A na koniec ta przestrzeń astralna dokończyła dzieła.

Te historię z padokiem pamietam bo próbowałam ich powstrzymać przed wypuszczeniem tego biedaka a i tak poleźli z nim na trawę. Wtedy kolkowały dwa konie, mój i Kanion. Mój dostał areszt boksowy i głodówkę i przeżył. Zresztą nadal żyje już dobrze po 30stce. Kanion niestety padł.

Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Dance Girl dnia 28 lutego 2021 o 20:38
ElaPe, dokładnie mówiąc historia Kaniona była taka, że dostał kolki, która została rozpędzona lekami rozkurczowymi, a następnie zamiast zgodnie z zaleceniem lekarza konia wstawić na trociny albo goły beton do aresztu boksowego i przestrzegać diety - koń został wypuszczony na padok, żeby się najadł. Skończyło się skrętem i zejściem na stole operacyjnym w klinice. Stałam wtedy na Legii a Kanion stał w boksie obok. Dobrze kojarzę tych ludzi nazywanych wtedy „kowbojami”. W kwestii ich wiedzy o koniach było co do joty tak, jak napisałaś.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Dance Girl dnia 24 lutego 2021 o 23:49
halo, do BARFa to też raczej „human grade” się używa. Ja akurat swoim psom nie podaję koniny, a jak jestem we Włoszech i kupuję bresaolę to dwa razy pytam czy na pewno nie jest z „cavallo”. Prędzej takiego starszego konia na suchą karmę przerobią.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Dance Girl dnia 24 lutego 2021 o 17:10
Szczerze mówiąc wolałabym uśpić swojego chorego i niezdatnego użytku konia niż w akcie szczytu hipokryzji „pozbyć się” go do kogoś na łąkę kogo nie znam bo non stop są takie historie a potem byłe właścicielki, którym się nie chciało płacić za emeryturę wylewają krokodyle łzy.

Gwoli wyjaśnienia - trzymam emeryta na łąkach na spółkę z drugą właścicielką. Płacę grzecznie za jego utrzymanie. Ma ponad 30 lat, jak zacznie być z nim kiepsko to go uśpię żeby go nie męczyć.
Mam w kolejce na emeryturę 18 latka. Na razie tupta w dzierżawie, do której i tak ja dopłacam ale niech tupta.

Uważam, że lepiej jest konia uśpić niż się go pozbyć do zakamuflowanego handlarza i potem łzy ronić, że skończył w rzeźni.
Nic mi nie wychodzi!!! czyli dla "zdołowanych"
autor: Dance Girl dnia 24 lutego 2021 o 01:09
Nie mam zdrowia do tego konia, do koni w ogole,  nie wiem, nie umiem, nie ogarniam, poddaje sie. Kazde jedno podejscie do koni i jezdziectwa w moim zyciu konczy sie kulawizna i jakims dramatem zdrowotnym, widocznie zabieram sie do tego tak ch*jowo, ze bardziej sie nie da.


kokosnuss, z koniem nie przewidzisz i to nie Twoja wina. Ja mam konie prawie 30 lat.
Moje konie fundowały następujące atrakcje: operację skrętu, od razu po operacji w wieku 20 lat wyszło kissing spines i emerytura, kolejny uczulony na wszystko, co się da, osłabiona po kolkach ściana okrężnicy. Jak widzę, że ma kolkę to jadę od razu do kliniki bo i tak się przemieści. Co 6 miesięcy funduje mi wizytę kontrolną w klinice. Kolejny klientka scyntygrafii, podejrzenie woblera, wyszła ze wszystkiego obronną ręką, kolejny na skoku 80 cm doznał kompresyjnego uszkodzenia obydwu przodów. Berlin, rezonans, rok w boksie. 50% szans na powrót pod siodło. Wrócił pod siodło, na pierwszym padoku po roku niewychodzenia gnojek nabił sobie nakostniaka. Kupiłam ochraniacze na padok to nabił sobie drugiego nad ochraniaczem.

Klinika w Berlinie nie wymaga już ode mnie przedpłat bo mnie znają, na Służewcu moje konie znają po imieniu. Jak dzwonię to pytają tylko „który tym razem”

Tak to niestety wygląda. Czasem masz ochotę po prostu pierdzielnąć to wszystko, czasem jest wspaniale. Nie przewidzisz. Każdy z moich koni, na które chucham i dmucham - absolutnie każdy miał po kilka miesięcy przerwy i to jeszcze w seriach jedna kontuzja po drugiej.
Po przewrotce na oxerze 100 cm - 5 miesięcy przerwy, drugi koń po pechowym skoku stacjonaty 80 cm - rok przerwy. Po odsadzeniu się na uwiązie i przewrotce - rok przerwy.
Moja koleżanka galopowała po prostej na hali przez nóżkę. Ni z tego ni z owego poszła w kilku miejscach kość pęcinowa. Eutanazja jeszcze tego samego dnia.

Nie jesteś jakaś pechowa. Każdemu się zdarza...
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Dance Girl dnia 23 lutego 2021 o 06:43
Muchozol, trochę tam wcześniej czytałam i widzę, że jest tam chyba jedna koleżanka taka trochę „naganiaczka” która po zamknięciu zbiórki cały czas nagabuje o przelanie pieniędzy. Trochę to niesmaczne ale nie brałam i nie biorę udziału w tej zbiórce więc nie jest to moja sprawa.

A w kwestii profili „instagramerek” to traktuje to wszystko tak samo jak oglądanie tv w kategorii kontentu tworzonego dla odbiorcy. Pani aktorka w Tv też w jednym serialu płacze a w drugim wychodzi za mąż. Kolejna aktorka w jednej gazecie publikuje, że pandemia dramat bo straciła dochody i nie może wyjechać na wakacje a w drugiej się chwali, że od kilku miesięcy siedzi w swoim domu w Grecji. Tutaj to bardziej uderza po oczach bo ludziom się wydaje że vlogerki czy instagramerki to „my” takie osoby bardziej autentyczne a to takie same aktorki tylko w innym wydaniu.
kącik porad prawnych
autor: Dance Girl dnia 20 lutego 2021 o 21:03
Ale w jakim sądzie? Poda cię do sądu w jakiej sprawie? To jest próba naciągnięcia.

Ludzie jak cię straszą to są odważni. Jak powiesz „sprawdzam” to okazuje się, że nagle nie ma problemu. Ktoś jej powiedział, żeby spróbowała to spróbowała. Powinna mieć przez wszystkim swoje ubezpieczenie NNW. Do poniedziałku cię nigdzie nie poda, po prostu nie reaguj na jej wiadomości.

Kącik Ujeżdżenia
autor: Dance Girl dnia 20 lutego 2021 o 20:58
Dance Girl, na pewno idealnie symetrycznie nie siedzę. Mam lekką skoliozę, więc nie wierzę że kiedykolwiek będę siedzieć idealnie równo. Ale problem jest w obydwie strony symetrycznie. A w terenie jechałam w półsiadzie. No i koń jest dość długi, więc to pewnie uwydatnia problem. Jest na tyle długi, że jak idzie swobodnym stępem na luźniej wodzy to jest wrażenie, że stawia krótkie i szybkie kroki mimo że przekracza przednie ślady o 2 kopyta.

Edit:
Kare szczęście,  muszę to sprawdzić w lustrze jak by było na drugim śladzie. Ale w terenie też wpada zadem na nogę prowadzącą.


mindgame, szczególnie w galopie, który jest niesymetryczny koniowi najłatwiej jest wpadać na nogę prowadzącą. Postaw trenera na śladzie niech sprawdzi, czy ty na pewno prosto siedzisz, ale to w każdym aspekcie biodra, tułowia, ramion etc. Piszę z autopsji. Jedyne co wrzuca zad mojego konia do środka w galopie to ja  🤣
Kącik Ujeżdżenia
autor: Dance Girl dnia 20 lutego 2021 o 20:35
mindgame, czy Ty jesteś na 100% przekonana, że na pewno prosto i symetrycznie siedzisz?
kącik porad prawnych
autor: Dance Girl dnia 20 lutego 2021 o 17:42
Powinnaś nie dać się naciągnąć. Przede wszystkim Twój koń był prawidłowo „oznakowany” poza tym wypadek losowy no i zakładam, że nie podpisywałaś je żadnego oświadczenia. Pewnie Polisy OC konia nie masz.

Nie odpowiadałabym na wiadomości, żeby potem nie było, że się przyznałam do jakiejś wyimaginowanej winy.
Ogłowia
autor: Dance Girl dnia 18 lutego 2021 o 19:44
dairoxroxi, poniżej wklejam link. Może przez to zapięcie na kołki z boku.

klik
Ogłowia
autor: Dance Girl dnia 18 lutego 2021 o 19:12
W opisie tego ogłowia widziałam gdzieś, że nie należy w nim lonżować.
Rozmowy pogonionych przez moderację i na każdy dowolny temat - OT nie istnieje
autor: Dance Girl dnia 18 lutego 2021 o 10:53
Największa szkoda, że ją wypuścili.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Dance Girl dnia 18 lutego 2021 o 10:50
Podstawy tej sprawy wynikają z czegoś kompletnie innego - gdyby wynikały z empatii do koni to w tej samej stajni jeszcze paru zawodników by miało rozpętane afery a miał tylko jeden.


epk, nie masz racji. Podstawą tej sprawy jest to, że pan zachowywał się brutalnie wobec konia i jak rozumiem z dokumentów mu to udowodniono. Na tyle brutalnie, że dostał rok zawieszenia.

I podstawą tej sprawy powinno być nie to, że akurat ktoś go nie lubił i dlatego został złapany - podstawą powinno być to, że takie brutalne zachowania nie powinny mieć miejsca. I takie sprawy powinny wynikać NIE z EMPATII wobec koni a z NORMALNEGO podejścia do koni. I tak, jeszcze paru zawodników powinno mieć rozpętane afery. Może wtedy byśmy wyszli zbiorowo z syndromu Sztokholmskiego.

Nie, nie jestem szurniętym naturalsem. Jeżdżę również na munsztuku i w ostrogach. Nie, nie galopuję po tęczy - za stara jestem.

Ogłowia
autor: Dance Girl dnia 18 lutego 2021 o 09:37
tuch, ja Schockemohle Equitus rzeczywiście bardzo fajnie i akurat u mojego konia różnica widoczna. Ja mam wersję Zeta z „barankiem”.

Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Dance Girl dnia 17 lutego 2021 o 22:44
xxagaxx, ja mam pana i jego prawników głęboko w dupie, ale z drugiej strony nie byłam naocznym świadkiem, wiem tylko co u mnie we wsi wieść niesie (jestem ze wsi obok).

Pan przywiązał sizalem koniowi język do szczęki, żeby go nie wywalał. Zostało to ponoć udokumentowane nagraniem. Stąd PZJ tak jakby nie mógł udawać, że nic się nie stało. PZJ bardzo niechętnie wszczyna postępowania więc naprawdę grubo musiało być.

To, co poniektórzy „dresażyści” potrafią wyprawiać to można książkę napisać.

EDIT: napisałam w końcu bo wszyscy się czają. Relację mam od trzech różnych osób.

Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Dance Girl dnia 17 lutego 2021 o 20:08
Tutaj był temat poruszony na forum: http://re-volta.pl/forum/index.php?topic=11.13170

edit. Ja się chętnie dowiem co dokładnie się wydarzyło i jaki był werdykt. Jak ktoś zechce się podzielić to proszę o priv  🙂


Meise, w sprawie o podanym w linku numerze po roku dochodzenia zawodnik i trener został zawieszony w prawach na rok. Z tego co zrozumiałam, mimo odwołania podtrzymano to zawieszenie. Jest to wykazane na liście publikowanej przez Rzecznika Dyscyplinarnego PZJ.

Sam post na Facebooku uważam za absolutnie żenujący. Takie prawdziwe ŻENUŁA ...
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Dance Girl dnia 17 lutego 2021 o 18:48
Ja nie wiem kim był Pan Orłoś, ale jak w takim razie wg jego szkoły uczyło się lotne?


Perlica, w tym co napisałaś totalnie załamało mnie to, że jestem tak stara  🤣, że akurat doskonale wiem kto to Orłoś.

A w kwestii samego autora tego postu, to czy to nie przeciwko temu panu toczyła się sprawa w PZJ o znęcanie się nad końmi i to nie on został zawieszony? Biorąc pod uwagę, że pod nosem PZJ można się dopuścić prawie każdego przewinienia i są ślepi i głusi to musiało tam być grubo.
Body Modifications ( dawniej "piercing, tatuaże " )
autor: Dance Girl dnia 16 lutego 2021 o 21:33
Dance Girl, czasem mi się wydaje, że ludziom starszym i z pozycją może być łatwiej. Udowodnili swoją wartość jako pracownicy, zajmują wyższe stanowiska, mogą sobie pozwolić na pewną ekstrawagancję. Szary pracownik musi się liczyć z tym, że jak np. zmieni firmę to może mieć mniej tolerancyjnego szefa. I to wkurzające, bo to nasza sprawa jak wyglądamy, ale też sprawą pracodawcy jest kogo zatrudnia... i to wcale nie musimy być my. prościej też jak ktoś prowadzi własną działalność i trochę sam decyduje i podejmuje ryzyko, że ewentualnie konserwatywny klient się od niego odwróci.


vanille, to musi być jakaś totalna durnota oceniać kogoś po tatuażach, lepiej nie pracować dla ludzi tak uprzedzonych do czyjegoś wyglądu. Ja osobiście się nie spotkałam z problemami nigdy. Ale fakt, ja z tych co założą jeansy do roboty i mają w dupie czy się spotykają z Prezesem Prezesów czy kimś innym.

W wieku 48 lat uważam, że jak komuś się nie podoba to może mnie pocałować w dupę.

chomcia, u lekarza stomatologa mnie interesuje, żeby mi dobrze zęby leczył w miłęj atmosferze, jak dla mnie to może mieć tribala na czole  😀 jest rok 2021 na Boga ...
Body Modifications ( dawniej "piercing, tatuaże " )
autor: Dance Girl dnia 16 lutego 2021 o 21:07
smarcik, właśnie rozważam tatuaż na przedramieniu a jestem bardzo poważną osobą  😉

Mogę Cię tylko zapewnić, że baaardzo wiele poważnych osób ma tatuaże i Twój co najwyżej obejrzy z ciekawością. Kiedyś myślałam, że się przewrócę jak zobaczyłam prezesa firmy w której pracuję (duża firma - poważny prezes). Kleś miał przez plecy i ramiona olbrzymiego smoka .... lat 55+
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Dance Girl dnia 15 lutego 2021 o 07:53
Fokusowa, mój też niektóre konie gdyby mógł to by zaatakował. Kończy się na tym, że jak widzę, że jest nie w humorze i koń jej nie pasuje to idzie na pomocach i dostaje mocniejsze pomoce i jakiś element do zrobienia. Wtedy po prostu mijając tego konia kuli uszy i zgrzyta zębami a ja czuję jak każdy jej mięsień jest napięty. Nic to dla mnie przyjemnego ale wolę tak i jechać dalej niż miałaby być afera. Jak kiedyś była wybitnie nie w humorze to chciała na placu zjeść swojego kumpla z padoku z którym całe życie na trawie stoi.

Ale gdybym ją specjalnie skierowała na człowieka, psa to by weszła bez problemu. Muszę uważać na nasze psy stajenne jak leżą bo jednego kiedyś nie zauważyłam i go zdeptała.

Tylko to nie jest kwestia wsłuchania w człowieka tylko jej charakteru ...
popręg
autor: Dance Girl dnia 14 lutego 2021 o 23:17
Dziewierz, jedyne co mi przychodzi do głowy to taki nietypowy popręg „ErrePlus spider” ale on może być nawet droższy od Mattesa. Nie ma pojęcia ile kosztuje bo dostałam z całą ofertą na siodło.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Dance Girl dnia 14 lutego 2021 o 23:10
Meise, kiedyś dawno, dawno temu wsadziłam mojego niejeżdżącego konno męża na mojego konia. Jechał stępem i prowadził ze mną dyskusję o tym, dlaczego ten koń nie skręca w prawo jak się pociągnie prawą wodzę tylko dalej idzie prosto. Ja mu na to wykład o zakręcie, prowadzeniu na zewnętrznej wodzy etc. W tym czasie mój mąż na moim koniu wjechał stępem w ścianę, aż usłyszałam jak koń czołem przywalił.

Od tamtego czasu minęło 25 lat, mój mąż nigdy więcej nie wsiadł na konia bo stwierdził że konie są głupsze od jeży  🤣 Tamtego konia nadal mamy - mój mąż mu to powtarza za każdym razem jak go widzi. A on po prostu tak chodził jak był jechany ... natomiast nigdy, absolutnie nigdy  ten koń nie potrącił człowieka. W przeciwieństwie do mojej kobyły, co się na konia policyjnego nadaje, bo jak pojedziesz to zadepcze i człowieka i psa ... ale to charakter taki.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Dance Girl dnia 14 lutego 2021 o 22:55
Sivrite, kiedyś stałam w pensjonacie z naturalsami. Konia trzymali na noc w boksie i go co rano przyjeżdżali wyprowadzać na padok a wieczorem sprowadzali. W ogóle na tym koniu nie jeździli, bo to zuo przecież. Szkapina dostała pewnego dnia kolki. Wezwali lekarza, dostał rozkurczowe oraz zalecenie trocin i aresztu boksowego. No ale jakże, przecież konik biedny taki. Przyjechali, wypuścili na padok, jeszcze tego samego dnia zszedł chirurgowi na stole bo skrętu dostał jak się zielonej trawy nażarł na chory jeszcze brzuch.

Ja za to dzisiaj postanowiłam się dokształcić co to jest „unboxing” bo nigdy w życiu nie widziałam. Weszłam na vloga Mizerki i obejrzałam całość jak rozpakowywała „paczusię z Końskiej Cukierenki a w paczusi były walentynkowe pączusie w serduszka”. Myślałam, że zwymiotuję. Za stara na to jestem.

Dzisiaj mnie wkurzył post na Horse Vet Corner. Post sprzed jakiegoś czasu ale natrafiłam szukając czegoś innego. Niestety żeby to opisać bez body shamingu się nie obejdzie. Zresztą nie pierwszy to raz kiedy coś takiego mnie dobija. No więc pani daje film i prosi weterynarzy o opinię co jest ortopedyczne nie tak z tylnymi nogami jej konia. Na filmie szkapinka z wielkim westowym siodłem na grzbiecie a na siodle hipopotam. No i po prostu ta szkapinka usiłuje się kurna nie przewrócić pod tym ciężarem. Lekarka napisała stronicowy disclaimer zanim tępej dzidzie dała znać, że koń dźwiga po prostu za duży ciężar. I przypomniało mi się jak ostatnio na jakiejś polskie grupie dziewczyna była zbulwersowana tym, że gdzieś jej powiedzieli, że nie mają dla niej konia, czy ze jest za gruba. Twierdziła, że jest po prostu ubita, ale wysportowana i ma świetną równowagę i na pewno nie obija się po koniu jak chudsza ale niewysportowana osoba. Panna 110 kilo. No coś takiego mnie wkurza, bo ona naprawdę nie rozumie, że na nią plus sprzęt trzeba konia minimum 600 kilo. A i takiego by mi było żal. Bo nawet jak jest tak wysportowana jak rumuńska gimnastyczka, to obciążenie stawów w nogach jest w kilogramach a nie „wysportowaniach”. Rozumiem, że poczuła się brzydko potraktowana, ale wątek idzie dalej i wieszają psy na stajni zamiast dziewczynie napisać, że trochę za duża jest ...
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Dance Girl dnia 13 lutego 2021 o 06:23
karolina_, ta klinika wystawia wszystkim faktury a nie paragony. Konkretnie miałam tam konia. Już pomijam fakt, że jak robisz zbiórkę to wiesz, że musisz udokumentować koszty.

Poza tym paragon to też dokumentacja kosztu.

Zrzutka nie zwraca po prostu za tak wydumane rzeczy jak paliwo właścicielki na dojazd. Albo nowy koń. Pani myślała, że jak ludzie wpłacili 30 tys to sobie te 30 tys spokojnie wypłaci i zderzyła się z regulaminem który pilnuje jakiej takiej uczciwości. Więc poprosiła tych „co są uczciwi”, żeby zwrócone pieniądze wpłacili jej na konto bo przecież jej się należy. Chyba jej się zrzutka pomyliła z działaniami marketingowymi ale raczej po prostu to taki mindset jest.