majek

zwykle sobie żartuję

Konto zarejstrowane: 12 stycznia 2009
Ostatnio online: 19 kwietnia 2024 o 16:40
sorry, ale nie mam polskich znakow

Najnowsze posty użytkownika:

PSY
autor: majek dnia 30 listopada 2023 o 15:13
Teodora,

dziekuje, sprawdzam.

R.I.P
autor: majek dnia 30 listopada 2023 o 14:54
Shane MacGowan
PSY
autor: majek dnia 28 listopada 2023 o 21:46
Dziekuje. Moze sprobuje najpierw z tym wiazaniem bandazem (konska owijka wyglada zachecajaco)

A i udalo mi sie wyjsc na trawnik troche dalej od domu, wzielam ulubiona pluszowa wiewiorke do szarpania i sie szarpalysmy najpierw w domu, a potem na tym skwerku. Spacer nie zawieral toalety, ale przynajmniej wyszla i nie wrocila z powrotem przerazona. Ale chyba zuwazyla zmiane scenerii.

Trudno, toaleta na szczescie do ogarniecia w naszym ogrodku
PSY
autor: majek dnia 28 listopada 2023 o 15:34
hej, wiem, ze wpadam tu raz na dwa lata z jakimis pytaniami, co pewnie wszyscy znaja odpowiedz tylko nie ja.
Pies mi sie zepsul.
Tzn od poczatku moze zaczne, suczka, ma ok 1,5 roku, u mnie od okolo roku. Parson Russel. Do tej pory dosc do ogarniecia, przychodzi na zawolanie, chodzi na smyczy, bawi sie z psami.

W listopadzie u nas w UK zaczynaja sie strzelanki (Divali, fajerwerki itd) 11.11 tez jest cos jak swieto niepodleglosci i niestety trafilam ze spacerem w odpalenie armat na wiwat (nie obok mnie, w odleglosci ok kilometra, ale pierdyknelo). Od tej pory dramat ze spacerami.
Kazdy przejezdzajacy glosny motor, kazdy wystrzal (mieszkam kolo bazy wojskowej i jest tu strzelnica, wiec slychac z oddali). Przelatujacy nisko helikopter itd (ladowisko mam obok) W tyl zwrot i do widzenia. Boi sie tez np jak jest wiatr i galezie o siebie na drzewie uderzaja. Duze kraczace ptaki to tez zmora.

Boi sie wyjsc na spacer z domu (mieszkam przy dosc ruchliwej ulicy, gdzie po dwoch stronach sa mury i wiem z wlasnego doswiadczenia, ze jak cos jedzie glosnego, to to daje po uszach.
Jest lepiej jak wsadze w samochod i pojedziemy do jakiegos parku. Raz sie uda przejsc cala zaplanowana trase bez stresu, a innym razem nie (ostatnio wystraszyla sie dzieci, ktore patykami bawily sie w walke na miecze)

Boje sie ja teraz spuszczac ze smyczy na otwartej przestrzeni, bo nic sie nie liczy (tylko na ogrodzonych psich wybiegach)

Od kilku dni daje jej jakies uspokajajace suplementy, ale albo jeszcze nie zaczely dzialac, albo w ogole nie beda dzialaly.
Raz jej kiedys dalam ludzkiego kalmsa (sylwester zeszlego roku) i wtedy chyba pomoglo, ale nie wiem, czy mozna go dawac psom (wtedy jej nic nie bylo)


Przelecialam jakies porady w internecie,ze generalnie nie nalezy psa do niczego zmuszac, wiec jej nie ciagne na sile. Jest tez porada pt 'Przeczekac` -tzn stac z tym wystraszonym psem na smyczy dopoki sie nie uspokoi, przestanie ciagnac i sie np polozy albo usiadzie i to jakos tam wychodzi po ok 7 minutach jej sie nudzi i np sie polozy. Ale tylko chce ruszyc dalej - to znowu panika. Ew wychodzi jeszcze ruszenie w trzecia strone (tzn nie tam, gdzie ja chcialam oryginalnie, ani tam gdzie ona chce, czyli z powrotem, tylko zupelnie od czapy w innym kierunku), ale ona szybko kuma,ze jednak nie wracamy i zaczyna sie znowu denerwowac, stawac i zapierac. itd.


Przekonywanie i nagradzanie jedzeniem nie dziala, ma kompletnie wywalone na jedzenie.

Czy cierpliwie przeczekac, nie zmuszac do spacerow (tylko ja sama tez ich potrzebuje!)

Mam wrazenie, ze tez pogoda nie pomaga (wieje, zimno i mokro, a to mala ksiezniczka jest)

A i jeszcze jeden trop. Chyba zbliza jej sie cieczka, czy to moze byc powod tego stresu tez?

Teraz pomyslalam, ze moze powinnam isc na spacer w towarzystwie innego psa, ktory sie nie boi?




Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: majek dnia 07 sierpnia 2022 o 19:16
A to chyba zalezy od okolicznosci. Na wycieczki wolalam przyczepke. Mozna tam bylo wsadzic i psa i caly zestaw na piknik. Raz pojechalismynn na caly dzien, to wzielismy i rowerek Ali i przyczepke, wiec jak sie zmeczyla pedalowaniemla, to wsadzilismy i ja i rower do przyczepki. Ale na codzien wolalam w foteliku
PSY
autor: majek dnia 12 lipca 2022 o 09:41
Hej dziewczyny. Mam zlamane serce, w sobote odeszla moja ukochana suczka. Nie daje rady sama w domu, juz wiemy, ze bedzie nowy piesek, moze nawet dwa. Ja chcialam wziac cos ze schroniska, ale maz upiera sie, ze musi byc Parson. Rozwazam kupno z hodowli w PL. Znacie jakies godne polecenia? Chcemy gladkowlosa suczke.
Nic mi nie wychodzi!!! czyli dla "zdołowanych"
autor: majek dnia 23 maja 2022 o 09:45
SzalonaBibi, trzymaj sie, dasz rade... Zycze Ci sily, zebys mogla wyjsc z tego mulu!

Matko jedyna, kto postrzelil Ci kota?

kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: majek dnia 13 maja 2022 o 12:25
wracajac do butow bhp (kurcze, KaNie, martensy to najciezsze jakie mialam, mowisz o tych z bezpiecznymi placami?)

Ja mam o'neill i uwielbiam, ale cena jest chyba nienormalna (firma mi kupuje), ale np moj maz sobie chwali buty dunlop. Chyba widzialam, ze sa w PL na allegro np.
PSY
autor: majek dnia 29 kwietnia 2022 o 15:19
Wstyd sie przyznac, nie zglaszajcie mnie od razu do animalsow, ale tam, gdzie po pomidorach wciaz troche ciagnelo lisem ... potraktowalam ja pianka do dywanow/tapicerki, takiej `pet at home` czyli zabija zapachy zwierzat domowych. Doslownie na 5 minut, zmylam potem dokladnie woda. Na razie nikt nie zglasza zazalen, ze smierdzi, ja jak sie glebiej wwacham, to nadal czuje...

Po tych wszystkich kapielach (chyba 4 razy ja wykapalam od tamtej pory) jest bielusienka i nawet widac, ze ma troche takiej `hreczki` jasnobrazowej. Dobrze, ze latki sie nie zmyly!

Dzisiaj idziemy na kontrole do wetki, chyba ogarnelysmy w miare te cukrzyce. Zazdroszcze mojemu psu samopoczucia, ja chyba sie powinnam zbadac pod tym katem, bo chodza jak zombie od jakiegos czasu.

PSY
autor: majek dnia 26 kwietnia 2022 o 17:08
Wojenka... Mina mojej corki, gdy weszla do lazienki gdy taplam psa w sosie pomidorowym...

Nie wiem, chyba nie smierdzi. Albo ja sie juz przyzwyczailam.
PSY
autor: majek dnia 26 kwietnia 2022 o 10:23
Alert! Lisia kupa!

Kokos mi sie wytarzala w lisiej kupie, nie moge zmyc zapachu. Wykapalam 2 razy, raz w psim, raz w ludzkim szamponie, smierdzace miejsce dodatkowo plynem do mycia naczyn. . Nadal traci lisem. Help. Czego moge jeszcze sprobowac? Do pralki chyba?

Poslanie tez juz w pralce i recznik w ktorym przyjechala. Blleee
Emigracja - czyli re-voltowicze i voltopiry rozsiani po świecie.
autor: majek dnia 15 kwietnia 2022 o 12:02
Becia, tak, kompletny luz, tylko maseczki w samolocie.
Jeździecka Rewia Mody (odzież, obuwie i reszta sprzętu)
autor: majek dnia 13 kwietnia 2022 o 11:58
Nie wiem, czy znacie tego tipa, ale napisze, bo dawno mnie tak cos pozytywnie nie zaskoczylo. To troche na zime, ale jak ktos cierpi na duze cycki, a staniki sportowe uwieraja - polecam zakladac stanik na koszulke obciskajaca, taka cienka. Na wierzch. Nie dosc, ze biust mniej lata, to jest o wiele wygodniej.
Emigracja - czyli re-voltowicze i voltopiry rozsiani po świecie.
autor: majek dnia 13 kwietnia 2022 o 11:49
Moj maz z dziecmi polecieli w poniedzialek - zero sprawdzania czegokolwiek. Musieli tylko miec maseczki na pokladzie. Jeszcze nie wracali, ale kolezanka lata regularnie z Londynu do Warszawy, jest nieszczepiona, nigdy zadnych problemow.
Moje dzieci tez nie maja zadnych certyfikatow (nieszczepione), 10 in12 lat.

Ssstokroteczkaa nie wiem jak jest z promem z Francji, ale od kilku tygodni mamy niezle zawalona autostrade przy Folkestone, zamknieta, zaparkowane ciezarowki itd. Nie wiem, czy osobowki przejezdzaja plynnie (czy to tunel czy prom), ale moze to informacja warta uwagi, bo domyslam sie ze za niedlugo bedziesz jechac w druga strone. Na pewno sa opoznienie kilkugodzinne w tych przeprawach (slysze codziennie w radiu).
Nadawanie imienia
autor: majek dnia 09 kwietnia 2022 o 09:52
Łada!
praca
autor: majek dnia 04 kwietnia 2022 o 09:36
Sankaritarina, moze cos w tym jest. Ja dostalam swego czasu zegarek, ktory chodzi do tylu, bo sie spoznilam kilka razy. Ale jak pracowalam w Polsce, to tez robilismy sobie niezle zarty.

Co do sytuacji - nie moge dokladnie wytlumaczyc, ale koles nie jest mile widziany w zespole i nie zalezy nam na odbudowaniu zaufania czy dobrych stosunkow, nie ma szans. Ja na jego miejscu pewnie bym zrezygnowala.. Dwoch kolegow - najblizej z nim wspolpracujacych - jeden skomentowal tylko, ze dobrze, ze pracujemy zdalnie, bo mial ochote spuscic mu lomot.

Tak, wszyscy jestesmy dorosli, ja jestem po 40 i jestem jedna z mlodszych 😉
praca
autor: majek dnia 01 kwietnia 2022 o 18:40
Eee przesadzasz, co w tym chamskiego, ze dostanie troche niegroznego
spamu? Kwiatki i kotki! Chamstwem by rozsypac ziarenka na masce i czekac na golebie. Ew zapisac go do listy mailingowej jakiegos hard porno.
Nawet maila podawalismy takiego, w ktorym nie ma imienia i nazwiska, tacy bylismy mili.

Na powaznie tez rozwiazujemy. Tak bardzo powaznie, bo powaznie namieszal.
praca
autor: majek dnia 01 kwietnia 2022 o 17:57
Ale z was smutasy. Pierwszy kwietnia jest.

Faktycznie etyke w pracy sobie darowalismy, zasubskrybowalismy mu codzienne memy z kotami, newsletter wedkarski, cos o sukulentach, stare samochody i cos tam jeszcze. Kolega, ktorego najbardziej dotknelo zamowil mu ksiazke na ebayu "How not to be a d***"




praca
autor: majek dnia 01 kwietnia 2022 o 12:22
Nie, chyba nie zawsze, kiedys zrobilismy podobny numer kolezance.
praca
autor: majek dnia 01 kwietnia 2022 o 12:15
halo halo revolto, wiem, ze na was zawsze mozna liczyc.

Kolega z teamu podlozyl nam niezla swinie. Chcialabym w ramach prima aprilisowego zartu zapisac go do jakiegos newslettera o etyce w pracy. Tak, zeby dostawal raz na jakis czas maila na skrzynke (dopoki sie nie wypisze oczywiscie). Najlepiej codziennie.
Warunek: musi byc po angielsku. Fajnie by bylo, zeby to nie byla jakas straszna lewizna, nie chodzi mi o to, by firmowa skrzynke zalac trojanami.

Wiecie, tematy jak: `jak sie zachowywac, zeby miec dobre stosunki z kolegami`, `nie wchodz w tylek szefowi` itp.

Czy od razu zasubskrybowac mu 15 newsleterrow o wedkarstwie np?


Chyba ze ktos ma lepszy pomysl na zart i chce sie podzielic.
PSY
autor: majek dnia 25 marca 2022 o 14:42
Tak myslalam, nie wiedzialam tylko, ze az tyle sie pomylilam
PSY
autor: majek dnia 25 marca 2022 o 10:36
Skoro jestesmy przy klatkach, to ja tez poprosze o rade.

Normalnie na spacer to jezdzi ze mna siedzac na siedzeniu pasazera z przodu (wiem, masakra). Potrzebuje rozwiazanie na dluga podroz ok 20 godzin (oczywiscie z przystankami). Klatke chcialabym chyba do bagaznika, ew na tylnie siedzenie (na srodek??). Podroz samochodem 4 osoby (2 dorosli z tylu 2 dzieci 12 lat). Nie chce, zeby siedziala na macie z tylu z dziecmi, bo tam po kilu godzinach jest armagedon.
Mamy passata kombi - ma wielki bagaznik (polecam). Tylko ze: Kokos lubi sobie patrzec przez okno. Mozna sobie taka klatke postawic na czyms, zeby klatka byla wyzej?
Chcialabym tez miec na nia oko z przedniego siedzenia (pewnie sobie zainstaluje jakies dodatkowe lusterko czy cos).
Kokos wazy teraz jakies 8kg, to JRT z dlugimi nogami. Jak dobrac wielkosc? Bo z tego co piszecie, to rozumiem, ze za duza to tez nie dobrze, bo niebezpiecznie.
Czy takie cos ma sens (jak na zdjeciu)? I czy to nie za duze bedzie?

Emigracja - czyli re-voltowicze i voltopiry rozsiani po świecie.
autor: majek dnia 22 marca 2022 o 15:22
Hi Fjording,
You are more than welcome to post in English.

Start with PZHK page https://en.pzhk.pl/

You will need passports and health certificate. I would suggest to use professional equine transport, they do the paperwork and are up to date with legal info. Also have the stops sorted, so horses can take a brake.
Ukraina
autor: majek dnia 20 marca 2022 o 08:58
lUkraincy mieszkajacy w Wielkiej Brytanii to ten sam krag co Rosjanie (wiecie, sklepy, uslugi itd). U mojego meza pracuje jeden Ukrainiec, opowiadal mi wczoraj, ze do dentysty to najlepiej do Rosjanki. Jego zona pracuje w firmie sprzatajacej, gdzie sa same Ukrainki, Bialorusinki i Rosjanki.
Tak, wydaje mi sie, ze Polakow nie lubia.
Ukraina
autor: majek dnia 18 marca 2022 o 23:37
Dobra, niech Wam bedzie, ze inna sytuacja.
Ciekawe rzeczy piszecie. Napiszcie wiecej, bo jest to dla mnie abstrakcyjna sytuacja troche. Jak sobie np radza dzieci w szkole? Slyszalam juz kilka strasznych i czasem zabawnych historii.
Ukraina
autor: majek dnia 18 marca 2022 o 16:40
Dekster, ja tez w Anglii nie zagaduje do kazdego napotkanego Polaka, dlaczego mieliby to robic?
Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)
autor: majek dnia 14 marca 2022 o 14:26
probowalas odessac odkurzaczem? Raczej obudowa powinna sie dac rozebrac, pewnie jest na wisk
PSY
autor: majek dnia 14 marca 2022 o 09:31
madmaddie, przegapilam, masz nowego pieska? zdjecia swietne

Pati2012 , ancyk0991efeemeryda dzieki za rady, z kontaktu moze skorzystam, na razie jestesmy chyba na dobrej drodze. Ogarnelam i zastrzyki i mierzenie glukometrem i apke na telefon.
Kokos szaleje. Wreszcie ma sile wychodzic na spacery, widac, ze nabrala sil, nawet pogonila wczoraj pointera kolezanki. Ma straszny apetyt, zjada wszystko, co znajdzie w misce. Kradnie torebki po kanapkach dzieciom z plecakow do szkoly, dzisiaj rano rozwalila kosz. NIgdy jej sie to nie zdarzalo, tzn lubila posiedziec przy obiedzie z nami, ale nigdy nie byla natarczywa. Teraz mam psa z kreskowki, gdyby mogla wejsc na blat w kuchni, to by uciekla z petem kelbasy. Musze zmienic karme na taka dla cukrzykow, podobno ma pomoc.
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: majek dnia 11 marca 2022 o 09:43
Dekster, pielegnuj w nim te milosc, jak ja bym chciala, zeby ktokolwiek u mnie w domu (dzieci, maz) chcieli chociaz zerknac na pralke!
PSY
autor: majek dnia 11 marca 2022 o 09:31
dzieki, tak myslalam.
PSY
autor: majek dnia 11 marca 2022 o 08:11
Wczoraj zdiagnozowano Kokosce cukrzyce.
Mam zalecenie kupic glukometr dla psow, ale mam jeden w domu ludzki. Wczoraj pielegniarka wet, ktora mi pokazywala jak robic zastrzyki i uzywac glukometru mowila cos o jakichs trybach w ustawieniach, ze ona by zalecala jednak kupic psi.
Czy moze wiecie, o co jej chodzilo?

Idziemy dzisiaj na kontrole kolo poludnia to jeszcze podpytam, ale mam wrazenie, ze robi mnie w balona. Moj maz - uzytkownik tego glukometru zrobil wielkie oczy jak spytalam o te ustawienia.
To sie po prostu kluje i sprawdza krople, prawda?
własna przydomowa stajnia
autor: majek dnia 08 marca 2022 o 15:53
Moje dzieci do pracy w stajni zakladaja (najczesciej na bryczesy) takie spodnie niby `przeciwdeszczowe`. Nie wiem, jak to wytlumaczyc, material cienki poliester, takie cos jak na parasolkach. To w ogole nie ma wlasciwosci grzejacych. Jedynie `wodoodporne` troche (tzn dzeci nie sa cale mokre jak sie pochlapia) no i wlasnie siano/sloma/wiory nie brudza warstwy pod spodem. Znakomity patent, serio. Schnie toto migiem, pierze sie pluczac w umywalce.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: majek dnia 25 lutego 2022 o 17:36
Kokosnuss dobrze wytlumaczyla, chodzilo mi o stajnie z opieka, a nie wynajecie boksu.
Ale serio, u nas kazdy ma indywidualna diete (a wyslodki to chyba wszystki dostaja). Widocznie co kraj to obyczaj.

Nirv, to pogratulowac takiej stajni.
Tak z ciekawosci: ile masz koni w stajni? Masz pracownika czy sama wszystko robisz?
Ukraina
autor: majek dnia 25 lutego 2022 o 15:54
Ja wlasnie tez sie zastanawialam. Europa odetnie sie od dostaw gazu z Rosji. Ale czy Europa ma szanse zdobyc ten gaz gdzies indziej? Mamy go teraz na tyle duzo, zeby egzystowac normalnie?

Czarnobyl. Po co? Jeden artykul czytalam, ze przez bliskosc do granicy i do Kijowa i przez to, ze jest tam jakas szeroka droga (autostrada) to jest to dobry strategiczny punkt wypadowy. Inna teoria, ze Rosjanie rozwala i co? Znowu pojdzie chmura radioaktywna tam gdzie ja wiatr zawieje (przy dzisiajszych wiatrach to pewnie nad Rosje)
Ktos inny twierdzi, ze z tego co tam jest mozna `latwo i szybko` zbudowac bombe atomowa. Ale Rosjanie to chyba juz jakies maja, po co im jeszcze jedna?

Halo pewnie jeszcze oglosi sie carem na koniec.


Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: majek dnia 25 lutego 2022 o 12:22
Sluchajcie, a dlaczego to jest taki problem dla stajennych robic te wszystkie rzeczy? Serio pytam, bo w UK w stajniach pensjonatowych indywidualne karmienie to standard, kazdy kon je cos innego. Tak samo zmienia sie derki, ochraniacze, wyprowadza na padok itd. Jeszcze w standardzie jest pakowanie siana w siatki i moczenie. Pracuja najczesciej mlode dziewczyny, maja po 12-15 koni pod opieka, dzien pracy to zwykle 7 godzin (8, w tym 1h przerwy) i daja rade. I jeszcze codziennie czyszcza wszystkie boksy.

Jak rozmawiam z mama czy kolezankami o perypetiach w ich stajniach to mi sie noz w kieszeni otwiera, np jak slysze, ze za wszystkie `nadprogramowe` dodatki musza dawac w lape bezposrednio stajennemu. I to sa dodatkowe 100 czy 200 na miesiac! Mnie na miejscu wlasciciela pensjonatu by szlag trafial, ze moj pracownik dorabia sobie na boku w czasie pracy, za ktory mu place.





Pralka i inne AGD - uwagi i rady.
autor: majek dnia 17 stycznia 2022 o 11:55
Ja mam. Miala byc tymczasowa na remont, ale chyba z nami zostanie, bo jednak bez gazu w kuchni mi jakos lepiej. Plyte dostaliśmy używaną, ma dobre kilka lat i jest to jakis bardzo podstawowy model Bosh. Jest o wiele fajniejsza niz dwie poprzednie plyty, jakie mialam ( i stluklam), ktore byly bardziej zaawansowane np jedna sie potrafila wylaczyc dla bezpieczenstwa albo jak jej garnek nie przypasowal ( mimo, ze hyl na indukcje.)
Ta grzeje bez problemu. Gotowalam tez na wszystkich 4 palnikach na raz,.jezeli o to sie boisz.
Jeździecka Rewia Mody (odzież, obuwie i reszta sprzętu)
autor: majek dnia 07 grudnia 2021 o 13:05
martrix, ja tez jestem fanka opasek, ja jezdze w takim bawelnianym cienkim kominie zawinietym trzy razy - jako opaska pod kask.
kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić
autor: majek dnia 07 grudnia 2021 o 09:28
I ja i ja! Trzymaj sie! Bedzie dobrze!
Emigracja - czyli re-voltowicze i voltopiry rozsiani po świecie.
autor: majek dnia 06 grudnia 2021 o 17:31
Mysle, ze pomysl z przeanalizowaniem faktury Mamy to najlepsze, co mozesz zrobic 😉
Emigracja - czyli re-voltowicze i voltopiry rozsiani po świecie.
autor: majek dnia 06 grudnia 2021 o 15:21
zobaczcie a ja znalazlam to. Z tego linka https://www.fakt.pl/pieniadze/koszt-polaczen-z-wielka-brytania-od-1-stycznia-2021-roaming-w-orange-play-plus-t/0yysjs1

Jako pierwszy z polskich operatorów komórkowych na ogłoszenie podwyżek zdecydował się Orange Polska. "Od 1 stycznia 2021 roku Wielka Brytania oficjalnie nie będzie już należeć do Unii Europejskiej. To oznacza, że z początkiem nowego roku musimy wprowadzić zmiany w naszych cennikach, i również tam 'wyprowadzić Wielką Brytanię z Unii'" – napisano w komunikacie miesiąc temu.

Wielka Brytania w Orange zostaje przeniesiona do strefy, w której jest między innymi Ukraina i Turcja („Więcej Europy”).

Zgodnie z cennikiem (dla wszystkich planów taryfowych) zapłacimy:
- 4,94 zł za 1 minutę połączenia wykonanego do Wielkiej Brytanii,
- 2,02 zł za 1 minutę połączenia odebranego,
- 1,51 zł za SMS-a wysłanego z Wielkiej Brytanii do Polski,
- 31,76 zł za 1 MB transmisji danych w roamingu

Ale mam nadzieje, ze link _Gaga jest bardziej wiarygodny.

A to z mojego linka wyglada na opis roamingu ?
Emigracja - czyli re-voltowicze i voltopiry rozsiani po świecie.
autor: majek dnia 06 grudnia 2021 o 14:38
Brzm troche jak nasze przeboje z tesciowa. Tzn nie mogla sie przekonac do smartfona. Z mojego doswiadczenia tablety sa jeszcze trudniejsze dla seniorow do opanowania, wiec najpierw uzywala naszego starego PC i dzwonila za skype (miala tylko ikonke tego skype na pulpicie). Teraz dostala chromebooka i dzwoni z messengera. Mysle, ze chodzilo o to, ze poslugiwanie sie myszka jest latwiejsze, bo jednak jak sie dotknie ekranu przypadkiem, to dzieja sie cuda.
Latwiej jej bylo ogarnac taki system niz ze smartfona.
Tez 70 + na liczniku.
Oczywiscie to jej ulubiona codzienna rozrywka dzwonic do nas i opowiadac co zjadla na obiad, tak tylko uprzedzam 😉
Emigracja - czyli re-voltowicze i voltopiry rozsiani po świecie.
autor: majek dnia 06 grudnia 2021 o 12:18
zartujesz... licza za odebrane polaczenie?
Jak nie whatsapp to kiedys sie uzywalo apki Viber.

A moze zorientuj sie czy w UK sa jakies oferty roamingu za darmo wsrod ktorychs ofert na doladowanie. Ja mam w O2 i jak jestem w PL to wykorzystuje moje darmowe minuty. I wyslij mamie karte... Tylko lipa ze mialaby wtedy dwa numery
czapsy i buty
autor: majek dnia 01 grudnia 2021 o 10:21
no to przepadlam. Rety, te czapsy na sznurowki - totalny obled. Zaczynam zbierac 😉
czapsy i buty
autor: majek dnia 30 listopada 2021 o 23:34
Hmmm dzięki, zobacze. Co prawda myślałam o jakiejś marce dostępnej tez u mnie. Zwłaszcza, że sa jakieś cyrki z wysyłaniem paczek ostatnio (brexit).
Jasny brąz zamsz brzmi kusząco, jak będą za ładne to mi będzie szkoda w nich jeździć.
Pralka i inne AGD - uwagi i rady.
autor: majek dnia 30 listopada 2021 o 17:06
Dziekuje, bardzo ladny ten phillips. Patrze, co mi tu jeszcze amazon sugeruje zamiast niego i chyba cos wybiore.

czapsy i buty
autor: majek dnia 30 listopada 2021 o 17:01
Potrzebuje nowe czapsy (poprzednie hippiki umarly po 15 latach i dwoch wymianach suwaka)
Sek w tym, ze jezdze w syntetycznym siodle, pseudoskorzanym nie velvet, i mi te hippiki trzeszczaly o siodlo. Musialam smarowac sobie czapsy od wewnatrz, bo mnie szlag trafial.

Czy gdybym teraz kupila np zamszowe to by nie trzeszczaly?

I czy mozecie polecic cos na bardzo dluga i niezbyt szczupla lydke? Te hippiki mialam chyba rozmiar najwiekszty z mozliwych (dostepnych 15 lat temu) i tak byly za krotkie o jakies 4 cm.

Mam zastepcze z decathlonu, tez najwieksze z mozliwych, nawet sa za luzne, ale nadal za krotkie.

Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: majek dnia 30 listopada 2021 o 11:53
szemrana, wlasnie te sklepy najczesciej dawaly rabat na produkty, ktore i tak od nich kupujemy. Raz czy dwa sie trafily te breloczki. I ja Ciebie absolutnie rozumiem, ze dla Ciebie to zadna promocja firmy.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: majek dnia 30 listopada 2021 o 10:24
Mnie się wydaje, że dla dzieciaków startujących LL sam udział w zawodach to już wielkie przeżycie, które samo w sobie jest nagrodą. 🙂

Tez tak mysle.

Chociazby podworkowe zawody - one po to jezdza na codzien, zeby sie raz na jakis czas odstrzelic w fajne ciuchy, spedzic wieczor na kapieli konia i zaplataniu grzywy itd.

U nas nagrody sa tylko od sponsorow, flots sie kupuje z wpisowego (colour coded jak halo wspomniala - dla mnie tez ma to sens, widac na pierwszy rzut oka kto ktore miejsce zajal). Zwykle sponsorem jest sklep jezdziecki i mozna dostac voucher. Na kilkanascie funtow albo znizke 30% - przyda sie przy nastepnych zakupach. Dodatkowo promuja sie male biznesy typu domowe smakolyki dla koni - kilka sztuk dostaje sie w nagrode (czyli do sprobowania). Zapakowane w firmowe torby gadzety, nawet jak sa guzik warte - dzieciaki sie z tego ciesza. Jakies breloczki czy zawieszki na telefon. Nagrody sa dla pierwszych 3 czy 5 miejsc.
Raz promowal sie jakis konski fotograf (ktory i tak tam byl) - mozna bylo dostac swoje zdjecia z przejazdow za darmo.

Przypomne ze, w UK dla malych dzieci i tych dopiero zaczynajacych jezdzic jest nawet konkurs w skokach w reku (i np do tego przebierany).

Dla mnie sa to fajne rodzinne momenty po prostu, dzieciaki maja swoje swieto i czuja sie wazne. (tzn mam nadzieje, ze czuja sie wazne codziennie, ale wiecie o co cho)
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: majek dnia 29 listopada 2021 o 14:29
Jak matka dwojki dzieci chcialam dodac, ze np moje bardziej jaraja sie flots i paczka cukierkow niz szczotkami czy nowym czaprakiem. Ale moze to dlatego, ze im ograniczam cukierki na codzien?
Końska Rewia Mody XV (2021)
autor: majek dnia 25 listopada 2021 o 10:48
Sasini, ja mam te z Twojego linka, czarne. Nie jestem zachwycona. Futerko sie strasznie szybko uklepalo, ochraniacze sa strasznie sztuczne. Piach sie nawbijal i mam opory przed wlozeniem tego do pralki. Po jednym zalozeniu wygladaja jak zciurane, piach (jasny) nie chce sie wytrzepac ani z futra i zostawia tez jasne slady na tej `skorze`, jak sie przetrze szmatka to sa jasne zacieki. Nie ryzykuje splukania calosci szlauchem, bo bedzie schlo i schlo. I ciagle nie jestem pewna, czy je dobrze zapielam, czy nie za mocno, czy nie za slabo, jakos trudno mi je wyczuc.
Sa tez bardzo grube. Mam je od lata i latem trzeba bylo zakladac jakies lzejsze, bo te za mocno grzaly.