kejti

Konto zarejstrowane: 17 listopada 2009
Ostatnio online: 19 lutego 2023 o 21:45

Najnowsze posty użytkownika:

SIODŁA
autor: kejti dnia 12 stycznia 2023 o 22:23
faith, Dokładnie 🙂
Dam tak, link do zdjęcia -
SIODŁA
autor: kejti dnia 12 stycznia 2023 o 20:19
keirashara,

W poście jest zdjęcie. Mnie się wyświetla w każdym razie.
A dzięki za info o Facebooku, nawet nie przyszło mi do głowy, że coś takiego jest 🙂
SIODŁA
autor: kejti dnia 12 stycznia 2023 o 12:33
Zwracam się do Was z pytaniem. W ostatnią sobotę straciłam w pożarze siodło, model, który nie jest już produkowany. Czy ktoś miałby takie, lub podobne siodło do odsprzedania, lub wie, gdzie można coś takiego kupić? Ja niestety od lat nie musiałam się takimi sprawami interesować i totalnie nie wiem, gdzie teraz szukać. Allegro już przejrzałam i sklepy stacjonarne w Warszawie.

Siodło ujeżdżeniowe z klinem (to firmy Siodlarz Pleszew), 17,5 cala, na konia ze średnim kłębem, niskie z tyłu i dobrze by było, gdyby było wycięte nad kłębem.

Szukam wątku na temat "...........". Skierowania do właściwych wątków.
autor: kejti dnia 10 stycznia 2023 o 12:40
Kiedyś na Re-Volcie był kącik, gdzie można było dawać prywatne ogłoszenia. Czy jeszcze coś takiego istnieje? Czy można założyć oddzielny temat ze swoją potrzebą. Spłonęło mi siodło i chciałabym odkupić takie samo lub podobne, ale producent już ich nie robi nie wiem gdzie szukać. Czy mogę założyć taki wątek?
Fiordy, fiording - przybliżenie rasy
autor: kejti dnia 21 grudnia 2022 o 15:28
Witam. Mam pytanie. W Polskiej Księdze Stadnej Kuców nie ma mowy o fiordingach, czyli ich się tam nie wpisuje? A wcześniej istniejący rejestr Kuców i Konik Małych nie istnieje. Gdzie się więc zgłasza klacze i ogiery fiordingi? Kto im wydaje licencję, bo widziałam w bazie PZHK, że konie urodzone w Polsce mają polskie numery licencyjne?
KOWALE
autor: kejti dnia 18 września 2019 o 15:29
Czy ktoś ma telefon do Jana Ciołka?
Miałam, ale zgubiłam🙁
Pilnie potrzebuję pomocy dla konia po ochwacie.
KĄCIK PARAJEŹDZIECTWA (kalendarz, wyniki, aktualności, ploteczki)
autor: kejti dnia 03 maja 2019 o 08:31
Ale co mamy o nim wiedzieć? Dosyć rozpoznawalny koń w ujeżdżeniowym światku.


Ale ja się nie znam na ujeżdżeniu. Ja tylko wprowadzam wyniki do bazy 🙂

kejti, Liverpool han, 2006, siwy, Long Star (Lauries Crusador)- Pik Dame Z


Dzięki 🙂
KĄCIK PARAJEŹDZIECTWA (kalendarz, wyniki, aktualności, ploteczki)
autor: kejti dnia 28 kwietnia 2019 o 20:45
Ktoś coś wie o koniu Liverpool, który startował w tych zawodach?
https://www.bazakoni.pl/admin,op-shows,cmd-details,id-4763.html
KĄCIK PARAJEŹDZIECTWA (kalendarz, wyniki, aktualności, ploteczki)
autor: kejti dnia 10 września 2018 o 19:59
Zrobione.

O rany, ile to już lat🙁
KĄCIK PARAJEŹDZIECTWA (kalendarz, wyniki, aktualności, ploteczki)
autor: kejti dnia 03 września 2018 o 12:44
kejti, możesz dodać datę śmierci (wiem, w bazie to się nazywa "padnięcie"...) Romka? 31.07.2014


Bardzo przepraszam, ale rzadko tu zaglądam🙁

Mogę dodać, ale jak dokładnie brzmi imię konia?


A tu wyniki tegorocznych imprez - https://www.bazakoni.pl/admin,op-shows,cmd-details,id-4616.html
Są skąpe, bo dokładnych nie znalazłam. Może ktoś wie, gdzie szuka, ma je lub coś więcej panięta? No i jak zwykle proszę o zdjęcia koni, bo mają spore braki.
KĄCIK PARAJEŹDZIECTWA (kalendarz, wyniki, aktualności, ploteczki)
autor: kejti dnia 07 lutego 2018 o 08:14
Tym razem mam duże opóźnienie z wynikami:
https://www.bazakoni.pl/events,op-details,id-4474.html

Czy ktoś coś wie o koniu Sunny Boy?


A o Wanesie ktoś coś wie?
KĄCIK PARAJEŹDZIECTWA (kalendarz, wyniki, aktualności, ploteczki)
autor: kejti dnia 05 lutego 2018 o 15:20
Tym razem mam duże opóźnienie z wynikami:
https://www.bazakoni.pl/events,op-details,id-4474.html

Czy ktoś coś wie o koniu Sunny Boy?
Poszukiwany/poszukiwana
autor: kejti dnia 05 lutego 2018 o 15:19
Szukam klaczy huculskiej Smeha ze Ślepowron (Festyn - Soraja).
Chciałabym wiedzieć czy żyje i zobaczyć jej zdjęcie.
Ja nadałam jej imię.
In memoriam
autor: kejti dnia 05 lutego 2018 o 15:17
[*]
hucuły.
autor: kejti dnia 05 lutego 2018 o 15:13
Czy ktoś posiada może zdjęcia klaczy Antaba bez jeźdźca i z drugiej strony niż te w galerii? Bardzo oryginalnie umaszczona jak na hucuła moim zdaniem. I jeszcze możecie mi powiedzieć kto oprócz Kasi Okrzesik, Edyty Trojańskiej i Karoliny Wengerek robi dobre zdjęcia hucułów?


Dobre zdjęcia hucułów robią Beata Gan i Paulina Peckiel.
I ja też🙂
In memoriam
autor: kejti dnia 22 grudnia 2017 o 21:46
Na pewno żyje jeszcze Kwadrans.
Ale wydaje mi się, że Hrewt, Lotos i Cynia też jeszcze żyją, choć już bardzo dawno niczego o nich nie słyszałam.
In memoriam
autor: kejti dnia 22 grudnia 2017 o 21:11
Floro (ok. 1986 - 2017)

Był koniem wyjątkowym. Co z tego, że bez rodowodu i rasy, a także z krzywym ogonem. Floro potrafił wszystko - skoki, ujeżdżenie, woltyżerka, zaprzęg, a nawet kopnąć, gdy miał przytrzymaną w górze przednią nogę. Nie lubił się nudzić, dlatego często rozrabiał pod początkującymi. Nie od razu. Najpierw czekał, że może coś mu zaoferują, choć kilka wolt, a nie tylko bieg w kółko wzdłuż płotu. Był bardzo mądry. Pamiętam jak ostentacyjnie odwracał się do mnie zadem, gdy rozdawałam koniom smakołyki. Nie lubił suchego chleba, ale dla niego miałam jabłko, jedno, jedyne. Nie żeby coś miał do jabłka, zjadał je potem, ze żłobu, nie z mojej ręki, gdy już minęłam jego boks. On wiedział, że jestem w stajni tylko na chwilę, jak każdy student przede mną i po mnie, że ja odejdę, a on zostanie i nie ma po co się przyzwyczajać. Miał rację. Nie widziałam, go od 13 lat, a jednak dziś, gdy dowiedziałam się o jego śmierci, chce mi się płakać. Należał do koni, których się nie zapomina.

hucuły.
autor: kejti dnia 21 grudnia 2017 o 14:12
Nie sądzę, że od jednego czy dwóch 'kopnięć' tak popsuć psychikę, chyba że to jakiś mega wrażliwiec. Może on zaplątał się w ten pastuch?
Moja klacz nie doznała żadnego uszczerbku na psychice, jedynie szanuje ogrodzenie i uważa żeby nie dotknąć taśmy 😀
Nie miałam innego wyjścia, mam ponad 2ha pastwiska i nie wyobrażam grodzić tego żerdziami czy rurami. Ewentualnie mogłam sprzedać ją i pozbyć się kłopotu 😉


Nie zaplątał się. Został popchnięty przez innego konia tak, że oparł się o niego bokiem. A pastuch był na płocie i płot się nie ugiął.

Jak miał wcześniej pastucha na palika, to je z ziemi wyciągał, kładł tak kilka i potem skakał górą🙂 Na kwaterowane pastwisko się nie nadaje🙂

A wrażliwy jest🙁 Przez rok omijał boks, w którym umarł koń. Nie wiem co mu zrobili po oprzęganiu, bo wtedy jeszcze nie był mój, ale mnie się go udało postawić obok dyszla po czterech latach regularnych ćwiczeń, ale wciąż, jeszcze cztery lata później nie czuje się tam pewnie. Więc nawet wśród hucułów są wrażliwce🙁
hucuły.
autor: kejti dnia 21 grudnia 2017 o 12:55
Moja hucułka też nie szanowała ogrodzeń, tzn.przebiegała pod taśmą/drutem, czasami zdarzyło się jej zerwać dolną  taśmę. Przeszła terapię wstrząsową i jak na razie działa. Terapia wygląda tak że jedna osoba ją  trzyma, druga dotyka taśmą pod napięciem 😉. Kilka razy popieści porządnie i spokój przynajmniej na jakiś czas 🙂


Z czymś takim trzeba uważać. Mojego hucuła raz dobrze popieścił prąd i potem przez lata wpadał w panikę na widok pastucha i wskakiwał na padok, zamiast wchodzić. Obecnie, po dziesięciu latach, już nie panikuje, ale z własnej woli, bliżej niż na pól metra do taśmy nie podejdzie. Może to i praktyczne, ale dla psychiki nie najlepsze.

A ogrodzenie musi być po prostu mocne. Mój koń też niszczył płoty, ale jak trafił na solidne drewno, to dał mu spokój. Głupi nie jest🙂
hucuły.
autor: kejti dnia 19 grudnia 2017 o 08:07
A z tym chodzącym wyższe konkursy huckiem to nie chodzi Wam o Magnesa?
https://www.bazakoni.pl/magnes-wczykij-magda


Mnie o niego chodziło🙂
hucuły.
autor: kejti dnia 15 grudnia 2017 o 09:06
[quote author=Obiś link=topic=341.msg2739124#msg2739124 date=1513191535]
Alicja Był chłopak,który jezdził na hucule zawody skokowe i to wysokie, bo jak dobrze pamiętam P,jak nie N. Ale to dość dawno było i za nic nie umiem sobie przypomnieć ani jak on się zwał,ani koń  🙄
[/quote]

To był chyba półhucuł i miał imię na M, jeśli myślimy o tym samym koniu🙂 Ale też więcej nie pamiętam🙁
KĄCIK PARAJEŹDZIECTWA (kalendarz, wyniki, aktualności, ploteczki)
autor: kejti dnia 28 listopada 2017 o 07:44
Nie wiedziałam, że paraskoki w ogóle istnieją, ale fakt akurat ten jeździec miałby szanse na duże sukcesy w tej dyscyplinie, skoro z powodzeniem startuje w zwykłych zawodach.


Bo w Polsce chyba nigdy paraskoków nie rozgrywano, mam rację?
KĄCIK PARAJEŹDZIECTWA (kalendarz, wyniki, aktualności, ploteczki)
autor: kejti dnia 25 listopada 2017 o 12:19
Wyniki z Zakrzowa - https://www.bazakoni.pl/events,op-details,id-4441.html
Jak zawsze proszę o uzupełnianie danych koni.
A może ktoś ma ich zdjęcia?
Dopasowanie siodła
autor: kejti dnia 12 października 2017 o 07:00
Nie wiem czy to właściwe miejsce...

Czy wiecie kto w Warszawie profesjonalnie zajmuje się dopasowywaniem siodeł?
hucuły.
autor: kejti dnia 02 października 2017 o 07:29
Dokładnie🙁 Ja o tym usłyszałam w sierpniu w formie, że może coś będzie.
hucuły.
autor: kejti dnia 01 października 2017 o 20:28
kejti, a to akurat co piszesz o goleniu jest troszkę naiwne. Mam prymitywa, pół hucuła zresztą, pracuje 5 dni w tygodniu (chodzi ujeżdżenie, oczywiście nie na jakimś wielkim poziomie, ale pracuje tak samo porządnie jak konie wyższych klas) i jak ja mam go nie golić? Przecież poci się jak świnia, męczy się w tym swoim wielkim futrze jak cholera, a to zdrowe nie jest. Plus po treningu mokry koń i zmiana 15 derek nie jest komfortowa ani dla niego ani dla mnie.


To są bardzo fajne, mądre i dość wszechstronne konie. Wiadomo, że GP nie pójdą, ale radzą sobie dobrze w niższych klasach, więc czemu z tego nie korzystać?


Nie mówię, żeby nie korzystać🙂
A zamiast derkować, to trzeba stępować, póki koń nie wyschnie.
Znałam klacz, półkrewkę, która mieszkała w systemie bezstajennym i startowała w ujeżdżeniu. Golić jej raczej nie było można. I dało radę. Startowała wiele lat i z żadnych zawodów nie wróciła bez medalu.

Uważam, że koń powinien żyć jak najbliżej warunków naturalnych.

I czemu uważacie, że pocenie się jest niezdrowe?
Kiedyś konie wyścigowe trenowały w derkach, żeby się pocić i dzięki temu tracić wagę. Ludzie też się pocą, kiedy ćwiczą, o to chodzi w budowaniu formy🙂

Ludziska, kogo spotkam na próbie w Klikowej?


A w Klikowej miały być też zawody skokowe dla hucułów. Będą teraz?
hucuły.
autor: kejti dnia 27 września 2017 o 08:44
Uczą się szybko, ale złych rzeczy też. Z hucułem nie można tak zrobić, że się go ujeździ, a potem odda w ręce dyletantowi, bo on szybko przestanie dobrze pracować. Chodziło mi o to, z tą pracą, że hucułowi trzeba cały czas przypominać, że to człowiek jest szefem. I jak się jest dobrym jeźdźcem, przestrzegającym zasad pracy z końmi, to można uznać, że z hucułem wcale się nie pracuje, bo zawsze wszystko jest O.K. Ale zostawmy go z kimś początkującym, niedouczonym, czy bardzo niepewnym siebie i szybko będzie źle.
hucuły.
autor: kejti dnia 26 września 2017 o 08:02
Roserati  wcale nie uważam ,że  hucuły to tylko scieżki  czy tereny( super  jest  np  węgierska drużyna polo ) ,a mózg mam  całkiem niezły  😉, skomentowałam ogłoszenie w,którym głównie raził mnie młody wiek konia , a  druga sprawa ,ze wolę hucuły w cięższym typie  niż  robione na  kuce  DRP.   Z moim huckiem pracuje wszechstonnie ,a  do dzieci to on sie wogóle nie nadaje  😀iabeł:     najlepsze ,ze jakis czas temu na tym forum  skrytykowano ,ze golę   hucka , bo to nie w typie rasy   🤣


No, golenia, czy nawet zaplatania hucuła ja też nie lubię. Jednak coś takiego, jak nazwijmy to "moda" w razie jest i nie widzę w tym niczego złego. Jak mam w pracy fiorda, to go strzyżemy.

A jeszcze co do golenia, to każdemu koniowi lepiej z jego własną sierścią. Golenia nie lubię wcale, a z bólem akceptuje tylko u koni chodzących wysoki wyczyn.

Hucuły to świetne pierwsze konie dla dzieci, chociaż nie da się z nich zrobić kucyków-samograjów, bo niestety ciągle myślą. Moja córka i Podolanka:


Z tym stwierdzeniem, to bym uważała. Hucuły są mega bezpieczne, ale są też trudne.
Musi być przy nich ktoś, kto jest dobrym jeźdźcem i trenerem, konsekwentnym i myślącym. No i dziecko, które ma na nich jeździć też musi być dobrze wychowanym dzieckiem, które słucha poleceń.
Połączenie dziecka z problemami emocjonalnymi z hucułem jest nieraz wybuchowe. Można, bo ja na swoim robiłam hipoterapię, ale wymaga to sporo wysiłku. Z takim arabokonikiem jest niestety łatwiej.

Osobiście kocham hucuły, ale twierdzenie, że wszystko mogą nie jest też dobrą reklamą. Bo ludzie kupią hucuła, znarowią, a potem będą na rasie psy wieszać. Trzeba mówić prawdę, hucuły dużo mogą i jak włożymy w nie pracę kiedyś będziemy zadowoleni, ale trzeba się ogromnie napracować.
hucuły.
autor: kejti dnia 25 września 2017 o 09:16
Mnie nerwica na to bierze. Teraz kupuję nowe siodło na mojego huca i padło na ujeżdżeniówkę (bo to wychodzi nam najlepiej).
Ojeeeeju ile ja się nasłuchałam, że muszę kupić wszechstronne albo rajdowe, bo co ja będę robić ujeżdżeniowego z kucykiem...
No ludzie bez mózgów i pojęcia o niczym.


Ludzie lubią się czepiać i tyle. Ja jeżdżę na siodle ujeżdżeniowy (na hucule), bo mi tak wygodnie.
Szkolić sobie każdego konia, można do wszystkiego, to nasz wybór. A, że marne szanse, żeby wygrał na zawodach, to też nasza sprawa.
hucuły.
autor: kejti dnia 20 września 2017 o 22:41
Początek mojej relacji - http://huculy.phorum.pl/viewtopic.php?p=19486#19486
I relacja skończona, cała pod tym linkiem.
hucuły.
autor: kejti dnia 18 września 2017 o 19:13
Będę robić relację fotograficzną, ale to trochę czasu zajmie.

A w skrócie, konie fajne, impreza nie.
Maści i odmiany
autor: kejti dnia 12 września 2017 o 08:33
Że coś jest napisane w księdze, nie znaczy, że tak było🙂 Dużo koni ma źle opisane maści🙂
Mnie ona wydaje się gniada, a jak kara, to kara płowiejąca, więc może się zgadza.
Maści i odmiany
autor: kejti dnia 11 września 2017 o 09:43
Mam dość nietypowe pytanie. Czy ktoś jest w stanie stwierdzić jakiej maści może być koń na zdjęciu? Są dwie opcje - kary lub kasztan. 😀


A dlaczego nie może być gniady?
hucuły.
autor: kejti dnia 28 sierpnia 2017 o 19:28
Hucularze i jak po Rudawce?  👀
Wnioskując po wynikach to ścieżka byłą zacna  👀


A gdzie te wyniki można znaleźć?
hucuły.
autor: kejti dnia 25 sierpnia 2017 o 08:23
Zawsze też można pytać autora🙂
Poszukiwany/poszukiwana
autor: kejti dnia 01 sierpnia 2017 o 09:49
Poszukuję ogierka/ wałacha o imieniu Passat z Sadyby. Ojciec: Pamacs (linia Polana), matka: Panda (Enże). Urodzony w 2011, sprzedany w niewłaściwe ręce w 2013. Mały karłowaty jak na hucuła, srokaty. U nas był jeszcze ogierkiem. Zdjęcie: https://www.instagram.com/p/tsEeskLXzw/?taken-by=letoslawa
W PZHK widnieje jako ubity, ale jestem pewna prawie na 100% że gdzieś jest z innym paszportem, albo bez niego. Ktokolwiek widział? ktokolwiek wie? Sprzedany z okolic Jarocina/Srody Wlkp. Woj. Wielkopolskie.


Ja zbieram dane hucułów i mam informację, że padł w 2011. Ale nie wiem skąd to wzięłam🙁
A urodził się 2010.07.23 - to wiem od hodowcy.
hucuły.
autor: kejti dnia 27 czerwca 2017 o 07:31
A gdzie te wyniki można znaleźć?
hucuły.
autor: kejti dnia 17 marca 2017 o 11:52
SzalonaBibi kuc czy hucuł, a jaka to różnica? 😵 Oba niskiego wzrostu 😉  gabis66 się chciała pochwalić, jaki to z niej jeździor, a Tu takie słabe przyjęcie  😂


Różnica jest. Bo inny charakter i inna siła udźwigu.
Włodzimierz Gronowski
autor: kejti dnia 16 lutego 2017 o 19:07
Dzięki🙂
Włodzimierz Gronowski
autor: kejti dnia 15 lutego 2017 o 21:09
Powinnaś uderzyć do dempsey.  Ona w tych tematach się kręciła,  może pomoże?


A jak znaleźć użytkownika?
Włodzimierz Gronowski
autor: kejti dnia 15 lutego 2017 o 15:51
Dziękuję za wszystkie sugestie🙂

Już się trochę dowiedziałam.
Zostałam skierowana na grupę Rewii na Facebooku.
Znalazłam też cztery artykuły w "Koniu Polskim". (Jak ktoś chcę, podam numery.)

Najgorszy problem mam z tą pracą w Rewii.

Tomka chyba poszukam, ale na razie brakowało mi śmiałości🙂

A zdjęcia chętnie zobaczę i mogę odwdzięczyć się swoimi🙂
Ja jeździłam tam regularnie od 1989 do 1994 i potem wpadałam co jakiś czas, póki klub istniał.
Maści i odmiany
autor: kejti dnia 11 lutego 2017 o 09:00
Wygląda na mieszankę fryza z konikiem polskim.


Ja mam w pracy konia po 3/4 haflinger (ojciec haflinger, matka po ojcu haflingerze od klaczy kucyka) i też ma pręgę. W sumie w takich bezrasowych kucykach, mogą siedzieć dowolne geny, hucuł, czy konik polski też.

Też mi się zawsze wydawało, że o ile różne odcienie kasztana, poza charakterystycznym z konopiastą grzywą, są u haflingerów dopuszczalne, o tyle inne maści już nie. Żeby wyszła pręga grzbietowa musi być obecny gen bułany. Rzeczywiście łatwo pomylić maść czerwono-bułaną ze zwykłym, ryżym kasztanem. Tylko czy u haflingerów występuje gen bułany? Jakiej maści jest w takim razie matka?


Są dwa rodzaje pręg. Jedna z genu bułanego (grubsza, połączona z cieniowanymi włosami w ogonie) i druga dziedziczona niezależnie od maści (cieńsza, bez zmian koloru w ogonie). I tak, są konie gniade z pręgą i one są gniade, a nie bułane, źle opisane.

[s]braune[/s]- kasztan

edit. sory, sprawdziłam i jest "fuchs"


Bo "braune" to gniady🙂

Kokosnuss myślę, że Rzudziczkowi chodziło o maść matki Arabelli i Amazonki czyli babki tej mieszanki o której jest mowa. Czyli owej Arabiki, ale to jej zdjęć nie udało mi się dotrzeć, ale wpisana jest maść kasztanowata tak jak i u jej córek.


Moja przyjaciółka pracowała z haflingerką Arabiką, więc to pewnie ten sam koń. Widziałam ją na zdjęciach i jeśli dobrze pamiętam to była kasztanowata z konopiastą grzywą, ale taka jakby o ton ciemniejsza, z tą grzywą lekko rudą. Ale mogły mi się konie pomylić.
Maści i odmiany
autor: kejti dnia 10 lutego 2017 o 07:58
Koń nie jest bułany, a myszaty.
Rodzice sądząc po imionach, są z Polski, więc nie muszą być do końca rasowi. Ludzie różne rzeczy piszą w ogłoszeniach.
Więc kary po ojcu, rozjaśniony po matce, bo nie musiała być kasztanowata, a czerwonobułana (maść prawie nie opisywana) i już🙂
A może i niektóre haflingery mają ten gen, nie wiem. Wiem, że u fiordów siedzą rozjaśniacze, których nie widać, jak mają dwa naraz.
Włodzimierz Gronowski
autor: kejti dnia 07 lutego 2017 o 20:40
Pewne zdarzenia skłoniły mnie, żeby napisać artykuł na Wikipedii o Włodzimierzu Gronowskim. Ogólnie chodzi o to, że zapomina się ludzi i ich osiągnięcia.
Niestety okazało się, że sama też wiem za mało🙁
Może ktoś mógłby mi pomóc?

Poszukuję:
- Jego zdjęcia, które autor zgodzi się umieścić na Wikipedii.
- W jakich latach istniała Polska Rewia Konna?
- Kiedy powstał klub jeździecki Wiarus?
- W jakich latach był żonaty z Haliną?
- Jak miała na imię jego córka?
- W jakich filmach zagrały jego konia (wiem o "Szulerze"  i "Ogniem i mieczem"😉

A przy okazji towarzyskie wspomnienia z Wiarusa mile widziane🙂

Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?
autor: kejti dnia 31 stycznia 2017 o 14:39
kejti: a to nie wiem, ale już wiem: nie wykonano badań i nie zgloszono do weta powiatowego, związek wydał bloczek na krycie tylko własnych klaczy - lub pomylka w rejestrze..


Pomyłka to nie jest, bo w cenach stanówki na stronie stadniny też go nie ma.
Ogólnie ciekawe🙂
Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?
autor: kejti dnia 31 stycznia 2017 o 13:05
To jest związane z rejestracją bądź nie punktu kopulacyjnego.


To dlaczego w miejscu, gdzie jest 12 ogierów, 11 jest dostępnych, a jeden nie?
Punkt jest, bo to stadnina i od lat pełnią taką usługę.
Dokładnie chodzi o ogiera Len z Gładyszowa.
Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?
autor: kejti dnia 31 stycznia 2017 o 07:27
Czy ktoś wie, dlaczego ogier jest ogierem tylko do użytku prywatnego?

Myślałam, że to dotyczy ogierów najniższej kategorii. Ale w wykazie ogierów znalazłam taki zapis przy ogierach z kategorii E (elita).
Kącik wyścigowy
autor: kejti dnia 20 stycznia 2017 o 07:40
Ciekawy ten pomysł z przekierowaniem funduszy z "hodowli zachowawczej". Tylko w huk niepoprawny politycznie 🙂


Tylko, że w hodowli zachowawczej, prawie żadnych funduszy nie ma🙁
Dopłaty też się kończą, ale to i dobrze, bo przy ich dawaniu nie patrzyło się na jakość źrebiąt, tylko, żeby były🙁
hucuły.
autor: kejti dnia 21 grudnia 2016 o 08:00
Bo przeciętne ogiery tyle kosztują, ale gładyszowskie dwa razy więcej. Wystarczy zajrzeć w cennik na stronie.